Palący trunek

Metody destylacji i teoria niezbędna do pędzenia bimbru w sposób profesjonalny...

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26

Post autor: Michal123321 »

Witam, mam problem z destylacja, staram się robić wszystko wg instrukcji, a mimo wszystko wychodzi mi dosyć mocno palący trunek. Mam kolumnę aabratka, bufor że sprężynkami miedzianymi i wyżej wypełnienie sprężynkami kwasowymi. Czy ma ktoś jakiś pomysł co sie dzieje?
Ostatnio zmieniony piątek, 10 lut 2023, 08:10 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
promocja

użytkownik usunięty
Re: Palący trunek

Post autor: użytkownik usunięty »

Cześć
Jeśli proces przeprowadziłeś zgodnie ze sztuką, w wypełnieniu bufora winę upatrywałbym. Skontrolowałbym bufor a przede wszystkim jego zawartość. Nastaw, to druga sprawa.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Palący trunek

Post autor: Skir »

Opisz jaki nastaw (tu pierwszy powód: za ciepło, za dużo cukru, brak sklarowania, kiepskie drożdże itp) i jaki proces przeprowadziłeś (za szybki odbiór, nałapanie przedgonów, zanieczyszczone wypełnienie, jednokrotna rektyfikacja, błędy operatora). Przyczyn może być wiele.
I love the smell of bimber in the morning.

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Więc tak, drożdże x pure, 14kg na 50l wody, robiło się w temperaturze około 18°C. Stało 3 tygodnie. Wlałem do kega 40l, resztę na dnie zostawiłem.

Zaczynam gotowanie.
Odpalam 2 grzałki, 2x2kw.
Po 1,5h temperatura na kolumnie wskoczyła na 77,4°.
Po 20 minutach zaczęło bulgotać na górze kolumny, oraz w pojawił się w wężyku który jest przy głowicy towar, temperatura 77,4.
Wyłączyłem grzanie na 3 minuty aż się uspokoiło.
Włączyłem jedna grzałkę a druga na regulatorze na 170v.
Temperatura wskoczyła na 77,4 i cały czas się tak utrzymywała.
Po 5 minutach otwieram zaworek i upuszczam jakieś 300ml.
Resztę ciągnąłem do słoika.
Sterownik mam ustawiony ze jak temperatura wskoczy mi na 77,7° to zaworek się zamyka.

[moderator: następny taki post nie przejdzie]
Ostatnio zmieniony piątek, 10 lut 2023, 11:09 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.

mac_23
50
Posty: 55
Rejestracja: środa, 20 lis 2019, 15:48
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Palący trunek

Post autor: mac_23 »

Co masz na myśli pisząc to:
Michal123321 pisze: a mimo wszystko wychodzi mi dosyć mocno palący trunek.
Chcesz otrzymać spirytus o smaku "wody"?

użytkownik usunięty
Re: Palący trunek

Post autor: użytkownik usunięty »

Ojojoj :freak:
Gdzie tu stabilizacja?
Przedgony, należy wygotować z kotła i zmagazynować pod głowicą. Do tego konieczna jest kilkudziesięcio minutowa stabilizacja. Dopiero po tym, odbierasz go zrzutami bądź metodą kropelkową. Dziwu niema, że pali w ryło. Chciałbym poczytać tą instrukcję lub chociaż link do tego sprzętu podepnij. :ok:

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Nie chce otrzymać wody ale to nie jest to co powinno być. Jest różnica między mocnym a palącym trunkiem. Myślicie ze za krótko stabilizuje? Coś jeszcze robie źle?
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Palący trunek

Post autor: Skir »

Nastaw ok.
Jaki sprzęt? Piszesz kolumna... wnioskuję, że w części automat. Opisz.
tak jak sądziłem: zbierasz różne syfy, przede wszystkim przedgon. Twój proces to jakaś masakra. Nawet jeśli masz jakiś automat, sam się spirytus nie zrobi.
Michal123321 pisze: Zaczynam gotowanie.
Odpalam 2 grzałki, 2x2kw.
Po 1,5h temperatura na kolumnie wskoczyła na 77,4°.
Rozumiem, że na 10 półce? Powinna rosnąć dużo wyżej, a potem spadać do temperatury dnia.
Michal123321 pisze: Po 20 minutach zaczęło bulgotać na górze kolumny, oraz w pojawił się w wężyku który jest przy głowicy towar, temperatura 77,4. Wyłączyłem grzanie na 3 minuty aż się uspokoiło.
Czyli prawdopodobnie nastąpiło zalanie. Zawór odbioru powinien być zamknięty. Dobrze, że wyłączyłeś grzanie.
Michal123321 pisze: Włączyłem jedna grzałkę a druga na regulatorze na 170v.
Temperatura wskoczyła na 77,4 i cały czas się tak utrzymywała. Po 5 minutach otwieram zaworek i upuszczam jakieś 300ml
170V czy 170 W? Bo to istotna różnica. Stabilizacja trwała 5 minut? Minimum godzina. Poczytaj o odbiorze przedgonów. Są różne szkoły. ja zrzucam jeziorko co 20 minut, a potem jeszcze kropelkowo sprawdzam co leci. W stabilizacji chodzi o to, żeby odebrać gromadzący się w górze kolumny przedgon.
Michal123321 pisze: Sterownik mam ustawiony ze jak temperatura wskoczy mi na 77,7° to zaworek się zamyka.
Tego to już w ogóle nie rozumiem. A jak temperaturę dnia będziesz mieć np. 78,2 ? Albo w drugą stronę 76,1? W pierwszym przypadku się nie otworzy, a w drugi nazbierasz pogonów? Michał ustalasz odbiór według czujnika na 10 półce. Skok o 0,2 zmniejszasz odbiór. Kolejny skok, zbierasz pogony. Na początek ustaw wolny odbiór. Kapie i zamienia się czasem w strumyk. Może raz w czasie procesu będziesz musiał robić korektę.
naucz się korzystać ze wskazań termometrów w buforze, głowicy i kotle
Poszukaj tematy o podstawach rektyfikacji.
Poczytaj o rektyfikacji. Stabilizacji godzinnej kolumny. Odbiorze przedgonów i pogonów. Pracy według wskazań temp na 10 półce.
Rektyfikacja to rzecz mega prosta. NAwet bez automatycznych zaworków.
Ostatnio zmieniony piątek, 10 lut 2023, 14:09 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Palący trunek

Post autor: jakis1234 »

Pozdrawiam z opolskiego.

użytkownik usunięty
Re: Palący trunek

Post autor: użytkownik usunięty »

Michal123321 pisze:Coś jeszcze robie źle?
Jeśli starasz się robić według instrukcji, trzeba się nad nią pochylić, bo to co napisałeś, niewiele ma wspólnego z rektyfikacją. Ponawiam prośbę o link do producenta sprzętu. ;)

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Ja kupiłem ta kolumne od kolegi, on robił to w ten sposób co napisałem. Zaraz wstawię zdjęcia jak mi sie uda

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Czy mozna wstawić tutaj jakieś zdjęcia?
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Palący trunek

Post autor: Skir »

Tak. Daj pełen edytor. Potem jest załącznik. Dodaj. Wstaw w tekst. Zrobi się zielone. Ale zdjęcie musisz zmniejszyć. Duże nie wchodzą.
Spox. Pomożemy. Będzie smaczne
Ostatnio zmieniony piątek, 10 lut 2023, 21:52 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Już wysyłam zdjęcia sprzętu

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Słaba jakość wyszła jak przyciąłem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

użytkownik usunięty
Re: Palący trunek

Post autor: użytkownik usunięty »

:witam:
Czy to jest ten wziernik?
Treść ukryta:
:ok:
Kawał "kobyły", ale widać tylko jeden port termometru - ok.35cm od głowicy. Gdzie reszta?
Może napisz coś więcej - średnica, wypełnienie, moc kotła.
Zrezygnowałbym (tymczasowo) z tej automatyki i sprawdziłbym, co ona potrafi na ręcznym.
Także - tego, ten... :read:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Tak, to jest taki silikonowy wezyk. Termometr jest pod głowica, i on jest podłączony pod ten komputerek, a jeden jeszcze jest w kegu, ale mierzy tylko opary bo jest u góry. Mam jeszcze zaślepiony otwor w tym katalizatorze z wypełnieniem miedzianym. Rura 60.3, całość ma wysokość około 260cm, w tym katalizatorze jest wypełnienie miedziane(sprezynki) i tam gdzie jest ten termometr są sprężynki kwasowe.
Ten komputerek nie jest jakiś mega, on mi zamyka tylko ten elektrozawór na odbiorze. Robiłem to tak że jak temperatura się ustabilizowala to ustawiałem go żeby zamykał się gdy temperatura się zwiększy o 0.3 stopnia

chudy96
10
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 22 paź 2022, 17:28
Podziękował: 1 raz
Re: Palący trunek

Post autor: chudy96 »

Miałem ten kłopot na starym sprzęcie. Po rozmowie z bardziej doświadczonymi stwierdzili że źle odebrane przedgony lub wina słabej miedzi (miałem chłodnice miedziana). Zbieraj urobek do 0.5 słoików i zobaczysz czy w której partii lepiej. W poniedziałek testy kolumny Andrzeja.
Kolejna sprawa to po rozcieńczeniu "daj temu chwilę k poleżeć"
A w formie eksperymentu kup filtr do wody tylko nie magnezowy, przeplucz kilka razy woda a potem max 50% i tylko jeden raz.

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Mam rozrobione do 45 i nadal czuje pieczenie na języku. Wydaje mi się ze źle odbieram przedgon, z tych informacji co tutaj się naczytałem to przedgon powinno odbierać się bardzo, bardzo powoli, a ja robiłem to w tym samym tempie co serce. Chyba, że się mylę i nieuważnie przeczytałem? Dodam jeszcze, że jakbyście zauważyli jakieś niedociągnięcia w sprzęcie to mogę to przerobić, jestem z zawodu spawaczem i mam kwasówkę od ręki.
Ostatnio zmieniony sobota, 11 lut 2023, 12:48 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Palący trunek

Post autor: Góral bagienny »

:witam: Rozrób do około 20% i wąchaj próbuj , powinieneś wtedy wyczuć przedgon.
Następna rada rozetrzyj na ręce z 3-4 krople spraita i wąchaj ma niczym nie pachnieć.
Przedgon powinno się wolniej odbierać od serca, chyba że odbierasz dużo przodów a to strata ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Jak będę miał wsadu 40l to jak będę odbierał kropelkowo przez godzinę przedgon to myślicie ze będzie lepiej?
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Palący trunek

Post autor: jakis1234 »

Zrzuty i odbiór kropelkowy. Jeżeli odbierzesz więcej smrodów, to musi być lepiej.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Palący trunek

Post autor: Skir »

Nie chce mi się powielać opisu procesu, ale postaram się zrobić to na megaskrócie. Teoria dla początkujących.
Wyłącz automat. Najpierw naucz się ręcznie.
1. Termometr na 10 półce. Od tego zacznij. Według niego prowadzisz proces.
2. Proces: rozgrzej obiema grzałkami. Wodę puść, jak ruszy temp na 10 półce. Kiedy dojdzie do zalania, wyłącz obie grzałki na 5 minut. Uruchom grzałkę jedną, lub obie tak na 2-2,4 kW. Potem ustalisz jaki jest próg zalania dla twojego sprzętu i z jaką mocą możesz grzać.
Zaworek cały czas zakręcony. Zaczynasz stabilizację. Masz bufor chyba na sms bez spustu do KEGa? (daj znać, bo to trochę rozbuduje proces) Po 20 minutach otwórz zaworek na full i zbierasz jakieś 100ml. Zamykasz zaworek. Po 20 minutach zaworek na full i zbierasz jakieś 100ml. Zamykasz zaworek. Po 20 minutach zaworek na full i zbierasz jakieś 100ml. Wywalasz przedgony. Mogą się przydać do dezynfekcji beczek. Przykręcasz zaworek, tak by leciało ok 15ml na minutę: kapie i na chwilę zamienia się w strumyczek, a potem znowu kapie. Potem wyczujesz, że możesz odbierać szybciej, najpierw zacznij wolniej. Próbujesz, czy to nie przedgony jeszcze. Obserwujesz temp na 10 półce. Może skoczyć o 0,2 i się zatrzymać. Nie powinna rosnąć w czasie procesu. Ma być stała. To jest twoja dzienna temperatura. Każdego dnia może być inna, bo zmienia się ciśnienie. Dziś taką masz ją utrzymać. No i kapie. Po paru godzinach, wraz ze zbliżaniem się temp w KEGu do 97 stopni, a na buforze ok 84 stopni (temperatury bardzo teoretycznie podane, bo dużo zależy od sondy, czujnika itp.) temperatura na 10 półce zaczyna rosnąć powoli. Przykręć zaworek delikatnie, zacznij zbierać do innego naczynia - to nie muszą być jeszcze pogony, ale być może. Obserwuj. Kiedy już nie opłaci się zmniejszać strumienia, otwórz zaworek, odbierz pogony do osobnego słoika/damy - jak się uzbiera ich dużo, to dwa razy rektyfikuj, sporo alkoholu wyjdzie.
3. Drugą rektyfikację rób tak samo, ale nie musisz już odbierać tyle przedgonów. Zawsze jakość oczyszczenia zależy od ciebie
4. Zebrany trunek umieść w damie i zostaw na pięć dni zatkane watą.
5. Rozcieńcz do 38-40% lub jak wolisz i zostaw na 3 miesiące. Ruskie kiedyś wyliczyły, że optymalny procent dla wódki to 38, ale potem przyszła komuna i urzędnik "wyrównał" na 40%, żeby się lepiej liczyło.
Żeby nie czuć odoru buroka (ja wyczuwam) dorzuć na 5l 7 ziarenek dobrego pieprzu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 lut 2023, 12:46 przez Skir, łącznie zmieniany 3 razy.
I love the smell of bimber in the morning.

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Co to znaczy że mam bufor bez spustu do kega? Mam wkręcić termometr w ten bufor? Powiem szczerze że fajnie to kolego opisałeś cały ten proces. Wielkie dzieki

chudy96
10
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 22 paź 2022, 17:28
Podziękował: 1 raz
Re: Palący trunek

Post autor: chudy96 »

Z dołu bufora może być zawór z wężykiem do zbiornika. Wtedy można spuścić zawartość bufora.
Ostatnio zmieniony sobota, 11 lut 2023, 22:44 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Mogę coś takiego wspawać jeśli to ma pomóc w całym procesie
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Palący trunek

Post autor: Skir »

Bufor powinien mieć port na sondę:
1.jpg
i dobrze jak ma wężyk do otwarcia wlewu do kotła:
2.jpg
na kotle masz wtedy:
20230212_122304.jpg
a jak pracujesz bez bufora, to np zakładasz zaworek i zamykasz:
3.jpg
akurat mam dwa kotły i mogłem obrazowo pokazać.
Wtedy pierwszą część stabilizacji prowadzisz na otwartym buforze. Po pierwszym zrzucie 100ml, zamykasz bufor i dalej stabilizujesz. Potem reszta jak pisałem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 lut 2023, 13:47 przez Skir, łącznie zmieniany 2 razy.
I love the smell of bimber in the morning.

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

No dobra, w przyszły weekend wspawam sobie ten zaworek, w ten port wkręcić termometr? Przyda się?

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 630 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Palący trunek

Post autor: Szlumf »

To przy okazji zrób wymuszoną cyrkulację w buforze bo pewnie nie masz https://alkohole-domowe.com/forum/post1 ... ml#p195348.

chudy96
10
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 22 paź 2022, 17:28
Podziękował: 1 raz
Re: Palący trunek

Post autor: chudy96 »

Wczoraj poszedł techniczny na kolumnie Andrzeja. Wlałem około 7 litrów najgorszego co miałem (paliło że wykrzywiało choć po dwóch razach na starej kolumnie).
Nie wytrzymałem i końcówkę spróbowałem (na kegu 99.2, bufor około 82). Rozcieńczone do +/-50 i godzina odpoczynku. Żona bez popijania stwierdziła że niebo lepsze. Jedynie pozostało posmak goryczy na końcu.
Po rozgrzaniu i 5* zalaniu (pierwszy proces techniczny) godzina stabilizacji, 0.5 przedgony, później 20/min z obniżonego do 99.9 na kegu.
Dziś właściwą zabawa.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 13 lut 2023, 09:01 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Palący trunek

Post autor: użytkownik usunięty »

Wiedza, sprzęt, umiejętności. Można?
Można :ok:

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Ja nastaw zrobiłem w środę, czekam aż wyrobi i gotuje wg waszych zaleceń . Mam przeczucie ze wyjdzie świetnie. Co do zacieru to mam pytanie. Beczka stoi u mnie w kotłowni gdzie mam +/- 18°, mam dostęp do kabla grzewczego, myślicie ze jak włożę go w zacier i ustawie 25° to wyjdzie to na dobre czy jednak sobie odpuścić?

użytkownik usunięty
Re: Palący trunek

Post autor: użytkownik usunięty »

Michal123321 pisze:Beczka stoi u mnie w kotłowni gdzie mam +/- 18°, mam dostęp do kabla grzewczego, myślicie ze jak włożę go w zacier i ustawie 25° to wyjdzie to na dobre czy jednak sobie odpuścić?
To dobra temperaturka. Z kablem, bym sobie odpuścił. Co najwyżej izolacja termiczna pod fermentor - styropian :ok:

Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

A dodajecie te substancje do klarowania czy czekacie dłużej żeby samo z siebie sie klarowało?

użytkownik usunięty
Re: Palący trunek

Post autor: użytkownik usunięty »


Autor tematu
Michal123321
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2023, 21:26
Re: Palący trunek

Post autor: Michal123321 »

Witam witam. W tamtym tygodniu ugotowałem nastaw. Po rozrobieniu do 40 cytrynowy wyszło nawet spoko. Ale mam jeszcze jedną zagadkę. Podczas stabilizacji gdy najpierw wyłączę grzałki, a potem włączam tylko jedna a druga na około 160v to temperatura mi spada o jakieś 0,2/0,3°.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i Rektyfikacja”