WYZWANIE
Może jutro, czy pojutrze,
Zapomnimy, my o cukrze
Postęp stawia tu wyzwanie
Zwie się ono zacieraniem
Z cukrem każdy z nas zaczynał
To jest prawda, to nie kpina
Teraz my się rozwijamy
A co my? Zboża nie mamy?
Cukier dobry, mieszkasz w bloku
Napisane, krok po kroku
Co jest na opakowaniu
No bo mieszkasz ty w mieszkaniu
Sprzęty teraz mamy nowe,
I półkowe, zasypowe
A jak już wiedzę posiadasz
To na potstill się przesiadasz
Co się dzieje, jak, dlaczego?
Już wyjaśniam mój kolego
Bo się sublimują smaki,
Miałeś spiryt, chcesz koniaki
Jedno z drugim żyje w zgodzie
Teraz zboża są już w modzie
Nikt krzywdy nam tu nie zrobi
Jak weźmie się trochę skrobi
A ja mam takiego chcica
Marzy mi się ma winnica
Destylacik, pyszny winny
Ja nie jestem temu winny
Nie do czasów prohibicji
Ale powrót do tradycji
Ortodoksem polecimy
Destylacji nie zmienimy
I maliny i jabłonie
Sfermentuje, to przegonię
Nie ma co się cicho skradać
Na owoce się przesiadać
Także, moim skromnym zdaniem,
Takie niosę wam przesłanie
Czego tego jest przyczyną?
Traktuj nastaw pan jak wino.
Dziękuję i pozdrawiam.
Destylacja i Rektyfikacja wierszem pisane, dywagagacje rymowano filozoficzne
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Destylacja i Rektyfikacja wierszem pisane, dywagagacje rymowano filozoficzne
Tu jest sprzeczka, Miedzi, Stali
Każdy tutaj swoje chwali
Nie ma co się tam przejmować,
Ważne aby destylować
Destylacja, jest prościejsza,
Rekta, bardziej wydajniejsza
Stal jest dobra do cukrówki
A na miedźi, owocówki
A zwykła rektyfikacja,
To też jest destylacja
W sprzęcie mamy pewne zmiany
Głowicą jest tunningowany
W spirytusie o to chodzi,
Aby serca nie zasmrodzić
A porządne destylaty,
Mają w sobie aromaty
To jest inna stylistyka,
To jak Mozart, Metallica
W jednym trzeba umieć wyciąć,
Za to w drugim wszystko przyciąć
Destylacja to jest sztuka,
W rekcie, się prostoty szuka
Na potstillu, pracy mnóstwo
Tam sterownik, i jest bóstwo
Wcale rekty nie neguję,
Trzeba wiedzieć, co steruje
Tutaj wiedza ma być spora
Nic, bez operatora
Także, teraz, moi mili
Powiem coś, tu w tej chwili
Tu zawarta prawda cała
Aby głowa nie bolała
Coś co robisz, rób porządnie
Wolno, gładko i rozsądnie
Biesiadników swych ucieszysz
Pędź, a dokąd ty się spieszysz?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Każdy tutaj swoje chwali
Nie ma co się tam przejmować,
Ważne aby destylować
Destylacja, jest prościejsza,
Rekta, bardziej wydajniejsza
Stal jest dobra do cukrówki
A na miedźi, owocówki
A zwykła rektyfikacja,
To też jest destylacja
W sprzęcie mamy pewne zmiany
Głowicą jest tunningowany
W spirytusie o to chodzi,
Aby serca nie zasmrodzić
A porządne destylaty,
Mają w sobie aromaty
To jest inna stylistyka,
To jak Mozart, Metallica
W jednym trzeba umieć wyciąć,
Za to w drugim wszystko przyciąć
Destylacja to jest sztuka,
W rekcie, się prostoty szuka
Na potstillu, pracy mnóstwo
Tam sterownik, i jest bóstwo
Wcale rekty nie neguję,
Trzeba wiedzieć, co steruje
Tutaj wiedza ma być spora
Nic, bez operatora
Także, teraz, moi mili
Powiem coś, tu w tej chwili
Tu zawarta prawda cała
Aby głowa nie bolała
Coś co robisz, rób porządnie
Wolno, gładko i rozsądnie
Biesiadników swych ucieszysz
Pędź, a dokąd ty się spieszysz?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Destylacja i Rektyfikacja wierszem pisane, dywagagacje rymowano filozoficzne
Kurła, w pindu chyba mać,
Chyba nie mam się co bać.
Ręka, noga, mózg na ścianie,
Chyba złego nic się stanie.
Trzeba wrócić do wartości,
I mieć czym uraczyć gości.
Aby gości tych uraczyć,
Uśmiechniętą twarz zobaczyć.
Jest to sztuka, destylacja,
Taka moja,jedna racja.
Moim, skromnym jednym zdaniem,
Jest trudniejsze.....niż bzykanie.
Destylacja, nie jest prosta.
Każdy temu umie sprostać?
Rekta, owszem, jest łatwiejsza,
I szybciejsza, i prościejsza
Nie neguję rektyfikacji,
W niej też jest i sporo racji,
Do nalewu, neutralny,
Bez dodatków, naturalny
Szanuj, destylację prostą,
Ja to mówię, prosto z mostu,
A do rekty, ja nic niemam
To jest prawda, a nie ściema.
Pozdrawiam wszystkich.
Chyba nie mam się co bać.
Ręka, noga, mózg na ścianie,
Chyba złego nic się stanie.
Trzeba wrócić do wartości,
I mieć czym uraczyć gości.
Aby gości tych uraczyć,
Uśmiechniętą twarz zobaczyć.
Jest to sztuka, destylacja,
Taka moja,jedna racja.
Moim, skromnym jednym zdaniem,
Jest trudniejsze.....niż bzykanie.
Destylacja, nie jest prosta.
Każdy temu umie sprostać?
Rekta, owszem, jest łatwiejsza,
I szybciejsza, i prościejsza
Nie neguję rektyfikacji,
W niej też jest i sporo racji,
Do nalewu, neutralny,
Bez dodatków, naturalny
Szanuj, destylację prostą,
Ja to mówię, prosto z mostu,
A do rekty, ja nic niemam
To jest prawda, a nie ściema.
Pozdrawiam wszystkich.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Destylacja i Rektyfikacja wierszem pisane, dywagagacje rymowano filozoficzne
Aby tu nie mieć powtórki,
W życiu nie tknął bym twej córki.
Bo szacunek, mam okrutny, chociaż czasem bywam smutny.
Kiedy wreszcie, się przekona?
Zanim ja zaliczę zgona
Rekty, to jest jak pół światu,
Ale mniej jest destylatu.
W destylacie, jest potencjał,
Tak, pomaga tu demencja,
Zapomnienie, koniec kropka,
Z aromatem nos się spotka.
A czy spotka się z spirytem?
Jakim się wykaże sprytem?
Jest 15-sta, dla mnie rano,
Walkę już masz ty przegraną
Ja mam głowę w piasek schować?
Cię, przy wszystkich ukrzyżować?
Czemu nie chcesz aromatu,
Powiedz raz, jak swemu bratu
Spiryt, to ma smak..a jeden,
A destylat smaków siedem.
Teraz Grizlyy, ty przechero,
Dorób do siódemki zero.
Albo więcej zer doklejaj,
Wolisz spiryt, to spierdzielaj,
Ja tobie, mówię, jak bratu,
Spróbuj wreszcie destylatu.
To żart, tylko był myślowy,
Nie chcę wcale mieć cię z głowy,
Mówię, tu całemu światu,
Jest i piękno....destylatu.
W życiu nie tknął bym twej córki.
Bo szacunek, mam okrutny, chociaż czasem bywam smutny.
Kiedy wreszcie, się przekona?
Zanim ja zaliczę zgona
Rekty, to jest jak pół światu,
Ale mniej jest destylatu.
W destylacie, jest potencjał,
Tak, pomaga tu demencja,
Zapomnienie, koniec kropka,
Z aromatem nos się spotka.
A czy spotka się z spirytem?
Jakim się wykaże sprytem?
Jest 15-sta, dla mnie rano,
Walkę już masz ty przegraną
Ja mam głowę w piasek schować?
Cię, przy wszystkich ukrzyżować?
Czemu nie chcesz aromatu,
Powiedz raz, jak swemu bratu
Spiryt, to ma smak..a jeden,
A destylat smaków siedem.
Teraz Grizlyy, ty przechero,
Dorób do siódemki zero.
Albo więcej zer doklejaj,
Wolisz spiryt, to spierdzielaj,
Ja tobie, mówię, jak bratu,
Spróbuj wreszcie destylatu.
To żart, tylko był myślowy,
Nie chcę wcale mieć cię z głowy,
Mówię, tu całemu światu,
Jest i piękno....destylatu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 cze 2022, 16:04 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Destylacja i Rektyfikacja wierszem pisane, dywagagacje rymowano filozoficzne
Nic na siłę, zanim skonam,
To w destylat was przekonam.
Teraz czas jest na nalewki,
Nie na bzdury i na dziewki
Za dokładnie, za pół roku,
Jak już staniesz, wtedy z boku,
To poczujesz, naturalnie,
że poczekać, było fajniej.
Różne zioła i owoce,
W święta potem wam ozłocą.
Zrób, poczekaj, bądź cierpliwy, nie bądź przy tym bardzo ckliwy.
Nie bądź bardzo dociekliwy
Walka rekty, z destylatem,
Nie ma sensu, jak brat z bratem.
Może czasu mi nie starczyć,
Kończ pierdzielić, i idź walczyć.
To w destylat was przekonam.
Teraz czas jest na nalewki,
Nie na bzdury i na dziewki
Za dokładnie, za pół roku,
Jak już staniesz, wtedy z boku,
To poczujesz, naturalnie,
że poczekać, było fajniej.
Różne zioła i owoce,
W święta potem wam ozłocą.
Zrób, poczekaj, bądź cierpliwy, nie bądź przy tym bardzo ckliwy.
Nie bądź bardzo dociekliwy
Walka rekty, z destylatem,
Nie ma sensu, jak brat z bratem.
Może czasu mi nie starczyć,
Kończ pierdzielić, i idź walczyć.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............