Czy do destylacji nadaje się ocynkowany pojemnik??

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...

Autor tematu
sawdam
1
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 31 lip 2010, 19:05

Post autor: sawdam »

Mam pytanie: mianowicie nie mam pojęcia czy do destylacji nadaje się ocynkowana kana po mleku? Ponieważ nie mam nic innego, a to wydawało mi się najlepszym pomysłem- więc ocynkowałem ją. Teraz nie wiem czy nie będzie miało to jakiegoś negatywnego skutku? Może ktoś coś wie na ten temat?
Ostatnio zmieniony niedziela, 1 sie 2010, 20:04 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ortografia, styl
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5378
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Czy do destylacji nadaje się ocynkowany pojemnik??

Post autor: Zygmunt »

Kolego, było na forum wielokrotnie- wykaż trochę inicjatywy i użyj wyszukiwarki.
http://alkohole-domowe.com/forum/buduje ... t1420.html
Post Kucyka:
Nie ocynkowana, a ocynowana blacha jest tu naszym sprzymierzeńcem. Wszelkie blaszane naczynia na konserwy są pokryte wewnątrz cyną. Cynkiem są pokryte kotły do gotowania bielizny czy wiadra. O Bimber Boy'u nie wspomnę.

Zasadniczo nie ma specjalnego znaczenia w czym gotujemy, bo metal i tak się do oparów nie przedostanie, ale kotły z blachy aluminiowej będą przez zacier wyżerane, zaś warstwa cynku w ocynkowanych zostanie roztworzona w kwaśnych nastawach i odsłoni blachę żelazną która będzie rdzewieć co nie sprzyja estetyzacji sprzętu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

irek
10
Posty: 19
Rejestracja: czwartek, 22 paź 2009, 01:29
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) lecz do czasu!!!!!!
Ulubiony Alkohol: przepalanka
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gliwice
Re: Czy do destylacji nadaje się ocynkowany pojemnik??

Post autor: irek »

Witaj kolego Sawdam. Odpowiadając na twoje pytanie: oczywiście że się nadaje. Osobiście byłem wrogiem cynku, lecz byłem zmuszony zmienić aparaturę (enola gey spoczywa w pokoju) :cry:. Pod ręką miałem tylko 40 litrowy gar cynkowany ogniowo, więc stało się - wstawiłem grzałkę, spust pozostałości, wylot par i przylutowałem dekiel do kotła (nie ufam uszczelkom ). Mimo pewnej niechęci zacząłem psocić raz, drugi, trzeci i przyznam, że miło się zdziwiłem. Niestety, jako że całość jest zlutowana, nie powiem jak zachowuje się cynk w środku, lecz na pewno nie zostawia żadnego posmaku. Każdy psotnik z tego zacnego forum powie ci, iż do naszego hobby nadaje się tylko szkło i KO (reszta materiałów jest passe) :geek:. Jest w tym dużo racji. Taki sprzęt jest pewnie bezpieczniejszy, a na pewno trwalszy. Ja jednak mam odrobinę buntownika we krwi :twisted:, więc nie mam zamiaru zmieniać sprzętu. Poza tym odpowiada mi pojemność, gdyż stawiam cukróweczkę w 30 litrowych beczkach po wodzie destylowanej, średnio trzy, cztery beczki na raz ;). Reasumując - nikogo nie namawiam na stosowanie ocynku na kocioł (oczywiście ogniowego, galwaniczny to trucizna, pracuję przy tym już prawie 10 lat, więc coś o tym wiem), ostateczna decyzja należy do ciebie ;).
Pozdrawiam
Irek :piwo:
Awatar użytkownika

Maciej_K
400
Posty: 407
Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
Krótko o sobie: Majster
Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Czy do destylacji nadaje się ocynkowany pojemnik??

Post autor: Maciej_K »

Każdy psotnik z tego zacnego forum powie ci, iż do naszego hobby nadaje się tylko szkło i KO (reszta materiałów jest passe)
Nie każdy. Ja jestem otwarty, kombinuję czasem z plastikami.
oczywiście ogniowego, galwaniczny to trucizna
Zapytam poważnie: jaka jest różnica? I po czym poznać, jaką metodą było coś ocynkowane? Jak ocynkowany jest BF-63 Kucyka? Kuc bardzo chwali swój sprzęt (podobno już tam cynku nie ma :? ).
pracuję przy tym już prawie 10 lat
I mniej poważnie stwierdzę: czyli aż tak skutecznie nie truje ;).
Ja jednak mam odrobinę buntownika we krwi
Dobrze Bracie, żeś nie został saperem :D.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."

irek
10
Posty: 19
Rejestracja: czwartek, 22 paź 2009, 01:29
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) lecz do czasu!!!!!!
Ulubiony Alkohol: przepalanka
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gliwice
Re: Czy do destylacji nadaje się ocynkowany pojemnik??

Post autor: irek »

Witaj Maciej K :D .Pytasz jak rozpoznać czy ocynk jest ogniowy,czy galwaniczny,to banalnie proste.Ocynk galwaniczny jest jednolity,gładki i świecący,zaś ogniowy jest bardziej szorstki,matowy i widać wyraźnie kryształy cynku (takie łatki).Cynkowanie ogniowe polega na zanurzeniu odpowiednio przygotowanego detalu w stopionym cynku ,po wystygnięciu na zewnętrznej warstwie tworzy się tlenek cynku,zabezpieczający resztę cynku przed dalszym utlenianiem.Ocynk galwaniczny,jak sama nazwa wskazuje,uzyskuje się metodą elektrochemiczną (elektroliza) i zawiera wiele składników chemicznych,jak i metali ciężkich (kadm,ołów) ,poza tym po procesie galwanicznym,detal pasywuje się siarczanem chromowo potasowym,lub dla uzyskania koloru żółtego tlenkiem chromu 6 (paradoksalnie po to,aby nie dopuścić do utlenienia cynku),obie substancje są silnie trujące a tlenek chromu 6 ,dodatkowo jest rakotwórczy :o .Saperem nie zostałem,aczkolwiek dawniej bawiłem się pirotechniką,przeszło mi dopiero po próbie uzyskania piorunianu rtęci :shock: ,nie polecam zabaw z tym materiałem,do dziś zostało mi trochę szkła tu i ówdzie :? .Mam nadzieję że wyjaśniłem ci wszystko i nie masz już żadnych wątpliwości,twoje zdrowie :pije:
Awatar użytkownika

Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Czy do destylacji nadaje się ocynkowany pojemnik??

Post autor: Winiarek5 »

sawdam pisze:Może ktoś coś wie na ten temat?
Wie, oj wie i na ten temat. Tylko trzeba sobie poczytać, co niezmiennie wydaje się być zadaniem wielce trudnym.
Lepiej było sobie pocynować.

:lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”