Masz automat? Czyli elektrozawory? Ja mam kocioł z płaszczem 60l, bufor, kolumna z latarką, OLM i głowica UFO. Mam zaworki precyzyjne, jeden w głowicy, a drugi jako OLM (obniżony odbiór), sterowanie Bolecki i 6 termometrów, z tym że Boleckim mogę sterować tylko mocą grzania, więc to nie jest automat. Przy tym zestawie robię tak.kolaska pisze:Skoro sprzęt podobny to może podpowiedz; z jakiegoś powodu nie mam odbioru przedgonów tzn. na Boleckim widzę, że niby są obierane ale zawór na głowicy nie puszcza ani kropli.
Pozdrawiam,
Paweł Kolaska
1. Grzeję pełną mocą u mnie 4kW, aż do zalania kolumny (jak zobaczę w latarce bulgoczący płyn) - bufor otwarty
2. Zmniejszam grzanie do około 2,5kW i stabilizuję od godziny do półtora
3. Po około 20 minutach stabilizacji otwieram zaworek w głowicy i albo
a) spuszczam całe jeziorko otwierając zawór na maksa, a później ponownie go zamykam. Po następnych 20 minutach robię to samo, a po następnych otwieram go żeby kapało tak 1, 2 kropelki na sekundę i zostawiam go otwartego do końca procesu i zamykam bufor
b) zostawiam go otwartego, tak żeby leciało 3, 4 krople na sekundę i po stabilizacji kolumny przykręcam na 1, 2 kropelki na sekundę i zostawiam go otwartego do końca procesu i zamykam bufor
Tym właśnie zaworem z głowicy odbieram przedgony.
4. Spuszczam przez OLM około 100ml jako przedgon, tak żeby go przepłukać, a następnie zaczynam odbierać serce
5. Jadę do około 84-85*C w buforze, pogonami wcale się nie przejmuję bo zostają w buforze.
Napisz czy pomogło