Pytanie o melase
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 213
- Rejestracja: sobota, 23 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Pytanie o melase
Rozgrzewałem na 4 kW bez płaszcza. O ile w destylacie nie czuć spalenizny, to grzałki musiałem dokładnie czyścić, bo zostały pooblepianie czarnym czymś. To coś relatywnie łatwo schodziło, także wystarczyło nawet silnym strumieniem wody przepłukać + delikatne mechaniczne wzruszenie i było ok.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Pytanie o melase
Na rum choć destylowałem na półkach, gotowałem tylko w kotle bez płaszcza.
Żadne. Nastaw z melasy i cukru daje się łatwo klarować, choć tego nie widać. Po zakończeniu fermentacji jakiś środek klarujący i robić dokładnie jak z nastawem z cukru. Ściągać wężykiem do kotła, na dnie zostanie osad z drożdżowej padliny.arfi pisze:Czy duże jest prawdopodobieństwo ich przypalenia?
Na rum choć destylowałem na półkach, gotowałem tylko w kotle bez płaszcza.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie o melase
Po równo dwóch tygodniach nastaw skończył pracę. Przelałem do naczynia ze spustem na dole by ułatwić sobie zlanie znad osadu. Mam wrażenie, że ładnie się sklaruje - już było trochę osadu. Nie mogę się doczekać pierwszego puszczenia na rurę
PS Bardzo fajny zapach ma ten nastaw, a w smaku wyczuwam jakby nutę podpiwka (a może mi się wydaje - kiedy go ostatni raz piłem ??) albo kwasu chlebowego.
PS Bardzo fajny zapach ma ten nastaw, a w smaku wyczuwam jakby nutę podpiwka (a może mi się wydaje - kiedy go ostatni raz piłem ??) albo kwasu chlebowego.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie o melase
Wczoraj zrobiłem odpęd. Zaskakuje wydajność: prawie 6 l surówki ponad 50%. Nawet fajnie pachnie, znam takich co już by to pili
Dunder po wystudzeniu ok 10 BLG - rozpuściłem w nim 5 l melasy na kolejny nastaw - BLG ~23. Chyba nie ma potrzeby dodawać cukru?
Edit: grzałem pełną mocą, do 70° lekko jedynie mieszając przez wlew. Na grzałkach nie ma osadu
Dunder po wystudzeniu ok 10 BLG - rozpuściłem w nim 5 l melasy na kolejny nastaw - BLG ~23. Chyba nie ma potrzeby dodawać cukru?
Edit: grzałem pełną mocą, do 70° lekko jedynie mieszając przez wlew. Na grzałkach nie ma osadu
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 maja 2023, 19:05 przez arfi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Pytanie o melase
Drożdże przerobią, ale dłużej.
Rozdzielając na 2, będą miały lżej pracować. Możesz też dodać wody .
Używałem kiedyś 80%/100% dundru, ale doczytałem, że na Jamajce stanowi on 40%. I celują w nastaw w okolicy 15BLG. I zmieniłem trochę podejście. Nastaw im dalej, to BLG już nie rośnie tak szybko w wywarze. Choć nie mówię, że całkowicie odszedłem od wykorzystywania całego dundru.
Wywaru nie używa dużo destylarni, większość zdecydowana, go poprostu utylizuje w kontrolowanych warunkach.
K.
Rozdzielając na 2, będą miały lżej pracować. Możesz też dodać wody .
Używałem kiedyś 80%/100% dundru, ale doczytałem, że na Jamajce stanowi on 40%. I celują w nastaw w okolicy 15BLG. I zmieniłem trochę podejście. Nastaw im dalej, to BLG już nie rośnie tak szybko w wywarze. Choć nie mówię, że całkowicie odszedłem od wykorzystywania całego dundru.
Wywaru nie używa dużo destylarni, większość zdecydowana, go poprostu utylizuje w kontrolowanych warunkach.
K.
Ostatnio zmieniony czwartek, 25 maja 2023, 03:51 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 64
- Rejestracja: środa, 27 lip 2022, 21:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: wielkopolska/lubuskie
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Pytanie o melase
Witam wszystkich jestem po dwóch odpędach i uzyskałem 16 l surówki ok 50%. Teraz chcę to rozcieńczyć do 20% i puścić na półkowej. Zostało mi ok 4 l nastawu i się zastanawiam czy go nie dodać, bo wylać szkoda a nie mam do czego go dodać. Robił już ktoś tak warto podkręci to trochę aromatu.
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie o melase
Z obowiązki spieszę donieść, że nastawy oczywiście ruszyły, zapomniałem wspomnieć. Puszczam je właśnie na rurę i mam dylemat: otóż kilku znajomych po próbie z pierwszego gonu (dość jednak starannie ciętego), namawia mnie by tamto ‚serce’ zostawić bez destylacji. Destylacji poddać jedynie późniejsze frakcje. Mnie się specjalnie nie spieszy i myślałem wspólnie je przedestylować (jak radziła Kamila) i poddać dębieniu. Macie doświadczenia z jednokrotną destylacją części nastawu, czy tylko popsuję sobie całość a i tak nie uniknę ponownego gotowania? Wiem, że gusty są różne, ale chodzi mi raczej o dobrą praktykę.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie o melase
By nie mnożyć tematów napiszę tutaj. Po wakacyjnej przerwie wracam do melasy. Mam pytanie, jak dużo dajecie dundru do kolejnych nastawów. Jak pisałem kiedyś, poprzedni musiałem solidnie rozwodnić by ruszył. Mam w jednym z pojemników taki nie wystartowany nastaw. Planuję dodać go do kolejnych. Czytam bardzo różne zdania na temat ilości stosowanego dundru. Od czego to zależy? Mój nastaw z melasy i cukru trzcinowego miał końcowe BLG ok 8, po destylacji dunder ma 12.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie o melase
Coś mi nie idzie z melasą i dundrem I to nie pierwszy raz. Niemal 3 tygodnie temu zrobiłem nastaw na rum: wlałem 20 kg melasy, 5 kg cukru trzcinowego, ok 25 l nastawu poprzedniego (nie wystartował, sporo tu było dundru). Woda do 100 l. Drożdże bajanusy - 20 g. BLG na start 26. Kilka razy dobrze napowietrzałem ale do dzisiaj nie ruszył. Planuję zrobić nastaw z 5 kg cukru trzcinowego i jak będzie dobrze pracować (namnożą się drożdże) przelać do beczki. Jaka jest szansa, że zmarnuję kolejne 5 kg cukru?
-
- Posty: 302
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Pytanie o melase
Sprawdzałeś ph nastawu? Może środowisko drożdzakom nie odpowiada i dlatego leniwe. Blg 26 to też sporo, ja bym przyczyny szukał w tych dwóch opcjach.
Zamieszaj dobrze, odlej próbkę z 5l i rozcieńcz, ewentualnie delikatnie podgrzej w okolice 30 stopni i zobacz czy ruszy
Zamieszaj dobrze, odlej próbkę z 5l i rozcieńcz, ewentualnie delikatnie podgrzej w okolice 30 stopni i zobacz czy ruszy
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.