Pierwszy destylator
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Hm, trochę się pobronię. Bardzo bym chciał, żeby każda tanie kolumna miała Henitom i zawór Rieglera w standardzie (maja to modele od Premium w górę), ale nie zapominajmy, że finanse tez są ważne i nie każdy może sobie na to pozwolić przy zakupie pierwszego sprzętu. Ciężko też porównywać cenę sprzętu z Allegro (lekko 300-400zł prowizji) z konstrukcją spawacza z OLX, który nie płaci ani za ogłoszenie, ani prowizji, ani podatku.
Zawór- od jakiegoś czasu to jest zawór robiony dla nas, istotnie na wzór "rolniczego" poprzednika, natomiast z wyeliminowanym błędem powodującym jego rozszczelnianie. Produkujemy dużo, nie wraca praktycznie żaden, więc chyba działa Termometr jest tam, gdzie chcą go mieć Klienci. W każdym opisie mamy uwagę, że miejsce montażu jest do uzgodnienia. Jak ktoś chce mieć jeden termometr, to takie miejsce jest kompromisem pomiędzy użytkowaniem go przy spirytusie i przy destylatach ze zbóż, czy owoców. Flansze można zamienić na Clampy, ale ile razy rozbudowujesz kolumnę na środku? Clampy w tymi miejscu nie pozwolą na montaż aromatyzera (bo ma inną średnicę, żeby miał większą pojemność), ani kątowej przystawki pot-still. Kołnierze- jak najbardziej. Clamp z resztą jest na dole, więc bufor, czy dowolne wynalazki z Ali i tak da się podłączyć.
Zawór- od jakiegoś czasu to jest zawór robiony dla nas, istotnie na wzór "rolniczego" poprzednika, natomiast z wyeliminowanym błędem powodującym jego rozszczelnianie. Produkujemy dużo, nie wraca praktycznie żaden, więc chyba działa Termometr jest tam, gdzie chcą go mieć Klienci. W każdym opisie mamy uwagę, że miejsce montażu jest do uzgodnienia. Jak ktoś chce mieć jeden termometr, to takie miejsce jest kompromisem pomiędzy użytkowaniem go przy spirytusie i przy destylatach ze zbóż, czy owoców. Flansze można zamienić na Clampy, ale ile razy rozbudowujesz kolumnę na środku? Clampy w tymi miejscu nie pozwolą na montaż aromatyzera (bo ma inną średnicę, żeby miał większą pojemność), ani kątowej przystawki pot-still. Kołnierze- jak najbardziej. Clamp z resztą jest na dole, więc bufor, czy dowolne wynalazki z Ali i tak da się podłączyć.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Pierwszy destylator
Wg mnie rady typu "wywal ten kupon" to są o kant tyłka rozbić. Dlaczego ma tracić 1000zł?
Nie - lepiej dogadać się z którymś z producentów destylatorów ( a nie sprzętu do tworzenia berbeluchy ), aby wystawił na allegro to, co nas interesuje. Nawet, jeśli miałoby to być w określony sposób, aby obniżyć koszta.
Zygmunt dobrze radzi. Koszta są ważne i tego nie przeszkoczymy. Ewentualnie może za 1000zł kup sprzętu typu beczki, drożdże itp? A destylator poza allegro. Tam są naprawdę złodziejskie prowizje, jak zauważył to Zygmunt.
Nie - lepiej dogadać się z którymś z producentów destylatorów ( a nie sprzętu do tworzenia berbeluchy ), aby wystawił na allegro to, co nas interesuje. Nawet, jeśli miałoby to być w określony sposób, aby obniżyć koszta.
Zygmunt dobrze radzi. Koszta są ważne i tego nie przeszkoczymy. Ewentualnie może za 1000zł kup sprzętu typu beczki, drożdże itp? A destylator poza allegro. Tam są naprawdę złodziejskie prowizje, jak zauważył to Zygmunt.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Re: Pierwszy destylator
Nie wiedziałem gdzie wrzucić zapytanie, a ten temat najbardziej zapytaniu odpowiada. Zamówiłem sprzęt. Później przeczytałem metodę 2.5 kolegi Lesgo. I tu pojawia się pytanie. Robienie tą metodą bez dodatkowego wlewu to będzie udręka? Wyszedłem z założenia, że po robocie sprzęt trzeba rozbierać i myć, wiec wlać można przed złożeniem. Ale teraz nad tym wlewem to się zastanawiam.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwszy destylator
Adamie Gie.
Metoda 2,5 nie jest obowiązkowa przecież.
Pomimo tego że jest bardzo dobra i była rewolucyjna. I dalej jest.
Jak się przymierzasz do zakupu to koszt nie będzie większy o przeróbkę czy doróbkę aby mieć pewność że zastosujesz tę metodę.,zrobisz jak uważasz.
Weź pod uwagę fakt że jest czasochłone ale jednak w finalnym produkcie warto to robić.
Albo jej nie zastosujesz i będziesz restryktycyjnie musiał przeprowadzać obydwa przebiegi tylko inaczej wtedy..
Nie wiemy jakie ty masz w ogóle możliwości lokalowe bo od tego też sporo zależy.
Metoda 2,5 nie jest obowiązkowa przecież.
Pomimo tego że jest bardzo dobra i była rewolucyjna. I dalej jest.
Jak się przymierzasz do zakupu to koszt nie będzie większy o przeróbkę czy doróbkę aby mieć pewność że zastosujesz tę metodę.,zrobisz jak uważasz.
Weź pod uwagę fakt że jest czasochłone ale jednak w finalnym produkcie warto to robić.
Albo jej nie zastosujesz i będziesz restryktycyjnie musiał przeprowadzać obydwa przebiegi tylko inaczej wtedy..
Nie wiemy jakie ty masz w ogóle możliwości lokalowe bo od tego też sporo zależy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Pierwszy destylator
https://mojdestylator.pl/index.php?id_p ... er=product
A co sądzicie o tym sprzęcie?
A co sądzicie o tym sprzęcie?
Re: Pierwszy destylator
Podpytuje bo nie dawno zamówiłem u Wolana podobną maszynkę. Przy okazji jeszcze jedno pytanko. U mnie woda będzie szła z hydroforu. Są spore skoki ciśnienia przy załączeniu pompy (załączenie poniżej 4 barów i dobicie do ok. 5) podłączyć przed maszynką regulator ciśnienia żeby szło cały czas takie samo?
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Pierwszy destylator
Bez regulatora ciśnienie będziesz musiał jechać z taką ilością wody chłodzącej, żeby dawała radę nawet wtedy, gdy ciśnienie jest najniższe.
Jak będzie rosło, to zużyjesz więcej wody.
Na stabilność procesu to nie wpłynie, ważne, żeby chłodnica skropliła wszystko, ale szkoda wody.
Jak będzie rosło, to zużyjesz więcej wody.
Na stabilność procesu to nie wpłynie, ważne, żeby chłodnica skropliła wszystko, ale szkoda wody.
Pozdrawiam z opolskiego.