witajcie
po długich acz ciężkich, przeczytaniu chyba kilkudziesięciu porad z tego oto forum, i nie tylko tego, zakupiłem
na kegu 50l
kolumna wypełniona jest nierdzewnymi myjkami oraz 2 workami sprężynek pryzmatycznych
po zakupie przepuściłemz kwaskiem cytrynowym rozpuszczonym w wodzie wszystko tak jak w zaleceniach od producenta
zacieru weszło około 45 l cukrówki które fermentowały w 2 wiadrach po 25l i tu zaczynają się moje błędy :
1. jedna część przejadła cały cukier i w połowie była naturalnie klarowna wszystko prawie opadło na dno
2. część drugiego nastawu nie jestem pewny czy przejadła cały cukier i nie była klarowna.
z tąd narazie 1 wniosek: więcej cierpliwości i czekać aż będzie nastaw klarowny.
wypełniłem obawiam się że za dużo sprężynek na wysokości wziernika a nie poniżej zaworu OVM powinienem dać odwrotne ilości : więcej poniżej OVM a mniej powyżej.
proces psocenia był tak jak opisywane na grupie czyli zalanie kolumny, odłączenie słabszej grzałki, stabilizacja, spuszczenie zaworem lm prawie0,7 metanolu, ponowna stabilizacja, rozpoczęcie odbioru zaworem Ovm tak by temperatury nie skakały.
i wszystko było by pięknie ponieważ nie było tak ciężko podzielić na frakcje i serce w zapachu bezwonne i bez smakowe więc idealnie jednakże postało serce w bańkach tydzień czasu otworzyłem rozmaiłem dookoło 45% i niespodzianka zapach się nie zmienił ale smak na początku uderza nutą metalu a potem znika całkowicie smak.
i teraz bardzo krótkie pytanie :
Jak pozbyć się tego smaku metalu żeby nie było tego wcale?
metaliczny posmak
Regulamin forum
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
-
- Posty: 213
- Rejestracja: sobota, 23 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: metaliczny posmak
Po pierwsze - akurat ten aparat był bardzo odradzany (w sensie od tego producenta). Po drugie, zaopatrz się w cukromierz (balingomierz), będziesz wiedział kiedy nastaw skończy fermentację. Po trzecie - pierwsze gotowanie zwyczajowo jest przeprowadzane celem wyczyszczenia sprzętu. Stąd ten metaliczny posmak. Możesz spróbować go rozcieńczyć do ok 20% i przedestylować. A, i taka 'ciekawostka' - w cukrówce praktycznie nie ma metanolu. To o czym piszesz to przedgon.
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 maja 2021, 13:15 przez moszeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 473
- Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
- Podziękował: 57 razy
- Otrzymał podziękowanie: 85 razy
-
- Posty: 298
- Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
- Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: metaliczny posmak
Polecam uważnie poczytać o rektyfikacji: https://alkohole-domowe.com/forum/kolum ... t9284.html
Zamiast zmywaków lepiej same sprężynki, tylko pytanie czy akurat w tej kolumnie...
To pierwsze gotowanie zostaw sobie na płyn do dezynfekcji czy coś. Wypłukaj ją dobrze, a następne zrób wszystko starannie i zgodnie z zasadami.
Zamiast zmywaków lepiej same sprężynki, tylko pytanie czy akurat w tej kolumnie...
To pierwsze gotowanie zostaw sobie na płyn do dezynfekcji czy coś. Wypłukaj ją dobrze, a następne zrób wszystko starannie i zgodnie z zasadami.
Re: metaliczny posmak
Serwus
Metanolu się nie spuszcza, bo tam prawie nie ma, tylko po ustabilizowaniu się temperatur w kolumnie, kropelkowo z zaworu LM odbiera przedgon.
Poza tym, jak już kolega wyżej wspomniał, pierwszy proces - urobek z tego procesu, poświęcamy na cele techniczne. Moim zdaniem stąd ten metaliczny posmak. Myślę, że następna, pełna rektyfikacja, załatwi problem. Powodzenia
Metanolu się nie spuszcza, bo tam prawie nie ma, tylko po ustabilizowaniu się temperatur w kolumnie, kropelkowo z zaworu LM odbiera przedgon.
Poza tym, jak już kolega wyżej wspomniał, pierwszy proces - urobek z tego procesu, poświęcamy na cele techniczne. Moim zdaniem stąd ten metaliczny posmak. Myślę, że następna, pełna rektyfikacja, załatwi problem. Powodzenia