Projekt żyto: wódka żytnia/starka
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Za rok z watą to może już nie być nic
Pamiętaj żeby po tygodniu zlikwidować "wietrzenie ".
Ja bym po tygodniu rozcieńczyl do 60% i niech stoi. Po pół roku rozrobiłbym do docelowych 40-50%, tak aby nie zmętniało. I jeszcze bym poczekał kolejne kilka miesięcy.
Powodzenia
Pamiętaj żeby po tygodniu zlikwidować "wietrzenie ".
Ja bym po tygodniu rozcieńczyl do 60% i niech stoi. Po pół roku rozrobiłbym do docelowych 40-50%, tak aby nie zmętniało. I jeszcze bym poczekał kolejne kilka miesięcy.
Powodzenia
Ostatnio zmieniony sobota, 24 kwie 2021, 11:52 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
63,5% bo o takim dokładnie wspominacie jest tą wartością, która najlepiej ługuje beczkę, przy uwzględnieniu faktu, że destylarnie używają najczęściej beczek 250l. A te do starki nawet jeszcze większe.
Dla naszych celów, przy laniu do beczki destylatu "czystego" na pewno będzie można podnieść do tych 63, ale jeśli lejecie zanieczyszczony alkohol ( gdzie słowo zanieczyszczony jest zaletą, aby zachować wartości smakowe po dojrzewaniu ), to zbyt duży procent alkoholu zdąży wyługować beczkę zanim alkohol dojrzeje. Zauważcie, że np armaniaki trzyma się maks 50lat w beczkach, a potem już w szkle. Nasze świeże beczki o pojemności 30l ( mniejsza to już w ogóle niepewna) dębią destylat w maks rok czasu. Dlatego warto lać mniejszy procent, aby alkohol zdążył dojrzeć, a beczka jeszcze nie przedębiła. Z kolei zbyt duży procent alkoholu niszczy drewno i nie jest w stanie destylat uzyskać wielu aromatów z niego. Tak w skrócie, bo z telefonu piszę.
Dla naszych celów, przy laniu do beczki destylatu "czystego" na pewno będzie można podnieść do tych 63, ale jeśli lejecie zanieczyszczony alkohol ( gdzie słowo zanieczyszczony jest zaletą, aby zachować wartości smakowe po dojrzewaniu ), to zbyt duży procent alkoholu zdąży wyługować beczkę zanim alkohol dojrzeje. Zauważcie, że np armaniaki trzyma się maks 50lat w beczkach, a potem już w szkle. Nasze świeże beczki o pojemności 30l ( mniejsza to już w ogóle niepewna) dębią destylat w maks rok czasu. Dlatego warto lać mniejszy procent, aby alkohol zdążył dojrzeć, a beczka jeszcze nie przedębiła. Z kolei zbyt duży procent alkoholu niszczy drewno i nie jest w stanie destylat uzyskać wielu aromatów z niego. Tak w skrócie, bo z telefonu piszę.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
@MASaKrA_Domingo dokładnie. beczki używane w gorzelniach mają ponad 200l. w przypadku 30 i 50l trzeba uważać. Szczególnie na nowych beczkach. Dopiero po kilkunastu/kilkudziesięciu zalaniach beczka traci właściwości "zadębiania" i można w niej przechowywać destylat nawet kilkanaście lat.
Uwagi z procesu fermentacji:
- beczka 80l coobra whisky- lekki zapach kiszonki, ale może mi się wydaje., węch nie jest moją mocną stroną. Przez pierwsze dwa dni temp zacieru nawet ponad 30 stopni.
- beczki 40l coobra whisky i druga pure vodka - spokojna fermentacja, bez obcych zapachów.
- beczka 40l koji. spokojnie, bez uciekania z beczki
wszystkie beczki w piwnicy w temp 15 stopni bez grzałek. nie dodawałem antypiany.
Uwagi z procesu fermentacji:
- beczka 80l coobra whisky- lekki zapach kiszonki, ale może mi się wydaje., węch nie jest moją mocną stroną. Przez pierwsze dwa dni temp zacieru nawet ponad 30 stopni.
- beczki 40l coobra whisky i druga pure vodka - spokojna fermentacja, bez obcych zapachów.
- beczka 40l koji. spokojnie, bez uciekania z beczki
wszystkie beczki w piwnicy w temp 15 stopni bez grzałek. nie dodawałem antypiany.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Mam kilka destylatów, które ze względu na ilość lub atrakcyjność nie znalazły miejsca w beczkach czy rurobeczkach - są przechowywane w szkle. Ale nie zapominam o nich i co jakiś czas włączam im pompkę akwariową ze stalowym kamieniem w celu napowietrzenia. Mam też próbki nienapowietrzane, ale nie ma kiedy porównywać - może już będą wyczuwalne różnice, bo kilka lat siedzą w damach.
Z tego co pamiętam z Polmosu Szczecin, to zbyt wiele razy beczki nie były zalewane, na pewno nie kilkanaście razy. Gorzelniana żytnia surówka była lana do beczek po winie 225 l i po pewnym czasie przelewana w większe tanki. Cały czas coś się przelewało i można było popróbować Informacje podawane o Starce są często sprzeczne. Miałem praktyki zawodowe w latach szkolnych w tym zakładzie, ale wtedy starką nie interesowałem się - nie smakowała mi - była po prostu za mocna. Pamiętam rozmowy z technologami, którzy coś wspominali o wywarach z liści lipy i jabłoni dodawanych do starki. Mam flaszeczkę 25 letniej Pomorskiej z tamtego okresu - szkoda otwierać Ale mam 10 letnią rozlaną w tamtych latach, która jest przeznaczona na degustację. Jestem bardzo ciekawy jak wypadnie porównanie tych postkomunistycznych z aktualnymi edycjami. Mam próbkę 23 lata, ale na dzień dobry mam uprzedzenie. Po prostu nie ufam tym "biznesmenom"Skir pisze:@MASaKrA_Domingo dokładnie. beczki używane w gorzelniach mają ponad 200l. w przypadku 30 i 50l trzeba uważać. Szczególnie na nowych beczkach. Dopiero po kilkunastu/kilkudziesięciu zalaniach beczka traci właściwości "zadębiania" i można w niej przechowywać destylat nawet kilkanaście lat.
Ostatnio zmieniony sobota, 24 kwie 2021, 18:47 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Waldek trzeba samemu robić starkę, kontynuując szlachecką tradycję. . Syn za miesiąc ślub, to może za niedługo wspólnie w piwnicy zakopiemy beczkę ze starką .
W przypadku zalania zbyt wiele razy beczki, nie dochodzi za dębienia, ale przechowywanie i ułożenie jak najbardziej.
W przypadku zalania zbyt wiele razy beczki, nie dochodzi za dębienia, ale przechowywanie i ułożenie jak najbardziej.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Czy mógłbyś Skirze przeprowadzić jednakowe pędzenie smakowe z trzech typów drożdży? Byłby to ciekawy eksperyment odnośnie wpływu szczepu grzybków w przypadku fermentacji samego ziarna. Takie różnice istnieją w przerobie żytniego słodu:
https://alkohole-domowe.com/forum/topic15313.html
Wracając do destylatów z ziarna niesłodowanego. Można by je przepędzić smakowo, jak na starkę, oraz z rektyfikacją, czyt. na spirytus i porównać takowy np. z jęczmiennym. Kiedyś zrobiłem próbę jęczmienny słód vs kukurydza. Mówię tu o jednokrotnej rektyfikacji. Spirytusy odrobinę się różniły po rozrobieniu ich na wódkę czystą o mocy 40%.
Gorzała z ziarna żytniego także powinna się odznaczać na tle innych surowców.
Zweryfikowanie tej hipotezy powiększyłoby, naukowy dorobek, bimbrowniczego podziemia.
Na zakończenie pozwolę sobie wystosować skromny apel do forumowej braci.
Mości Panowie, nie róbmy bałaganu. Istnieją wątki poświęcone starzeniu trunków. Chłodzenie posiada swój osobny dział. Warto by w nim założyć wątek traktujący o schładzaniu zacierów. Zarówno gęstych, jak i, że tak powiem, brzeczkowych. Wrzucanie wszystkiego do jednej dyskusji wywołuje jedynie chaos, który niczemu użytecznemu nie służy.
https://alkohole-domowe.com/forum/topic15313.html
Wracając do destylatów z ziarna niesłodowanego. Można by je przepędzić smakowo, jak na starkę, oraz z rektyfikacją, czyt. na spirytus i porównać takowy np. z jęczmiennym. Kiedyś zrobiłem próbę jęczmienny słód vs kukurydza. Mówię tu o jednokrotnej rektyfikacji. Spirytusy odrobinę się różniły po rozrobieniu ich na wódkę czystą o mocy 40%.
Gorzała z ziarna żytniego także powinna się odznaczać na tle innych surowców.
Zweryfikowanie tej hipotezy powiększyłoby, naukowy dorobek, bimbrowniczego podziemia.
Na zakończenie pozwolę sobie wystosować skromny apel do forumowej braci.
Mości Panowie, nie róbmy bałaganu. Istnieją wątki poświęcone starzeniu trunków. Chłodzenie posiada swój osobny dział. Warto by w nim założyć wątek traktujący o schładzaniu zacierów. Zarówno gęstych, jak i, że tak powiem, brzeczkowych. Wrzucanie wszystkiego do jednej dyskusji wywołuje jedynie chaos, który niczemu użytecznemu nie służy.
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Ogromnie żyto kapryśne . Nastwione ok 80kg żyta w poprzednim tygodniu.
- beczka 1 - coobra whisky. Fermentacja zrównoważona - piana, ale brak prób ucieczki drożdżaków z beczki. Po 5 dniach BLG zero, ale lekki, ledwie wyczuwalny niepokojący zapach bakterii mlekowych. Praca drożdży w w beczce 80l, temp przeskoczyła w pewnym momencie 31 stopni, potem utrzymywała się 22-25.
- beczka 2 - koji. leniwa fermentacja, coś od spodu zabąbli. Brak prób ucieczki drożdżaków z beczki. Bez dogrzewania.
- beczka 3 - coobra whisky. Powolna, stateczna fermentacja. Jest piana na powierzchni, ale bez prób ucieczki drożdżaków z beczki. Dołożyłem grzałkę akwariową zanurzoną w butelce (bo inaczej przypala). Zapach bez obcych elementów.
- beczka 4 - pure vodka wystartowały bardzo leniwie, więc dodałem bayanusy. Nadal bardzo anemicznie. Na powierzchni nic nie pływa, żadnej piany.
Beczki 2-4 mają po 40 l. Zacieranie na lenia jak zwykle. Śruta żytnia drobno mielona. Temp pomieszczenia 14-15 stopni.
Beczka 1 właśnie na worku filtracyjnym pójdzie na odpęd. Może dołożę grzałkę do beczki nr 4 i sprawdzę co się stanie.
- beczka 1 - coobra whisky. Fermentacja zrównoważona - piana, ale brak prób ucieczki drożdżaków z beczki. Po 5 dniach BLG zero, ale lekki, ledwie wyczuwalny niepokojący zapach bakterii mlekowych. Praca drożdży w w beczce 80l, temp przeskoczyła w pewnym momencie 31 stopni, potem utrzymywała się 22-25.
- beczka 2 - koji. leniwa fermentacja, coś od spodu zabąbli. Brak prób ucieczki drożdżaków z beczki. Bez dogrzewania.
- beczka 3 - coobra whisky. Powolna, stateczna fermentacja. Jest piana na powierzchni, ale bez prób ucieczki drożdżaków z beczki. Dołożyłem grzałkę akwariową zanurzoną w butelce (bo inaczej przypala). Zapach bez obcych elementów.
- beczka 4 - pure vodka wystartowały bardzo leniwie, więc dodałem bayanusy. Nadal bardzo anemicznie. Na powierzchni nic nie pływa, żadnej piany.
Beczki 2-4 mają po 40 l. Zacieranie na lenia jak zwykle. Śruta żytnia drobno mielona. Temp pomieszczenia 14-15 stopni.
Beczka 1 właśnie na worku filtracyjnym pójdzie na odpęd. Może dołożę grzałkę do beczki nr 4 i sprawdzę co się stanie.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Iutro z rana robię 1-szy raz zacieranie zboża enzymami . Mam 30 kg śruty i 2 beczki 60l .Pytanko - ile maxymalnie mogę dać wody do beczki 60l żeby było OK ?
Ostatnio zmieniony piątek, 30 kwie 2021, 20:27 przez Marian_jl, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
u mnie żyto bardzo delikatnie pracowało. żadnego uciekania z beczki pomimo że nie dodałem antypiany. Nawet myślałem, że nie pracuje, a tu nagle 0 BLG. Pszenica uciekała, goniłem po piwnicy . Żyto baardzo spokojnie. Można lać prawie do pełna
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łiski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 69 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Mi jedna beczka żyta uciekła, a druga spokojnie przerobiła dlaczego ta pierwsza uciekła jest to dla mnie tajemnica
Ostatnio zmieniony sobota, 1 maja 2021, 08:50 przez łoles, łącznie zmieniany 1 raz.
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
@łoles Wystarczy wyższa temperatura startowa, wyższa temperatura gdzie trzymasz zacier, inne drożdże i już masz niespodziankę w postaci uciekającego zacieru
Nie mówię tu o temperaturach kilku stopni, wystarczy 1-2 stopni więcej i już zacier inaczej pracuje
U mnie tendencję do uciekania ma pszenica 10kg na lenia niewiele ale uciekło z beczki 60l.
10 kg na Koji, beczka 60l i dekiel brudny od zacieru
Co najdziwniejsze w dymionach tego problemu nie zauważyłem
Nie mówię tu o temperaturach kilku stopni, wystarczy 1-2 stopni więcej i już zacier inaczej pracuje
U mnie tendencję do uciekania ma pszenica 10kg na lenia niewiele ale uciekło z beczki 60l.
10 kg na Koji, beczka 60l i dekiel brudny od zacieru
Co najdziwniejsze w dymionach tego problemu nie zauważyłem
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Może zależy to od gatunku żyta? Tym razem słabe BLG (max 15), dwucentymetrowa piana w przypadku drożdży coobra whisky, zero piany przy koji, vodka pure czy bayanusach. Nawet im grzałki do beczek w butelkach dałem, bo myślałem, że nie pracują.
Wyjątkowo też napiło się wody, odciskanie koszmar. Kocioł z płaszczem musi być na jesień (se zrobię prezent na 53 urodziny).
Zamówię następny worek i poobserwuję. Na bazie kilku nastawów jeszcze za wcześnie na wnioski. Ale:
- odpęd i grzanie 30% mocy nie przypala
- grzanie choć przez kilka minut 100% mocy, nawet jeśli wsad jest klarowny, przypala grzałki.
- delikatny zapach przypalonego znikł mi po pół roku (starzenie w damie z watą zamiast korka)
- po siedmiu miesiącach, coś co wydawało mi się nieakceptowalne, zrobiło się smaczne.
- małe beczki 40l są nieopłacalne: w przypadku braku kotła z płaszczem, odciśnie się koło 20l
- idealne wydają się do żyta drożdże jak do whisky, pracują najszybciej, lekko pienią się, śruta jest w "obrocie".
Anemicznie pracuje jeszcze beczka z koji. Jak skończy - odpęd. A potem cały odpęd na właściwe gotowanie na półki.
Po weekendzie kolejny worek żyta. Tym razem zaleję wrzątkiem (co by ubić niechciane bakterie, które mogły przyplątać się w śrucie), studzenie i koji, a druga beczka normalnie na lenia z drożdżakami do whisky (@Siny Nos ma coś podesłać na próbę).
Co do zapachu chleba po odpędzie: chyba węch mam zupełnie spaczony, ale nie czuję.
Wyjątkowo też napiło się wody, odciskanie koszmar. Kocioł z płaszczem musi być na jesień (se zrobię prezent na 53 urodziny).
Zamówię następny worek i poobserwuję. Na bazie kilku nastawów jeszcze za wcześnie na wnioski. Ale:
- odpęd i grzanie 30% mocy nie przypala
- grzanie choć przez kilka minut 100% mocy, nawet jeśli wsad jest klarowny, przypala grzałki.
- delikatny zapach przypalonego znikł mi po pół roku (starzenie w damie z watą zamiast korka)
- po siedmiu miesiącach, coś co wydawało mi się nieakceptowalne, zrobiło się smaczne.
- małe beczki 40l są nieopłacalne: w przypadku braku kotła z płaszczem, odciśnie się koło 20l
- idealne wydają się do żyta drożdże jak do whisky, pracują najszybciej, lekko pienią się, śruta jest w "obrocie".
Anemicznie pracuje jeszcze beczka z koji. Jak skończy - odpęd. A potem cały odpęd na właściwe gotowanie na półki.
Po weekendzie kolejny worek żyta. Tym razem zaleję wrzątkiem (co by ubić niechciane bakterie, które mogły przyplątać się w śrucie), studzenie i koji, a druga beczka normalnie na lenia z drożdżakami do whisky (@Siny Nos ma coś podesłać na próbę).
Co do zapachu chleba po odpędzie: chyba węch mam zupełnie spaczony, ale nie czuję.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Pany tu temat żyta ale OK. problem bardziej zacierania
W Sobotę 1-go Maja zatarłem enzymami śrutę ( dobrze zrobiona) przeniczną... no bez rewelacji blg startowe 15
Dziś przyjeżdzam na rancho ( gdzie to stoi ) 2 beczki 60l i pomiary blg na poziomie 0 (zera)
Poczekać jeszcze z tym czy dawać na rurki?
To moje pierwsze zacieranie enzymami więc nie mam doświadczenia.
W Sobotę 1-go Maja zatarłem enzymami śrutę ( dobrze zrobiona) przeniczną... no bez rewelacji blg startowe 15
Dziś przyjeżdzam na rancho ( gdzie to stoi ) 2 beczki 60l i pomiary blg na poziomie 0 (zera)
Poczekać jeszcze z tym czy dawać na rurki?
To moje pierwsze zacieranie enzymami więc nie mam doświadczenia.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Lepiej przyjrzeć się jak wygląda powierzchnia zacieru. Jeśli coś tam jeszcze żyje i wychodzą mniejsze lub większe bąbelki, to zaczekać. Jak powierzchnia gładka niczym lodowisko, czas dawać na rurki.
Osobiście uważam, że mierzenie BLG zacierów ze śruty to czas stracony a informacja niepewna.Marian_jl pisze:...pomiary blg na poziomie 0 (zera)
Poczekać jeszcze z tym czy dawać na rurki?
Lepiej przyjrzeć się jak wygląda powierzchnia zacieru. Jeśli coś tam jeszcze żyje i wychodzą mniejsze lub większe bąbelki, to zaczekać. Jak powierzchnia gładka niczym lodowisko, czas dawać na rurki.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Tydzień dla drożdżaków w odpowiedniej temperaturze to odpowiedni czas żeby się wyszaleć. Jak pisze @psotamt: jak nie bąbli, gotuj.
Projekt żyto: Z pierwszego rzutu wyszło 16l serca 50%. Na razie nie chcę dzielić się wnioskami - doświadczenie należy powtórzyć. Kolejny worek 35 kg zacząłem rozpracowywać.
17 kg poszło w środę z koji, a 18 pójdzie w niedzielę na lenia z whisky coobra.
Grzałki po odpędzie minimalny osad do usunięcia twardą ścierką. Problem: bardzo powolny odpęd, nawet jeśli nawet do 0%, wolno kapiąc chyba trochę wycina zapach?
Projekt żyto: Z pierwszego rzutu wyszło 16l serca 50%. Na razie nie chcę dzielić się wnioskami - doświadczenie należy powtórzyć. Kolejny worek 35 kg zacząłem rozpracowywać.
17 kg poszło w środę z koji, a 18 pójdzie w niedzielę na lenia z whisky coobra.
Grzałki po odpędzie minimalny osad do usunięcia twardą ścierką. Problem: bardzo powolny odpęd, nawet jeśli nawet do 0%, wolno kapiąc chyba trochę wycina zapach?
I love the smell of bimber in the morning.
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
18kg śruty żytniej, 55 l wody. zacieranie na lenia . BLG 19.5. 2 paczki coobra whisky.
Ciekawostka: odbiór tydzień temu na 4 półkach. Kiedy zeszło poniżej 65%, zdjąłem kolumnę półkową, dolałem 5 l odpędu ze smrodem przypalenia (bo rozgrzewałem, idiota na 100%), założyłem bufor, kolumnę z wypełnieniem, OLM i odebrałem żytnią rektyfikowaną. Pijalna natychmiast. Oczywiście jeszcze lepszych walorów smakowych nabierze za 2-3 miesiące, ale jest dobrze.
Myślę, że z 35 kg śruty wyciągnę 15 l serca i wszystko razem starczy na beczkę 30l.
Ciekawostka: odbiór tydzień temu na 4 półkach. Kiedy zeszło poniżej 65%, zdjąłem kolumnę półkową, dolałem 5 l odpędu ze smrodem przypalenia (bo rozgrzewałem, idiota na 100%), założyłem bufor, kolumnę z wypełnieniem, OLM i odebrałem żytnią rektyfikowaną. Pijalna natychmiast. Oczywiście jeszcze lepszych walorów smakowych nabierze za 2-3 miesiące, ale jest dobrze.
Myślę, że z 35 kg śruty wyciągnę 15 l serca i wszystko razem starczy na beczkę 30l.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Właśnie mnie oświeciłeś - chciałem 3 odpędy podzielić na dwa, jeden puścić na PS/CM, drugi rektyfikować, ale chyba zrobię tak, jak Ty - jeden pełny keg do 55-60% destylacja, potem uzupełnienie wsadu i rektyfikacja.
Co do rektyfikacji... Nie chciałbym za mocno kastrować, czy może mieć sens tylko pół rury (70cm pod OLM)?
Co do rektyfikacji... Nie chciałbym za mocno kastrować, czy może mieć sens tylko pół rury (70cm pod OLM)?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Beczka 30 pełna.
Moc alkoholu 55%. Nie wiem jaka jest wilgotność w przebudowanej bimbrowni i będę obserwował przez najbliższe miesiące: czy nastąpi większy ubytek wody (sucho) i zwiększenie mocy trunku, czy też aniołki wychleją większy procent (duża wilgotność piwnicy). W razie czego zostawiam sobie 2l mocnego żytniego spirytusu do dolania.
Beczka używana 4 lata, na pewno nie przedębi i może spokojnie poleżeć rok.Moc alkoholu 55%. Nie wiem jaka jest wilgotność w przebudowanej bimbrowni i będę obserwował przez najbliższe miesiące: czy nastąpi większy ubytek wody (sucho) i zwiększenie mocy trunku, czy też aniołki wychleją większy procent (duża wilgotność piwnicy). W razie czego zostawiam sobie 2l mocnego żytniego spirytusu do dolania.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łiski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 69 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Scalone
Mój destylat z żyta od miesiąca jest już w beczce ostatnio było próbowane zero smaku drewna kolorek delikatny już jest ale oznak jakiego kolwiek przedebienia brak, beczka wcześniej zalana na miesiąc czysta 3 zboża. Kolejna degustacja za około miesiąc sprawdzę znowu co i jak.
Scalone
Mój destylat z żyta od miesiąca jest już w beczce ostatnio było próbowane zero smaku drewna kolorek delikatny już jest ale oznak jakiego kolwiek przedebienia brak, beczka wcześniej zalana na miesiąc czysta 3 zboża. Kolejna degustacja za około miesiąc sprawdzę znowu co i jak.
Ostatnio zmieniony czwartek, 27 maja 2021, 22:21 przez Kamal, łącznie zmieniany 2 razy.
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe
-
- Posty: 231
- Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łiski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 69 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Zazdraszczam silnej woli a ja bardziej z chęci zaobserwowania zmiany smaku degustuje aniżeli z chęci picia
Ostatnio zmieniony czwartek, 27 maja 2021, 22:20 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytujemy posta poprzedzającego w całości.
Powód: Nie cytujemy posta poprzedzającego w całości.
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe
-
- Posty: 104
- Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
- Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
No to i ja się pochwalę dziś po pracy wziąłem się za napowietrza destylaty w tym 2 damy po 5l z żyta ,moc 73% 3razy destylowane z tym że jeden dębiona a druga czysciocha. Destylat dębiny rewelacja wyraziste nuty kwiatów, orzechów , kawy smak to coś czego nie da się opisać moc 73 a praktycznie się tego nie odczuwa. Czyściocha to zupełnie coś innego, delikatny zapach zboża duża wytrawność nuty pieprzności. Destylat dość młody bo ma zaledwie 4 miesiące ale widzę w nim duży potencjał, po sezonie owocowym na pewno nastawie jeszcze z 200l zacieru żytniego!
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 104
- Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
- Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Destylowałem na potstillu od Zygmunta. Wypełnienie to zmywaki luźno włożone. Pierwsza destylacja do 0 druga chyba do 30% trzecia to łapanie serducha od 80% do 50% , dlaczego 3razy a nie 2 ? Hmm taką miałem fantazje i tak zrobiłem.Czego nie żałuję. Następne żyto puszczę dwa razy i porównam.
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Po 3 miesiącach smak i zapach zmienia się. Nawet trochę szkoda, bo początkowo przeważała pieprzowa ostrość i smak. Teraz wyczuwalne łagodnienie. Szkoda. Szczerze mówiąc ta ostrość pieprzu mi odpowiadała. Pojawiają się nuty owocowe. Trudne do określenia. Ale wcześniej ich nie było. Beczka od góry pachnie whiskowato, ale jeszcze nie przeszło to do destylatu. Kolejny test za dwa miesiące.
I love the smell of bimber in the morning.
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Nie w temacie trochę, ale o życie.
Po przerobieniu soku jabłkowe zostało mi 30l ciekawie pachnącego dundru. Wykorzystałem go do zatarcia 15kg śruty żytniej. Wyszła bardzo ciekawa aromatycznie wódka żytnia (odpęd plus proces na 4 półkach) o charakterystycznej pieprzowej nucie.
Uwaga: produkcja może powodować uzależnienie alkoholowe: to cholerstwo jest przepyszne! Wódka żytnia stała się moją ulubioną okowitą wypierając pyrę, jęczmień czy kukurydzę!
Po przerobieniu soku jabłkowe zostało mi 30l ciekawie pachnącego dundru. Wykorzystałem go do zatarcia 15kg śruty żytniej. Wyszła bardzo ciekawa aromatycznie wódka żytnia (odpęd plus proces na 4 półkach) o charakterystycznej pieprzowej nucie.
Uwaga: produkcja może powodować uzależnienie alkoholowe: to cholerstwo jest przepyszne! Wódka żytnia stała się moją ulubioną okowitą wypierając pyrę, jęczmień czy kukurydzę!
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 173
- Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
- Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Zrobiło się zimno. Temperatura w piwnicy z beczkami spadła do 15 stopni, ale niestety spadła też wilgotność. Po prostu są tam też rury od CO i chyba one są sprawcą spadku wilgotności: 65 %.
Mam dwie opcje do przemyślenia:
1. Nastawię kega z wodą z zagotuję. Temperatura wzrośnie o 1 lub 1,5 stopni, ale wilgotność też.
2. Co kilka dni przecierać beczki mokrą szmatką.
Co koledzy na to? Sugestie mile widziane.
Może być ciekaweTotitotiti pisze: Ciekawe jak by do zawartego żyta sok jabłkowy dodać...
Zrobiło się zimno. Temperatura w piwnicy z beczkami spadła do 15 stopni, ale niestety spadła też wilgotność. Po prostu są tam też rury od CO i chyba one są sprawcą spadku wilgotności: 65 %.
Mam dwie opcje do przemyślenia:
1. Nastawię kega z wodą z zagotuję. Temperatura wzrośnie o 1 lub 1,5 stopni, ale wilgotność też.
2. Co kilka dni przecierać beczki mokrą szmatką.
Co koledzy na to? Sugestie mile widziane.
Ostatnio zmieniony środa, 13 paź 2021, 09:50 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
https://www.mediaexpert.pl/agd-male/do- ... h900-smart
Od trzech lat używam, mieszkanie w bloku, ogrzewanie z sieci,tynki gipsowe. Latem wilgotność w normie,ale zimą tragedia.
Wystarcza na sypialnię, bo nie lubimy budzić się z przesuszonymi błonami śluzowymi w nosach.
Mój nie miał jeszcze wifi,ale swoją główną rolę spełnia bez zarzutu.
Od trzech lat używam, mieszkanie w bloku, ogrzewanie z sieci,tynki gipsowe. Latem wilgotność w normie,ale zimą tragedia.
Wystarcza na sypialnię, bo nie lubimy budzić się z przesuszonymi błonami śluzowymi w nosach.
Mój nie miał jeszcze wifi,ale swoją główną rolę spełnia bez zarzutu.
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Jeżeli masz dostęp do prądu, to ja to zrobiłem tak:
Generator pary: https://allegro.pl/oferta/ag141-parowni ... 0955575299
Do tego regulator wilgotności: https://allegro.pl/oferta/regulator-wil ... 1177587453
i załatwione.
Tyle, że pomieszczenie jest małe, nie wiem jak by się sprawdziło w dużym, ale można wszystko zamontować w pobliżu beczki i lokalnie utrzymywać większą wilgotność
Generator pary: https://allegro.pl/oferta/ag141-parowni ... 0955575299
Do tego regulator wilgotności: https://allegro.pl/oferta/regulator-wil ... 1177587453
i załatwione.
Tyle, że pomieszczenie jest małe, nie wiem jak by się sprawdziło w dużym, ale można wszystko zamontować w pobliżu beczki i lokalnie utrzymywać większą wilgotność
Ostatnio zmieniony środa, 13 paź 2021, 10:01 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Wygląda to tak:
Trochę boję się mocnego nawilgocenia, bo w innej, starej części piwnicy właśnie skuwam tynki, żeby osuszyć dziewiętnastowieczne cegły fundamentu.
Latem i wiosną wilgotność była czasem nawet 92%. Może mokre ręczniki na te rury od CO?Trochę boję się mocnego nawilgocenia, bo w innej, starej części piwnicy właśnie skuwam tynki, żeby osuszyć dziewiętnastowieczne cegły fundamentu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
Zaletą systemu jakis1234 jest zapewne stały dopływ wody, wadą mojego konieczność uzupełniania cieczy. Oba mają higrostaty. Powyżej zadanego poziomu system się wyłącza.
Pozbawiasz się w ten sposób możliwości sterowania poziomem wilgotności.Skir pisze:Wygląda to tak:
Może mokre ręczniki na te rury od CO?
.
Zaletą systemu jakis1234 jest zapewne stały dopływ wody, wadą mojego konieczność uzupełniania cieczy. Oba mają higrostaty. Powyżej zadanego poziomu system się wyłącza.
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka
W mieszkaniu oczywiście liczy się wygląd i inne bajery, ale w piwnicy wystarczą najprostsze rozwiązanie.
Różnica jeszcze w cenie, około 100 zł to co ja mam i 500 Twój nawilżacz.HeniekStarr napisał:
Zaletą systemu jakis1234 jest zapewne stały dopływ wody, wadą mojego konieczność uzupełniania cieczy.
W mieszkaniu oczywiście liczy się wygląd i inne bajery, ale w piwnicy wystarczą najprostsze rozwiązanie.
Ostatnio zmieniony środa, 13 paź 2021, 14:43 przez jakis1234, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy