Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Ocena stopnia przefermentowania zacieru. Balling, Brix, areometry itp.

Autor tematu
Lollolpl
20
Posty: 25
Rejestracja: piątek, 11 paź 2019, 12:22
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: Lollolpl »

Witam forumowiczów :)
Pytanie dotyczy mojego nastawu zbożowego.
Zacierałem metodą "na lenia". Prawie wrzącą wodą zalałem zboże w beczce ,dodalem odpowiednia ilość alpha amylazy, poczekalem aż temperatura spadla do 63 stopni i dodalem glukoamylaze. Nastepnego dnia poszly drożdże Coobra Whisky Yeast. Fermentacja trwa już ponad 3 tydzień i widac ze drożdże nadal pracuja (bulki z dna wydobywaja sie na powierzchnię). Mam obawy ponieważ cukromierz pokazuje mi jeszcze 10blg od kilku dni a calosc ma strasznie nieprzyjemny zapach. Czy coś z tym da się zrobić ? Czy moze już za późno.
Pozdrawiam
promocja
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Wdarła Ci się infekcja. Można poznać po tym, że śmierdzi rzygami. No niestety - z tym już nic nie zrobisz.
Aby tego unikać, do zacierów należy dodawać drożdże przy 35st C, a najważniejsze to to, aby szybko schłodzić zacier od ok 50st C do tej temperatury. Tak, aby nie dać czasu dla niechcianych lokatorów.
Co do destylatu - będzie walić, ale spokojnie - po pół roku zapach zacznie być przyjemny, a potem w ogóle się już znacznie poprawi.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: Góral bagienny »

MASaKrA_Domingo pisze:
Co do destylatu - będzie walić, ale spokojnie - po pół roku zapach zacznie być przyjemny, a potem w ogóle się już znacznie poprawi.
Smacznego :womit:
@Lollolpl Wylej to w kibel albo na kompostownik nie ryzykuj :angry:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Nie, zostaw, poczekaj aż przestanie pracować, normalnie przedestylul, ale raczej rektyfikacja.

Wylać w kibel zawsze zdążysz, jak niektórzy sugerują.
Czym niby ryzykujesz? Że Ci nie zasmakuje? Niczym innym.
Ps możesz mieć więcej przedgonów więc tnij je dobrze.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: rozrywek »

Co znaczy następnego dnia dodałes grzybki?
Czy to był pierwszy raz?
Nieprzyjemny zapach można rozumieć dwojako.
Jeśli masz porównanie do innych zacierów i naprawdę capi nie tak jak zawsze to skłaniałbym się do opcji Górala. Wylej to.

A jeśli co się tylko wydaje że śmierdzi. Bo każdy nastaw trochę coś tam podśmierduje to zwyczajnie poczekaj.

A jak w ogóle to wygląda wizualnie?
Infekcjię bardzo łatwo złapać.w powietrzu tyle tego fruwa że szok.


Jak będzie naprawdę śmierdziało to w cholerę wylej. Nie ma co płakaç nad rozlanym mlekiem.
.a jak się tobie tylko wydawało to może nie jest tak źle. Nie widzimy ani nie wąchamy tego. Ciężko wirtuanie to zweryfikować.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: Doody »

Prawie każdy zacier z niesłodowanego ziarna capi trochę ;) To że fermentuje powoli to normalne. Mamy zimę, u mnie zacier też fermentuje już drugi tydzień i ma jeszcze 7Blg. Latem fermentuje 3-6 dni. Poczekaj spokojnie jeszcze tydzień. Możesz dolać nawet teraz, połowę zalecanej dawki enzymu scukrzającego. Jak tam coś jeszcze zostały jakieś resztki "do scukrzenia" to czasami to pomaga. Jak masz możliwość podgrzać zacier do 22-24 stopni to też przyspiesza fermentację. Potem odpęd i destylacja. Będzie dobrze :ok:
Pozdrawiam
Darek

Autor tematu
Lollolpl
20
Posty: 25
Rejestracja: piątek, 11 paź 2019, 12:22
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: Lollolpl »

Wyrażenie następnego dnia w tym przypadku znaczy: około godz. 23. Dodałem glukoamylazę i następnego dnia około 6 rano, gdy wybierałem się do pracy zadałem grzybki.
IMG_20210217_084558.jpg

Tak to wygląda.

Mod.
Pisz staranniej i używaj polskich liter.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 17 lut 2021, 11:10 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: Skir »

Na 100% za późno dodałeś drożdżaki i pierwsze weszły dzikusy. Dzikusy zaczynają działać w wyższej temp i wszystko capi rzygami i kiszonką. W przypadku normalnej fermentacji nie występuje aż tak charakterystyczny smród.
Następnym razem miej w zapasie kilka zamrożonych butelek (™ by @goral bagienny), żeby szybko schłodzić po godzinie od dodaniu enzymu scukrzającego do 35 stopni. Albo w wiadro i na mróz.
Trudno, towar z przeznaczeniem na destylacje odpada, ale rektyfikować możesz. Smród po podwójnej rektyfikacji zaniknie i będziesz miał czysty spirytus.
Aha: to nie nastaw a zacier.
I love the smell of bimber in the morning.

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: kwik44 »

Brzydko pachną nie dzikusy, tylko produkty pewnych bakterii. Mają charakterystyczny, rzygowinowy zapach. Można się przed tym bronić obniżając pH. Tyle i aż tyle. Natomiast ciągle nie wiemy jak to pachnie. Może to być zwyczajny kiszonkowy zapach zacieru. Jak doody pisał, jest zimno. Zacier potrzebuje 24+ stopni do szybkiej pracy. Teraz będą się ślimaczyć. Lollolpl napisz w końcu jak to pachnie...
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: Skir »

@kwik44 no racja. nie doczytałem, że to nie autor tematu mówił o smrodzie rzygowin. W przypadku robienia tradycyjnego bourbona chyba gdzieś wyczytałem, że dodaje się KONIECZNIE część dundru. Musi stanowić określoną część zacieru. Zastanawiałem się, czy to właśnie dlatego, żeby obniżyć pH i nie dopuścić do wystąpienia nieporządanych bakterii.
I love the smell of bimber in the morning.

Autor tematu
Lollolpl
20
Posty: 25
Rejestracja: piątek, 11 paź 2019, 12:22
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: Lollolpl »

Zapach jest kwaśny, kiszonkowy trochę i zalatuje rzygowinami. Ciężko mi dokładnie określić.
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 lut 2021, 13:01 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: kwik44 »

Skir - poczytaj o sour mash, najlepiej na forum homedistiller. Możesz zerknąć też na mój temat na białym o tej samej nazwie... Backseat to super wynalazek ;)
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: Skir »

@kwik44 dzięki za temat sour mash. Czytam i mega ciekawe. Tak jeszcze nie kombinowałem. Młóto pozostałe po fermentacji zalewałem wodą z dundrem i dodawałem koji (na pierwszą fermentację szkoda dawać koji, bo moim zdaniem nie wyciąga tak smaku i zapachu jak normalne zacieranie). Próbowałem skrobię ziemniaczaną z dundrem jęczmienno-kukurydzianym, ale jakoś chyba skrobia nie lubi wysokiego pH. Wczoraj po chyba ponad pół roku nastawiłem cukrówkę na dundrze (a bo cukier w Tesco po 1.60:)).
Przy kolejnym transporcie śrutu z części pokombinuję z zakwaszaniem.
I love the smell of bimber in the morning.

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: rastro »

Skir pisze:Próbowałem skrobię ziemniaczaną z dundrem jęczmienno-kukurydzianym, ale jakoś chyba skrobia nie lubi wysokiego pH.
Chyba miałeś na myśli niskiego pH?
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 lut 2021, 09:51 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: Skir »

rastro pisze: Chyba miałeś na myśli niskiego pH?
tak! przejęzyczenie. jest za kwaśny, czyli ma za niskie pH
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 lut 2021, 11:32 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.

mash!
30
Posty: 32
Rejestracja: sobota, 1 lut 2020, 11:30
Ulubiony Alkohol: Bourbon
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: mash! »

Hejo ,

A czy dunder po destylacji trzeba używać na świeżo czy można jakiś czas go przetrzymywać , np w lodowce ?
Nie mam możliwości od razu zacierać nowej partii , nie mam tez możliwości tego zamrozić. Jak długo ewentualnie można to trzymać zanim się zepsuje?

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: wawaldek11 »

Wekowałem z powodzeniem rumowy dunder w czterolitrowych słojach.
Nie wiem jak ze zbożowym, ale roczny rumowy z grubym kożuchem dał niezły rum. Myślę, że podobnie :ok:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

mateusz85
50
Posty: 80
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 13:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bimberek i whysky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Nastaw jęczmienno-pszeniczny

Post autor: mateusz85 »

A mi się wydaje że w dużej mierze wszystko zależy od czystości beczki do której wlewany jest zacier. Kiedyś ktoś pisał że ludzie szorują drucikami i powstają mikro rysy w których pojawiają się bakterie i czekają. Może ludzie źle przygotowują te beczki do zalania ?
Ostatnio zmieniony sobota, 16 kwie 2022, 21:13 przez mateusz85, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czy zacier/nastaw jest już gotowy?”