powód dla którego warto psocić - dialog potrafi zmęczyć dlatego z prawdziwą przyjemnością udajemy się do naszych piwnic i komórek aby uniknąć dialogu zamieszczonego poniżej:
>Dla żonatych (i zamężnych) ze współczuciem, a dla wolnych ku
przestrodze!
>
>
>ONA:
>Co tak siedzisz?
>
>ON:
>Jak siedzę?
>
>ONA:
>Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
>
>ON:
>Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.
>
>ONA:
>Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.
>
>ON:
>Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim towarzystwie,
a kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.
>
>ONA:
>Już Ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś
szczęśliwy z tego powodu.
>
>ON:
>Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.
>
>ONA:
>Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.
>
>ON:
>Nie zarzucam Ci kłamstwa. Czego Ty chcesz ode mnie?
>
>ONA:
>Nic nie chcę od Ciebie. Chcę tylko, żebyś mnie traktował jak dawniej.
>
>ON:
>Dobrze, postaram się.
>
>ONA:
>Dawniej nie musiałeś się starać.
>
>ON:
>Moja droga, daj mi spokój.
>
>ONA:
>Mogę Ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej tez byś się tak
do mnie odezwał.
>
>ON:
>- milczy -
>
>ONA:
>Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci przyjemność
każda rozmowa ze mną Może nie? No, powiedz, nie?
>
>ON:
>Tak.
>
>ONA:
>Ach, więc przyznajesz się nareszcie!
>
>ON:
>Do czego się przyznaję, na miłość boską?
>
>ONA:
>Do czego? żeś się zmienił w stosunku do mnie.
>
>ON:
>O czym Ty mówisz?
>
>ONA:
>Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze,
dlaczego jesteś inny niż dawniej?
>
>ON:
>Przestań się mnie czepiać. Czego Ty chcesz ode mnie?
>
>ONA:
>Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej. (chwila ciszy) Ach, więc nie
możesz już być dla mnie taki jak dawniej? Dobrze. Tylko żeby później nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.
>
>ON:
>Czego chciałem? Co Ty wygadujesz?
>
>ONA:
>No sam przed chwila powiedziałeś, że mnie już nie kochasz. Bardzo się
cieszę, że sam zacząłeś te rozmowę. Przynajmniej będę wiedziała. Już
nie będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.
>
>ON:
>Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań
bajdurzyć, bo mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich
diabłów!
>
>ONA:
>A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów taki
jak dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez
zastanowienia? Biedny! Przykro Ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała,że
już nie jesteś taki jak dawniej. No, to dobrze. Już się nie gniewam. Co
tak siedzisz?
>
>ON:
>Jak siedzę?
>
>ONA:
>Taki znudzony. Dawniej się że mną nie nudziłeś...
>
powód dla którego warto psocić
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 86
- Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 20:47
- Ulubiony Alkohol: własne wyroby, szczególnie o posmaku owocowym
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: południe mazowsza
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 0
- Rejestracja: środa, 9 cze 2010, 09:04
- Krótko o sobie: tak jakoś już parenaście lat mechanikuję, szukam kłopotów i sposobów na nudę w życiu. Chociaż od kiedy mam synów to i nudy niewiele ale żeby wprawy w walce z nudą nie stracić wymyślam od czasu do czasu ciekawe pomysły na życie:)
- Ulubiony Alkohol: wódki czyste, psoty zaj.....ste
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 5 razy
-
Autor tematu - Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: powód dla którego warto psocić
ps: 95% to nie pewność, to wyborny napitek.
ależ dlaczego? przecież żona może sie przydać, kobiety uwielbiają zakupy prawda? prawda, to kto ci kochaniutki ze sklepu oddalonego o 3 kilometry, w zimie, w zadymkę, pod wiatr i w klapkach............... przyniesie 15kg cukru które ci akurat będą natychmiast potrzebne? no kto? a gdybyś miał 4 żony? to by razem przyniosły 60.apru pisze:A mi teść mojego Brata powiedział kiedyś:
"Ożeń się, bo bez żony to się zmarnujesz jak ci pod monopolem...".
Mam niecałe 20 lat, ale już wiem na 95% , że się nie ożenię.
ps: 95% to nie pewność, to wyborny napitek.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............