Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Post autor: Myszówka »

Co do mocy grzania niestety nie mam nad tym żadnej kontroli ;/
Podłączam grzałkę i tyle mojej kontroli :D

Właśnie tak planuje zrobić zamiast bawić się w zmywaczki to użyje tylko jako podparcia dla sprężynek pryzmatycznych i teraz pytanie miedziane czy nierdzewne ? Wg kalkulatora znalezionego w sieci 100cm zasypu 18 rurki to 0.25l więc nie bierzemy raczej pod uwagę kwestii cenowej co lepsze to trafi do rurki :)

W które miejsce kierować nawiew ? Początek? Połowa ? Szczyt?

Kolejna sprawa czy jest sens przyszłościowo zmienić tą 18-stkę na np 28 czy coś jeszcze większego i wtedy stosować wypełnienie?
Czy przewężenie na wyjściu nie będzie kolidować z większą średnicą wyżej?
Na wyjściu z kany jest 15-stka.

I sprawa ostatnia gdzie zamontować termometr na zagięciu rurki będzie ok? (miejsce w którym zaczyna skręcać w kierunku chłodnicy)
Czy może lepiej za zagięciem? Albo tuż przed zakrętem?
Jak z dokładnością tych termometrów po ok. 10zł niby z pomiarem do 0.1c ?

Wybaczcie pytania ale w tym temacie jestem na etapie raczkowania i każda wskazówka jest na wagę złota.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: W_TG »

Myszówka pisze: Kolejna sprawa czy jest sens przyszłościowo zmienić tą 18-stkę na np 28 czy coś jeszcze większego i wtedy stosować wypełnienie?
Czy przewężenie na wyjściu nie będzie kolidować z większą średnicą wyżej?
Na wyjściu z kany jest 15-stka.
Zajrzyj tu https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... na#p211241
Mój projekt w ostatnim wpisie
Powiem ci jedno. Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
A doświadczenie zdobyte kroczkami daje wiele uciechy,

Wyjście z bańki raczej powinno być tej samej lub zbliżonej średnicy .
Jak dasz rurę 30 mm , obleci
Ale przy większych śr. bym przerobił na coś większego na przykład przez mosiężne nyple hydrauliczne.
A na pewno będzie solidnie i nie ułamie się w najmniej pożądanym momencie ;)

Termometr i samej góry, np przed kolanem

A w jesienne wieczory możesz sobie wystrugać regulator mocy z pełnym odczytem parametrów
https://allegro.pl/oferta/panelowy-mier ... 9539517158
https://allegro.pl/oferta/regulator-moc ... 8273222903
https://allegro.pl/oferta/regulator-moc ... 9584582445
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 paź 2020, 12:34 przez W_TG, łącznie zmieniany 3 razy.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: Myszówka »

Jestem po pierwszych testach.
Nie spodziewałem się aż takiej poprawy jakości destylatu :D
Destylowałem tylko na raz jedynie bardzo głęboko wyciąłem przedgony z 15l wywalone 150ml przedgonu.
Na początku destylacji (po odrzucaniu przedgonów) wynik 85% - niechcianych zapachów brak (jedynie posmaki kukurydziane i zbożowe - nastaw był na kukurydzy/trochę pozostałości słodu jęczmiennego/żyta + wzmocniony cukrem)
Do leżakowania w dębinie poszedł bezpośrednio po pierwszej (obawiam się że druga wycięła by totalnie te przyjemne smaki i zapachy)
I zostawiłem sobie część na wódeczkę czystą - przeszło przez węgiel aktywny kokosowy.
Także podsumowując jestem bardzo zadowolony z efektów.
Nakład finansowy oraz pracy praktycznie zerowy a efekty świetne w przyszłym roku będą kolejne przeróbki to pewne :D
Więc temat pewnie wróci do życia - natomiast jeśli ktoś z Panów miał by jakiś pomysły, wskazówki to będę wdzięczny za każdą!
Na zimowe wieczory planuje budowę spirala jako oddzielny destylator.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: W_TG »

Jakie przeróbki zrobiłeś. Jak teraz wygląda twoja maszynka, pochwal sie. Może jakieś zdjęcie?
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: Myszówka »

Więc tak ze zdjęciami będzie ciężko ale postaram się jak najdokładniej opisać jak to wygląda aktualnie! :D

Bazą nadal jest kana 20l ocynkowana taka jak na pokazałem na zdjęciu na samym początku tematu tyle że ocieplona na czas grzania na czas odbioru odkrywam tak aby jak najbardziej "zredukować" tą moc grzania + grzałka około 1200wat w przyszłym "sezonie" dostanie płynną regulację mocy tutaj ukłony w strony kolegi który poratował linkami! :pije: (w planach keg po piwku 50l przyszłościowo i odpowiednio większa grzałka lub nawet tandem grzałek np. ta która jest teraz 1200 + 2000 i na tej pierwszej regulacja a 2 odłączana tuż przed 78c oczywiście termometr na szczycie).
Z kany wychodzi rurka miedziana 18 na wysokość 100cm idzie pionowo, od 100cm zaczyna skręcać delikatnym łukiem na długości około 30cm i skierowane jest pod delikatnym kątem tak aby to co jeszcze zmieni stan skupienia z lotnego na ciekły mogło swobodnie spłynąć do części pionowej.
Na część pionową mniej więcej na wysokości 30-40 cm od kany jest skierowany bardzo mocny punktowy nawiew (stary wentylatorek 12w predom znalazł zastosowanie :D )
Jeszcze przed zamontowaniem wysokiej pionowej rurki wpadłem na pomysł aby w dekiel kany wlewać zimną wodę wchodzi około 400ml i sukcesywnie dolewam jak wyparuje czasami wybieram nalewam świeżej zimnej - tutaj znowu ukłony w stronę kolegi który pisał o przylutowanych puszkach otwartych od góry :pije: (efekt jest taki ze znacząco spada prędkość odbioru w końcowych fazach potrafi na chwilę po uzupełnieniu całkowicie się zatrzymać na kilkadziesiąt sekund) Patent stosuję nadal bo się sprawdza.

Prędkość odbioru aktualnie już po pozbyciu się przedgonów to 60ml na minutę - czyli 1ml/1sek towar kapał o przyjemnym delikatnym alkoholowym zapachu i do tego jakieś zapaszki zbożowe - początkowo 85% nawet lekko wyżej wiadomo sukcesywnie spada odbieram do max 50-55% (czuć pochodzenie destylatu ale 0 jakichś smrodków etc! gdzie np wcześniej po 1 destylacji wychodziło coś totalnie niepijalnego, śmierdziało i miało ok 40% łącznie więc druga destylacja była koniecznością, z tym że druga destylacja nie w 100% usuwała te smrodki jestem bardzo wyczulony na takie "zapaszki" i gdzieś w tle to wyczuwałem - ratował węgiel aktywny kokosowy)
Reszta idzie jako pogon i trafia do kolejnego gotowania, odbiór pogonów prowadzę do 40% lekko poniżej powiedzmy 35-38% tutaj już zaczynają się wyraznie zacierowe zapachy.

Zostawiłem to po 1 gotowaniu bo na mój nos i smak bije na łeb wcześniejszy destylat po dwóch gotowaniach bez węgla!

Mam jeszcze jeden nastaw powiedzmy cukrowo-jabłkowo-śliwkowy (bronię się jak mogę przed cukrówką w 100%) i jeśli będzie więcej czasu niż ostatnio pogonie to dwa razy i opiszę co i jak poszło.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: W_TG »

Czyli jesteś Pan bardziej niż zadowolony. A to najważniejsze.
Życzymy sukcesów.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: Myszówka »

Zamówiłem właśnie regulator mocy grzałki :)
Do tego termometr z dokładnością do 0.1c
Jest sens do tego zestawu zrobić zimne palce?
Wypełnienie zrobię miedziane (z rurek pociętych na jak najmniejsze kawałeczki się uda) a podparcie zrobię z kawałeczka zmywaka tego co pisałem wcześniej (nic innego nie jestem w stanie na miejscu dostać) raczej sprawdzi się w roli podtrzymywacza miedzi prawda?
Dokupił bym około 2 metry rurki miedzianej 8mm obieg wody w zimnych palcach zrobił bym przy pomocy pompki 12v.
Miał być koniec na ten sezon ale dostałem sporo winogron ładnych... a i paczuszka drożdzy do wina się ostała... :D
Co myślicie Panowie?

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: W_TG »

Zimne palce ? :-( Chyba kiepski pomysł.
Jaką powierzchnię wymiany na nich uzyskasz
To już ten płaszcz "z dezodorantu" jest znacznie lepszy i kilkukrotnie wydajniejszy.
Jak już to wstaw takie coś zamknięte na szczyt i zrób obieg wody.
Taki zewnętrzny skraplacz na szczycie.
Tak się jednak zastanawiam czy przy rurce fi 18mm i 1 metra wysokości ma to sens.
Jak postawisz rurę Fi 35 i więcej to i owszem.
Wypełnienie z rurek ?
Przecież wszystko masz z miedzi i to wystarczy.
Myj co jakiś czas kolumnę od środka aby wiązała siarkopochdne.
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 paź 2020, 11:32 przez W_TG, łącznie zmieniany 1 raz.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: Myszówka »

Właśnie przyszłościowo planuje wrzucić coś w stylu fi 50 nierdzewki + wypełnienie...
Mieliście racja wciąga jak cholera ;)

Czyli póki co temat spróbuję rozwiązać tak:
Wrzucić termometr na szczyt.
Regulacja mocy grzałki (mam nadzieje) będzie pomocna w utrzymaniu na szczycie temp około 78.3c i dzięki temu odbiór czystszego i bardziej stężonego wiadomo czego :D

A co kolego myślisz o tym aby nawinąć takie powiedzmy miedziane chłodzenie z rurki np 6-8mm wokół rurki 18-stki która wychodzi z kany? Powiedzmy od połowy wysokości i puścić nią zimną wodę?
Lub opcja druga : Obudować tą 18stkę rurą pcv i zapewnić jej wewnątrz chłodzenie wentylatorem?
Czy stosować wypełnienie dodatkowo z czegokolwiek? nawet nierdzewu?
Myślałem że takie wypełnienie wpłynie dodatkowo pozytywnie bo spowolni cały proces.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: W_TG »

Myszówka pisze: utrzymaniu na szczycie temp około 78.3c i dzięki temu odbiór czystszego i bardziej stężonego wiadomo czego.
.
Nie wbijaj sobie do głowy temp 78,3. Termometry popularne mają rozrzut +/- a temp wrzenia alko zalerzy od ciśnienia. a ono zmienne jest. Musi kapać i tyle Najdokładniej- jak idą pierwsze krople to tą przyjmij jako wzorcową. W miarę wygotowywania sie alko z kotła będzie rosła. I tu albo reguluj grzałką albo przepływem wody w skraplaczu. A jak chcesz ciągnąć smaki to pozwalaj temperaturze rosnąć i kontroluj co odbierasz kubkami smakowymi i nosem :-)
Myszówka pisze: A co kolego myślisz o tym aby nawinąć takie powiedzmy miedziane chłodzenie z rurki np 6-8mm wokół rurki 18-stki
trudno będzie szczelnie nawinać, i mała powierzchnia kontaktu= kiepska wydajność. Musiał byś zlutować dla poprawy chłodzenia.
Myszówka pisze: Obudować tą 18stkę rurą pcv i zapewnić jej wewnątrz chłodzenie wentylatorem?
.
Chyba coś takiego proponowałem ci w pierwszych wpisach.

Atu masz reflux zewnętrzny. https://images83.fotosik.pl/1004/4a7593f928cea9bb.jpg
zrezta przeczytaj calość
https://alkohole-domowe.com/forum/budow ... 17040.html
Ostatnio zmieniony środa, 7 paź 2020, 11:31 przez W_TG, łącznie zmieniany 1 raz.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: Myszówka »

Witam ponownie ! :poklon; :poklon; :poklon;

Sprawa wygląda aktualnie następująco do sprzętu dodałem :
-regulator mocy grzania
-rura miedziana o średnicy 22mm (wewnętrzna około 19.5mm) i wysokości 130cm - znaleziona :D
-termometr z dokładnością 0.1c na szczycie
-Wypełnienie zmywakami nierdzewnymi na długości około 50cm
-Ponad wypełnieniem skierowana jest struga zimnego powietrza z wentylatora

A teraz efekty :
Odbiór trwa niesamowicie długo... spowolnił się okropnie w stosunku do tego co było na klasycznym PS.
Teraz tempo odbioru (nie mierzyłem dokładnie) to 1 kropla na sekundę średnio (czasami szybciej odrobinę czasami wolniej)
Co najważniejsze - chłodnica stała się bezobsługowa wystarczy raz na 2-3h pomieszać wodę i jest zimna :D
Destylat leci lodowaty (temperatury na zewnątrz... więc i woda w chłodnicy jest lodowata)
Moc odbieranego Dobra to uwaga - 94-97% mierzona trzema miernikami... jeden wpadł całkowicie i był problem z wyjęciem z próbówki :D
Oczywiście temperatura pomiaru 20c.
Urządzenie stało się PRAWIE bezobsługowe ponieważ trzeba tam zaglądać co 20-30 min... potrafi się "zdestabilizować temperatura" ustawiam moc grzania tak aby kapało sobie i na szczycie pokazywało w granicach 78.2-78.5 i często jest tak że np stoi równo na 78.2c obserwuje 5 minut i jest idealnie tyle czasami drgnie na 78.3c... przychodzę po 15-20 minutach i potrafi albo spaść do 76 i kapanie ustaje po chwili (ogromna pojemność chłodnicy i jest spora bezwładność układu) lub temperatura nadmiernie podskoczy i wiadomo kapie słabszy destylat.
Obstawiam że to jeszcze kwestia wyczucia sprzętu modyfikacja zrobiona wczoraj i wczoraj przeprowadzona próba.

Co do smaku zapachu jest pozbawiony bimbrowych zapachów - lekko słodkawy zapach i tyle nawet po ogrzaniu w dłoniach - wtedy robi się zwyczajnie alkoholowy.
Co do smaku próbowany na malutkiej łyżeczce - zatyka całkowicie wywołuje łazawienie oraz problemy ze złapaniem powietrza (moc jest sprawiedliwa! :klaszcze: )
Nie wiem jak będzie po rozcieńczeniu bo święta zasada przy robocie zero degustacji :D

Panowie jakieś pomysły jak odrobinę zwiększyć prędkość odbioru ?
Zaznaczam że nie jest to dla mnie priorytetem jeśli nic się nie zaradzi będę robił małe nastawy i wlewał tyle aby przykryć grzałki i rozkładał proces na kilka dni (30l nastawu)

Czy puszczać to przez węgiel?
Wczoraj testowo rozcieńczyłem do około 65% puściłem to przez węgiel i zero różnic w zapachu?
Więc pytanie czy węgiel jest w stanie odfiltrować jakieś niewidoczne gołym okiem oraz nosem, językiem zanieczyszczenia?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: Góral bagienny »

:klaszcze: Za wykonanie i :respect:
Ale :hammer: za zostawianie destylatora w czasie gotowania :angry:
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 paź 2020, 21:20 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: Myszówka »

Góral bagienny pisze::klaszcze: Za wykonanie i :respect:
Ale :hammer: za zostawianie destylatora w czasie gotowania :angry:
Spokojnie jest to zupełnie oddzielne pomieszczenie grzane jest prądem nie otwartym ogniem.
Druga sprawa, że jest pełna wentylacja.
Trzecia sprawa jest kontrolowane co 10-15 min :D
Planuje wyprowadzić sobie termometr do mieszkania tak aby mieć podgląd online :D
Ale spokojnie kolego jest całkowicie bezpieczne.
Pomieszczenie jest od domu o 5 sekund drogi pieszo :D
Totalnie nic nie może się, stać ale dzięki za troskę :D
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 paź 2020, 22:40 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: rastro »

Myszówka pisze: Urządzenie stało się PRAWIE bezobsługowe ponieważ trzeba tam zaglądać co 20-30 min... potrafi się "zdestabilizować temperatura" ustawiam moc grzania tak aby kapało sobie i na szczycie pokazywało w granicach 78.2-78.5 i często jest tak że np stoi równo na 78.2c obserwuje 5 minut i jest idealnie tyle czasami drgnie na 78.3c... przychodzę po 15-20 minutach i potrafi albo spaść do 76 i kapanie ustaje po chwili (ogromna pojemność chłodnicy i jest spora bezwładność układu) lub temperatura nadmiernie podskoczy i wiadomo kapie słabszy destylat.
Obstawiam że to jeszcze kwestia wyczucia sprzętu modyfikacja zrobiona wczoraj i wczoraj przeprowadzona próba.
Ja bym zapiął jakiś woltomierz na linii, do której jest wpięta grzałka z regulatorem. te destabilizacje tego rodzaju sprzętu przy bardzo powolnym odbiorze najprawdopodobniej wynikają ze zmian napięcia w sieci.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: Myszówka »

Gołym okiem widać że są spadki napięcia więc na 99.9% masz kolego rację ;/

edit:

Panowie jakieś sugestie jak wykorzystać max moc tej grzałki tj 1200wat?
Aktualnie rurka 22mm (wew 19.5) i lecę na 350-400 wat (ciężko oszacować)
Z tego co poczytałem forum :
Większa średnica = większe możliwości grzania = szybszy odbiór - zgadza się?
Większa wysokość = więcej półek teoretycznych - zgadza się?

Na ww moc grzałki max to ok fi 40 zgaduje?
Ostatnio zmieniony sobota, 24 paź 2020, 22:41 przez manowar, łącznie zmieniany 3 razy.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: W_TG »

Myszówka pisze: Większa średnica = większe możliwości grzania = szybszy odbiór - zgadza się?
Większa wysokość = więcej półek teoretycznych - zgadza się?
ZGADZA SIE
Rurka fi 19 mm demonem szybkości nie będzie.
Musisz zgodzić sie na jakiś kompromis.
Prawie spirytus i mnóstwo czasu na odpęd.
Kiepski bimber, ale szybko

Ustal co akceptujesz i przy jakiej temp na szczycie otrzymujesz produkt.
Potem już goń zgodnie z temperaturą. Możesz zaprawić dębem lub innymi płatkami.
Mi ostatnio zasmakował średnio palony kasztan.
Zresztą uważam że dobry bimberek nigdy nie jest zły.
A ajerkoniaku to na spirytusie nie zrobisz dobrego. Na zacnym bimberku, a i owszem.
:D :)
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

Autor tematu
Myszówka
50
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 22:18
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Znaleziony stary sprzęt - modyfikacja.

Post autor: Myszówka »

A opcja trzecia....
Wrzucić rurkę fi 38-42 coś w tym przedziale?
Tępo odbioru wzrośnie prawda?
A nadal będę odbierał spirytusik? (nie prawie kolego bo tak jak pisałem 96% spokojnie na tym odbieram :D wczoraj butelkowałem destylat z gruszki, do wyliczeń założyłem 95% po dodaniu wody którą odmierzam zlewką wyszło 72% więc jest ponad 95% :D przy odbieraniu musiałem się postarać aby troszkę tych gruszkowych wtrąceń się pojawiło... jak trzymałem okolice 78.3 to leciał spirytus bez zapachu )
I teraz pytanie najważniejsze miedz czy (być :smiech: ) nierdzewna ? (nie patrzymy na koszty bo koszt takiej rurki i tak będzie akceptowalny... jak mam się bawić w sprężynki miedziane do wypełnienia to wolę chyba miedz - większy refluks ściankowy bo miedz doskonale przewodzi ciepło dobrze myślę? )
Jakiś pomysł jak to połączyć z chłodnicą która ma rurę średnicy 15mm?

Przypomnę co mamy :
Rura aktualnie to fi 19.5mm
Grzałka 1200 wat (pod to chce dobrać średnice rury)
Zbiornik o pojemności użytecznej ok 15l
Dwa termometry na zbiorniku analog (zmienię w najbliższym czasie na elektroniczny bo denerwuje mnie to że ciężko odczytać +1/-1 stopień)
i na szczycie cyfrowy.
Chłodnicę średnica 15mm - cała miedziana, ma dość sporą pojemność

Co chce uzyskać :
Zwiększenie prędkości odbioru - gdyby udało się przerobić zbiornik 15l w 3-4h było by idealnie (nie tracąc na jakości jeśli wiąże się z tym utrata jakości pomijamy to zupełnie i zostaje jak jest)

Jak planuje to zrobić (albo utwierdzić albo podpowiedzieć :pije: )
Wrzucić rurę miedzianą 38-42
postarać się to jakoś połączyć z resztą
Smakowe (nastawy owocowe, zaciery zbożowe itp) lecieć bez wypełnienia.
Podłe cukrówki lecieć z wypełnieniem może np. szklanym ( które i tak będę się starał robić z dodatkiem czegokolwiek tu nawet myślę o dodatku cukru wanilinowego - podpowiedzcie czy słuszna droga? ktoś próbował ? jeśli nie to sam próbuję )

Pozdrawiam i z góry dzięki :pije:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”