Początek nowicjusza
-
Autor tematu - Posty: 2
- Rejestracja: środa, 17 cze 2020, 17:59
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Dzień dobry, jestem smakoszem trunku pysznego jakim jest bimber:)) Naszła mnie myśl aby może zacząć samemu tworzyć ten nektar. Zapewne jest tysiące poradników, postow i innych wskazówek, która pomagają na samym początku ruszyć ze wszystkim , jednak każdy ma inny start umiejętności czy budżet. Chciałbym Wam przedstawić moja sytuacje i prosić doświadczonych kolegów/koleżanki o wsparcie i doradztwo w tym fachu. Na początek powiem Wam szanowni, ze nie mam zielonego pojęcia jak to się tworzy. Potrzebuje porady najlepiej wytłumaczyć jak d....łowi , budżet do sprzętu to maks 1000zl. Na początku chciałbym tylko spróbować czy wyjdzie czy złapie bakcyla itp. Co doradzacie ?
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Początek nowicjusza
A jaka może być bardziej konkretna rada w twoim wypadku niż to żebyś najpierw przyswoił trochę teorii... jak pamiętam swoje początki to ja z wypiekami czytałem opisy... z twoim podejściem mogę od razu podać numer konta - kwotę wpłaty ustalimy na PW - ale proponuję 50% twojego budżetu - zawsze będziesz połowę do przodu...
...wpisz w google wypożyczenie destylatora - pożycz na tydzień - wcześniej nastaw to co chcesz pędzić - weź urlop i przez tydzień destyluj...
...wpisz w google wypożyczenie destylatora - pożycz na tydzień - wcześniej nastaw to co chcesz pędzić - weź urlop i przez tydzień destyluj...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Początek nowicjusza
Panowie, jak wy nic nie rozumiecie... kolega jest smakoszem pysznego trunku jakim jest bimber (dokładnie chodzi o ten w waszym mniemaniu berbeluch - zwykle stojący na wiejskim stole gdzie smakosze tego trunku mlaskają z rozkoszy).
Tak więc kolega powinien wyposażyć się w aparat np. taki: https://allegro.pl/oferta/destylator-7- ... 6742588019 albo taki: https://allegro.pl/oferta/destylator-17 ... 6742592808 - to w zależności od skali przedsięwzięcia.
Nastaw - najlepiej cukier na grzybach "Babuni" wg. receptury grunwaldzkiej. Potem wiadomo pierwsza setka w kanał - reszta ciągnięta na smaczek, albo do 40%.
I to jest konkret panowie moderatorzy, a nie jakieś tam "poczytaj sobie!"
Tak więc kolega powinien wyposażyć się w aparat np. taki: https://allegro.pl/oferta/destylator-7- ... 6742588019 albo taki: https://allegro.pl/oferta/destylator-17 ... 6742592808 - to w zależności od skali przedsięwzięcia.
Nastaw - najlepiej cukier na grzybach "Babuni" wg. receptury grunwaldzkiej. Potem wiadomo pierwsza setka w kanał - reszta ciągnięta na smaczek, albo do 40%.
I to jest konkret panowie moderatorzy, a nie jakieś tam "poczytaj sobie!"
Ostatnio zmieniony środa, 17 cze 2020, 21:08 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
online
- Posty: 4905
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Początek nowicjusza
Nie okres. A przednapięcie przedmiesiączkowe.
Oskar. Nie właź z butami bez pukania.
Trochę jednak lekcjii odrobić musisz.
Z prawdziwą przyjemnością pomożemy. Doradzimy. Bardzo chętnie nawet.
Tylko kurde choć minimalnie coś od siebie daj. Ok?
Oskar. Nie właź z butami bez pukania.
Trochę jednak lekcjii odrobić musisz.
Z prawdziwą przyjemnością pomożemy. Doradzimy. Bardzo chętnie nawet.
Tylko kurde choć minimalnie coś od siebie daj. Ok?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Początek nowicjusza
PS. na sprawdzenie czy się złapie bakcyla te tanie i mega proste aparaty mogą się okazać całkiem niegłupie... ja wiem zaraz ktoś powie tylko kolumna bo można to i tamto, ale budżet nie pozwoli na kolumnę... a po co kolega ma się wpakować w wieszaki z których nie uzyska wiele więcej niż z tego aparatu za niecałe 200 stówki. Same zalety z takiego sprzętu na start
PS @rozrywek Tobie dalej te entery po kropkach wskakują? To naprawdę musi być jakaś usterka.
Ależ to forum publiczne, a pytanie było bardzo konkretne... więc pomagamy też publicznieGóral bagienny pisze: Kolego @ Oskar9103 pisz na pw pomogę
Panie rozrywek, pragnę przypomnieć że to jednak jest forum publiczne - każdy może sobie je poczytać - już tak zupełnie bez pukania, po cichu bez czyjejkolwiek wiedzy, każdy może się zapisać i coś napisać. Tu nie ma mowy o zdejmowaniu butów to nie prywatne mieszkanie.rozrywek pisze:Oskar. Nie właź z butami bez pukania.
O tym już było... konkrety.rozrywek pisze: Trochę jednak lekcjii odrobić musisz.
Z prawdziwą przyjemnością pomożemy. Doradzimy. Bardzo chętnie nawet.
Tylko kurde choć minimalnie coś od siebie daj. Ok?
PS. na sprawdzenie czy się złapie bakcyla te tanie i mega proste aparaty mogą się okazać całkiem niegłupie... ja wiem zaraz ktoś powie tylko kolumna bo można to i tamto, ale budżet nie pozwoli na kolumnę... a po co kolega ma się wpakować w wieszaki z których nie uzyska wiele więcej niż z tego aparatu za niecałe 200 stówki. Same zalety z takiego sprzętu na start
- Jak nie załapie to odda gar żonie do bigosu
- Jak załapie i mu wystarczy to będzie zadowolony i nic nam do tego że ja czy Ty mamy inne wymagania co do produktu.
- Jak załapie i to nie będzie to to zainwestuje w coś innego... trochę budżetu w końcu zostanie - a gar odda żonie na bigos.
PS @rozrywek Tobie dalej te entery po kropkach wskakują? To naprawdę musi być jakaś usterka.
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 cze 2020, 07:54 przez rastro, łącznie zmieniany 2 razy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Początek nowicjusza
Człowiek ma dobre chęci, a tu z grubej rury. Po co? Zasmakował - było bez kaca - chce to mieć. Normalne.
Oczywiście, że najpierw musisz poczytać. Koledzy nie pisali ze złośliwością. Po prostu bez czytania, nie ogarniesz pojęć jakie w tym "fachu" musisz znać. To tak jakbyś chciał dostać prawo jazdy bez znajomości znaków drogowych i przepisów. Najpierw musisz podjąć decyzję:
1. Idziesz w owocówki, smakówki wówczas alembiki lub PS.
2. Wolisz czysty, 96% alkohol, wtedy kolumna np. aabratek czy ufo (nota bene z krótką rurą lub bez wypełnienia też można robić smakówki).
Odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
Jakie masz warunki, gdzie chcesz przeprowadzać proces: piwnica, łazienka, strych, stodoła, działka itp?
Ile czasu chcesz poświęcać: zaciery, cukrówki, nastawy owocowe? Jedne są proste, inne wymagają zachodu, ale efekt jest lepszy.
Jak duży KEG?
Chcesz mieć z tym dużo zabawy, czy uruchamiać elektronikę i doglądać na koniec procesu.
Zacznij czytać od:
- podstawy podstaw: https://alkohole-domowe.com/destylat/podstawy-pedzenia
Potem:
- https://alkohole-domowe.com/forum/kolum ... m%20wiedzy
następnie wpisz w wyszukiwarkę forum frazę: "jaki sprzęt na początek" - co tydzień pojawiają się podobne zapytanie. mnóstwo tematów, zresztą powtarzających się.
Myślę, że 1500 PLN to minimum w przypadku kolumny z KEGiem. Warto dozbierać.
W tej zabawie jedną z najważniejszych cech jest cierpliwość. Kupuj powoli i z namysłem. Dokup beczki, sprzęt pomiarowy, dobre drożdżaki itp. Nie rób tego: teraz, już, zaraz, natychmiast. Poczytaj, popytaj, dokupuj, a za 3 miesiące wystartujesz i będziesz zadowolony.
To moje subiektywne propozycje, a nie tezy do dyskusji, więc nie mam zamiaru ich uzasadniać.
I polecam dwie zasady: 1. prąd, a nie gaz, 2. produkuję i nie sprzedaję.
Aha: po co PS na szybkowarze. Zaręczam: i tak cię to wciągnie .
Oczywiście, że najpierw musisz poczytać. Koledzy nie pisali ze złośliwością. Po prostu bez czytania, nie ogarniesz pojęć jakie w tym "fachu" musisz znać. To tak jakbyś chciał dostać prawo jazdy bez znajomości znaków drogowych i przepisów. Najpierw musisz podjąć decyzję:
1. Idziesz w owocówki, smakówki wówczas alembiki lub PS.
2. Wolisz czysty, 96% alkohol, wtedy kolumna np. aabratek czy ufo (nota bene z krótką rurą lub bez wypełnienia też można robić smakówki).
Odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
Jakie masz warunki, gdzie chcesz przeprowadzać proces: piwnica, łazienka, strych, stodoła, działka itp?
Ile czasu chcesz poświęcać: zaciery, cukrówki, nastawy owocowe? Jedne są proste, inne wymagają zachodu, ale efekt jest lepszy.
Jak duży KEG?
Chcesz mieć z tym dużo zabawy, czy uruchamiać elektronikę i doglądać na koniec procesu.
Zacznij czytać od:
- podstawy podstaw: https://alkohole-domowe.com/destylat/podstawy-pedzenia
Potem:
- https://alkohole-domowe.com/forum/kolum ... m%20wiedzy
następnie wpisz w wyszukiwarkę forum frazę: "jaki sprzęt na początek" - co tydzień pojawiają się podobne zapytanie. mnóstwo tematów, zresztą powtarzających się.
Myślę, że 1500 PLN to minimum w przypadku kolumny z KEGiem. Warto dozbierać.
W tej zabawie jedną z najważniejszych cech jest cierpliwość. Kupuj powoli i z namysłem. Dokup beczki, sprzęt pomiarowy, dobre drożdżaki itp. Nie rób tego: teraz, już, zaraz, natychmiast. Poczytaj, popytaj, dokupuj, a za 3 miesiące wystartujesz i będziesz zadowolony.
To moje subiektywne propozycje, a nie tezy do dyskusji, więc nie mam zamiaru ich uzasadniać.
I polecam dwie zasady: 1. prąd, a nie gaz, 2. produkuję i nie sprzedaję.
Aha: po co PS na szybkowarze. Zaręczam: i tak cię to wciągnie .
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 cze 2020, 08:16 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Początek nowicjusza
PS. Zdarzało mi się pić berbeluch z kolumny i całkiem zacną owocówkę z szybkowara - wiadomo na kolumnie przy pewnej wprawie spiryt będzie prima sort, ale przy odrobinie cierpliwości i doświadczenia da się na prostym aparacie zrobić zacny trunek (oczywiście nie ma tu mowy o czystym spirytusie). Ale jak się nie ma do tego serca to i z kolumny da się wytworzyć berbeluch nie do picia.
Ale ta decyzja już chyba została podjęta. Mylę się?Skir pisze:Najpierw musisz podjąć decyzję:
1. Idziesz w owocówki, smakówki wówczas alembiki lub PS.
2. Wolisz czysty, 96% alkohol, wtedy kolumna np. aabratek czy ufo (nota bene z krótką rurą lub bez wypełnienia też można robić smakówki).
Oskar9103 pisze:Dzień dobry, jestem smakoszem trunku pysznego jakim jest bimber:)) Naszła mnie myśl aby może zacząć samemu tworzyć ten nektar.
Nie mam pojęcia dlaczego ten naród ma takie problemy z czytaniem, w szczególności ze zrozumieniem tego co czyta.Skir pisze:Myślę, że 1500 PLN to minimum w przypadku kolumny z KEGiem. Warto dozbierać.
Oskar9103 pisze: budżet do sprzętu to maks 1000zl.
Aż taki pewny jesteś... mierz wszystkich swoją miarą, jednego wciągnie inny to rzuci w cholerę po jednym razie. Wywali na kolumnę 1500 a potem opchnie ją na targowisku za 1000, na szybkowarze nawet jak wyrzuci to strata będzie mniejsza, a w sumie garnek do bigosu może się przydaćSkir pisze:Aha: po co PS na szybkowarze. Zaręczam: i tak cię to wciągnie .
PS. Zdarzało mi się pić berbeluch z kolumny i całkiem zacną owocówkę z szybkowara - wiadomo na kolumnie przy pewnej wprawie spiryt będzie prima sort, ale przy odrobinie cierpliwości i doświadczenia da się na prostym aparacie zrobić zacny trunek (oczywiście nie ma tu mowy o czystym spirytusie). Ale jak się nie ma do tego serca to i z kolumny da się wytworzyć berbeluch nie do picia.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
- Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
- Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Początek nowicjusza
Myślę że na początek trzeba sobie odpowiedzieć na kilka pytań:
1 dlaczego chcę to robić. Dlatego że uważam że własny alkohol będzie lepszy, czy wydaje mi się że wyjdzie taniej niż sklepowy?
2 jakie mamy warunki lokalowe, mieszkanie w bloku i rozkładanie sprzętu w kuchni raz na 2 tygodnie, czy np suszarnia na tytoń która stoi pusta od lat bo tytoń się nie opłaca.
3 Czy mam zmysł techniczny i zaplecze sprzętowe, aby po lekturze forum zbudować własny aparat, czy chcę kupić gotowca i ma robić wszystko za mnie.
1 dlaczego chcę to robić. Dlatego że uważam że własny alkohol będzie lepszy, czy wydaje mi się że wyjdzie taniej niż sklepowy?
2 jakie mamy warunki lokalowe, mieszkanie w bloku i rozkładanie sprzętu w kuchni raz na 2 tygodnie, czy np suszarnia na tytoń która stoi pusta od lat bo tytoń się nie opłaca.
3 Czy mam zmysł techniczny i zaplecze sprzętowe, aby po lekturze forum zbudować własny aparat, czy chcę kupić gotowca i ma robić wszystko za mnie.
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Początek nowicjusza
Rany kolejny...
Ad1. Odpowiedź na to pytanie jest w pierwszym poście... ba nawet w pierwszym zdaniu tegoż postu.
Ad2. Kolega chciał by stosunkowo tanio zacząć, żeby sprawdzić czy to hobby jest dla niego - te proste niewielkich rozmiarów, destylatory bez udziwnień nie mają jakichś szczególnych wymagań - nawet te od renomowanych forumowych producentów ponnoć mieszczą się pod okapem kuchennym.
Ad3. Myślę że nie było pytania na temat budowy tylko jak prosto i w rozsądnych pieniądzach zacząć - budowa we własnym zakresie to nie jest prosta droga, no i często wcale nie jest tak tania jak by się mogło wydawać.
Ad1. Odpowiedź na to pytanie jest w pierwszym poście... ba nawet w pierwszym zdaniu tegoż postu.
Ad2. Kolega chciał by stosunkowo tanio zacząć, żeby sprawdzić czy to hobby jest dla niego - te proste niewielkich rozmiarów, destylatory bez udziwnień nie mają jakichś szczególnych wymagań - nawet te od renomowanych forumowych producentów ponnoć mieszczą się pod okapem kuchennym.
Ad3. Myślę że nie było pytania na temat budowy tylko jak prosto i w rozsądnych pieniądzach zacząć - budowa we własnym zakresie to nie jest prosta droga, no i często wcale nie jest tak tania jak by się mogło wydawać.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
- Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
- Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Początek nowicjusza
Czasem mam wrażenie, że ludzie na forum dzielą się na dwie grupy. Ci którzy chcą pomóc i ci, którzy czują się dobrze okazując swoją wyimaginowaną wyższość.
Trochę może niepotrzebnie odpowiadam, bo to nie w temacie Oskara, ale tylko w kwestii pomocy dla @rastro. Bo jak już czytaty i pisaty, to i nadzieja, że będzie potrafił zinterpretować to, co przeczyta.
Wyjaśniam:
- to, że kolega Oskar wskazuje, że ma 1000 zł na sprzęt rozumiem, a ja mu RADZĘ, żeby nie kupował już teraz za tę kwotę, tylko DOCZYTAŁ i DOZBIERAŁ do co najmniej 1500.
- mam prawo mówić o swoich ocenach, bo OSKAR PYTA O NASZE OCENY, DOŚWIADCZENIA a nie dogmaty wiary.
- Bimber (samogon, księżycówka, okowita) – wysokoprocentowy napój alkoholowy produkowany w warunkach amatorskich. Czyli obejmuje zarówno destylacje, jak i rektyfikacje.
- Zgadzam się, że na szybkowarze można zrobić też bardzo dobry trunek. Sam zaczynałem od szybkowaru i produkt miał genialny smak śliwowicy czy whisky, dużo lepszy niż produkt mojego kolegi na kolumnie z ZP. Wszystko zależy od operatora procesu, podejścia do hobby. Ale dziś mój szybkowar stoi w kącie, bo wykorzystuję do destylacji aabratka.
Oskar pytał nas o NASZE zdanie. Więc po co odnosić się do poglądów i opinii, szczególnie w dość bezczelny sposób? De gustibus non est disputandum. Ja to uznaje i nie robię analizy literackiej tego co napisałeś, nie piszę, że nie rozumiesz słowa pisanego. Mój pogląd nie musi być lepszy niż Twój.
@rastro zgadza się!!! Tylko dlaczego spora część sądzi, że "Tylko ja rozumiem to, co czytam".rastro pisze:Nie mam pojęcia dlaczego ten naród ma takie problemy z czytaniem, w szczególności ze zrozumieniem tego co czyta.
Trochę może niepotrzebnie odpowiadam, bo to nie w temacie Oskara, ale tylko w kwestii pomocy dla @rastro. Bo jak już czytaty i pisaty, to i nadzieja, że będzie potrafił zinterpretować to, co przeczyta.
Wyjaśniam:
- to, że kolega Oskar wskazuje, że ma 1000 zł na sprzęt rozumiem, a ja mu RADZĘ, żeby nie kupował już teraz za tę kwotę, tylko DOCZYTAŁ i DOZBIERAŁ do co najmniej 1500.
- mam prawo mówić o swoich ocenach, bo OSKAR PYTA O NASZE OCENY, DOŚWIADCZENIA a nie dogmaty wiary.
- Bimber (samogon, księżycówka, okowita) – wysokoprocentowy napój alkoholowy produkowany w warunkach amatorskich. Czyli obejmuje zarówno destylacje, jak i rektyfikacje.
- Zgadzam się, że na szybkowarze można zrobić też bardzo dobry trunek. Sam zaczynałem od szybkowaru i produkt miał genialny smak śliwowicy czy whisky, dużo lepszy niż produkt mojego kolegi na kolumnie z ZP. Wszystko zależy od operatora procesu, podejścia do hobby. Ale dziś mój szybkowar stoi w kącie, bo wykorzystuję do destylacji aabratka.
Oskar pytał nas o NASZE zdanie. Więc po co odnosić się do poglądów i opinii, szczególnie w dość bezczelny sposób? De gustibus non est disputandum. Ja to uznaje i nie robię analizy literackiej tego co napisałeś, nie piszę, że nie rozumiesz słowa pisanego. Mój pogląd nie musi być lepszy niż Twój.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Początek nowicjusza
Sam zaczynałem podobnie, gar 12l, 2x szklany deflegmator, chłodnica. Wszystko przywiązane do deski sznurówkami. Dorzuciłem do tego sprężynki własnoręcznie kręcone i pompkę akwariową do zamkniętego obiegu. Ze wszystkim max 500 zł. Końcowy produkt w granicach 90%, wolno bo wolno, ale wtedy jak dla mnie smakowo był ok. Wydaje mi się, że coś takiego na początek, a i w garze bigos można zrobićdziad borowy pisze:Jak ma być najprościej i najtaniej to się da za 200 złotych. Szybkowar 5 l za 60 zł i chłodnica szklana za kolejne 60 zł , do tego wężyk silikonowy 15 zł i alkoholomierz 12 zł i już można próbować swoich sił.
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Początek nowicjusza
@dziad borowy
Tylko po co jak można gotowca kupić za te pieniądze można kupić gotowca - vide linki które pokazałem wyżej, jak kolega złapie bakcyla to być może będzie drążył dalej, może wtedy zdecyduje się na rozbudowę we własnym zakresie, może dozbiera kaski na coś lepszego, a może nie będzie miał takie potrzeby i wystarczy mu to co ma - ja tam nie wiem i nawet nie zamierzam się nad tym zastanawiać - bo i tak z tych rozważań świat się nie zmieni.
Za każdym razem jak doradczy doradzają keg minimum 50l a i tak zobaczysz że będzie mały, to zaczynam dostawać spazmów. Skąd oni mogą wiedzieć jakie ja mam potrzeby co mi najwięcej frajdy w tym wszystkim sprawia itd. A kolega pytający po odpowiedziach poczytaj sobie itp... pewnie już sobie poszedł i nie wróci. Dobrze że odradzają rzeźby nowoczesna z coraz to bardziej oryginalnymi konfiguracjami odstojników, ale nie dobrze że pierwsza rada jest taka kolumna i nic więcej. Wiadomo jak ktoś przychodzi i pyta o spirytus do nalewki czy czystej to jest to praktycznie jedyne rozwiązanie. Do innych trunków wybór jest szerszy. Jeszcze brakuje tylko żeby ktoś tu wszedł zapytał o owocówkę czy zbożówkę i dostał odpowiedź "O... panie do tego to półkowa i tylko półkowa bo na czymś innym nic z tego nie będzie". To jest oczywiste że na lepszej klasy sprzęcie da się więcej, ale bez pewnego doświadczenia, nawet po intensywnej lekturze forum z dużym prawdopodobieństwem gówno z tego wyjdzie.
No nie wiem ja tam widzę słowo klucz "budżet do sprzętu to maks 1000zl." Ja proponuje prosty tani sprzęt z możliwością wykorzystana w celach typowo kulinarnych w przypadku niepowodzenia jak i potencjalnej wymiany na coś bardziej zaawansowanego... ty proponujesz 50% przekroczenie założonego budżetu na sprzęt który trzeba będzie i tak doinwestować Albo pójdzie w kąt lub zostanie odsprzedany z większą stratą niż to co ja zaproponowałem - w przypadku niepowodzenia.Skir pisze:
Wyjaśniam:
- to, że kolega Oskar wskazuje, że ma 1000 zł na sprzęt rozumiem, a ja mu RADZĘ, żeby nie kupował już teraz za tę kwotę, tylko DOCZYTAŁ i DOZBIERAŁ do co najmniej 1500.
Nie. Nie pyta o nasze oceny czy doświadczenia, tylko o radę jak prosto i szybko zacząć i sprawdzić czy to hobby jest dla niego - a to Twoja wiara nie pozwala na nic poniżej kolumny.Skir pisze: - mam prawo mówić o swoich ocenach, bo OSKAR PYTA O NASZE OCENY, DOŚWIADCZENIA a nie dogmaty wiary.
Tak oczywiście znam definicję słownikową, co wcale nie znaczy że większość pasjonatów tej sztuki swojego produktu innego niż zrobionego w oparciu o recepturę grunwaldzką na prostej aparaturze tak nie nazwieSkir pisze: - Bimber (samogon, księżycówka, okowita) – wysokoprocentowy napój alkoholowy produkowany w warunkach amatorskich. Czyli obejmuje zarówno destylacje, jak i rektyfikacje.
Aż się powtórzę, nie pytał o moje czy Twoje zdanie, pytał o radę jak prosto i tanio zacząć z pędzeniem bimbru i o nic innego.Skir pisze: Oskar pytał nas o NASZE zdanie. Więc po co odnosić się do poglądów i opinii, szczególnie w dość bezczelny sposób? De gustibus non est disputandum. Ja to uznaje i nie robię analizy literackiej tego co napisałeś, nie piszę, że nie rozumiesz słowa pisanego. Mój pogląd nie musi być lepszy niż Twój.
@dziad borowy
Tylko po co jak można gotowca kupić za te pieniądze można kupić gotowca - vide linki które pokazałem wyżej, jak kolega złapie bakcyla to być może będzie drążył dalej, może wtedy zdecyduje się na rozbudowę we własnym zakresie, może dozbiera kaski na coś lepszego, a może nie będzie miał takie potrzeby i wystarczy mu to co ma - ja tam nie wiem i nawet nie zamierzam się nad tym zastanawiać - bo i tak z tych rozważań świat się nie zmieni.
Za każdym razem jak doradczy doradzają keg minimum 50l a i tak zobaczysz że będzie mały, to zaczynam dostawać spazmów. Skąd oni mogą wiedzieć jakie ja mam potrzeby co mi najwięcej frajdy w tym wszystkim sprawia itd. A kolega pytający po odpowiedziach poczytaj sobie itp... pewnie już sobie poszedł i nie wróci. Dobrze że odradzają rzeźby nowoczesna z coraz to bardziej oryginalnymi konfiguracjami odstojników, ale nie dobrze że pierwsza rada jest taka kolumna i nic więcej. Wiadomo jak ktoś przychodzi i pyta o spirytus do nalewki czy czystej to jest to praktycznie jedyne rozwiązanie. Do innych trunków wybór jest szerszy. Jeszcze brakuje tylko żeby ktoś tu wszedł zapytał o owocówkę czy zbożówkę i dostał odpowiedź "O... panie do tego to półkowa i tylko półkowa bo na czymś innym nic z tego nie będzie". To jest oczywiste że na lepszej klasy sprzęcie da się więcej, ale bez pewnego doświadczenia, nawet po intensywnej lekturze forum z dużym prawdopodobieństwem gówno z tego wyjdzie.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Początek nowicjusza
@rastro zgadzam się w 90% i na tym zakończmy "polemikę". szkoda, że nie możemy teraz trącić się szkłem
PS. Ja mam KEGa 30 i nie potrzebuję innego .
PS. Ja mam KEGa 30 i nie potrzebuję innego .
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 cze 2020, 10:36 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Początek nowicjusza
90% - to chyba tylko dlatego że wyznajemy inną religę
A ja lubię kombinować, coś podłubać w garażu coś polutować trochę programiku jakiegoś napisać, coś zaprojektować trochę poeksperymentować, całokształt pochłonął pewnie więcej kaski niż niejeden automat z górnej półki, ale raz że to na niezobowiązujące raty a dwa to tutaj jest większość zabawy dla mnie.
No i bez urazy nie bierz wszystkiego jako osobisty przytyk - raczej chodziło mi o ogół a nie konkretnie o Ciebie. Pisząc pierwszego posta w tym temacie, tak na przekór, pod prąd obowiązującego nurtu, w zasadzie zakładałem że pojawią się głosy opozycji, chociaż może faktycznie kilka słów można by było łagodniej . cheers
A ja lubię kombinować, coś podłubać w garażu coś polutować trochę programiku jakiegoś napisać, coś zaprojektować trochę poeksperymentować, całokształt pochłonął pewnie więcej kaski niż niejeden automat z górnej półki, ale raz że to na niezobowiązujące raty a dwa to tutaj jest większość zabawy dla mnie.
No i bez urazy nie bierz wszystkiego jako osobisty przytyk - raczej chodziło mi o ogół a nie konkretnie o Ciebie. Pisząc pierwszego posta w tym temacie, tak na przekór, pod prąd obowiązującego nurtu, w zasadzie zakładałem że pojawią się głosy opozycji, chociaż może faktycznie kilka słów można by było łagodniej . cheers
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
online
- Posty: 4905
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Początek nowicjusza
Rastro. Nieżle się uruchomiłeś.
Ja napisałem wyraźnie że chętnie pomożemy tak? Ale trochę teori jednak trzeba ogarnąć. I tyle było w tym temacie. Jeden się zniechęci po pierwszym razie, bo wyjdzie śmierdzące coś, drugi się zaprze i dalej spróbuje.
Ktoś ma keg 30L i mu wystarcza.
A ja mam i ten i 50L. Nie polecałem Oskarowi nic, tylko lekturę na początek. Podstawy. Drobna rada to nie wpierdol. Tylko zachęta. Poczyta, coś załapie i wtedy określi co chce.
Ps: specjalnie dla ciebie bez kropek i ani jednego entera. Też tobie cheers.
Ja napisałem wyraźnie że chętnie pomożemy tak? Ale trochę teori jednak trzeba ogarnąć. I tyle było w tym temacie. Jeden się zniechęci po pierwszym razie, bo wyjdzie śmierdzące coś, drugi się zaprze i dalej spróbuje.
Ktoś ma keg 30L i mu wystarcza.
A ja mam i ten i 50L. Nie polecałem Oskarowi nic, tylko lekturę na początek. Podstawy. Drobna rada to nie wpierdol. Tylko zachęta. Poczyta, coś załapie i wtedy określi co chce.
Ps: specjalnie dla ciebie bez kropek i ani jednego entera. Też tobie cheers.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Początek nowicjusza
Tylko po co skoro pytający wyraźnie napisał że tego typu pomoc go nie interesuje... ot co. Z jednej strony ja rozumiem, bo że ma poczytać to pewnie wpadł na to sam (bo ja wierzę w ludzi) z drugiej strony wiesz jedni muszą najpierw przeczytać instrukcję, obejrzeć parę pronolii a inni wolą to pominąć i przejść do praktyki.rozrywek pisze:
Ja napisałem wyraźnie że chętnie pomożemy tak? Ale trochę teori jednak trzeba ogarnąć. I tyle było w tym temacie. Jeden się zniechęci po
Dziękuję... zawsze lepiej jeden niż dwa po każdym zdaniu, to wciąż nie ideał ale lepszy rydz niż nic.rozrywek pisze:
Ps: specjalnie dla ciebie bez kropek i ani jednego entera
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Początek nowicjusza
Ale co w nim jest złego? Post-still jak każdy inny - myślisz że ten miedziany z kolejnego posta da lepsze rezultaty bez odrobiny doświadczenia - przecież on jest od renomowanego producenta, który zbiera ach-och na forum . Gwarantuje że bez odrobiny treningu na obu nic nie wyjdzie, no może poza szczęściem nowicjusza. Pytający nie pyta o sprzęt na którym da się zrobić super hiper czysty spirytus, ustalił budżet na pewną znaną kwotę (która nie pozwala na zakup niczego szczególnie wyrafinowanego). W tej kwocie co polecisz? Zimne palce z odstojnikami? To naprawdę lepszy taki szybkowar z prostą chłodnicą.
Za zaoszczędzoną kasę można kupić ze sto kilo cukru i dość drożdży żeby się uczyć w praktyce.
Trochę to tak wygląda, że przychodzę do salonu samochodowego i mówię - biorę ten co ma cztery koła i jest najtańszy i będzie mnie woził na zakupy ze sklepu, a dealer na to co pan - weź pan ten sportowy to po autostradzie pan pociśnie a może nawet na tor się wybierze. Albo weź pan dostawczaka - plazma 80" się zmieści, lodówka z elektro-marketu a i żonę albo teściową też pan przetransportuje.
Za zaoszczędzoną kasę można kupić ze sto kilo cukru i dość drożdży żeby się uczyć w praktyce.
Trochę to tak wygląda, że przychodzę do salonu samochodowego i mówię - biorę ten co ma cztery koła i jest najtańszy i będzie mnie woził na zakupy ze sklepu, a dealer na to co pan - weź pan ten sportowy to po autostradzie pan pociśnie a może nawet na tor się wybierze. Albo weź pan dostawczaka - plazma 80" się zmieści, lodówka z elektro-marketu a i żonę albo teściową też pan przetransportuje.
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 cze 2020, 16:41 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 334
- Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
-
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
- Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
- Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Początek nowicjusza
No tak zapewne myślał że maszyna do bimbru, to maszyna do bimbru, jak nożyczki czy scyzoryk, ale jak się wejdzie między fachowców to nożyczki nożyczkom nie równe, scyzoryk? i tu jest pole do popisu, do szczepienia drzewek czy do obierania ziemniaków, a może nożyk do rozcinania stretch`a. Bo na dyskotekę w Miechowie to zupełnie inny Urlich w 1410 też podarował Jagielle dwa nagie scyzoryki tak w nawiązaniu do cukrówekartur.sukiennik pisze:Dyskusja płynie a autor pewnie czyta w szoku;-)
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 cze 2020, 18:39 przez dziad borowy, łącznie zmieniany 1 raz.
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie
-
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
- Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
- Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Początek nowicjusza
W sumie to każdym ostrzem każdą robotę się zrobi jak się umie nim posługiwać...
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika w całości.
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika w całości.
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 cze 2020, 18:46 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Początek nowicjusza
Edit...
Albo albo... jesteś pan bardziej skuteczny niż sobie wyobrażałem i kolegę zobaczymy za jakieś trzy miesiące jak już skończy czytać
W zasadzie tak, po tym kolega napisał odpowiedź i już nigdy więcej się nie zalogował . To pewnie ostatni post nowego kolegi . Muszę powiedzieć panie moderator skuteczny pan jesteś... interwencja drugiego byłą już całkowicie zbędnym strzępieniem gęby... o przepraszam klawiatury...radius pisze:A wystarczyło do tego jedno zdanie...Doradzimy studiowanie forum, tak ze trzy miesiące co najmniej
Edit...
Albo albo... jesteś pan bardziej skuteczny niż sobie wyobrażałem i kolegę zobaczymy za jakieś trzy miesiące jak już skończy czytać
No właśnie, najpewniej nie czyta... moderatorzy byli bardzo skuteczniartur.sukiennik pisze:Dyskusja płynie a autor pewnie czyta w szoku;-)
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 cze 2020, 22:15 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett