Maibock - moja pierwsza warka

[adamus1]

Mijają już dwa miesiące od butelkowania. A to najwyższy czas aby wypić piwo które się nawarzyło
Uczę się stylów piwnych i miałem wiele problemów z wyborem pierwszego piwa. Wszyscy polecali mi zrobić piwo górnej fermentacji gdyż jest prostsze. Ja jednak poszedłem na przekór i postanowiłem zrobić ciężkiego lagera. I tak powstał mój Maibock
Kolor : idealny, lekko mętny ( chyba tak powinno być)
Piana : Duża, szybko znika i nie zostaje w kuflu
Smak : piwo ma pożądany smak. który niestety szybko znika w ustach
Gaz : lekko zgazowane, mogło być ciut mocniej

Jestem zadowolony, eksperyment udany. Już czas się zastanowić jakie piwo na drugą warkę….

[Puzii]

No i gratki
Witamy na początku wspaniałej drogi szukania coraz to nowszych i innych smaków piwa
Co next? a zrób sobie Grodziskie (- bardzo dobry zestaw ma TB) , jakąś APE, zwykłe angielskie PA i sam zobaczysz który kierunek najbardziej Ci odpowiada. Choć ja tam lubie mieć zawsze kilka do wyboru.

PS. Podejrzewam, że piwo dobrze się sklarowało w butelczynach, to przy nalewaniu raczej staraj się nie nalewać tego co na dnie (no oprócz Waizena

[adamus1]

Piłem maibocka w knajpie i był podobny mętny więc wydaje mi się że podobnie mi wyszło i nie jest to błąd.
Korci mnie żeby iść w stronę dolnej fermentacji. Poszukiwania trwają....

PS Patrzyłem na te Groziskie. Ma małą ilość słodu. Nie będzie za "płytkie " w smaku?

[Puzii]

Nie, jest na prawdę bardzo dobrym piwem. No oczywiście jak ktoś lubi wędzone słody, ale tu ta wędzoność jest na prawdę bardzo, bardzo delikatna. Sam nie lubię jakiś męga wędzonych smaków, ale to na prawdę mi podchodzi.
A na ilości słodów nie patrz, bo ilość słodu to głównie żeby odpowiednie BLG uzyskać.

[fo11rest]

Co do małej ilości gazu to musisz delikatnie więcej dać cukru lub glukozy podczas butelkowania.