Ocalić od zapomnienia - Gorzelnia Turew
-
Autor tematu - Posty: 38
- Rejestracja: środa, 16 lis 2011, 00:53
- Krótko o sobie: Dziadek psocił, Ojciec psocił, a teraz przyszedł czas na mnie :D
- Ulubiony Alkohol: Wódka 40 % zaprawiona karmelem
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Bardzo ciekawy materiał do obejrzenia. Jeśli jeszcze nie widzieliście to mam nadzieję że spędzicie te 20min z przyjemnością oglądając pracę tej gorzelni. https://www.youtube.com/watch?time_cont ... e=emb_logo
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 sty 2020, 07:54 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziadek psocił, Ojciec psocił, a teraz przyszedł czas na mnie
Re: Ocalić od zapomnienia - Gorzelnia Turew
Piękna sprawa to jest.
Czyli po jednokrotnej destylacji, na miedzianym aparacie, surówka pędzi już do rozlewni? Druga rzecz ten płynny wywar do "spasania bydła" jest pozbawiony % czyli Panowie prowadzą proces do całkowitego wygotowania % z kotła, czyli wraz z pogonami. To tłumaczy niski procent końcowy. Rozumiem, że przed rozlaniem wódeczki czystej do butelek, wyrób jest filtrowany, uzdatniany? etc.
Super materiał.
Czyli po jednokrotnej destylacji, na miedzianym aparacie, surówka pędzi już do rozlewni? Druga rzecz ten płynny wywar do "spasania bydła" jest pozbawiony % czyli Panowie prowadzą proces do całkowitego wygotowania % z kotła, czyli wraz z pogonami. To tłumaczy niski procent końcowy. Rozumiem, że przed rozlaniem wódeczki czystej do butelek, wyrób jest filtrowany, uzdatniany? etc.
Super materiał.