Nagłe wyrzucenie cieczy z bufora

[wojewod]

Witam. Mam problem z pracą bufora w końcowym etapie psocenia a ten problem wygląda tak: https://www.youtube.com/watch?v=iyugsXz ... e=youtu.be (taki niski stan cieczy jest spowodowany nagłym wyrzutem płynu w kolumnę, normalnie utrzymuje się do przelewu) Ale zacznijmy od początku czyli od sprzętu:
- Keg 50l ogrzewany grzałkami 2x2kw
-Bufor od Kuli
-Kolumna wraz z OLM i wziernikiem o wysokości 145 cm wypełniona sprężynkami
-Głowica nixona
-Całość kolumny bardzo dobrze ocieplona
-Sterownik MSR z 6 termometrami (keg,bufor,10 półka,OLM,głowica,woda)

A teraz kilka obserwacji i faktów:
-Taka reakcjia zaczyna się dziać dopiero pod koniec procesu gdy temperatura w kegu osiąga około 98* a w buforze jest około 85* do tego momentu w buforze nic się nie dzieje
-Zaobserwowałem ze po pierwszym takim wyrzuceniu ciecz napełnia się ponownie do rurki przelewowej i dopiero wtedy następuje kolejne wyrzucenie
-Próbowałem zmniejszyć moc grzania ale nic to nie dawało
-Próbowałem zmniejszyć odbiór a nawet go zaprzestałem ale też to nie pomogło, taka reakcja cały czas zachodziła
-Spróbowałem nie dopuścić do napełnienia się cieczy do momentu przelewania poprzez minimalne odkręcenie zaworu spustowego w buforze ale po tym zabiegu nastąpiła najmocniejsza reakcja jak do tej pory. Widząc że nie ma to sensu zakręciłem zawór i czekałem aż płyn napełni się do końca ale niestety już nie chciał się dopełnić a utrzymywał się około 5cm poniżej rurki przelewowej a reakcja wyrzucania cieczy następowała dużo częściej niż wcześniej z tym że była znacznie słabsza
-Dodam jeszcze że taką reakcje zaobserwowałem u siebie już 3 raz i za każdym razem wygląda podobnie czyli około 98* w kegu a w buforze około 85*
-Mimo niestabilnej temperaturze na 10 półce postanowiłem dokończyć proces i otworzyłem odbiór z OLM, reakcja wyrzucania cieczy cały czas zachodziła. Ku mojemu zdziwieniu po dojściu temperatury w kegu do 99 a w buforze do około 88 reakcja wyrzucania uspokoiła się a płyn jakby równomiernie się gotował (bąblował)
-Dodam jeszcze że taką reakcje zaobserwowałem u siebie już 3 raz i za każdym razem wygląda podobnie czyli około 98* w kegu a w buforze około 85*
-Gdyby ktoś pomyślał że to wina ubitego wypełnienia czy coś takiego to nie to bo przed psoceniem wypełnienie było przesypywane


Starałem się znaleźć jakieś informacje jak można rozwiązać ten problem, co jest jego przyczyną ale niestety nic nie udało mi się znaleźć i liczę na waszą pomoc
Mam nadzieje że całość dla każdego jest zrozumiała a za błędy przepraszam

[boxer1981228]

Starałem się znaleźć jakieś informacje jak można rozwiązać ten problem, co jest jego przyczyną ale niestety nic nie udało mi się znaleźć i liczę na waszą pomoc

Słabo szukałeś:

post198218.html#p198218

Przerobiłem dokładnie to samo Bufor nie ma odpowiedniej cyrkulacji znaczy ciecz w buforze się nie miesza. U mnie działo się dokładnie to samo. Rozwiązanie to szybka przeróbka bufora, dospawanie 2 rurek od góry przelewu do samego dołu bufora i po sprawie.



Box

[robert.michal]

Napisz proszę jaka średnica i jakimi mocami grzałeś. Ja tak miałem jak za bardzo zszedłem z mocą. Twój bufor pewnie jest wysoki, wąski, słabo dogrzany i to sprzyja rozwarstwieniu temperatur na różnych poziomach.
Wniosek - totalny spokój w buforze może powodować stresujące sytuację. Lepiej jak tam stałe uwalniają się pęcherzyki powietrza. Bardzo podoba mi się patent widoczny na zdjęciu.

[wojewod]

Dzisiaj przeprowadziłem psocenie ale poszedłem za radą kolegi "boxer1981228" i wywierciłem w wewnętrznej rurce otwór do którego poprowadziłem silikonowy wężyk od dołu buforu i problem znikł, proces przebieg bezproblemowo. Teraz trzeba zastąpić silikonowy wężyk metalową rureczką.
Bardzo dziękuje za pomoc