Ja to mam wrażenie że robi wszystko żeby zbierać baty tylko po to żeby zrobić z siebie ofiarę... ale to takie moje wrażenie wynikające z dość pobieżnej obserwacji.jakis1234 pisze:Paweł jest faktycznie specyficzny, kręci i naciąga fakty, odporny na wszystkie argumenty.
A i jeszcze jedno gdyby, ktoś przez x lat wypominał mi że, stosunki między nami się pogorszyły bo nie podjął się wykonania zadania... to wybacz, ale coś tam pod kopułą jednak szwankuje... swego czasu szukałem wykonawcy jakiejś mojej fanaberii... kilku pytanych się nie podjęło - wisi mi z jakiego powodu. Dokładnie tak jak wykonawcy powinno wisieć po co komu zamawiany element. Ja np. nie rozumiem co by mu szkodziło wspawanie do rury ludzkich złącz typu SMS czy tri-clamp? Klient takie chce i tyle. To tak jak bym poszedł do salonu zamawiać auto i powiedzieli by że mogą sprzedać mi tylko czarny w trosce o moją kieszeń... bo do niebieskiego musiał bym dopłacić.
To tak apropo legendy o Fordzie... chociaż wtedy to miało wymiar praktyczny, bo malowali autka ręcznie a czarna farba ponoć najszybciej wysychała co powodowało mniej syfi się zdążyło przykleić zanim wyschnie.