jakiś czas temu zakupiłem sprzęt https://destylatorymiedziane.pl/pl/kolu ... 24067.html Zacząłem na nim prace i wraz z nią powstało kilka problemów. Nie ukrywam, że jest to moje dziewicze psocenie na takim sprzęcie więc lekko jestem zdezorienotwany. Jeśli znalazłby się ktoś kto zna odpowiedzi i rozwiązania na moje problemy będę wdzięczny.
PROBLEM 1: Dokręcenie
Wystąpił już na początku składania i tak na prawdę nawiązuję to do problemu drugiego. Mianowicie podczas skręcania kolumny używałem taśmy teflonowej, po dokręceniu zaworu kulkowego do kolumny a następnie chłodnicy największy opór otrzymywałem przy koncie ok 45*. Z racji niepraktyczności dodawałem więcej taśmy teflonowej od początku, mimo to opór uzyskiwałem na kącie ok 45* chłodnicy do kolumny. Założyłem więc taśmę ponownie i skończyłem dokręcenia gdy uzyskałem równoległość. Jednak miałem świadomość, że nie jest to maksimum dokręcenia. Nie wiem teraz czy mam dokładać maksymalnie dużo warstw taśmy czy takie dokręcenie może być wystarczające.
PROBLEM 2: Straty
Kocioł zalewam zawsze minimum 10* zacierem. Kocioł ma 30l wiec zalewam ok 25l. Po raz kolejny uzyskuje ok 1.5l 96* roztworu i ok 1l 80*. przed gon i pogon to ok 300ml. Wydaję mi się że jak na taki wkład własny, uzyskany efekt jest dość słaby. Może aby lepiej zobrazować pracę: włączam 2 grzałki na maksa, dy na górnym termomentrze mam ok 40 st, celc puszczam chłodzenie. Po zagotowaniu czekam ok 30 min przy czym wyłączam górną grzałkę. Po 30 min odpalam zawór LM odbieram 300 ml przedgonu po czym odkręcam VM i odpieram towar. W zależności co robie i co chce LM mam mniej lub bardziej odkręcone. I teraz moje pytanie skąd te straty i czy to wgl są straty. Czy to jest kwestia że gdzieś na całej maszynie mam jakąś niedokręconą część (tak jak wyżej pisałem), czy na etapie procesu produkcji robię jakiś błąd? Ogólnie pomieszczenie w którym pracuję jest w miarę wietrzone dlatego nie odczuwam zbytnio zapachu.
PROBLEM 3: Temperatura
Wiem że sposób którym robię jest drogą na skróty ale gdy tylko zacznie bulgotać mi na poziomie szybki wyłączam górną grzałkę. Temperatura cieczy w kegu wynosi wtedu ok 94 st celc i pozostaje tam w miarę stała. Natomiast na dwóch termometrach temp waha się. Najczęściej utrzymuję się na poziomie ok 74 st w pewnym momencie temperatura na dolnym termometrze wzrasta po czym na górnym. Co ma na to wpłym i czym mogę to kontrolować?
Na chwilę obencą to są moje 3 największe problemy z jakie nie pozwalają mi spać spokojnie... najbardziej męczy mnie problem strat w końcowym produkcie. Za wszelkie podpowiedzi i odpowiedzi bardzo dziękuję!
