Pot-still na płycie indukcyjnej
-
Autor tematu - Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Witam. Bawię ć się dopiero od kilku tygodni i mam sporo pytań. Na razie przeglądam forum, ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na pytanie dotyczące wykorzystania płyty indukcyjnej. Mam pot-stilla 15 l i chłodnicę na miedzianej rurce. Sprzęt się rozbudowuje - budują deflegmator miedziany. Ale pytanie: skoro na płycie indukcyjnej mam ustawioną temperaturę 80 C, to czy potrzebuję jeszcze termometr? Jeżeli tak, to gdzie powinien być zamontowany?
I przy okazji drugie pytanie: po co podczas drugiej destylacji wylewać przedgon? Skoro podczas destylacji wywalam 100 ml metylowego, to w drugiej już go przecież nie ma. Co prawda przedgon, to nie serce, ale może zostawić przedgon drugiej destylacji do kolejne?
Z góry dzięki za odpowiedzi bardziej doświadczonych forumowiczów.
I przy okazji drugie pytanie: po co podczas drugiej destylacji wylewać przedgon? Skoro podczas destylacji wywalam 100 ml metylowego, to w drugiej już go przecież nie ma. Co prawda przedgon, to nie serce, ale może zostawić przedgon drugiej destylacji do kolejne?
Z góry dzięki za odpowiedzi bardziej doświadczonych forumowiczów.
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 lip 2019, 11:14 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Pot-still na płycie indykcyjnej
1) nie masz utrzymywac stałej temperatury na zbiorniku. Temperatura będzie rosła wraz z ubywaniem alkoholu z naczynia
2) przedgon to nie metanol. W cukrówce metanol jest w śladowych ilościach (nieszkodliwych), ale są inne związki których nie pozbędziesz się całkowicie nawet gotując 10x
3) zbieraj wszystkie przedgony, kiedyś jak uzbierasz ich dużo, odzyskasz z nich sporo etanolu (nawet 90%)
2) przedgon to nie metanol. W cukrówce metanol jest w śladowych ilościach (nieszkodliwych), ale są inne związki których nie pozbędziesz się całkowicie nawet gotując 10x
3) zbieraj wszystkie przedgony, kiedyś jak uzbierasz ich dużo, odzyskasz z nich sporo etanolu (nawet 90%)
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
Autor tematu - Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Pot-still na płycie indykcyjnej
Oczywiście sprawdzam alkoholomierzem. Trzy razy już poszło i megasmaczne!
Dwa razy destyluję. Za pierwszym razem ciągnę wszystko, ale bez przedgonu. Za drugim (odlewam 50 ml) zaczyna się gdzieś 80-85 %, kończę przy 40% resztę na kolejną destylację. Warto robić trzecią?
Robię na "kwaśnym zacierze wujka Jessego" z pewnymi modyfikacjami. Wychodzi wspaniale. Zależy mi raczej na walorze smakowym, aromacie niż na czystym spirytusie.
Czyli: termometr sobie darować, temperatura nie jest ważna, ważne żeby powoli kapało? A przedgon z drugiej destylacji zachować z pogonem do kolejnej destylacji?
Aha: na samowarze jest zawór bezpieczeństwa. Można go zakręcić. (śrubka), ale może zostawić dla bezpieczeństwa?
Dwa razy destyluję. Za pierwszym razem ciągnę wszystko, ale bez przedgonu. Za drugim (odlewam 50 ml) zaczyna się gdzieś 80-85 %, kończę przy 40% resztę na kolejną destylację. Warto robić trzecią?
Robię na "kwaśnym zacierze wujka Jessego" z pewnymi modyfikacjami. Wychodzi wspaniale. Zależy mi raczej na walorze smakowym, aromacie niż na czystym spirytusie.
Czyli: termometr sobie darować, temperatura nie jest ważna, ważne żeby powoli kapało? A przedgon z drugiej destylacji zachować z pogonem do kolejnej destylacji?
Aha: na samowarze jest zawór bezpieczeństwa. Można go zakręcić. (śrubka), ale może zostawić dla bezpieczeństwa?
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 lip 2019, 07:40 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Pot-still na płycie indykcyjnej
Moim zdaniem termometr na kegu oraz głowicy przy potstillu to podstawa.
Jeżeli zaczynasz to termometr w tych dwóch miejscach jest podstawą, jeżeli będziesz miał na tyle wprawy co Góral to wtedy będziesz mógł się posługiwać tylko węcham oraz papugą ...
To zależy gdzie oraz co chcemy osiągnąć.Góral bagienny pisze:Przy pot-still termometr nie jest potrzebny ale musisz mieć alkoholomierz
Moim zdaniem termometr na kegu oraz głowicy przy potstillu to podstawa.
Jeżeli zaczynasz to termometr w tych dwóch miejscach jest podstawą, jeżeli będziesz miał na tyle wprawy co Góral to wtedy będziesz mógł się posługiwać tylko węcham oraz papugą ...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Pot-still na płycie indykcyjnej
Witek kiedyś ładnie napisał, że każdy alembik to potstill ale nie każdy potstill to alembik.
Ja nie każe nikomu kaleczyć alembika, tym bardziej osobie doświadczonej.
Zaznaczam tylko, że dla osoby rozpoczynającej przygodę z destylacją taki termometr daje nam podgląd co się właśnie dzieje w naszej maszynie, dodatkowo porównując to co nam kapie z aktualną temperaturą możemy wyciągać wnioski na przyszłość....
Ja nie każe nikomu kaleczyć alembika, tym bardziej osobie doświadczonej.
Zaznaczam tylko, że dla osoby rozpoczynającej przygodę z destylacją taki termometr daje nam podgląd co się właśnie dzieje w naszej maszynie, dodatkowo porównując to co nam kapie z aktualną temperaturą możemy wyciągać wnioski na przyszłość....
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Pot-still na płycie indykcyjnej
Kolego Skir pogony możesz dolewać do kolejnego nastawu natomiast przedgony daruj sobie
Jeżeli dobrze odbierzesz frakcje to 3 destylacja niepotrzebna
Pozdrawiam Góral
Jeżeli dobrze odbierzesz frakcje to 3 destylacja niepotrzebna
Pozdrawiam Góral
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 lip 2019, 20:14 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
Autor tematu - Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Pot-still na płycie indykcyjnej
Dzięki panowie za pomoc. Faktycznie termometr nie jest niezbędny, jakoś sobie radzę, ale termometr byłby udogodnieniem. Choć i tak wolę alkoholomierzem i organoleptycznie . @Góral bagienny: racja. dziś odebrałem materiał po 3 destylacji i w sumie żałuję. Bimbrozja dużo zatraciła z charakterystycznego zapachu dymionego jęczmienia.
I love the smell of bimber in the morning.
-
Autor tematu - Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Pot-still na płycie indykcyjnej
Jest już chłodnica. Rurka miedziana stanowi połączenie i wyjście oraz skręcona wewnątrz spełnia rolę chłodnicy. Kwasowa rura jako deflegmator już wypełniona:spód drapak, potem sprężynki miedziane, drut miedziany i znów sprężynki miedziane:
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
Autor tematu - Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Pot-still na płycie indukcyjnej
Rurka długa, bo:
- akurat taka była
- łatwiej dostosować gdzie postawić chłodnicę (jeszcze będzie polerowana)
- łatwiej wyjmować pokrywę szybkowara - konieczność przekręcenia.
@radius: taki nowy wynalazek oldstillowy .
Bawię się tym, pomysły moje i chłopaka mojej córki. Pierwszy powstał na zasadzie wiaderka z miedzianą spiralą - odtworzenie chyba angielskiego bimrownika frontowego z czasów II wojny światowej
Na razie efekt jak dla mnie szokujący: leci 92%, ale temperatura ustawiona na 80, a moc grzania zmniejszona na 2 (skala 1-10). Większy power powoduje zbyt szybkie kapanie.
(admina forum proszę o zmianę tytułu tematu: usunięcia zbędnego "l" lub po po prostu na "Płyta indukcyjna"- bardziej odpowiednia chyba)
- akurat taka była
- łatwiej dostosować gdzie postawić chłodnicę (jeszcze będzie polerowana)
- łatwiej wyjmować pokrywę szybkowara - konieczność przekręcenia.
@radius: taki nowy wynalazek oldstillowy .
Bawię się tym, pomysły moje i chłopaka mojej córki. Pierwszy powstał na zasadzie wiaderka z miedzianą spiralą - odtworzenie chyba angielskiego bimrownika frontowego z czasów II wojny światowej
Na razie efekt jak dla mnie szokujący: leci 92%, ale temperatura ustawiona na 80, a moc grzania zmniejszona na 2 (skala 1-10). Większy power powoduje zbyt szybkie kapanie.
(admina forum proszę o zmianę tytułu tematu: usunięcia zbędnego "l" lub po po prostu na "Płyta indukcyjna"- bardziej odpowiednia chyba)
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Pot-still na płycie indukcyjnej
Nie wiem co podpowiedział Ci Góral, ale część par skropli się szybciej w rurce miedzianej niż w chłodnicy. Część wróci z powrotem do deflegmatora a część skroplin utworzy syfon w zagieciu rurki, przez co może Ci kaszleć urobkiem z chłodnicy co jakiś czas.
Proponuję skrócić rurkę wygiac ją w kształcie odwróconej litery U. Chłodnice zamontować na uchwytach do rur bezpośrednio na deflegmator.
Proponuję skrócić rurkę wygiac ją w kształcie odwróconej litery U. Chłodnice zamontować na uchwytach do rur bezpośrednio na deflegmator.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Pot-still na płycie indykcyjnej
Nie jest konieczne wiercenie otworu pod termometr. Można kupić termometr tablicowy LCD z sondą i sondę przykleić srebrną taśmą do kopuły lub do garnka. Wskazanie będzie niższe o 1-2 stopnie, ale nam przecież chodzi o obserwację zmian.sargas pisze:Ja mam alembik i nie zamierzam go kaleczyć termometrami. Po co termometr skoro reguluje mocą grzania i / lub wodą ? Moim zdaniem zbędne. Robie tak samo jak kolega @skir i jestem zadowolony.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 213
- Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własne alko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lubuskie
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Pot-still na płycie indukcyjnej
Ja robiłem w termometrem i bez i nie widzę potrzeby stosowania termometru przy pot stilu. Moc grzania reguluję tak aby lekko ciurkiem leciało i tyle. Ostatnio z 24 litrów nastawu jabłkowego wykapało 4350ml (początkowe leciało 78 a skończyłem na 40) W tej chwili destylat dojrzewa.