Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
Marek10
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 17 mar 2010, 20:31

Post autor: Marek10 »

Witam
Proszę o pomoc z moim winem.Zrobiłem wino z jabłek i długo pracuje(ponad 5 tygodni) i nie chce przestać.Teraz moje pytanie czy dać mu pracować czy go za siarkować,cukier został w moszczu(0,79g/l)Proszę o pomoc.
Z góry dziękuje :D :piwo:
alembiki
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Problem z winem

Post autor: Zygmunt »

Niech pracuje. Gorzej by było jakby nie chciało:)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Problem z winem

Post autor: Kucyk »

...chyba, że w smaku jest już dobre (słodkość i woltaż są odpowiednie) to można zakończyć pirosiarczynem.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problem z winem

Post autor: pokrec »

Ja bym kontrolnie dodał cukru w postaci syropu (bo bardziej lubię słodkie wina niż wytrawne) i poczekał, co będzie. Wino z jabłek potrafi chodzić i przez 2 miesiące. Moje wina tak chodzą. A jabłkowe lubię bardzo. Więc to nic dziwnego, że po 5-ciu tygodniach jeszcze pracuje.
Wino gronowe rusza bardzo ostro, ale po 3-4 tygodniach już przestaje.
To, ile trwa burzliwa fermentacja wina zależy od rodzaju owoców, od temperatury i ilości cukru w moszczu, oczywiście.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

DarekRz
50
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 23 lut 2009, 12:03
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Problem z winem

Post autor: DarekRz »

Marek10 pisze: ...,cukier został w moszczu(0,79g/l)
A skąd masz taką informację? - Jak to zmierzyłeś?

Gdyby rzeczywiscie tyle cukru zostało w moszczu to mozna spokojnie zlewać - ale zdaje mi sie, że to jakaś "literówka" ???

Autor tematu
Marek10
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 17 mar 2010, 20:31
Re: Problem z winem

Post autor: Marek10 »

Zbadałem zawartość cukromierzem
Dziękuję za odpowiedzi
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Problem z winem

Post autor: Zygmunt »

O. to Kolega ma jakiś hiper- dokładny cukromierz... A może spektrofotometrem mierzone? :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

szwagier89
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 21 paź 2010, 18:35
Re: Problem z winem

Post autor: szwagier89 »

Hm... A ja mam pytanie.

Robię wino pierwszy raz z ciemnego winogrona i śliwek (trochę świeżych, trochę zeszłorocznych ze słoika). Nie dodawałem drożdży a fermentacja (taka ostra) trwa już 2 tygodnie i dziś zauważyłem, że przestały bić bąbelki. Czytałem tu na waszym forum i chyba mam rozumieć, że to koniec fazy burzliwej fermentacji. Ale ten cały moszcz jest jeszcze na górze - co teraz? Co zrobiłem nie tak i czy coś jeszcze z tego wina będzie?
Awatar użytkownika

kamil_ek_skc
150
Posty: 179
Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 20:32
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wszystkie domowe
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Woj.Łódzkie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Problem z winem

Post autor: kamil_ek_skc »

Ale ten cały moszcz jest jeszcze na górze
Za bardzo nie rozumiem, ale ja bym zrobił po pierwsze z dodatkiem drożdży winiarskich, bo na drożdżach dzikich fermentacja jest niepewna (nigdy nie wiadomo jak się zachowają drożdże i dadzą one jakieś 9% maksymalnie). Moja rada: weź odciśnij sok od miazgi i fermentuj sam płyn.
Ostatnio zmieniony piątek, 22 paź 2010, 09:57 przez Maciej_K, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: usunięto spacje przed przecinkami, ortografia

O tym mowa , o tamtym mowa , a o kielichu ani słowa!

szwagier89
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 21 paź 2010, 18:35
Re: Problem z winem

Post autor: szwagier89 »

Dziś juz wszystko wróciło do normy, winko bije jak nie wiem co :D .

okno82
2
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 17 sty 2010, 14:32
Re: Problem z winem

Post autor: okno82 »

Panowie robię różne wina z różnych owoców. Moje składniki to: woda, cukier no i owoc, żadnych dodatków chemicznych. Podstawą dobrego wypracowania wina jest temperatura fermentacji czyli 28 st c przez pierwsze 2 tygodnie. Moje winko zawsze się udaje :pije:
Ostatnio zmieniony piątek, 22 paź 2010, 10:15 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Interpunkcja

stefan78
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 28 sty 2011, 01:14
Re: Problem z winem

Post autor: stefan78 »

Witam. Mam mały problem z winem a konkretnie wino przestaje pracować.Za zwyczaj po dwóch dniach w rurce fermentacyjnej już się ''gotuje'', a tym razem ledwo chodzi. Nie wiem czym to jest spowodowane. Przeważnie robię wino z ryżu i wiśni lub rodzynek w 5 l plastikach. Tym razem zrobiłem z ryżu i jabłek. 3,5kg jabłek przepuściłem przez sokowirówkę wyszło ok 1,5 litra soku. Zmielone jabłka zalałem ok.1,5 litra wrzątku i wycisnąłem przez ręcznik. Lubię wina słodkie i mocne. Jak robię wino z wiśni lub rodzynek dodaje 1kg cukru rozpuszczony w litrze wody i na start wychodzi mi 22blg i po 4-5 dniach dodaje ok400g cukru. Wino z jabłek robię pierwszy raz i nie przewidziałem, że jabłka są słodkie i na starcie wino miało ok 26-27 blg. Używam drożdży aktywnych fermivin pdm bayanus.
PYTANIA:
-CZY ZBYT WYSOKIE BLG NA STARCIE MOŻE SPOWODOWAĆ WYŁĄCZENIE SIĘ WINA LUB BLOKUJE NAMNAŻANIE SIĘ DROŻDŻY?
-JAK URATOWAĆ WINO KTÓRE PRZESTAJE PRACOWAĆ LUB CAŁKOWICIE SIĘ WYŁĄCZY?
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 mar 2011, 12:50 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Problem z winem

Post autor: artaks »

Może po prostu bardzo powoli startuje? Nie możesz troszkę rozcieńczyć żeby drożdże miały bardziej sprzyjające warunki?
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z winem

Post autor: Wald »

PDM-y z cukrem dadzą sobie radę. To banda twardzieli.
Przy jabłkach możesz mieć problem z "ph" nastawu, czyli z kwasowością.
Ja stawiałbym na brak pożywki. Po porostu nie mają jak się namnażać. Żreć mają co i to robią. Niestety jest ich mało, to i w rurce mało słychać. Zapakuj tam maksymalną (z opakowania) dawkę dobrej pożywki bo inaczej wino zdąży prześmierdnąć drożdżami zanim przerobi. Powinno pomóc.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

stefan78
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 28 sty 2011, 01:14
Re: Problem z winem

Post autor: stefan78 »

Dolałem ok 0,6 l wody,wsypałem opakowanie pożywki Zamojskich i poczekam do jutra.Od wczoraj wino bardzo zwolniło.
-A CO ZROBIĆ JAK WINO WYŁĄCZY SIĘ WSYPAĆ DRUGĄ PACZKĘ DROŻDŻY CZY POZOSTAŁO MI JUŻ TYLKO JE WYLAĆ?

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Problem z winem

Post autor: artaks »

Cierpliwości, wino to nie wyścigi. Pożywkę dobrze rozpuściłeś? Nic nie wylewaj ; )
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z winem

Post autor: Wald »

Kanaliza to dobre miejsce dla Twojego nastawu. Skoro nie masz za grosz cierpliwości do własnego wina, to .......
Na 100% dziś ani jutro nie będzie burzy w balonie. O ile w ogóle ona nastąpi.
Normalnie wina słodkie to zabawa na pół roku.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

stefan78
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 28 sty 2011, 01:14
Re: Problem z winem

Post autor: stefan78 »

Witam.Minął dzień i winko ruszyło mocno z kopyta może jeszcze nie ''gotuje'' się w rurce ale wszystko jest na dobrej drodze,pracuje jak należy.Używam drożdży aktywnych Biovinu i nigdy nie używałem pożywki a wina zawsze dobrze pracowały.I tu pojawiają się moje pytania:
-DLA CZEGO WŁAŚNIE WINO Z JABŁEK RUSZYŁO DOPIERO PO PODANIU POŻYWKI?
-CZY POŻYWKĘ POWINIENEM DODAWAĆ ZAWSZE DO KAŻDEGO WINA OBOJĘTNIE JAKICH DROŻDŻY UŻYWAM?
-LUBIE WINA MOCNE I SŁODKIE ALE ZA CHOLERE NIE MOGĘ PRZEKROCZYĆ 14% W CZYM JEST PROBLEM (W DROŻDŻACH)?
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z winem

Post autor: Wald »

Zobacz w miodach: http://alkohole-domowe.com/forum/temper ... t2901.html Te zasady w całej rozciągłości stosuje się do wina.
Pożywka w zasadzie zawsze się przyda. Zamiast niej dodają zdechłych drożdży, albo jak przy cukrówkach przecier pomidorowy. Może bardziej to naturalne metody, ale grożą zasmrodzeniem wina. Zdecydowanie lepiej użyć tu pożywki. Oczywiście są tabele do których owoców ile, bo mają różne wartości odżywcze dla drożdży. To już literatura fachowa dla winiarzy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Rafał70
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 19 wrz 2010, 18:29
Re: Problem z winem

Post autor: Rafał70 »

Czołem Koleżeństwu :!: (o ile mogę tak powiedzieć bo jestem absolutnie początkujący ;) ) Zrobiłem wino z ryżu wg. przepisu na stronie i... po 15 dniach wino nadal mocno pracuje (a miało być już gotowe :| ), nie spieszy mi się ( ;) ) a raczej ciekawi...

marcins
20
Posty: 27
Rejestracja: środa, 19 sty 2011, 18:01
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Problem z winem

Post autor: marcins »

Niech sobie pracuje spokojnie, po jakimś czasie zlej z nad osadu i niech się klaruje, a wyjdzie pyszne.

stefan78
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 28 sty 2011, 01:14
Re: Problem z winem

Post autor: stefan78 »

Witam. W sobotę postawiłem wino z czerwonych porzeczek (2kg) w 5 litrowym baniaczku, dodałem 900g cukru (wyszło 25 blg), 2g pożywki kombi biowinu i drożdże PDM bayanus. Przy rozpuszczaniu cukru miałem problem bo jak syrop wystygł robił się twardy jak kamień (pierwszy raz się z tym spotkałem), więc rozgrzałem go i wlałem do nastawu, ostudziłem i dodałem drożdże.Wino nie ruszyło do poniedziałku a na dnie pływały zdechłe drożdże i osad jak by z nierozpuszczonego cukru, więc dodałem kolejną porcje drożdży i znowu to samo.
GDZIE JEST PROBLEM:
-ZŁY CUKIER ?
-STARE DROŻDŻE
Czy mogę jeszcze uratować ten nastaw czy nadaje się już tylko do wylania
PROSZĘ O ODPOWIEDZ W TEMACIE LUB NA PW.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z winem

Post autor: Wald »

Po oczyszczeniu z osadów próbuj metody opisanej w "miody pitne":
http://alkohole-domowe.com/forum/post25913.html#p25913 Oczywiście drożdże do Twojego wina.
Życzę powodzenia.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

stefan78
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 28 sty 2011, 01:14
Re: Problem z winem

Post autor: stefan78 »

Witam. Sposób który podpowiedział mi Wald okazał się skuteczny. Winko wystartowało i chodzi bardzo dobrze.
Wczoraj nastawiłem truskawkowe i znowu ten sam problem, więc skoro zadziałało przy porzeczkach to przy truskawkach też powinno się sprawdzić. Martwi mnie to że drugi nastaw z rzędu nie chce wystartować. Używam bayanusów więc powinny sobie poradzić prawie ze wszystkim.
I TU MOJE PYTANIE:
-CZY KTOŚ UŻYWA POŻYWKI KOMBI Z BIOWINU I JAKIE MA O NIEJ ZDANIE?
-CZY TA POŻYWKA MOŻE MIEĆ WPŁYW NA TO ŻE NASTAW NIE CHCE WYSTARTOWAĆ?
Pożywka kombi jest JEDYNĄ RZECZĄ WSPÓLNĄ w obu nastawach. Użyłem jej pierwszy raz i od razu pojawił się problem. Proszę o opinie na ten temat. Z góry dziękuje.
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Problem z winem

Post autor: szwistaq »

A ja mam taką radę, następnym razem, cukier dodawaj na 2 raty. Baling 25 to jedno, ale cukier zawierają też owoce. I tu bym szukał problemu, zbyt dużo cukru na takie drożdże. Nie bójmy się dodawać cukru w 2 ratach. Jak wypracuje cały cukier, drożdże padną i wtedy jak wino jest wytrawne dodaj 3 porcję cukru, do smaku i wtedy klaruj. Ja tylko w ten sposób robię winka. Kupuję odpowiednie drożdże, które mają tolerancję na alkohol 14%. Daję połowę cukru, jak zjedzie do 5 blg to daję drugą ratę. A reszta to ustawianie cukru do smaku i klarowanie.
Obrazek
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z winem

Post autor: Wald »

Daj im tlenu. Jeszcze teraz. Napowietrz nastaw: http://alkohole-domowe.com/forum/post33659.html#p33659 Jak nie pomoże to tak jak z porzeczką.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

czarna pantera
5
Posty: 8
Rejestracja: środa, 21 wrz 2011, 08:26
Re: Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Post autor: czarna pantera »

Mam pytanie odnośnie wina z jabłek.
Do tej pory zajmowałam się jedynie piwami i likierami (miody dopiero fermentują), ale ojciec widząc dobre rezultaty zaczął mnie nakręcać na wino z działkowych winogron (bo zawsze zostają i nic się z nimi nie robi). Nakręcanie mu wyszło, nawet zrobił mi praskę do owoców, ale babcia powiedziala 'stop' lato było mizerne, bezowocne, nie ma z czego kompotów zrobić, będą z winogron.
Cóż, babci się nie podskakuje. Szukamy zatem nowego surowca. Padło na jabłka, bo łatwo się fermentują. Mam też nielimitowany dostęp do tego owocu, na zasadzie ile sobie uzbieam tyle będzie dla mnie. Teraz pytanie:
Jak już mnie wpuszczą do sadu to na jakie gatunki jabłek się rzucać (bez antonówki, tego akurat w sadzie nie ma), wino ma być deserowe słodkie.
I kolejne: Ile kilo jabłek urwać, żeby uzyskać 20l soku. Nie chcę nadużywać gościnności sadownika, ale i miło by było, żeby surowca starczyło. A mam dość sprzeczne informacje, jedne źródła mówią 4-5l soku z 10kg jabłek, inne że 7-8l.

taairon
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 6 gru 2012, 18:34
Re: Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Post autor: taairon »

Witam chciałbym podpiąć się pod temat i prosić o pomoc forumowiczów.
A więc...
Zrobiłem wino z jabłek (ok 60%) i gruszek( ok40%). Z owoców uzyskałem sok po potraktowaniu ich w sokowirówce( owoce umyte, nie obierane ze skórki, bez pestek).
Duże ilości owoców,Do balonu 15 wlałem ok 9 l uzyskanego soku + woda ( z baniek 5l) na ciepło rozmieszana z cukrem ok 3 kg, czyli wyszło mi około 14,8 nastawu o wartości 25 Blg i oczywiście Drożdże płynne madera + pożywka+ 20g kwasku
Po 7 dniach zeszło do 19blg, dodałem cukru aż do 25blg i zostawiłem, niech się "kisi" :)

I tu mam problem, Winko stoi już 2 miesiące i 1 tydzień a ja mam 20-19blg :( coś tam się dzieje ale słabo powietrze ucieka raz na 45 sekund.

1. Co robić? Dodać drożdży? tych samych /innych?/ aktywnych??
2.czy może Dodać Pożywki?

Proszę o pomoc
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Post autor: Wald »

Najprościej będzie zaczekać. Do tego będzie najsmaczniej. Chyba, że mocno Ci się śpieszy, pilnie potrzebujesz się napić. Wtedy możesz dodać aktywnych i trzymać w 22-24oC. Jeśli jeszcze bardziej paląca potrzeba Cię ponagla, dolej spirytusu i od razu przejdź do klarowania. W pierwszym przypadku to około roku, w drugim sześć, może siedem miesięcy, trzeci sposób zakończy sprawę w trzy, cztery tygodnie. Oczywiście to wszystko terminy bez dojrzewania.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

taairon
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 6 gru 2012, 18:34
Re: Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Post autor: taairon »

Zapomniałem dodać że początkowa fermentacja była w niskiej temperaturze tzn około 18 stopni, dopiero po 4 tygodniach zaczęło się palić w centralnym i pokój miał te 22-24 :)
Hmm aż tak długo?
Chyba dodam aktywnych bo nie preferuję dodawania spirytusu do wina a na tą pierwszą opcje braknie mi cierpliwości :D
Może po aktywnych coś się ruszy i przerobi ekspresem :)
Dziękuje za pomoc , ma ktoś jeszcze jakieś rady?
Ostatnio zmieniony czwartek, 6 gru 2012, 20:17 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Post autor: Wald »

Przeczytaj temat: http://alkohole-domowe.com/forum/temper ... t2901.html . I jeszcze jedna podpowiedź, sprawdź ponownie poziom cukru. Próbkę pobierz, albo przecedź bez żadnych cząstek stałych i dokładnie ją odgazuj (mocno wstrząśnij). Może się okazać, że twój nastaw nie jest wcale taki ospały, bo błędy pomiaru są częstsze niż problemy z nastawem. Jak zdecydujesz dodać drożdże aktywne, zrób to jak polecałem koledze tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/post22200.html#p22200 . Pamiętaj, że to restart i jakiś alkohol już tam masz. Zamieszanie całością może poważnie utrudnić pracę drożdżom.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

taairon
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 6 gru 2012, 18:34
Re: Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Post autor: taairon »

Jutro dokonam pomiaru jeszcze raz, bo faktycznie lekko musowało tzn. jakieś bąbelki były w probówce. Próbując je, jest mega słodkie ale jakiś alkohol tam szumi delikatnie.
Dziękuję bardzo za okazaną pomoc, odezwę się jutro :)
Acha jakie drożdże aktywne najlepiej wrzucić do nich?
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Post autor: Wald »

Drożdże dedykowane do wznowienia fermentacji: http://alkohole-domowe.pl/product-pl-27 ... tartu.html , chociaż wydaje mi się że te też dadzą radę: http://alkohole-domowe.pl/product-pl-67 ... -g995.html , w końcu za mocne to jeszcze nie jest. Dodaj je jak podpowiadałem, będą miały łatwiej.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

taairon
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 6 gru 2012, 18:34
Re: Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Post autor: taairon »

Witam ponownie.
Zakupiłem po jakimś czasie wyżej doradzone drożdże aktywne Bayanus G995.
Ponad 2 tygodnie temu zabierałem się za ich dodanie do nastawu, a tu ku mojemu zdziwieniu nastaw puszczał bąble :) co 12 sekund, a w chwili obecnej co 26 sekund i po dokonaniu pomiarów nastaw wskazuje mi 15blg. Nie wiem co o tym sadzić widocznie sam się zrestartował :klaszcze: i dlatego tu moje pytanie czy dodawać te drożdże aktywne żeby przyspieszyć lub "podrasować" nastaw czy nie?
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Post autor: manowar »

Jak nastaw pracuje i przerabia to nie dodawaj drożdży - co najwyżej dosyp pożywki.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

taairon
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 6 gru 2012, 18:34
Re: Problem z winem - wino z jabłek za długo pracuje

Post autor: taairon »

Dodałem pożywki, zobaczymy co z tego wyjdzie. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”