Pierwsze błędy

Wstępna obróbka zacierów i redestylacja z wykorzystaniem podstawowych metod kociołkowych.

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:

Post autor: arTii »

A co można szukać z cukru :D
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Pierwsze błędy

Post autor: .Gacek »

ArTii przestań się zgrywać. Napewno autor tematu wie, że cukrówka jest idealna do podstaw opanowania procesu bo ten zawsze jest przewidywalny i niemalże za każdym razem identyczny. Poza tym można zrobić dobrą wódkę z duchem buraka ☺
Pozdrawiam Gacek.

Autor tematu
SkipTrip
5
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 21 gru 2018, 17:40
Re: Pierwsze błędy

Post autor: SkipTrip »

Panowie, kurczaki jestem naprawdę zielony w temacie. Kupiłem tą aparaturę z dobrą myślą tak mnie namawiał sprzedawca w sklepie. Napisałem wątek, aby mi ktoś pomógł wytłumaczyć, a nie od razu skakał że to nie tak, to nie tak. Prosiłbym o jakieś rozsądne opinie pomysł jak przekształcić mam nadzieję, że za jakiś czas ja będę mógł udzielać rad.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony sobota, 22 gru 2018, 21:50 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.

Bimberpołudnie
30
Posty: 46
Rejestracja: środa, 9 paź 2013, 19:55
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwsze błędy

Post autor: Bimberpołudnie »

A ja podam ci mój przepis, ponieważ nie mogę zgodzić że wszyatkimbtym, co podał kolega arTii - bez urazy

Nastaw - mam kega 30L, więc rozpuszczam 7 kg cukru w takiej ilości wody, aby w sumie było 30l nastawu. Ponieważ masz baniak 50 - proponuję zrobić razy dwa. Drożdży używam T48, niebieskich bądź czerwonych - zależy co akurat jest na sklepie. Nie napowietrzam nastawu - leję ciepłą wodę z kranu i to załatwia sprawę. Nie daję żadnego węgla w płynie - po co to?
Po 10 dniach w temperaturze pokojowej nastaw nadaje się do gotowania - klaruje się sam - jest przezroczysty i koloru ledwie słomkowego. W porównaniu do preparatów do klarowania - nastaw potrzebuje dwóch dni więcej, ale chemii w tym hobby jak naj mniej - o to przecież chodzi.
Teraz sprzęt - jeśli nie możesz się go pozbyć - odetnij odstojniki, połącz chłodzenie jak radzą wyżej, jednak wypełnij ją nie sprężynkami nierdzewnymi a MIEDZIANYMI.
Lepiej by było, gdybyś na tą rurę z obcietymi odstoinikami przyspawał złączkę i położył głowicę abratka. Uzyskasz wtedy ponad 90proc i pijany po puszczeniu przez węgiel trunek.
A NAJLEPIEJ by było, gdybyś dokupił jeszcze metr rury, wypełnił ją sprężynkami nierdzewnymi - budżetowo mogą być zmywaki - a z twojej rury zrobił 20-40 cm dokładaną część wypełnioną miedzią. Z oszczędności również mogą być zmywaki. Wtedy dopiero nastanie nowa jakość
Ostatnio zmieniony sobota, 22 gru 2018, 23:35 przez Bimberpołudnie, łącznie zmieniany 1 raz.

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Pierwsze błędy

Post autor: arTii »

@Bimberpołudnie - wszystko pięknie ale...
1) 2x30l = 60l a KEG ma tylko 50l, czyli zalać do niego powinno się max 45l.
2) Po co węgiel w płynie - na początku nauki pozwala na więcej. Wyłapuje od razu trochę smrodków - jeśli wyszedł trunek niepijalny, to na pewno on nie zaszkodzi
3) Napowietrzanie - Ty lejesz ciepłą wodę z kranu i co? sam cukier się rozpuszcza? Czy mieszasz przy okazji napowietrzając.
4) Czasami nastaw się sklaruje po 2 dniach a czasami po tygodniu dodatkowo. Jeśli autor wątku się sparzył na początku - niech zacznie od klaru - później jak nabierze wprawy - może zrezygnuje
5) Dlaczego wypełnić sprężynkami miedzianymi? Tego zupełnie nie rozumiem. Ile związków siarki jest w cukrówce?
Ale co ja tam wiem....
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

zzibii
250
Posty: 295
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 12:48
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Re: Pierwsze błędy

Post autor: zzibii »

Tu się nie zgodzę z kolegą @Bimberpołudnie. Po pierwsze jak masz kega "30" to z 30 litrów nastawu wlewasz max 26-27 litrów. Trzeba zawsze uwzględnić, że od temp płyn zwiększa objętość. Po drugie trzeba napowietrzać. Ciepła woda z kranu może posiadać niewielką ilość tlenu niezbędną do rozmnożenia się drożdży. Napowietrzanie zajmuje kilka minut pracy wiertarką. Dodatkowo po wsypaniu drożdży trzeba jeszcze je dokładnie wymieszać, to dodatkowo napowietrzy wodę. Do tego proponuję zakup zwykłego termometru do pomiaru temp wody i potem pracującego nastawu (w sklepie zoologicznym do akwarium za kilka zeta).
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Pierwsze błędy

Post autor: lesgo58 »

SkipTrip pisze:Ale to panowie nie da rady z tymi odstojnikami nic innego zrobić może jakby przedłużyć kolumnę, wrzucić dużo wypełnienia? Nic ?
Tak - da radę. Potnij tę kolumnę którą posiadasz i połącz wszystkie elementy w całość tworząc jedną prostą kolumnę bez rozgałęzień. Część z zimnymi palcami umocuj na górze kolumny. Wypełnij w całości i masz gotową kolumnę, która da ci więcej radości niż ta co ją kupiłeś. A jak będziesz chciał jeszcze bardziej uprościć robotę to kupisz sobie najprostszą głowicę np. aabratek i będziesz robił takie trunki, że wszyscy wokół będą Ci zazdrościć.
Ostatnio zmieniony niedziela, 23 gru 2018, 07:31 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Pierwsze błędy

Post autor: kmarian »

SkipTrip pisze:... wyszedł fatalny. Bimber śmierdział drożdżami, po drugiej destylacji był ostry. ...
Tak delikatnie jak Ciebie, raczej niewielu traktowano. Rad podanych przez kolegów masz wiele i wszystkie są dobre, albo w miarę dobre. Oczywiście możesz nic nie zmieniać, efekt jednak będzie podobny to tego co opisałeś w pierwszym poście.
Napiszę co ja bym zrobił.
Kupiłbym 1 metr rury Φ 60,3 (taką chyba masz). Przeciąłbym posiadaną przez ciebie kolumnę przy samym "fittingu", dospawałbym zakupiony odcinek do tegoż "fittingu". Na drugim końcu tej rury wspawałbym element umożliwiający łączenie 2 elementów (kryza, flansza albo na bogato SMS) - mam bazę do dalszych rozwiązań. Rurę oczyścić, umyć i wypełnić jakimś wypełnieniem, na górę na przykład krótką spiralkę - http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 05#p158105, a tu jak wygląda to w rzeczywistości - http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 91#p158091. Napisałem, bo już tak zrobiłem i mam sobie taki CM do "smakówek".
Do tej rury przymocować możesz: aabratka, młoty Thora, Nixona Stone'a albo coś innego. Możesz też przymocować to co odciąłeś, wtedy jednak wrócisz do punktu wyjścia.

Rad od kolegów masz wiele, powinieneś skorzystać. Rozumiem, że masz opory przed zmianami - też taki byłem. :twisted:

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Pierwsze błędy

Post autor: arTii »

kmarian pisze:Tak delikatnie jak Ciebie, raczej niewielu traktowano.
Może to zbliżające się święta powodują że zacząłem mówić ludzkim głosem - hihihi....
Twoje rady są w porządku, ale czy jest sens to dospawywać, dokładać złącza itp? Jak policzyć dobrze, to tnąc, spawając dojdziemy niemalże do kwoty za którą da się zrobić nową kolumnę.
Ile oszczędności będzie wykorzystując 1mb rury którą ma? Na PW podpowiedziałem koledze, żeby poprzecinał połączenia do odstojników tak, żeby w razie czego mógł sobie połączyć je wężykiem silikonowym, a można też w ten sposób obejść odstojniki. Koszt - znikomy - zmieści się w 5zł :) Dostanie w zasadzie prostego PSa. Dokładając zmywaki (koszt - kilkanaście zł) i pseudo refluks (najdroższa część - około 2mb rurki CU za około 30zł) może coś z tego będzie...
Całość modyfikacji powinna zamknąć się kwotą 50-60zł - Jak na próby i zabawę - chyba dobra kwota...
Ostatnio zmieniony niedziela, 23 gru 2018, 10:27 przez arTii, łącznie zmieniany 1 raz.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW

Bimberpołudnie
30
Posty: 46
Rejestracja: środa, 9 paź 2013, 19:55
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwsze błędy

Post autor: Bimberpołudnie »

arTii pisze: @Bimberpołudnie - wszystko pięknie ale...
1) 2x30l = 60l a KEG ma tylko 50l, czyli zalać do niego powinno się max 45l.
Reszta szczelnie zamknięta w np szklanym dymionie na wino poczeka do następnego gotowania. Na drugie gotowanie można zrobić 30L nastawu.

Ad 2 -niech będzie. Nie zaszkodzi
arTii pisze: 3) Napowietrzanie - Ty lejesz ciepłą wodę z kranu i co? sam cukier się rozpuszcza? Czy mieszasz przy okazji napowietrzając
Cukier sam się nie rozpuści. Mieszam dużą łyżką cedzakową. Nie widzę potrzeby dodatkowego napowiwtrzania podczas mieszania. Woda z kranu lana tak, aby spadała z kilkunastu cm do pojemnika załatwia sprawę. Drożdże mnożą się bez przeszkód. Skoro coś działa - nie widzę sensu ulepszenia, bo lepszego efektu nie zauważę.
arTii pisze: 4) Czasami nastaw się sklaruje po 2 dniach a czasami po tygodniu dodatkowo. Jeśli autor wątku się sparzył na początku - niech zacznie od klaru - później jak nabierze wprawy - może zrezygnuje
Kilka lat zawsze nastaw mam samoczynnie sklarowany po 10 dniach od nastawienia. Po co więc pchać chemię?
arTii pisze:5) Dlaczego wypełnić sprężynkami miedzianymi? Tego zupełnie nie rozumiem. Ile związków siarki jest w cukrówce?...
Miałem pierwszą kolumnę wypełnioną samą KO. Trunek wychodził pijany, jednak miał bimbrowaty aromat. Po uzupełnieniu wypełnienia o 20cm miedzi smrodek zniknął, więc jednak zawartość związków, jakie miedź wyłapuje jest zauważalna.... U kolegi kolumienka krótka, więc czyścić trzeba jeszcze bardziej
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Pierwsze błędy

Post autor: kmarian »

Z ekonomicznego punktu widzenia Kolego arTii, masz rację. Faktycznie przesadziłem z tym metrem rury, wystarczy 60 do 70 cm, chodzi o partycjonowanie wypełnienia. Napisałem co ja bym zrobił, ja jednak skażony jestem wieloletnim bagażem doświadczeń. :twisted:

Autor tematu
SkipTrip
5
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 21 gru 2018, 17:40
Re: Pierwsze błędy

Post autor: SkipTrip »

Panowie może i Panie, dzisiaj zrobiłem pierwszy nastaw z gruszek, drożdże użyte alcotec turbofruit, 50l nastawu. Tak jak radziliście wszystko opisałem zakupiłem kilka przyrządów i czekamy tydzień. Nie zrobiłem jeszcze porządku z aparatura, ale w tym tygodniu będę wspawywal szeroki wlew, przedłużę trochę rurę o 80 cm i będziemy działać. Mam nadzieje ze za jakiś czas ja będę mógł dawać rady tak jak wy mi, za co bardzo dziękuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i rektyfikacja metodą pot still”