.Jestem Michał i znalazłem się na forum szukając informacji na temat bimbru i procesu przygotowania.
Do niedawna szczerze nienawidziłem mocnych alkoholi jak wódka czy whiskey lecz na weselu u znajomych z wiejskiego stołu skosztowałem bimbru który do tej pory był dla mnie tylko "wódką która śmierdzi drożdżami". Można powiedzieć, że to miłość od pierwszego kieliszka, bo po degustacji chciałem się dowiedzieć więcej.
Jestem na etapie kupna pierwszej aparatury (żona kupuje mi jako prezent urodzinowy) nawet pozwoliłem sobie założyć nowy temat na forum żebyście pomogli. Najlepszy bimber jaki piłem to duch puszczy (duszek)?!? Tak chyba się nazywał i szczerze mówiąc mieszkając w Szkocji przez 6 lat to żadna whiskey nie smakowała tak dostojnie nawet w połowie. Niesamowite doznanie smakowe i marzy mi się zrobić podobny bimber ale to z czasem.
Od 3/4 lat jestem wielkim fanem stoutów wszelkiego rodzaju. Na chwilę obecną zrobiłem jednego imperiala (74 butelki 13% alk). Teraz czas na coś wyjątkowego.
Raz jeszcze wszystkich witam i pozdrawiam
.
