KOJI - czyli zacieranie na zimno

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: Alien844 »

psotamt - dzięki za info.
Już jakieś testy zrobiłem i prawie 13kg mąki robiłem na 3 fermentory 30 litrowe.
W sumie w każdym po 22l zacieru i tak:
do pierwszego dałem 0.25ml antypiany
do drugiego 0.5ml antypiany
i do trzeciego fermentora 1ml antypiany.

Po 6 godzinach :
pierwszy fermentor kipi zacierem z rurki fermentacyjnej
drugi fermentor piana na 6 cm
trzeci fermentor piana na 3 cm.

Więc jak piszesz na beczkę 60l 1ml antypiany to minimum.

Następnym razem zrobię Twoim sposobem ale rozbije na dwa razy nie trzy i zobaczę efekt.
alembiki

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

psotamt jak dlugo pracuje taki zacier jak robisz w beczce 60l ?

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Panowie robił już, któryś z Was zacier z skrobi ziemniaczanej ?
Jak efekty oraz rady przy przygotowaniu zacieru ?
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

Koji nie chcą żreć skrobii ziemniaczanej. Pozostaje Ci tylko zacieranie tego surowca...
Pozdrawiam Gacek.

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Gacek na białym forum też ktoś zrobił zacier z skrobi plis koji i po dwóch dniach zero reakcji i dodał niewielką ilość mąki pszennej i ruszyły .
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

Koji pewnie ruszyły jak dostały zboże, wątpię aby przefermentowaly całą skrobię.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Alien844 pisze:psotamt jak dlugo pracuje taki zacier jak robisz w beczce 60l ?
Wszystko zależy od temperatury nastawu, czyli wewnątrz beczki. Optymalną jest temperatura ok. 27 *C. Wtedy wystarczy 10 dni i jest koniec fermentacji, nastaw ładnie pachnie niezależnie od użytego surowca. Każdy stopień w dół wydłuża fermentację. By utrzymać temperaturę można zastosować matę grzewczą na beczkę lub grzałkę akwarystyczną umieszczoną w 5-litrowym pojemniku plastikowym obciążonym np. kamykami by opadł na dno beczki. Nie muszę chyba dodawać, że pojemnik z grzałką muszą być szczelne, by nastaw nie mieszał się z wodą w pojemniku.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

psotamt pisze:... By utrzymać temperaturę można zastosować matę grzewczą na beczkę lub grzałkę akwarystyczną umieszczoną w 5-litrowym pojemniku plastikowym obciążonym np. kamykami by opadł na dno beczki...
Warto dodać, że kamyki są dobre do grzałek z KO, do szklanych grzałek polecam czysty piasek np akwarystyczny.
Pozdrawiam Gacek.

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

.Gacek dodał 2-3 łyżki pszennej ale nie napisał jak się zakończyła fermentacja, napisałem priv do niego i czekam na odpowiedź.

psotamt o tym patencie słyszałem, zamiast tego beczkę 60l owinołem kocem na to mata do ćwiczeń taka z gąbki i od góry też koc.
Nastawiłem 22 maja i już teraz bardzo powoli pracuje jakby kończyła się fermentacja i nie śmierdzi.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Alien844 pisze:...już teraz bardzo powoli pracuje jakby kończyła się fermentacja i nie śmierdzi.
5 dni? Trochę szybko.
Ostatnio nastaw na takim etapie wlałem do kotła z płaszczem i podgrzałem do 32 *C. Fermentacja ruszyła z kopyta znów. Mimo przelewania, mieszania mieszadłem. Znacząco też wzrósł wydatek alkoholowy niż zazwyczaj, z 15 kg mąki pszennej uzyskałem, w przeliczeniu na spirytus 96%, 6,52 litra. Dało to 0,43 l z 1 kg mąki pszennej.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

psotamt - z rurki fermentacyjnej stojąc dłuższy czas nie idą bąbelki ale jak odkręce wieko to słuchać iż pracują i temperatura 28-29 stopni.
To początek mojej przygody więc nie wiem czy tak ma być.
Może za dużo wody dałem bo na 13 kg mąki dałem jakieś 40l .
Ale o 15 dałem drożdże i o 23-24 kipiało przez rurkę :)
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Alien844 pisze:To początek mojej przygody więc nie wiem czy tak ma być.
Przyjmij za koniec fermentacji Koji, o ile nie widać bąbelków gazu, temperaturę nastawu o 1 *C wyższą od temperatury otoczenia.
Wtedy możesz dawać na rurki.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: wawaldek11 »

psotamt pisze: By utrzymać temperaturę można zastosować matę grzewczą na beczkę lub grzałkę akwarystyczną umieszczoną w 5-litrowym pojemniku plastikowym obciążonym np. kamykami by opadł na dno beczki. Nie muszę chyba dodawać, że pojemnik z grzałką muszą być szczelne, by nastaw nie mieszał się z wodą w pojemniku.
Grzałkę można umieścić w litrowej butelce z dużą nakrętką - po co grzać dodatkowe cztery litry wody, no i łatwiej się obsługuje. Obciążyłem kamykami, bo były pod ręką ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Waldek

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

psotamt czyli tak jak przy cukrowce temperatura zacznie spadać oznaka iż koniec, końcówka fermentacji :)

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

psotamt ściągnąłem koc z beczki i temperatura już 24 stopnie czyli koniec fermentacji.
Tak szybko(start 22 maja) by przerobiły prawie 13 kilo mąki ?
90 gram koji dałem na taką ilość mąki .
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 08:07 przez Alien844, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Ilość drożdży właściwa, temperatura jaką Koji lubią, mogły przerobić.
Wrzucaj do gara i gotuj, choćbyś teraz tydzień jeszcze trzymał, to więcej niż ćwiartkę nie dorobią.
Smacznego alkoholu :ok:
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Niestety nie mam płaszcza dopiero we wrześniu będę miał, więc muszę poczekać żeby mąka opadła na dno.
A mam kega z grzałkami.

To jestem zaskoczony iż tak szybko bardziej byłem nastawiony na okres dwóch tygodni.

Mąka w Biedronce w promo poniżej 3 zł więc trzeba kupić na następny raz ale niestety koji już nie mam a dopiero zamówiłem na Ali.

Z obliczeń wynika iż 7g drożdży na kilo mąki przypadło u mnie, następnym razem zrobię eksperyment z 4g-5g-6g drożdży na kilogram mąki.
Ciekaw ile wtedy zejdzie fermentacja.
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 10:51 przez Alien844, łącznie zmieniany 2 razy.

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Kurde boję się iż coś jest nie tak 26 maja nastawiłem kolejne 13 kg mąki i 90g koji.
Podzieliłem na trzy fermentory i tak jeden już temperatura 24 stopnie a kolejne dwa po 26.
Z rurek fermentacyjnych nie bulgocze.
Każdy fermentor wyszedł po 22l zacieru.
Nie chce mi się wierzyć iż tak szybko by przerobiły.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: wawaldek11 »

Dobrze jest kontrolować postęp fermentacji za pomocą cukromierza. Czasem drobna nieszczelność powoduje brak bulgotania w rurce.
Szczelność fermentora sprawdzałem wdmuchując paszczowo ze dwa, trzy bulknięcia, przetrzymanie chwilę i otwarcie. Powinno tyle samo razy odbulknąć :) - jak mniej lub wcale, to masz nieszczelność.
Pozdrawiam,
Waldek

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

wawaldek11 napewno szczelne na początku aż przykrywki wypychało do góry.
Ale nieszczelność nie tłumaczy spadku temperatury z 29-28 na 26 w dwóch fermentorach i w jednym na 24.

Przeprowadziłem próbę jodową i tak beczka z 22 maja częściowo pozytywny a 3 fermentory pozytywne wyniki :(

Sprawdziłem blg i pokazało 5 blg .
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 15:34 przez Alien844, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Góral bagienny »

Zaczynacie rozbijać g...o na atomy :?
Temperatura taka czy siaka nie oznacza końca fermentacji ;)
Niedługo to będziecie temperaturę w setnych % mierzyć by się dowiedzieć kiedy koniec fermentacji :o :hahaha:
Pozdrawiam tych normalnych :D nie patrzących na termometr :?
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Doody »

Ja bym patrzył na termometry ale nie mam okularów :D
Pozdrawiam
Darek

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

W jednym fermentorze temperatura już spadła do 22 stopni w pokoju 20-21 stopni.
Miał ktoś już tak iż w trzy dni tak szybko temperatura spadła ?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Góral bagienny »

Pytanie, kto mierzy temperaturę nastawu przy końcówce fermentacji :? :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

użytkownik usunięty
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: użytkownik usunięty »

Nie wiem. Może ty?

spiker1974
50
Posty: 84
Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: spiker1974 »

Mam naklejone termometry paskowe akwarystyczne, na niektórych wiadrach fermentatorach. Na-stawu na koji początkowo rośnie temperatura bardzo wysoko, po 3-5 dniach spada, i spowalnia fermentacja. Dla mnie to sygnał do uruchomienia dogrzewania.
Po 5 dniach na pewno nie skończą (nawet bóg potrzebował 7 :D ) , najszybciej kończy ryż, raczej nie w 5 dni. Oczywiście można destylować nie sklarowany i jeszcze pracujący zacier, jednak rośne ryzyko przypalenia grzałek w sprzęcie bez płaszcza. Miałem tak z pszenicą 10dni, jeszcze mleczny płyn i powstała 3- milimetrowa skorupa na grzałce, dobrze to rozpuściła soda kaustyczna bez grzania na noc.

O próbie fermentowania skrobi ziemniaczanej z pomocą chińskich grzybków pisałem wcześniej, potrzebują dodatkowych składników odżywczych, a i tak ciągnie się to niesamowicie. W mieszance z pszenicą pracuje lecz nie wiadomo w jakim stopniu zostaje faktycznie wykorzystana skrobia. Raczej sztuka dla sztuki i masa czasu :cry2: .

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

https://youtu.be/HziHW9D7nYs
Ciekawy patent z firaną podczas destylacji.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: rozrywek »

spiker1974 pisze:Oczywiście można destylować nie sklarowany i jeszcze pracujący zacier,.
Wszystko można, również można chochelką z beczki nabierać i siorbać głośno, po co destylować.
spiker1974 pisze: Po 5 dniach na pewno nie skończą (nawet bóg potrzebował 7 :D ) .
Jeśli w ogóle bóg istniał, to ulepił Adama, zrobił zacier, z nudów i resztek gliny ulepił Ewkę, potem poczekał, poopierdzielał się, zrobił destylator, a w międzyczasie zacier do siebie doszedł.
I wtedy to przedestylował.
Jeśli istniał, to miał łeb, nie ryzykował że mu się to wszystko zapieni i pójdzie w rurę.

Taka luźna przenośnia.
Wystarczy że niecierpliwa jewka poganiała.
Konkluzja:
Skończy pracować, wtedy puszczaj. Nie wcześniej.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Panowie mąkę orkiszową ktoś przerabiał ?
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: drgranatt »

Szkoda tej mąki na alko. Lepiej chlebek z niej upiec :ok:
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

drgranatt pisze:Szkoda tej mąki na alko. Lepiej chlebek z niej upiec :ok:

W przyszłości spróbuję z orkiszowej ale obecnie dziś mąka ryżowa poszła w ruch :)

I dodatkowo przyszły drożdże Mellow&Mellow :)
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: drgranatt »

Opisz jak poszła fermentacji na tych drożdżach M&M.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

drgranatt pisze:Opisz jak poszła fermentacji na tych drożdżach M&M.
Spoko nie ma problemu :)
10kg mąki ryżowej nastawiłem na Angel jak przerobi to kolejne 10kg na Mellow będzie robione.
Jak narazie leci odpęd z mąki żytniej i pierwsze kapanie przy 90.30 stopniach w kegu.
Ostatnio zmieniony środa, 15 cze 2022, 23:32 przez Alien844, łącznie zmieniany 1 raz.

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Dziś poszło kolejne 10 kg mąki ryżowej ale z Mellow nie Angel :))
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Góral bagienny »

Alien844 pisze:Dziś poszło kolejne 10 kg mąki ryżowej ale z Mellow nie Angel :))
Może opisuj efekty co wyszło ;)
Jakby każdy chciał się chwalić ile nastawi to masakra by była :o
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Z 25kg mąki żytniej 720 wyszło :
Przedgon 600ml o mocy 90 %
Serca 7.8 litra o mocy 73 %
Pogodny 900ml o mocy 65 %

Chyba średni wynik ?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 cze 2022, 08:34 przez Alien844, łącznie zmieniany 2 razy.

Wesoly49
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Wesoly49 »

Alien844 pisze:Z 25kg mąki żytniej 720 wyszło :
Przedgon 600ml o mocy 90 %
Serca 7.8 litra o mocy 73 %
Pogodny 900ml o mocy 65 %

Chyba średni wynik ?

Możesz napisać ile objętościowo ci wyszło w litrach? Dzięki
Edit: już widzę :oops: te poniedziałki .
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 cze 2022, 12:09 przez Wesoly49, łącznie zmieniany 2 razy.

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Wesoly49 pisze: Możesz napisać ile objętościowo ci wyszło w litrach? Dzięki
Nastaw ?

Alien844
200
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Panowie jak się liczy ile spirytusu wyszło z moich wyników ?

Wesoly49
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Wesoly49 »

Alien844 pisze:
Wesoly49 pisze: Możesz napisać ile objętościowo ci wyszło w litrach? Dzięki
Nastaw ?
Chodziło mi to ile litrów alko ci wyszło , a już widzę .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”