KOJI - czyli zacieranie na zimno

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

spiker1974
50
Posty: 84
Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Post autor: spiker1974 »

michal278 co do koji i ryżu to mąka ryżowa pracuje super na surowo. :ok:
Mąki nie gotuj i nie zalewaj gorącą wodą bo zrobisz kleik nie do ruszenia. :bezradny:
Parę kilo ryżu całego ugotowanego przerobiłem, zwiększa on bardzo objętość. Dodawałem do pracującego już zacieru z mąki ugotowany na miętko ryż, znikał w ciągu paru dni.
Do ugotowania kilograma ryżu trzeba dużo wody, także obróbka samego na starcie była by utrudniona ze względu na dużą objętość i gęstość tego na-stawu.


MastaMari Nasze chińskie drożdże radzą sobie z dużymi nastawami, jednak pamiętaj o tym że po starcie bardzo to rośnie, trudno przewidzieć na jaką wysokość. W beczce 200 L. Zaczynałbym od 30 kilo i 120 L wody. Znajomemu z beczki 220 L 50 kg śruty pszennej lub żytniej nie pamiętam, zdezerterowało jak ruski sołdat z Ukrainy. :D
Dochodzi też konieczność mieszania, przynajmniej w kilka dni po starcie, dla mnie nastaw na koji 12kg śruty kukurydzianej i 36 L wody, zrobiony w wysokim naczyniu i zamieszany tylko w raz w dobę po nastawieniu, pozostawił na dnie nie przerobioną śrutę.
Pamiętać musisz o dobrym odkażeniu sprzętu do mieszania i najlepiej nie wyjmować go z na-stawu. Ja do każdego naczynia fermentacyjnego mam łyżki z nierdzewnej stali, nie wyjmuje ich przez cały proces fermentacji. Było sporo na forum o przenoszeniu zakażenia z beczki do beczki, lub zakażaniu zacieru zakurzonymi kijami od szczotki.
Pozdrawiam i powodzenia. :piwo:
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Totitotiti
150
Posty: 173
Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
Ulubiony Alkohol: czysta
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Totitotiti »

Przy nastawie 100litrów trzeba pilnować temteratury bo bardzo rośnie. Przy 200litrach może jeszcze bardziej rosnąć.
Myślę globalnie , działam lokalnie.

MastaMari
150
Posty: 168
Rejestracja: poniedziałek, 10 lut 2020, 21:47
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: MastaMari »

Rośnie macie na myśli ze pieni sie ? czy faktycznie nie jest to piana z mieszanina całości zawartości ? Może warto dodać enzym przeciw pienieniu czy w tym przypadku raczej nie jest to wskazane ?

Jaka jest optymalna temperatura dla KOJI ?

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: michal278 »

Temperatura fermentacji rośnie z tego co czytałem. Może ubić drożdże..

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

spiker1974
50
Posty: 84
Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: spiker1974 »

Jak już drożdże ruszą możesz dodać enzym zmniejszający lepkość lub anty pianę. Nie zawsze to pomaga drożdże pracując podkręcają temperaturę i tempo fermentacji, łatwo przegapić bo anty pianę trzeba dodawać kilka razy, a i tak szaleje. :hmm:
Najlepiej zostawić jakieś 30% miejsca w naczyniu, lub część na-stawu wystartować w drugim pojemniku po uspokojeniu się fermentacji połączyć. Metodą też będzie podzielenie na-stawu i stopniowe dodawanie do naczynia, beczki.
Koji bardziej boją się bardziej przeziębienia niż przegrzania, z moich dotychczasowych doświadczeń zaobserwowałem temperaturę powyżej 40% nie zaszkodziło to grzybkom, po spadku samoistnym procesu, fermentacja trwała nadal.
Optymalna temperatura podawana przez producenta to 32*C, :read: jednak w mojej opinii powinno to być 28-30*C. Ważne jest by nie za nisko bo wtedy proces fermentacji się bardzo wydłuża. :crazy:
Ja po starcie nie dogrzewam, gdy już się uspokoi po 2-4 dniach zaczynam dogrzewać i tu następuje ponowny wzrost temperatury powyżej nasta-wu termostatu, wzrasta gwałtowność fermentacji .
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 kwie 2022, 13:59 przez spiker1974, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1909
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: drgranatt »

MastaMari pisze:Jaka jest optymalna temperatura dla KOJI ?
Optymalna temperatura to 25-28 stopni i jeśli chodzi o mąkę ryżową to nie pieni się w trakcie fermentacji.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: michal278 »

O dzięki Drganatt, to zatem można zwyczajnie lać nastaw jak zwykle.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 kwie 2022, 23:37 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: FRUTTI »

Witam panowie zamawiał ktoś może ostatnio grzybki na alli?
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Ja zamawiałem 26 lutego stąd:
https://pl.aliexpress.com/item/4000994244415.html

Przyjechały 12 kwietnia.
Kupione 1,5 kg za 154,38 zł.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: FRUTTI »

Super, dzięki! Juz zamówione :D

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Panowie 40g koji przerobi 10kg mąki ?

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Ewentualnie ma ktoś 100g koji na sprzedaż ?
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7338
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

Odezwij się na pw ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 259 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: boxer1981228 »

Słuchajcie na Allegro jest sporo drożdży Koji czy to te same co chińskie? Ktoś testował?

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: patrzal »

Chodzi o te w złotym papierku? Są ze Spiritfermu, zdaje się, że inne niż chińskie. Poszukaj tu na forum frazy koji Spiritferm, kojarzę, że niektórym nie pracowały jak należy.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: rozrywek »

Góral bagienny miał, chciał za darmo oddać. Nie było chętnych.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2920
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Góral bagienny »

rozrywek pisze:Góral bagienny miał, chciał za darmo oddać. Nie było chętnych.
:o :o :o :hammer: :hammer: :hammer: Miałem oryginalne chińskie
Chciałem oddać bo teraz nie planuję robić na nich ;)
A mam w zapasie jeszcze 0.5kg
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

czytam
700
Posty: 730
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: czytam »

Oryginalne chińskie, przechowywane w lodówce, pracują poprawnie nawet dwa lata po terminie najlepszej przydatności.

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Panowie ile antypiany do zacieru z mąki żytniej?
Czy jest różnica w smaku z typu mąki 720 a 2000?
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Antypianę daj trzykrotnie. Dlaczego tak? Otóż ja trzykrotnie dodaję mąkę żytnią i odpowiednią ilość wody. Jeśli chcesz, możesz wykorzystać moją metodę.

Fermentator o pojemności 60 litrów
15 kg mąki żytniej 720
35 l wody
100 g drożdży Koji
Antypiana 1 ml/porcję z 50 ml wody

Najlepiej zacząć zabawę w sobotę, gdy jesteśmy dwa dni w domu.

Pierwszego dnia rano:
20 l wody, 7 kg mąki wymieszać mieszadłem w beczce, temperatura mieszanki 34-35 *C, dodać 100 g Koji.
Po 3 godzinach dodać 1/3 roztworu antypiany.

Następnego dnia rano:
10 l wody, 4 kg mąki. Wsypać mąkę jednocześnie mieszając. Po 1/2 godziny dodać 1/3 antypiany.

Tego samego dnia wieczorem:
5 l wody, 4 kg mąki. Wsypać mąkę jednocześnie mieszając. Po 5 minutach dodać resztę antypiany.

Można iść spać, sprawdzone, nie wyjdzie z beczki.
Alien844 pisze:Czy jest różnica w smaku z typu mąki 720 a 2000?
Nie wiem, zawsze robię z typu 720.
Ostatnio zmieniony czwartek, 26 maja 2022, 20:59 przez psotamt, łącznie zmieniany 1 raz.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

psotamt - dzięki za info.
Już jakieś testy zrobiłem i prawie 13kg mąki robiłem na 3 fermentory 30 litrowe.
W sumie w każdym po 22l zacieru i tak:
do pierwszego dałem 0.25ml antypiany
do drugiego 0.5ml antypiany
i do trzeciego fermentora 1ml antypiany.

Po 6 godzinach :
pierwszy fermentor kipi zacierem z rurki fermentacyjnej
drugi fermentor piana na 6 cm
trzeci fermentor piana na 3 cm.

Więc jak piszesz na beczkę 60l 1ml antypiany to minimum.

Następnym razem zrobię Twoim sposobem ale rozbije na dwa razy nie trzy i zobaczę efekt.

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

psotamt jak dlugo pracuje taki zacier jak robisz w beczce 60l ?

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Panowie robił już, któryś z Was zacier z skrobi ziemniaczanej ?
Jak efekty oraz rady przy przygotowaniu zacieru ?
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

Koji nie chcą żreć skrobii ziemniaczanej. Pozostaje Ci tylko zacieranie tego surowca...
Pozdrawiam Gacek.

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Gacek na białym forum też ktoś zrobił zacier z skrobi plis koji i po dwóch dniach zero reakcji i dodał niewielką ilość mąki pszennej i ruszyły .
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

Koji pewnie ruszyły jak dostały zboże, wątpię aby przefermentowaly całą skrobię.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Alien844 pisze:psotamt jak dlugo pracuje taki zacier jak robisz w beczce 60l ?
Wszystko zależy od temperatury nastawu, czyli wewnątrz beczki. Optymalną jest temperatura ok. 27 *C. Wtedy wystarczy 10 dni i jest koniec fermentacji, nastaw ładnie pachnie niezależnie od użytego surowca. Każdy stopień w dół wydłuża fermentację. By utrzymać temperaturę można zastosować matę grzewczą na beczkę lub grzałkę akwarystyczną umieszczoną w 5-litrowym pojemniku plastikowym obciążonym np. kamykami by opadł na dno beczki. Nie muszę chyba dodawać, że pojemnik z grzałką muszą być szczelne, by nastaw nie mieszał się z wodą w pojemniku.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

psotamt pisze:... By utrzymać temperaturę można zastosować matę grzewczą na beczkę lub grzałkę akwarystyczną umieszczoną w 5-litrowym pojemniku plastikowym obciążonym np. kamykami by opadł na dno beczki...
Warto dodać, że kamyki są dobre do grzałek z KO, do szklanych grzałek polecam czysty piasek np akwarystyczny.
Pozdrawiam Gacek.

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

.Gacek dodał 2-3 łyżki pszennej ale nie napisał jak się zakończyła fermentacja, napisałem priv do niego i czekam na odpowiedź.

psotamt o tym patencie słyszałem, zamiast tego beczkę 60l owinołem kocem na to mata do ćwiczeń taka z gąbki i od góry też koc.
Nastawiłem 22 maja i już teraz bardzo powoli pracuje jakby kończyła się fermentacja i nie śmierdzi.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Alien844 pisze:...już teraz bardzo powoli pracuje jakby kończyła się fermentacja i nie śmierdzi.
5 dni? Trochę szybko.
Ostatnio nastaw na takim etapie wlałem do kotła z płaszczem i podgrzałem do 32 *C. Fermentacja ruszyła z kopyta znów. Mimo przelewania, mieszania mieszadłem. Znacząco też wzrósł wydatek alkoholowy niż zazwyczaj, z 15 kg mąki pszennej uzyskałem, w przeliczeniu na spirytus 96%, 6,52 litra. Dało to 0,43 l z 1 kg mąki pszennej.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

psotamt - z rurki fermentacyjnej stojąc dłuższy czas nie idą bąbelki ale jak odkręce wieko to słuchać iż pracują i temperatura 28-29 stopni.
To początek mojej przygody więc nie wiem czy tak ma być.
Może za dużo wody dałem bo na 13 kg mąki dałem jakieś 40l .
Ale o 15 dałem drożdże i o 23-24 kipiało przez rurkę :)
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Alien844 pisze:To początek mojej przygody więc nie wiem czy tak ma być.
Przyjmij za koniec fermentacji Koji, o ile nie widać bąbelków gazu, temperaturę nastawu o 1 *C wyższą od temperatury otoczenia.
Wtedy możesz dawać na rurki.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: wawaldek11 »

psotamt pisze: By utrzymać temperaturę można zastosować matę grzewczą na beczkę lub grzałkę akwarystyczną umieszczoną w 5-litrowym pojemniku plastikowym obciążonym np. kamykami by opadł na dno beczki. Nie muszę chyba dodawać, że pojemnik z grzałką muszą być szczelne, by nastaw nie mieszał się z wodą w pojemniku.
Grzałkę można umieścić w litrowej butelce z dużą nakrętką - po co grzać dodatkowe cztery litry wody, no i łatwiej się obsługuje. Obciążyłem kamykami, bo były pod ręką ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Waldek

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

psotamt czyli tak jak przy cukrowce temperatura zacznie spadać oznaka iż koniec, końcówka fermentacji :)

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

psotamt ściągnąłem koc z beczki i temperatura już 24 stopnie czyli koniec fermentacji.
Tak szybko(start 22 maja) by przerobiły prawie 13 kilo mąki ?
90 gram koji dałem na taką ilość mąki .
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 08:07 przez Alien844, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Ilość drożdży właściwa, temperatura jaką Koji lubią, mogły przerobić.
Wrzucaj do gara i gotuj, choćbyś teraz tydzień jeszcze trzymał, to więcej niż ćwiartkę nie dorobią.
Smacznego alkoholu :ok:
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Niestety nie mam płaszcza dopiero we wrześniu będę miał, więc muszę poczekać żeby mąka opadła na dno.
A mam kega z grzałkami.

To jestem zaskoczony iż tak szybko bardziej byłem nastawiony na okres dwóch tygodni.

Mąka w Biedronce w promo poniżej 3 zł więc trzeba kupić na następny raz ale niestety koji już nie mam a dopiero zamówiłem na Ali.

Z obliczeń wynika iż 7g drożdży na kilo mąki przypadło u mnie, następnym razem zrobię eksperyment z 4g-5g-6g drożdży na kilogram mąki.
Ciekaw ile wtedy zejdzie fermentacja.
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 10:51 przez Alien844, łącznie zmieniany 2 razy.

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

Kurde boję się iż coś jest nie tak 26 maja nastawiłem kolejne 13 kg mąki i 90g koji.
Podzieliłem na trzy fermentory i tak jeden już temperatura 24 stopnie a kolejne dwa po 26.
Z rurek fermentacyjnych nie bulgocze.
Każdy fermentor wyszedł po 22l zacieru.
Nie chce mi się wierzyć iż tak szybko by przerobiły.

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: wawaldek11 »

Dobrze jest kontrolować postęp fermentacji za pomocą cukromierza. Czasem drobna nieszczelność powoduje brak bulgotania w rurce.
Szczelność fermentora sprawdzałem wdmuchując paszczowo ze dwa, trzy bulknięcia, przetrzymanie chwilę i otwarcie. Powinno tyle samo razy odbulknąć :) - jak mniej lub wcale, to masz nieszczelność.
Pozdrawiam,
Waldek

Alien844
250
Posty: 260
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Alien844 »

wawaldek11 napewno szczelne na początku aż przykrywki wypychało do góry.
Ale nieszczelność nie tłumaczy spadku temperatury z 29-28 na 26 w dwóch fermentorach i w jednym na 24.

Przeprowadziłem próbę jodową i tak beczka z 22 maja częściowo pozytywny a 3 fermentory pozytywne wyniki :(

Sprawdziłem blg i pokazało 5 blg .
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 15:34 przez Alien844, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”