Dalsze kroki w przechowywaniu wina gronowego.

Wszystko o winach z winogron. Przepisy, sposoby, metody...
Awatar użytkownika

Autor tematu
dawid.kupny
2
Posty: 3
Rejestracja: piątek, 3 sie 2018, 00:15

Post autor: dawid.kupny »

Dzień dobry wszystkim!

Moje pytanie dotyczy wina gronowego. Posiadam wino gronowe zrobione w zeszłym roku w październiku, które pozostawiłem w balonie żeby sobie dojrzewało i klarowało się. Wino leży zamknięte już ok. 9 miesięcy i teraz chciałbym się doradzić co powinienem z nim zrobić ponieważ w książce pt. "Domowy wyrób win" Jana Cieślaka (przytocze parę fragmentów) jest taki fragment o winie gronowym:
...W tym przypadku moszcz nie wymaga żadnego doprawiania, tj. dodatku cukru, kwasu, pożywki oraz drożdży. Moszcz wytłoczony z owoców pozostawiony w gąsiorku w ciepłym miejscu, fermentuje szybko i klaruje się dobrze, jeżeli winogrona użyte do jego sporządzenia były zdrowe i nie zapleśniałe. Otrzymane wino jest jednak słabe, musi więc być przechowywane w niskiej temperaturze (najlepiej chłodnej piwnicy), a po kilku miesiącach wypite, gdyż nie nadaje się do dalszego przechowywania.
.

Moje wino zrobione było bez dodatku drożdży, pożywki, ale z kolei dodałem ok. 2l wody 1kg cukru i rodzynki, dzięki czemu wino jest trochę mocniejsze (wg ksiązki jest to stołowe wytrawne) i teraz nie wiem czy mogę je dalej przechowywać czy w dalszym ciągu nie nadaje się do przechowywania (jak napisano w książce). W dalszej części ksiązki odnośnie wina gronowego o średniej mocy jest napisane:
Aby uzyskać wino półwytrawne należy do wina (po sklarowaniu i ściągnięciu znad osadu) dodać 20-30g cukru na 1l płynu, aby uzyskać zaś wino półsłodkie - odpowiednio 30-60g cukru. W przypadku dodania cukru do wina może nastąpić jego wtórna fermentacja. Aby tego uniknąć, wskazane jest zwiększyć moc wina przez dodanie spirytusu w ilości ok. 20ml na 1l wina, (0,2-0,25 l na 10l wina). Wino takie (dobrze zakorkowane) może być przechowywane w chłodnym miejscu przez dłuższy okres.

I własnie chciałbym przetrzymać te wino przez dłuższy okres (im dłużej tym lepiej dla mnie), ale z kolei nie chciałbym dodawać do niego spirytusu. Dodam również, że wino jest dość dobrze sklarowane, ale jak dla mnie może się dłużej klarować, a wiadomo, że łatwiej żeby klarowało się w balonie i z tego zrobić obciąg niż w butelkach. Dodam, że z jednej strony też chętnie zlałbym to wino gdyż przydałbym mi się balon w którym go przechowuje, ale to ew. bym sobie dokupił. Także nie wiem co zrobić nasuwa mi się taka opcja, że może zlałbym to wino połowę z niego zrobił na półwytrawne dodając cukru (żeby nie fermentowało i nie trzeba było dodawać spirytusu to spasteryzowałbym te pare butelek) i zabutelkowałbym je. Durgą połowę bym zabutelkował takie wytrawne jakie jest i najwyżej się wypije, albo zepsuje skoro nie można go długo przechowywać. Z drugiej strony zaś chętnie bym je trzymał w jakimś balonie, żeby się klarowało bo jak wspomniałem długo nie leży moim zdaniem. Co sądzicie co należałoby z takim winem zrobić? Czy sporządzone w ten sposób nadaje się do dłuższego przechowywania czy nie?
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dalsze kroki w przechowywaniu wina gronowego.

Post autor: inblue »

Każde wino po 2,3,5-ciu... latach spędzonych w butelce będzie mieć jakiś osad, trzymanie więc w dymionie dla lepszego późniejszego efektu mija się imho z celem. Skoro wino jest sklarowane, to ja bym się nie zastanawiał czy butelkować, czy nie.
W ostateczności i tak czekać je będzie przed podaniem dekantacja.

Książką się nie sugeruj, tylko tym co masz w balonie.
Jeśli sam twierdzisz, że wg książki jest to wino stołowe wytrawne - pierwszy cytat się go nie tyczy.

Uważam, że zbyt mocno ulegasz lobby Cieślaka i usiłujesz robić wszystko "na książkę".
Wino ma przede wszystkim smakować - najpierw Twórcy, potem reszcie.
Jeśli smakuje Ci takie jak jest - nie słódź na siłę; jeśli nie - dosłódź do smaku.
Nie musisz dodawać alkoholu. Możesz wino zasiarkować, tym bardziej, że nie stosowałeś drożdży szlachetnych.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Dalsze kroki w przechowywaniu wina gronowego.

Post autor: geoorge »

Zrobiłem wino z winogron, jakaś odmiana chyba deserowa. Jest to moje pierwsze wino wytrawne, robione w pośpiechu. Zakładałem że jak nie wyjdzie tak to pójdzie na rury :). Ale wyszło pyszne, teraz żałuję że nie zapisałem jak je robiłem :(. Celowałem chyba w 14 %, winogrona nie myte oszypułkowane i z grubsza przebrane. Rozdrobnione fermentowały w beczce 1 do 3 tygnie, potem odcedzone przelane do balona 40 l. Zlane raz z nad osadu, wraz osadem wytrąciły się jakieś kryształy (podobne do cukru). Obecnie rozlane do butelek, nie używałem piro. Dodałem tylko pożywkę, drożdże, pektoenzym i trochę cukru nie pamiętam ile . Wino pięknie pachnie, kolor wzorowy i jest naprawdę smaczne. Wino fermentowało w piwnicy chyba od września, wtedy było jeszcze dość ciepło.
Zawsze bałem się robić wino wytrawne, czytałem że może się popsuć łatwo i takie tam. A tu proszę po około 3 - 4 miesiącach wino rozlane do butelek i wszystko wzorcowo jak do tej pory. Myślę że czasami warto zrobić coś na wyczucie, bez trzymania się kurczowo przepisu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 23 gru 2018, 16:41 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

huba74
10
Posty: 10
Rejestracja: czwartek, 8 lis 2012, 22:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Dalsze kroki w przechowywaniu wina gronowego.

Post autor: huba74 »

Witam ja wino trzymam w 5l jest taniej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Gronowe”