Czy mówimy o jagodzie czarnej (borówce czarnej) vel czernicy ?Hjemmebrent pisze:Zrobiłem nastaw z trzyletnich przetworów borówkowych niskosłodzonych.
Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
-
- Posty: 7
- Rejestracja: sobota, 3 lut 2018, 22:29
- Podziękował: 5 razy
-
- Posty: 7
- Rejestracja: sobota, 3 lut 2018, 22:29
- Podziękował: 5 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Czas na aktualizacje.
Moj nastaw z przetworow z czerwonej borowki chodzi. Powolutku sobie pyrka. Dodalem kwas cytrynowy i wisnie z nastawu z drozdzami gorzelniczymi. Teraz jest w piwnicy gdzie jest 15 stopni i dwa razy dziennie mieszam zeby owoce opadly. Czuc wyraznie alkohol przy mieszaniu ale jeszcze mocno slodkie.
Tydzien, moze dwa i bede probowal destylowac.
M.- Popraw post.
Moj nastaw z przetworow z czerwonej borowki chodzi. Powolutku sobie pyrka. Dodalem kwas cytrynowy i wisnie z nastawu z drozdzami gorzelniczymi. Teraz jest w piwnicy gdzie jest 15 stopni i dwa razy dziennie mieszam zeby owoce opadly. Czuc wyraznie alkohol przy mieszaniu ale jeszcze mocno slodkie.
Tydzien, moze dwa i bede probowal destylowac.
M.- Popraw post.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota, 1 lip 2017, 17:08
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Zalega u mnie w piwnicy sporo soków, i kompotów oczywiście z pewną wadą. Żona podchodzi do przetworów bardzo starannie, i nie dodaje żadnych konserwantów i obniża ilość cukru sugerowaną w przepisach, co za tym idzie w słoikach pojawiają się plamki pleśni. Produkt jest dobry ale, że ta pleśń zakaża cały sok pozostaje na półce. Szkoda jej ciężkiej pracy dlatego chciałbym odzyskać z tego wodę ognistą i puścić na kolumnę po fermentacji. Myślę, że na finalny produkt ta plamka pleśni w słoiku nie będzie miała wpływu. Podkreślam sok w smaku i zapachu jest dobry.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota, 1 lip 2017, 17:08
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Tylko te zostawiamy, od kilku lat ten sam problem najbardziej dostaje sok truskawkowy . Różne kombinacje nic nie pomagają stawiam juz ostatecznie na nadmierna wilgotność powietrza tam panującą. Ale wracając do sedna sprawy jeśli udało by się przeprowadzić szybką fermentację i nie doszło by do nadmiernego zakażenia nastawu destlat powinien być ok . Z samej ciekawości chciałbym to zrobić .
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Jeżeli w butelce jest pleśń, to tylko kanał. Niektóre pleśnie oddają do swojego środowiska szkodliwe, a wręcz rakotwórcze metabolity (m.in. mykotoksyny). Gotowanie nic tu nie pomoże, bo temperatura nie na wszystkie działa. Aflatoksyn- a to szczególnie wredne dziadostwa- nie rusza nawet temperatura powyżej 200C. Wylać i zapomnieć, zdrowia szkoda.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 117
- Rejestracja: wtorek, 8 sty 2013, 22:59
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Brak
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Witam, wczoraj przywiozłem do domu ok. 300 słoików z kompotami. 250 słoików 0,9L kompoty z moreli, a 50 słoików 0,9L kompoty z wiśni. Są to zaprawy kilku, a nawet kilkunasto letnie. Właśnie składam "puzonik" według projektu kolegi Ramzola, który świetnie powinien poradzić sobie z nastawem z tych kompotów. Kociołek to keg 50L, grzany na taborecie gazowym. Nastaw mam zamiar robić w dwóch beczkach 60L (kilka razy). Drożdże, które zadam to SpiritFerm TURBO FRUIT.
Proszę o poradę, czy wiśnie mieszać z morelami czy zrobić je osobno? Zabawę z nastawem zacznę dopiero jak skończę budowę "puzona" (dużo nie zostało). Pierwszy raz taki nastaw będę robił dlatego przeczytałem ten temat i czytam podobne. Jeśli mielibyście jakieś sugestie jak to zrobić by nie spie..... to chętnie poczytam.
Pozdrawiam
Adam
Proszę o poradę, czy wiśnie mieszać z morelami czy zrobić je osobno? Zabawę z nastawem zacznę dopiero jak skończę budowę "puzona" (dużo nie zostało). Pierwszy raz taki nastaw będę robił dlatego przeczytałem ten temat i czytam podobne. Jeśli mielibyście jakieś sugestie jak to zrobić by nie spie..... to chętnie poczytam.
Pozdrawiam
Adam
Spawam, skręcam, lutuję, kleję, remontuje, buduje.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 117
- Rejestracja: wtorek, 8 sty 2013, 22:59
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Brak
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Przeczytałem na forum i teraz wiem, że bez cukromierza to nie ma co się zabierać do robienia nastawu. Posiadam cukromierz i nie zawaham się go użyć . Też skłaniam się do robienia każdego owocu osobno, dzięki za podpowiedz. Próbowałem tych kompotów, są słodkawe nie bardzo słodkie i nie zauważyłem w słoikach pleśni. Jak wspomniałem posiadam beczki 60L i keg 50L. Chciałbym uzyskać 40L sklarowanego nastawu z jednej beczki. Kombinuję w ten sposób. 50L nastawu z owocami rozcieńczony do 20 blg w beczce 60L, dwie paczki drożdży SpiritFerm TURBO FRUIT po 40g. Po przerobieniu wyjmę i odcisnę ile się da owoce i zostawię do sklarowania. Po sklarowaniu zleję z nad osadu i powinno być około 40L gotowego nastawu (lub mniej). Martwi mnie tylko jedno. Czy te 10L wolnej przestrzeni w beczce będzie wystarczająca w razie wystąpienia piany podczas fermentacji. Będę musiał zaopatrzyć się w espumisan. Martwi mnie też klęska urodzaju tych słoików. Czy zdążę przed zimą je przerobić na szlachetny trunek.
Spawam, skręcam, lutuję, kleję, remontuje, buduje.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 117
- Rejestracja: wtorek, 8 sty 2013, 22:59
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Brak
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Słoje stoją teraz w garażu, który nie jest ogrzewany. Piwnicy brak, a w domu mało miejsca. Muszę jak najwięcej kompotów poddać recyklingowi a resztę do domu na zimę. Żona nie będzie zadowolona. Co do owoców w beczce. Zawsze można kilka razy dziennie zamieszać by się choć na chwilę zanurzyły. Można też przytwierdzić do dekla beczki coś w rodzaju okrągłego rusztu do grila w pewnej odległości od tego dekla. Tak by owoce były zatapiane w nastawie. A piana jest chyba bardziej uciążliwa.
Spawam, skręcam, lutuję, kleję, remontuje, buduje.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Najwyższa czapa to chyba u fermentujących śliwek jest jak czekamy, żeby śliwowicy skosztować. Czereśnie na ten przykład wychodziły ponad płyn tylko jakieś 4 cm, a że i piany więcej nie ma, to żaden problem podczas fermentacji. Najlepiej za często do fermentora nie zaglądać, wystarczy jak raz na dwa dni zatopisz. Problem może się pojawić przy destylacji, czy nie za gęste i czy nie będzie się przypalać.
Taki trunek to nazywam "Zlewki". Największy opór przed pierwszym kieliszkiem z powodu nazwy, potem strasznie szybko zchodzi, nawet damy się dąsają jak im nie damy.
Taki trunek to nazywam "Zlewki". Największy opór przed pierwszym kieliszkiem z powodu nazwy, potem strasznie szybko zchodzi, nawet damy się dąsają jak im nie damy.
-
- Posty: 117
- Rejestracja: wtorek, 8 sty 2013, 22:59
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Brak
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Wczoraj pierwsze 50 słoików przelane do beczek, po 25 na beczkę. W ramach testu jak się nastaw będzie zachowywał beczki do połowy zalane. Zdecydowana większość słoików to była galaretka z morelami, a nie kompot z moreli. Nastaw tak gęsty, że nie było sposobu zmierzyć poziomu cukru. Gdy się trafił kompot to na nim mierzyłem blg. Wyszło jakieś 11-12 blg. Rozpuściłem 3kg cukru (tyle wyszło z kalkulatora blg)w 5L gorącej wody, ostudziłem w kąpieli wodnej do 26stC i dolałem do nastawu. Paczka drożdży SpiritFerm TURBO FRUIT. Identycznie w obydwu beczkach. Nastaw ładnie ruszył pyrka, aż miło. Dzisiaj piany, której tak się obawiałem brak. Korzuch z owoców na parę centymetrów, zamieszane. Nastaw się upłynnił, jest wyraźnie rzadszy. Pewnie galaretka się rozpuściła. Próba pomiaru blg zakończona niepowodzeniem - zbyt gęste. Teraz tylko czekać aż grzybki zrobią swoje i w międzyczasie kończyć sprzęcik. Wczoraj zakończyłem pracę nad chłodnicą. Dzisiaj dalsze prace konstrukcyjne.
Spawam, skręcam, lutuję, kleję, remontuje, buduje.
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Po co ten cukier? W przetworach i tak jest już go dość. Następną partię mieszaj z gorącą wodą i dodaj pektopolu. Odczekaj 1-2h i później rozcieńczaj zimną/letnią, żeby otrzymać 20-22blg i około 25*C. Poszukaj drożdży winiarskich, mogą być aktywne, chociaż ponoć lepsze efekty dają takie do namnożenia np z suszu i nimi zaszczep kolejne nastawy. Możesz gęstwą szczepić kolejne nastawy - robiłem tak z powodzeniem
Do obecnego nastawu również dodaj pektopolu. Tylko go nie żałuj
Do obecnego nastawu również dodaj pektopolu. Tylko go nie żałuj
-
- Posty: 117
- Rejestracja: wtorek, 8 sty 2013, 22:59
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Brak
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Cukier po to bo sok z kompotu miał 12 blg. Dobiłem do 20 blg. Zlałem całość do jednej beczki. Wczoraj po przefiltrowaniu próbki blg wyniosło 2. Tak szybko drożdże zjadły cukier? Następną partię spróbuję wg. Twoich podpowiedzi. Drożdże winiarskie aktywne mam już kupione. Pektopol zamówiony.
Tyle mam do przerobienia. Było 300L, obecnie jakieś 250L
Tyle mam do przerobienia. Było 300L, obecnie jakieś 250L
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Spawam, skręcam, lutuję, kleję, remontuje, buduje.
-
online
- Posty: 58
- Rejestracja: środa, 1 mar 2017, 17:15
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Szukam go ;)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: TM
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Panowie moja mama ma 36 słoików z przetworami z dyni. Nie wiem jak ona to robiła, ona sama nie pamięta bo to był przepis z internetu i nigdzie go nie zapisała. Wiem jedynie, że nie jest to dobre i raczej nikt tego nie ruszy. Wiem też, że używała octu do marynowania tej dyni.
I teraz pytanie. Czy da radę coś z tym zrobić czy niestety nadaje sie to do kosza??
I teraz pytanie. Czy da radę coś z tym zrobić czy niestety nadaje sie to do kosza??
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Pierwsza partia mych zdobycznych przetworów przerobiona. Przecudny zapach malin, choć w smaku raczej inny owoc.
Jak to jest, że po przerobieniu czegoś takiego z dość dużą ilością cukru (ortodoxy to przecież nie były) wychodzi coś tak smacznego? Czy gdyby nastaw po skończonej fermentacji oddzielić od owoców i zostawić na kilka miesięcy, byłby aromatyczniejszy po przegonieniu?
Jak to jest, że po przerobieniu czegoś takiego z dość dużą ilością cukru (ortodoxy to przecież nie były) wychodzi coś tak smacznego? Czy gdyby nastaw po skończonej fermentacji oddzielić od owoców i zostawić na kilka miesięcy, byłby aromatyczniejszy po przegonieniu?
-
- Posty: 133
- Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
- Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
- Ulubiony Alkohol: Miód pitny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Kolego Kamal, może tak nie do końca - ja robiąc swój pierwszy nastaw przez przypadek wrzuciłem dynie w occie do kompotów w fermentatorze. Wyszło to mniej więcej w proporcji na oko ok 25% tej dyni na resztę owoców z przetworów i cukru(razem 30l). Następnie 3 łyżki stołowe gęstwy drożdżowej piwnej. Fermentacja iście burzliwa a i żadnego octu nie było czuć.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: piątek, 2 sie 2019, 00:38
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czwartek, 6 lut 2020, 23:50
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Siema.
Chcę zrobić nastaw bądź opcjonalnie wino i potem wrzucić na pot stilla. Dopiero go zamawiam, troszkę jeszcze poczekam, w międzyczasie chcę coś już działać. Będzie to:
https://destylatorymiedziane.pl/pl/dest ... 24081.html
w kegu 30l, 1 grzałką, dodatkowym termometrem oraz papugą. Troszkę na niego jeszcze poczekam.
Jakich drożdży najlepiej użyć do koncentratu kompotu z czarnej porzeczki. Skład to woda, cukier, czarna porzeczka, kwas cytrynowy, aromat identyczny z naturalnym, barwnik spożywczy naturalny e163. W 100g 65g cukru. Puszki mam 3 litrowe różne smaki. Wyjdzie coś z tego?
Chcę zrobić nastaw bądź opcjonalnie wino i potem wrzucić na pot stilla. Dopiero go zamawiam, troszkę jeszcze poczekam, w międzyczasie chcę coś już działać. Będzie to:
https://destylatorymiedziane.pl/pl/dest ... 24081.html
w kegu 30l, 1 grzałką, dodatkowym termometrem oraz papugą. Troszkę na niego jeszcze poczekam.
Jakich drożdży najlepiej użyć do koncentratu kompotu z czarnej porzeczki. Skład to woda, cukier, czarna porzeczka, kwas cytrynowy, aromat identyczny z naturalnym, barwnik spożywczy naturalny e163. W 100g 65g cukru. Puszki mam 3 litrowe różne smaki. Wyjdzie coś z tego?
Ostatnio zmieniony środa, 12 lut 2020, 16:32 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czwartek, 6 lut 2020, 23:50
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów
Dzięki za odpowiedź. A wracając do sprzętu.. Lepiej kupić Pot Stilla czy kolumnę terra? Chcę robić owocówki, ale na tej kolumnie też je zrobię, a nigdy nie wiadomo co przyjdzie na myśl później. Nie chcę też nie wiadomo jakich pieniędzy wydawać. Mętlik mam w głowie od czytania wątków. Chodzi mi o sprzęt przyszłościowy. Co będzie lepsze?