Witam
Mam pytanie - prosta domowa gorzałka koło 50%, destylat czyściutki na dobrych drożdżach, czyszczony dodatkowo węglem aktywowanym. Zaprawka z reguły najprostszą metodą - tj. pomarańcz podziugany nożem (bez skórek) w ilości pół pomarańcza na 1l, oraz 10 ziaren kawy prawdziwej niezmielonej na 1 l. Klasyka
Pytanie brzmi - czy do czegoś takiego opłaca się dodawać szczapki dębu.
Posiadam dobrze wysuszone szczapy dębu oraz węgierki. Zdaję sobię sprawę z konieczności leżakowania by coś drewno dało.
Pytanie tylko czy jest sens w zestawieniu z pomarańczą oraz kawą. Czy się przebije to itd, czy raczej lepiej zostawić drewno na następny destylat.
Dodam, że smak tej domowej wódki jest łagodny, pomarańcz nadaje jedynie posmak, pół pomarańcza na litr nie powoduje, że jest to silny smak, podobnie kawa jest jedynie lekko wyczuwalna.
Jeśli ktoś robił coś podobnego i się podzieli wiedzą - byłbym bardzo wdzięczny. Jeśli ktoś jest za lub sam próbował - mile widziane sugestie odnośie proporcji drewna. Pozdrawiam!
Łączenie dębu lub węgierki z prostą zaprawką "pomarańcz+ziarna kawy". Czy ma sens?
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: wtorek, 24 kwie 2018, 20:53
- Podziękował: 3 razy
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Łączenie dębu lub węgierki z prostą zaprawką "pomarańcz+ziarna kawy". Czy ma sens?
Robiłem nalewkę pomarańcz z kawą no i smak był miły, ale dębu bym do tego nie dał.
Dawanie dęby lub też innego drewna ma imitować beczkę i proces starzenia destylatów smakowych - głównie zbożowych i owocowych.
Jakby nalewka miała mieć charakter winno - koniakowy / whiskowy to byłby sens, tak to sensu nie widzę.
Dawanie dęby lub też innego drewna ma imitować beczkę i proces starzenia destylatów smakowych - głównie zbożowych i owocowych.
Jakby nalewka miała mieć charakter winno - koniakowy / whiskowy to byłby sens, tak to sensu nie widzę.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: wtorek, 24 kwie 2018, 20:53
- Podziękował: 3 razy
Re: Łączenie dębu lub węgierki z prostą zaprawką "pomarańcz+ziarna kawy". Czy ma sens?
Hmm, myślę, że zaryzykuję po 1 litrze -
1x dorzucę ciutkę dębu i ciutkę węgierki na 1 l
1x dorzucę samą węgierkę na 1l
Potem spróbuję podzielić się co z tego wyszło.
Tylko pytanie - czy możecie coś zasugerować odnośnie proporcji drewna na 1 l? Nie mam bladego pojęcia - nigdy nie dodawałem drewna. Przeszukałem wczoraj pół forum, ale tu takie bogactwo wiedzy, że naprawdę ciężko znaleźć. Pomóżcie proszę!
1x dorzucę ciutkę dębu i ciutkę węgierki na 1 l
1x dorzucę samą węgierkę na 1l
Potem spróbuję podzielić się co z tego wyszło.
Tylko pytanie - czy możecie coś zasugerować odnośnie proporcji drewna na 1 l? Nie mam bladego pojęcia - nigdy nie dodawałem drewna. Przeszukałem wczoraj pół forum, ale tu takie bogactwo wiedzy, że naprawdę ciężko znaleźć. Pomóżcie proszę!
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Łączenie dębu lub węgierki z prostą zaprawką "pomarańcz+ziarna kawy". Czy ma sens?
Sam dojdziesz do odpowiedniej ilości.
Na słój 4 l dawałem odpowiednik 5 - 8 ołówków - nieopalane szczapki czereśniowe. Spróbuj też dodać szczapki śliwkowe do dobrej czystej - ale potrzymaj z rok. Im dłuższe leżakowanie tym mniej drewna. Szczapki można wykorzystać kilka razy w różnych zestawieniach.
Na słój 4 l dawałem odpowiednik 5 - 8 ołówków - nieopalane szczapki czereśniowe. Spróbuj też dodać szczapki śliwkowe do dobrej czystej - ale potrzymaj z rok. Im dłuższe leżakowanie tym mniej drewna. Szczapki można wykorzystać kilka razy w różnych zestawieniach.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: wtorek, 24 kwie 2018, 20:53
- Podziękował: 3 razy
Re: Łączenie dębu lub węgierki z prostą zaprawką "pomarańcz+ziarna kawy". Czy ma sens?
Test został przeprowadzony. Aktualnie mija 5 tygodni od rozpoczęcia.
1 słój - dodano samej węgierki prażonej na 200st. w piekarniku przez ok. 30 min. Nabrało nieco posmaczku, choć w kwestii smaku na pewno nie jest to ogromna różnica. Ale na plus.
Natomiast kolor i aromat - zdecydowanie ładniejsze, dużo ładniej się prezentuje i w butelce i kieliszku. Nie urywa jaj, ale jeśli macie wolną węgierkę - polecam dodać. Proporcje jak podpowiedział wawaldek11. Generalnie trunek super do picia
2 słój - dodałem ilościowo tyle samo drewna, ale tym razem węgierkę i dąb po 50/50. Dąb też wyprażony zlekka. I tu dużo gorzej. Dąb nie pasuje. Kolorek spoko, ale brzydszy niż w pierwszym słoiku. Smak może nawet i ciutke stracił. Ewidentnie wina dębu. Zalecam jak w słoju 1.
Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi
1 słój - dodano samej węgierki prażonej na 200st. w piekarniku przez ok. 30 min. Nabrało nieco posmaczku, choć w kwestii smaku na pewno nie jest to ogromna różnica. Ale na plus.
Natomiast kolor i aromat - zdecydowanie ładniejsze, dużo ładniej się prezentuje i w butelce i kieliszku. Nie urywa jaj, ale jeśli macie wolną węgierkę - polecam dodać. Proporcje jak podpowiedział wawaldek11. Generalnie trunek super do picia
2 słój - dodałem ilościowo tyle samo drewna, ale tym razem węgierkę i dąb po 50/50. Dąb też wyprażony zlekka. I tu dużo gorzej. Dąb nie pasuje. Kolorek spoko, ale brzydszy niż w pierwszym słoiku. Smak może nawet i ciutke stracił. Ewidentnie wina dębu. Zalecam jak w słoju 1.
Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi