Temperatura cieczy a temperatura par w kegu

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...

Autor tematu
johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy

Post autor: johnex »

Wiadomo, że termometr w kegu informuje nas o tym ile zostało alkoholu w nastawie. Powinien on mierzyć temperaturę cieczy. Niestety u mnie (a może i u innych forumowiczów) port termometru umieszczony jest na górze zbiornika i mierzona jest temperatura par w kegu. Może sprawdzał ktoś zależność tej temperatury a rzeczywistej temperatury cieczy.
Dodam że u mnie na ocieplonym kegu (bok - armaflex, dół i góra - podwójna pianka do bojlerów) przy destylacji wody w kegu było 98,3 a na 10 półce równo 100. Te brakujące 1,7 stopnia potraktowałem jako błąd termometru i przy zasadniczej produkcji dodawałem tę wartość. A może część tej różnicy wynika z tego że mierzę temperaturę pary?
Czy według was przejmować się tym, że mierzone są pary a nie ciecz? Być może różnica jest na tyle mała, że nie wpływa znacząco na kontrolę procesu rektyfikacji.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
alembiki

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Temperatura cieczy a temperatura par w kegu

Post autor: rastro »

″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

Autor tematu
johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Temperatura cieczy a temperatura par w kegu

Post autor: johnex »

Oczywiście o "rybce" czytałem. Rybka destylacyjna kojarzyła mi się raczej z destylacją pot-stil i utrzymywaniem danej temperatury aby uzyskać określoną moc destylatu. Chyba że jestem głupim humanistą i nie potrafię z niej skorzystać. Jak z rybki mam obliczyć jaką temperaturę ma ciecz której temperatura par ma np. 94 stopnie? Proszę o prostą odpowiedź dla człowieka o małym rozumku.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Temperatura cieczy a temperatura par w kegu

Post autor: kmarian »

johnex pisze:... przy destylacji wody w kegu było 98,3 a na 10 półce równo 100. Te brakujące 1,7 stopnia potraktowałem jako błąd termometru i przy zasadniczej produkcji dodawałem tę wartość. A może część tej różnicy wynika z tego że mierzę temperaturę pary?
Czy według was przejmować się tym, że mierzone są pary a nie ciecz? Być może różnica jest na tyle mała, że nie wpływa znacząco na kontrolę procesu rektyfikacji.
Różnica pomiędzy temperaturą cieczy a temperaturą par w kegu jest pomijalna, jakkolwiek jakaś jest. Jeśli pary mają około 94°C to i ciecz ma także około 94°C. Te twoje 1,7°C to różnica we wskazaniach termometrów i nie powinieneś się tym przejmować. Ja swój termometr szpilkowy w kegu też raz miałem zanurzony w cieczy a potem już tylko mierzył temperaturę par i nigdy nie zauważyłem jakiegoś skoku temperatury.
Rybka akurat do czegoś innego służy.
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 kwie 2018, 21:30 przez kmarian, łącznie zmieniany 1 raz.

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Temperatura cieczy a temperatura par w kegu

Post autor: rastro »

O kolego, ale w pierwszym poście wspominasz pan o destylacji wody jakoś nie doczytałem, zdarza się... cóż w przypadku czystej wody t. wrzenia == t. parowania tutaj raczej cudu nie ma... więc te 1,7 C można przyjąć jako rozjazd na sondach, ew. jak

Ale jak w baniaczku będzie mieszanina etanol-woda, sprawa zaczyna wyglądać inaczej... i tutaj przydatna jest nasza tzw. rybka (fachowo to jest izobaryczny wykres fazowy opisujący równowagę ciecz-para - jakoś tak).

[Edit] O zostałem uprzedzony... cóż życie...
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Temperatura cieczy a temperatura par w kegu

Post autor: czytam »

Jeżeli na termometr mierzący pary nie wpływają jakieś czynniki zewnętrzne (spływająca flegma, chłodzenie przez ściankę....) to różnica jest pomijalna.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Temperatura cieczy a temperatura par w kegu

Post autor: kmarian »

rastro pisze:... i tutaj przydatna jest nasza tzw. rybka (fachowo to jest izobaryczny wykres fazowy opisujący równowagę ciecz-para - jakoś tak). ...
Z rybki można odczytać jaką zawartość alkoholu zawiera ciecz a jaką para przy danej temperaturze. Przykładowo przy temperaturze w kotle (tak cieczy jak i par) 94°C, możemy wyczytać, że ciecz zawiera około 7% alkoholu a pary niosą w sobie około 50% alkoholu. Odczytujemy to prowadząc linię poziomą od danej temperatury. Constans jest tu ciśnienie.

Autor tematu
johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Temperatura cieczy a temperatura par w kegu

Post autor: johnex »

Dziękuję z odzew. Może w pierwszym poście trochę źle napisałem. Chodziło mi właśnie o różnicę w temperaturze par a cieczy w kotle. Poruszyłem ten temat ze względu na to czy jest sens przerabiania sondy termometru. Czytałem że niektórzy robią sondy z zaślepionej rurki tak aby termometr mierzył ciecz. Ja miałem na górze kega termometr tarczowy bimetaliczny, takie coś: http://www.manometry24.pl/pl/katalog/Te ... liczne/A50. Zamiast tarczowego włożyłem w jego osłonę czujkę termometru elektronicznego, dodatkowo wszystko zalałem pastą termoprzewodząca do procesorów. Wszystko ocieplone. Grzane elektrycznie.
Jeżeli przy ocieplonym zbiorniku nie ma różnicy przy pomiarze temperatury par, to po co kombinować i dorabiać dodatkowe długie porty aby mierzyć temperaturę cieczy? Wydaje mi się, że ma to jedynie sens przy grzaniu gazem gdzie keg nie jest ocieplony.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Temperatura cieczy a temperatura par w kegu

Post autor: kmarian »

johnex pisze:... Jeżeli przy ocieplonym zbiorniku nie ma różnicy przy pomiarze temperatury par, to po co kombinować i dorabiać dodatkowe długie porty aby mierzyć temperaturę cieczy? ...
Przez dłuższy czas korzystałem z termometru szpilkowego. Przy wysokim stanie płynu, końcówka była zanurzona, przy niskim, gdy się wygotowało mierzyła temperaturę par. Właśnie jestem w trakcie zmiany na długa sondę. Może trochę dla spokojności, ale to zrobiłem. Masz możliwość, zrobisz jak będziesz chciał.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”