Cześć!
Jestem całkiem nowa w robieniu domowego alkoholu w ogóle a ostatnio postanowiłam pójść o krok dalej i zrobić miód pitny. Rzuciłam się na głębokie wody i od razu zabrałam się za dwójniaka. Kilka dni przed przygotowaniem brzeczki nastawiłam drożdże. A przepis wzięłam z youtube - tylko nie spodobało mi się to, że drożdże nastawiane przez mężczyznę z filmu były robione na 10 minut przed dodaniem do nastawu, więc swoje przygotowałam wcześniej.
Wracając do tematu: pierwszego wieczoru miód zasysał powietrze. (21.03.2018) a od tamtej pory sama nie wiem czy już pracuje, czy nie. Zauważyłam, że przy zmianie temperatury w pokoju woda w rurce raz "pęcznieje" a raz się chowa. Czytałam, że miód zaczyna pracować nawet po kilku dniach dopiero i nie trzeba się tym martwić. Ale zaczynam się martwić... Co robić?
Dwójniak nie pracuje
Re: Dwójniak nie pracuje
1. Nie sprawdzam w żadnym alkoholu jaki robiłam i każdy wyszedł (robiłam wcześniej tylko wina)
2. Drożdże: https://www.winodomowe.pl/pol_pl_Drozdz ... y-98_1.jpg
3. Temperatura: W pokoju w którym stoi 20-25 stopni.
4. Pożywki też nigdy nie dodaję.
5. Jeśli zlewanie do gąsiora bardzo szerokim gestem (zlewałam po ok 100 ml) uznasz za napowietrzanie to było.
i pewnie inne czynniki: przepis wzięłam stąd: https://www.youtube.com/watch?v=DC-Ijuty2BU ale drożdże przygotowałam według przepisu z opakowania kilka dni wcześniej.
I odwołuję alarm, po tygodniu miód zaczął pracować i pyka lepiej od wina, pozdrawiam.
2. Drożdże: https://www.winodomowe.pl/pol_pl_Drozdz ... y-98_1.jpg
3. Temperatura: W pokoju w którym stoi 20-25 stopni.
4. Pożywki też nigdy nie dodaję.
5. Jeśli zlewanie do gąsiora bardzo szerokim gestem (zlewałam po ok 100 ml) uznasz za napowietrzanie to było.
i pewnie inne czynniki: przepis wzięłam stąd: https://www.youtube.com/watch?v=DC-Ijuty2BU ale drożdże przygotowałam według przepisu z opakowania kilka dni wcześniej.
I odwołuję alarm, po tygodniu miód zaczął pracować i pyka lepiej od wina, pozdrawiam.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Dwójniak nie pracuje
Przepis tragiczny, bez liku błędów i niedomówień. Nie róbcie tak miodów. Sposób na kłopoty, nie miód pitny.
Ważne dla Ciebie!
W filmie użyto aktywnych drożdży do miodów, Ty korzystałaś ze szlachetnych. Różnica w czasie przygotowania, pierwsze w 20 minut, drugie 2 do 4 dni (sposób na opakowaniu).
Pożywka jest konieczna, a nawet dwie różne.
Sycić można 1:1, czyli z litrem wody, a kolejne dwa dodać kranówki. Jeśli (np. dla bezpieczeństwa) upierasz się na całą wodę gotowaną, konieczne jest natlenienie całego nastawu.
Twój czwórniak ma szanse, trójniak padłby na 100%. Zostaw to i czekaj na szczęśliwy finał. Możesz dać na mszę licząc, że to jeszcze coś pomoże. Nie grzeb tam. Matka natura jest mądrzejsza od nas i potrafi czynić cuda.
Ważne dla Ciebie!
W filmie użyto aktywnych drożdży do miodów, Ty korzystałaś ze szlachetnych. Różnica w czasie przygotowania, pierwsze w 20 minut, drugie 2 do 4 dni (sposób na opakowaniu).
Pożywka jest konieczna, a nawet dwie różne.
Sycić można 1:1, czyli z litrem wody, a kolejne dwa dodać kranówki. Jeśli (np. dla bezpieczeństwa) upierasz się na całą wodę gotowaną, konieczne jest natlenienie całego nastawu.
Twój czwórniak ma szanse, trójniak padłby na 100%. Zostaw to i czekaj na szczęśliwy finał. Możesz dać na mszę licząc, że to jeszcze coś pomoże. Nie grzeb tam. Matka natura jest mądrzejsza od nas i potrafi czynić cuda.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Dwójniak nie pracuje
Faktycznie, pomyliłem tematy.
Ale jak napisałem, cuda są możliwe.
Dwójniakowi tym bardziej nie wróżę dobrej pracy, stanie zostawiając za dużo cukru.Wald pisze: trójniak padłby na 100%...
Zostaw to i czekaj...
Matka natura potrafi czynić cuda.
Ale jak napisałem, cuda są możliwe.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!