Witam.
Kupiłem w sklepie AD koncentrat soku z winogron chyba Merlot. Fermentacja w pojemniku dedykowanym, kupiłem dodatkowo pożywkę, wszystko prawie zgodnie z instrukcją z tym że dodałem rozpuszczone w gorącej wodzie ok. 700g cukru, temperatura w pomieszczeniu 21-23stopnie, blg początkowe 21, nastaw ruszył po ok. 20 godz. dość intensywnie, po ok. 5,5 doby wyrażne spowolnienie fermentacji na podstawie obserwacji rurki, zmierzyłem blgi jest na poziomie 7.
Po zamknięciu zbiornika fermentacja znowu ruszyła na poziomie z przed 2 dni. Wydaje mi się że jest ok, moje pytanie brzmi dlaczego wystąpiły takie zjawiska i czy to normalne, a może powinienem coś jeszcze zrobić o czym nie wiem?
Pozdrawiam wszystkich użytkowników.
fermentacja wina z koncentratu
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: fermentacja wina z koncentratu
Nastąpił jakiś wysyp ludzi, którzy pierwszy raz się biorą za fermentację czegokolwiek i zamiast na początku przeczytać cokolwiek idą na żywioł i wszędzie szukają problemów... Fermentuje za wolno - problem, fermentuje za szybko - problem, fermentacja się kończy - problem... Może warto poświęcić dzień, dwa żeby cokolwiek przyswoić?
Wino powinno być przefermentowane całkowicie w max 3 tygodnie - całkowicie tj do poziomu blg ok 0. Oczywiście najpierw fermentacja musi się dobrze rozpocząć (faza namnażania się drożdży) potem przyśpiesza a potem zwalnia i powoli sobie kończy.
Jak nastawiacie cokolwiek co zacznie fermentować - dajcie temu żyć w spokoju te 2 tygodnie... Jeśli nie dodajecie 2 porcji cukru nie ruszajcie, nie zaglądajcie - na pewno nic się złego nie dzieje - fermentuje i nie ma się co doszukiwać zjawisk nadprzyrodzonych...
JO chodzi zapewne o to, że woda po przegotowaniu jest pozbawiona tlenu a tlen jest niezbędny drożdżom do rozmnożenia się i opanowania nastawu w pierwszej fazie fermentacji. Słabo natleniony nastaw / brzeczka / zacier dużo słabiej i wolniej fermentuje bo drożdże mają trudności z namnożeniem się do odpowiedniej ilości.
Wino powinno być przefermentowane całkowicie w max 3 tygodnie - całkowicie tj do poziomu blg ok 0. Oczywiście najpierw fermentacja musi się dobrze rozpocząć (faza namnażania się drożdży) potem przyśpiesza a potem zwalnia i powoli sobie kończy.
Jak nastawiacie cokolwiek co zacznie fermentować - dajcie temu żyć w spokoju te 2 tygodnie... Jeśli nie dodajecie 2 porcji cukru nie ruszajcie, nie zaglądajcie - na pewno nic się złego nie dzieje - fermentuje i nie ma się co doszukiwać zjawisk nadprzyrodzonych...
JO chodzi zapewne o to, że woda po przegotowaniu jest pozbawiona tlenu a tlen jest niezbędny drożdżom do rozmnożenia się i opanowania nastawu w pierwszej fazie fermentacji. Słabo natleniony nastaw / brzeczka / zacier dużo słabiej i wolniej fermentuje bo drożdże mają trudności z namnożeniem się do odpowiedniej ilości.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 21
- Rejestracja: czwartek, 10 lis 2016, 13:14
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: fermentacja wina z koncentratu
Dziękuję za odpowiedź. I pozwolę sobie podziękować w imieniu wszystkich.
-----------------------
A tak na poważnie to myślę że po 5,5doby dość burzliwej fermentacji to nie problem natlenienia nastawu.
Pozdrawiam.
-----------------------
A tak na poważnie to myślę że po 5,5doby dość burzliwej fermentacji to nie problem natlenienia nastawu.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony sobota, 24 mar 2018, 17:47 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Usunięto część niedotyczącą tematu.
Powód: Usunięto część niedotyczącą tematu.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: fermentacja wina z koncentratu
Drożdże przerobiły już sporo cukru i grzebanie przy nastawie grozi jego zakażeniem.
Pozwól matce naturze działać.
Prawidłowokoch79 pisze: nastaw ruszył po ok. 20 godz. dość intensywnie,
Rurka nie jest żadnym wyznacznikiem pracy.koch79 pisze: po ok. 5,5 doby wyrażne spowolnienie fermentacji na podstawie obserwacji rurki,
To znaczy, że dobrze pracuje. Dobry wynik.koch79 pisze: zmierzyłem blgi jest na poziomie 7.
Pobełtałeś, to wystarcza.koch79 pisze:Po zamknięciu zbiornika fermentacja znowu ruszyła na poziomie z przed 2 dni.
Mnie też tak się wydaje.koch79 pisze: Wydaje mi się że jest ok,
Całkowicie normalne.koch79 pisze: moje pytanie brzmi dlaczego wystąpiły takie zjawiska i czy to normalne,
Poczytać: podstawowe-zasady-wyrobu-domowych-trunkow-t6449.htmlkoch79 pisze:może powinienem coś jeszcze zrobić o czym nie wiem?
Drożdże przerobiły już sporo cukru i grzebanie przy nastawie grozi jego zakażeniem.
Pozwól matce naturze działać.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!