Krupnik Wyborowy. Niebo w gębie.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: poniedziałek, 24 paź 2016, 08:52
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Odświeżę lekko temat dorzucając swoje 3 grosze na temat krupniku. Jeśli chodzi o smak to bajka. Kto nie pił niech wierzy na słowo albo najlepiej niech nastawia. Aktualnie mam niecały roczny, który się fajnie odstał, bardzo aromatyczny, ciut za słodki ale kropla wody i cytryny i jest idealny. Robiłam go na gotowanych przyprawach, które wymieszałam ze spirytusem, po kilku dniach przecedziłam i poszło do butelek.
W tym roku zrobiłam wersję na zaprawce macerowanej 2 tyg., którą dolewałam łyżkami do alkoholu. Do jednej części dorzuciłam też ziarna kawy dla testu oraz do obu słoików skórkę z pomarańczy i cytryny a także przyprawy wg własnych upodobań, ponieważ czegoś mi brakowało. Był to zdecydowanie anyż i goździki (a były one w zaprawce). Postało to sobie kilka dni aż uznałam, że smak jest ok. Wszystko to robione na zimno, miodu nie podgrzewałam, ponieważ szkoda mi jego dobroci. I tutaj problemu z klarowaniem nie miałam żadnego. W miarę szybko przeszło przez filtr do kawy. Na pewno jest to zasługa zaprawki, która już wcześniej była filtrowana a był z niej niezły glut przyprawowy.
Na pewno najlepiej jest robić większą ilość, szczególnie, jeżeli ma dłużej stać. Potem zostaje raptem jedna flaszeczka i żal pić bo kolejna tura dojrzeje dopiero za rok
W tym roku zrobiłam wersję na zaprawce macerowanej 2 tyg., którą dolewałam łyżkami do alkoholu. Do jednej części dorzuciłam też ziarna kawy dla testu oraz do obu słoików skórkę z pomarańczy i cytryny a także przyprawy wg własnych upodobań, ponieważ czegoś mi brakowało. Był to zdecydowanie anyż i goździki (a były one w zaprawce). Postało to sobie kilka dni aż uznałam, że smak jest ok. Wszystko to robione na zimno, miodu nie podgrzewałam, ponieważ szkoda mi jego dobroci. I tutaj problemu z klarowaniem nie miałam żadnego. W miarę szybko przeszło przez filtr do kawy. Na pewno jest to zasługa zaprawki, która już wcześniej była filtrowana a był z niej niezły glut przyprawowy.
Na pewno najlepiej jest robić większą ilość, szczególnie, jeżeli ma dłużej stać. Potem zostaje raptem jedna flaszeczka i żal pić bo kolejna tura dojrzeje dopiero za rok
-
- Posty: 41
- Rejestracja: poniedziałek, 24 paź 2016, 08:52
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Krupnik Wyborowy. Niebo w gębie.
Mój przepis:
1 litr spirytusu +/- 90%
trochę wody, niestety nie zapisałam ile,
0,3 l miodu,
6 ziaren ziela angielskiego,
9 goździków,
1 laska cynamonu,
1,5 laski wanilii,
1/3 gałki muszkatołowej,
skórka z pomarańczy,
skórka z cytryny,
sok z cytryny,
2 gwiazdki anyżu,
6 szt. kardamonu,
8 ziaren pieprzu,
kawałek imbiru.
Wodę gotowałam z przyprawami, dodałam miód i trochę wody, żeby się rozpuścił, lekko podgrzałam aby było jak w przepisie Wszystko przerzuciłam do słoika i dolałam %. Leżało to sobie dobę lub dwie po czym poszło na filtry i do leżakowania w piwnicy.
Generalnie poczytałam dużo przepisów, głównie te z samego początku wątku a przyprawy dałam wszystkie, jakie miałam w domu.
1 litr spirytusu +/- 90%
trochę wody, niestety nie zapisałam ile,
0,3 l miodu,
6 ziaren ziela angielskiego,
9 goździków,
1 laska cynamonu,
1,5 laski wanilii,
1/3 gałki muszkatołowej,
skórka z pomarańczy,
skórka z cytryny,
sok z cytryny,
2 gwiazdki anyżu,
6 szt. kardamonu,
8 ziaren pieprzu,
kawałek imbiru.
Wodę gotowałam z przyprawami, dodałam miód i trochę wody, żeby się rozpuścił, lekko podgrzałam aby było jak w przepisie Wszystko przerzuciłam do słoika i dolałam %. Leżało to sobie dobę lub dwie po czym poszło na filtry i do leżakowania w piwnicy.
Generalnie poczytałam dużo przepisów, głównie te z samego początku wątku a przyprawy dałam wszystkie, jakie miałam w domu.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Krupnik Wyborowy. Niebo w gębie.
Hmmm, 'opłaca' się robić krupnik wyborowy, który chciałabym postawić na stół na początek września? Zaprawkę już mam, próbny litr gotowej stoi dopiero dwa tygodnie, i całkiem całkiem smakuje. Tylko czy przez niecałe już dwa miesiące sklaruje się by wyglądać i odpowiednio smakować? Jako zamiennik myślę o trojance litewskiej wg przepisu psotamt.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Krupnik Wyborowy. Niebo w gębie.
Słodkość będę chciała zredukować lekko, bo 0,5 kg to trochę zbyt słodkie jak dla mnie.
Generalnie teraz wiem, że popełniłam jeden zasadniczy błąd. Wiedząc już w marcu że we wrześniu będzie impreza, porobiłam po 2 l trunków z chipsami dębowymi, whisky, kasztanem i cognac (łącznie aktualnie 12l). A było jednak celować w dwa rodzaje (jeden dąb plus korzeń niego coś) i byłyby konkretne, w miarę odleżane ilości... Do połowy lipca, jeśli się uprę, z 10 l wódki może jeszcze bym stworzyła, ale czasu na układanie już mało :/
Generalnie teraz wiem, że popełniłam jeden zasadniczy błąd. Wiedząc już w marcu że we wrześniu będzie impreza, porobiłam po 2 l trunków z chipsami dębowymi, whisky, kasztanem i cognac (łącznie aktualnie 12l). A było jednak celować w dwa rodzaje (jeden dąb plus korzeń niego coś) i byłyby konkretne, w miarę odleżane ilości... Do połowy lipca, jeśli się uprę, z 10 l wódki może jeszcze bym stworzyła, ale czasu na układanie już mało :/
Re: Krupnik Wyborowy. Niebo w gębie.
Macerować zaprawę korzenną w 150ml spirytusu 60%, a pozniej dodać z tego tylko 5-10ml do calości? Co zrobić z reszta zaprawy ?oskarxyz pisze:Krupnik wyborowy
Zestaw na 1 litr wódki o mocy 45.
• 500 g miodu pszczelego,
• 500 ml spirytusu o mocy 95,
• 5-10 ml zaprawy korzennej,
• 1 łyżeczka soku z cytryny,
• 200 ml wody.
Zaprawa korzenna:
• 3 g cynamonu,
• 1 g goździków,
• 3 g imbiru,
• 2 g gałki muszkatołowej,
• 1 laska wanilii (4 g),
• 150 ml spirytusu o mocy 60.
1. 95 ml spirytusu o mocy 95żrozcieńczyć 60 ml wody, dzięki czemu otrzyma się 150 ml spirytusu o mocy 60ż.
2. Przygotowanie zaprawy: rozdrobnić surowiec przeznaczony na zaprawę, włożyć do słoja, wlać spirytus, macerować 14 dni, mieszając co drugi dzień, po czym zlać do słoika.
[...]
Re: Krupnik Wyborowy. Niebo w gębie.
Mam pytanie do wszystkich którzy robili Krupnik.
Czy u was również na początku (ok. 2 miesiące po zrobieniu) Krupnik ma "ostry" smak? Mój był zalewany wódką 43%, która była delikatna i łagodna i miało się wrażenie, że ma 30%. Teraz jest wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że ma ok. 65% Pomimo tej "ostrości" jest bardzo smaczna.
Czy u was również na początku (ok. 2 miesiące po zrobieniu) Krupnik ma "ostry" smak? Mój był zalewany wódką 43%, która była delikatna i łagodna i miało się wrażenie, że ma 30%. Teraz jest wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że ma ok. 65% Pomimo tej "ostrości" jest bardzo smaczna.
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Krupnik Wyborowy. Niebo w gębie.
Kolejny krupnik w tym roku. Nowy miodek już się pojawił. A tak se myęlę: próbował ktoś krupnik dojrzewać w dębowej beczce? Zastanawiam się nad zakupem małej beczki 10l tylko do krupniku. Wiadomo, że początkowo musi być krótko i do damy, żeby nie przedębić (szczególnie, że beczka mała). Kiedyś, jak to drzewiej bywało, to chyba w dębie przechowywali? Ktoś może próbował z zadębianiem krupniku?
I love the smell of bimber in the morning.
-
online
- Posty: 630
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 181 razy
- Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Krupnik Wyborowy. Niebo w gębie.
Dołączam do krupnikowego klubu. Przepis wg Cieślaka. Jedyną wariacją było dodanie dwóch kawałków ( ramion gwiazdki) anyżu gwiaździstego do maceratu zaprawki.
Tu uwaga- ostrzeżenie: ta niewielka ilość anyżu mocno zaakcentowała pozostałe przyprawy.
Reszta bez zmian.
Klarowanie przyspieszone, metoda z forum(żele, zole, koagulacja i dużo innych długich, trudnych wyrazów )
Czyli gorący gąsiorek z krupnikiem na mróz, na noc. Rano z powrotem do domu. Małe kłaczki zbiły się w większe kłaczki i po całym dniu elegancko osiadły na dnie. Klarowny płyn z wierzchu ściągnięty wężykiem do drugiej damy. Osad z dna zlany do wysokiej butelki do dalszego klarowania.
Pomimo iż schłodzenie pomogło nie tylko w klarowaniu, ale też przy przegryzaniu smaku z alkoholem, gąsiorek schowany. Pierwsze testy na Wielkanoc.
Tu uwaga- ostrzeżenie: ta niewielka ilość anyżu mocno zaakcentowała pozostałe przyprawy.
Reszta bez zmian.
Klarowanie przyspieszone, metoda z forum(żele, zole, koagulacja i dużo innych długich, trudnych wyrazów )
Czyli gorący gąsiorek z krupnikiem na mróz, na noc. Rano z powrotem do domu. Małe kłaczki zbiły się w większe kłaczki i po całym dniu elegancko osiadły na dnie. Klarowny płyn z wierzchu ściągnięty wężykiem do drugiej damy. Osad z dna zlany do wysokiej butelki do dalszego klarowania.
Pomimo iż schłodzenie pomogło nie tylko w klarowaniu, ale też przy przegryzaniu smaku z alkoholem, gąsiorek schowany. Pierwsze testy na Wielkanoc.
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Krupnik Wyborowy. Niebo w gębie.
Krupnik oryginalny od Cieślaka jest fantastyczny jak się go pije kieliszek dwa (według mnie), ja zrobiłem wariacje krupnikopodobną jako wódka smakową którą można nawet się ululać i nie powinno być większego problemu na drugi dzień:
Przepis na 5 litrów:
0.5 kg miodu
40 ml zaprawki wg Cieślaka
50 ml soku z cytryny
30 kropli esencji pepperoni
Rozcieńczone na 40%
Esencja pepperoni to nic innego jak 10 g suszonych papryczek zalanych na 2 tygodnie spirytusem 96%.
Dla tych co lubią bardziej słodkie polecam 750g miodu- więcej miodu bardziej wyrafinowany trunek, ale moje kubki smakowe od razu wysyłają alert „nie za dużo bo jutro głowę sobie odstrzelisz”
Przepis na 5 litrów:
0.5 kg miodu
40 ml zaprawki wg Cieślaka
50 ml soku z cytryny
30 kropli esencji pepperoni
Rozcieńczone na 40%
Esencja pepperoni to nic innego jak 10 g suszonych papryczek zalanych na 2 tygodnie spirytusem 96%.
Dla tych co lubią bardziej słodkie polecam 750g miodu- więcej miodu bardziej wyrafinowany trunek, ale moje kubki smakowe od razu wysyłają alert „nie za dużo bo jutro głowę sobie odstrzelisz”
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)