Mleczny kolor destylatu
-
Autor tematu - Posty: 20
- Rejestracja: czwartek, 24 lis 2016, 19:39
- Podziękował: 4 razy
Witajcie. Mam kolumne ZP z wypełnieniem (zmywaki miedziane, sprężynki miedziane pryzmartczne) nastawiłem cukrówke z 8 kg. cukru, drożdże moskwa style, klarowanie superklarem 24h. Surówke otrzymałem ok 94-95%. Zapomnialem dodać, że za radą jednego z kolegów na forum sparzyłem i zmiksowałem 1kg mandarynek i dodalem do gotowania. 3 litry surówki pachną przepieknie, czwarty i ostatni zaś niemiołsiernie zajerzdża starymi skarpetami... 0.5 l. Suróweczki rozrobiłem z gotowaną wodą i szok..wódeczka jest biała (mleczna). Stoi juz 2. dzien i nic...biała
Koniecznie popraw pisownię.
Mod.
Koniecznie popraw pisownię.
Mod.
Ostatnio zmieniony środa, 12 kwie 2017, 10:43 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 20
- Rejestracja: czwartek, 24 lis 2016, 19:39
- Podziękował: 4 razy
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Mleczny kolor
Która surówka zmętniała? Pachnąca czy skarpetkowa?
Dolewając stopniowo spirytusu możesz znowu uzyskać klarowny trunek. Tylko czy stężenie będzie jeszcze pijalne, to musisz sam sprawdzić.
Zmętnieć może też rozcieńczany spirytus zawierający sporo pogonów. A zapach skarpetkowy na to wskazuje.
Dolewając stopniowo spirytusu możesz znowu uzyskać klarowny trunek. Tylko czy stężenie będzie jeszcze pijalne, to musisz sam sprawdzić.
Zmętnieć może też rozcieńczany spirytus zawierający sporo pogonów. A zapach skarpetkowy na to wskazuje.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 20
- Rejestracja: czwartek, 24 lis 2016, 19:39
- Podziękował: 4 razy
-
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
Autor tematu - Posty: 20
- Rejestracja: czwartek, 24 lis 2016, 19:39
- Podziękował: 4 razy
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
Autor tematu - Posty: 20
- Rejestracja: czwartek, 24 lis 2016, 19:39
- Podziękował: 4 razy
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Mleczny kolor
Nie napalaj się, bo to specyficzne smaki.
"Najsampierw" trza nazbierać pędów sosnowych. Dotychczas zbierałem gdy jeszcze były w brązowej otulince i uzyskiwałem zielonobrązowe produkty. W tym sezonie spróbuję zebrać trochę później, gdy już igły będą na wierzchu. Myślę, że to pozwoli na uzyskanie świeżozielonej barwy, bo aromaty zawsze będą.
Pędy do słoja i zasypuję obficie cukrem - do słoja 4,25l nawet i 1,5-2kg. Po kilku tygodniach - jeśli nie rozpocznie się fermentacja - zlewam zdrowotny syrop dla dzieci i dorosłych też Teraz do słoja wędruje wódeczka ok. 50%. Znowu czekamy kilka tygodni lub miesięcy i zlewamy. Zalewam wódeczką ok. 40% kolejny raz. Trzeci nalew jest jeszcze słodki i aromatyczny i można się pokusić o kolejne zalanie. Kończę na dwóch obciągach z alkoholem, bo później wychodzi goryczka. Zalewam trzeci raz i to będzie destylowane.
Łącze drugi i trzeci nalew - uzyskuję słodką nalewkę zdrowotną - działa na różne dolegliwości.
Wskazane jest użyć dobrego spirytusu - będzie czuć tylko las sosnowy
"Najsampierw" trza nazbierać pędów sosnowych. Dotychczas zbierałem gdy jeszcze były w brązowej otulince i uzyskiwałem zielonobrązowe produkty. W tym sezonie spróbuję zebrać trochę później, gdy już igły będą na wierzchu. Myślę, że to pozwoli na uzyskanie świeżozielonej barwy, bo aromaty zawsze będą.
Pędy do słoja i zasypuję obficie cukrem - do słoja 4,25l nawet i 1,5-2kg. Po kilku tygodniach - jeśli nie rozpocznie się fermentacja - zlewam zdrowotny syrop dla dzieci i dorosłych też Teraz do słoja wędruje wódeczka ok. 50%. Znowu czekamy kilka tygodni lub miesięcy i zlewamy. Zalewam wódeczką ok. 40% kolejny raz. Trzeci nalew jest jeszcze słodki i aromatyczny i można się pokusić o kolejne zalanie. Kończę na dwóch obciągach z alkoholem, bo później wychodzi goryczka. Zalewam trzeci raz i to będzie destylowane.
Łącze drugi i trzeci nalew - uzyskuję słodką nalewkę zdrowotną - działa na różne dolegliwości.
Wskazane jest użyć dobrego spirytusu - będzie czuć tylko las sosnowy
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 20
- Rejestracja: czwartek, 24 lis 2016, 19:39
- Podziękował: 4 razy
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Mleczny kolor destylatu
Zalewam tym co mam pod ręką - czyli spirytus rozcieńczony do 40 - 50%. Ile? Żeby zakryć pędy.
Jak nie zależy CI na syropie sosnowym, to lepiej zalej pokruszone jagody jałowca z dodatkiem innych ziół - będzie jałowcówka czy też gin. Bardziej oswojony smak
Jak nie zależy CI na syropie sosnowym, to lepiej zalej pokruszone jagody jałowca z dodatkiem innych ziół - będzie jałowcówka czy też gin. Bardziej oswojony smak
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek