ratunku-zalewa się!
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 17 lis 2016, 17:33
- Krótko o sobie: Ja jestem chłop z lasu... i tak wołajcie na mnie!
- Ulubiony Alkohol: wszystko z kwaszonego zacieru QQ
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Zachód, ziemie odzyskane
Witajcie!
Mam kolumnę fi 56, 100 cm +35 głowica z 4-ma zimnymi palcami. Zasypane 0,5 l sprężynek. Podkusiło mnie aby zasypać więcej i kupiłem drugie 0,5 l. Po zasypaniu, pierwszy litr kapie i jest ok a dalej temperatura skacze, wywala mi wodę do odstojnika. Nie pomaga zmniejszanie temperatury na kegu, regulacja na zimnych palcach. Na dodatek jak zaczyna wariować to rośnie ciśnienie w kegu. Sprężynki umyte, wszystko czyste i przepustowe. Wczoraj wszystkie sprężynki lekko w palcach rozciągałem (3 godziny ) aby zmniejszyć ich gęstość ale nic to nie dało. Również przełożenie druciakiem nic nie pomogło.
Pozdrawiam kapiących i liczę na pomoc.
Mam kolumnę fi 56, 100 cm +35 głowica z 4-ma zimnymi palcami. Zasypane 0,5 l sprężynek. Podkusiło mnie aby zasypać więcej i kupiłem drugie 0,5 l. Po zasypaniu, pierwszy litr kapie i jest ok a dalej temperatura skacze, wywala mi wodę do odstojnika. Nie pomaga zmniejszanie temperatury na kegu, regulacja na zimnych palcach. Na dodatek jak zaczyna wariować to rośnie ciśnienie w kegu. Sprężynki umyte, wszystko czyste i przepustowe. Wczoraj wszystkie sprężynki lekko w palcach rozciągałem (3 godziny ) aby zmniejszyć ich gęstość ale nic to nie dało. Również przełożenie druciakiem nic nie pomogło.
Pozdrawiam kapiących i liczę na pomoc.
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: ratunku-zalewa się!
Wrzuć jakieś zdjecie swojego sprzętu, to będziemy wiedzieć coś więcej.
Jak to masz podłączone, że do odstojnika dostaje się wodaEGLS pisze: wywala mi wodę do odstojnika.
Czym grzejesz i jak regulujesz przepływ wody przez ZP.EGLS pisze:Nie pomaga zmniejszanie temperatury na kegu, regulacja na zimnych palcach.
Po czym to poznajesz?EGLS pisze: rośnie ciśnienie w kegu.
Wrzuć jakieś zdjecie swojego sprzętu, to będziemy wiedzieć coś więcej.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 17 lis 2016, 17:33
- Krótko o sobie: Ja jestem chłop z lasu... i tak wołajcie na mnie!
- Ulubiony Alkohol: wszystko z kwaszonego zacieru QQ
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Zachód, ziemie odzyskane
Re: ratunku-zalewa się!
Dzięki za zainteresowanie, może źle nazwałem, że to woda, ale ma ślady alkoholu. Widoczny na foto odstojnik muszę opróżniać ( jak zaczyna wariować) co 30-45 sek. !
Ogrzewane taboretem gazowym, przepływ wody na ZP regulowany małym zaworkiem na oddzielnym obiegu.
[attachment=0]5bdec8e445b7941fcc77afc95b09.jpg[/attachment] Sprzęt bliźniaczy, mój posiada dołożone we własnym zakresie elek. pomiar temperatury w kegu i nad ZP, dodatkowo zamiast standardowego termometru, wskaźnik ciśnienia w kegu.
[color=#00FF00]Scalone[/color]
Może źle nazwałem że wywala wodę, jest to mieszanina wody z domieszką alkoholu. ZP podłączone na oddzielnym obiegu.
Pomiar ciśnienia założyłem w miejscu dawnego portu analogowego termometru na kegu. Grzanie taboretem gazowym.
Tu identyczna, moja posiada elektroniczne termometry:
http://allegro.pl/kolumna-destylacyjna-120cm-rozkrecana-odstojnik-i6291360632.html#imglayer
Ogrzewane taboretem gazowym, przepływ wody na ZP regulowany małym zaworkiem na oddzielnym obiegu.
[attachment=0]5bdec8e445b7941fcc77afc95b09.jpg[/attachment] Sprzęt bliźniaczy, mój posiada dołożone we własnym zakresie elek. pomiar temperatury w kegu i nad ZP, dodatkowo zamiast standardowego termometru, wskaźnik ciśnienia w kegu.
[color=#00FF00]Scalone[/color]
Może źle nazwałem że wywala wodę, jest to mieszanina wody z domieszką alkoholu. ZP podłączone na oddzielnym obiegu.
Pomiar ciśnienia założyłem w miejscu dawnego portu analogowego termometru na kegu. Grzanie taboretem gazowym.
Tu identyczna, moja posiada elektroniczne termometry:
http://allegro.pl/kolumna-destylacyjna-120cm-rozkrecana-odstojnik-i6291360632.html#imglayer
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 17 lis 2016, 17:33
- Krótko o sobie: Ja jestem chłop z lasu... i tak wołajcie na mnie!
- Ulubiony Alkohol: wszystko z kwaszonego zacieru QQ
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Zachód, ziemie odzyskane
Re: ratunku-zalewa się!
Hejka,
wlewam 20l bo mam tak uszykowane w beczce z QQ (3x20 l)
Temperatura regulowana precyzyjnie i nie wzrasta na kotle, po ok godzinie od startu zaczyna się gotować w rurze i wtedy temp na górze wariuje.
Jak wsypię mniej niż 0,5 l. to jest ok, ale niestety troszeczkę więcej i już dupcia
Wszystko zaczęło się od dokupienia sprężynek i ich dosypania.
wlewam 20l bo mam tak uszykowane w beczce z QQ (3x20 l)
Temperatura regulowana precyzyjnie i nie wzrasta na kotle, po ok godzinie od startu zaczyna się gotować w rurze i wtedy temp na górze wariuje.
Jak wsypię mniej niż 0,5 l. to jest ok, ale niestety troszeczkę więcej i już dupcia
Wszystko zaczęło się od dokupienia sprężynek i ich dosypania.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 01:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: ratunku-zalewa się!
Za mocno grzejesz, i zwiększ przepływ wody na paluchy. Kto ci kazał rozciągać te sprężynki?
Scalone
Zapomniałem zapytać - czy często wylewasz z odstojnika? Może w tym przyczyna .
Scalone
Zapomniałem zapytać - czy często wylewasz z odstojnika? Może w tym przyczyna .
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 mar 2017, 05:23 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: ratunku-zalewa się!
Witaj kapiący.
Piszesz, że problem zaczął się po dosypaniu drugiej partii sprężynek . Idąc dalej, producent musiał Ci dać instrukcję obsługi. Musisz ją bezwzględnie znać, czytałeś? Czy druga partia dosypanych sprężynek była uzupełniona wbrew jej?
Skąd my możemy wiedzieć ile i jakie wypełnienie zaleca producent. Musisz opisać wszystko w detalach.
Co ostatnio gotowałeś- cukrówkę? Sklarowana czy nie, na jakich drożdżach, może jakieś dodatki? Może się zbyt mocno pieni ?
Od kogo brałeś wypełnienie ? Być może jest mało "przewiewne" i zalewa Ci kolumnę, wzrasta również ciśnienie w kegu? Czym to mierzysz?
Ile KW ma taboret, który używasz go grzania?
Bez urazy za te pytania. Pozdrawiam
Piszesz, że problem zaczął się po dosypaniu drugiej partii sprężynek . Idąc dalej, producent musiał Ci dać instrukcję obsługi. Musisz ją bezwzględnie znać, czytałeś? Czy druga partia dosypanych sprężynek była uzupełniona wbrew jej?
Skąd my możemy wiedzieć ile i jakie wypełnienie zaleca producent. Musisz opisać wszystko w detalach.
Co ostatnio gotowałeś- cukrówkę? Sklarowana czy nie, na jakich drożdżach, może jakieś dodatki? Może się zbyt mocno pieni ?
Od kogo brałeś wypełnienie ? Być może jest mało "przewiewne" i zalewa Ci kolumnę, wzrasta również ciśnienie w kegu? Czym to mierzysz?
Ile KW ma taboret, który używasz go grzania?
Bez urazy za te pytania. Pozdrawiam
Re: ratunku-zalewa się!
Witam nie zakładam nowego tematu bo podobny problem mam. Przerobiłem 15 zacierów na zasypie ze sprężynek, ostatnio przerabiałem nastawy owocowe. Śliwka nic się nie działo 4x puszczałem i ładnie kapało. Wyczyściłem sprężynki zasypałem z powrotem tym samym, nie ubijałem. Zrobiłem cukrowkę nic się nie działo. Teraz puszczałem z winogrona i 3 razy miałem ten sam problem. Strasznie podczas gotowania się "pieni" Urobku nawet 0,5 nie skapie a już słychać jak w kolumnie sprężynki "chodzą" słychac jak od dołu powoli w górę sie kotłuje. Grzałkę skręcam na minimum ale to nic nie daje po chwili wywala wodę z % nie zacier, bo był by ciemny kolor (winogrono ciemne) tak jak by para. Przepływ wody zawsze taki sam daje, a nawet puściłem na ful ale nic to nie daje. Zalałem wczoraj 20L do kega różne pozostałosci i to samo, wcześniej nawet odlałem do 15 L bez rezultatu.
Posiadam :
Keg 25L ocieplony
Grzałka 2x2000W z potencjometrem
Kolumna 130cm zimne palce bez odstojnika zasypana sprężynkami 30% miedziane
Nie mam nerwów do tego, wcześniej żadnych problemów, nawet jak wlałem śliwkę z częścią moszczu ładnie wszystko kapało.
Czy to może być przez to że zacier się pieni ? Niby BLG 1
Dzięki za rady.
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Posiadam :
Keg 25L ocieplony
Grzałka 2x2000W z potencjometrem
Kolumna 130cm zimne palce bez odstojnika zasypana sprężynkami 30% miedziane
Nie mam nerwów do tego, wcześniej żadnych problemów, nawet jak wlałem śliwkę z częścią moszczu ładnie wszystko kapało.
Czy to może być przez to że zacier się pieni ? Niby BLG 1
Dzięki za rady.
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: ratunku-zalewa się!
Nie próbowałem.
Tak się zastanawiam czy można jakoś zwalczyć tą pianę, gdzieś wyczytałem że espumisan 2 tab dać... ale jakoś odbieram to za żart, może inna chemia? Jeszcze sprawdze manometrem czy prąd przez potecjometr daje zmienny prąd, ale wydaje mi się że tu nie ma błędu ponieważ zaraz słychać jak grzałki pracują po zmianie natężenia.
Tak się zastanawiam czy można jakoś zwalczyć tą pianę, gdzieś wyczytałem że espumisan 2 tab dać... ale jakoś odbieram to za żart, może inna chemia? Jeszcze sprawdze manometrem czy prąd przez potecjometr daje zmienny prąd, ale wydaje mi się że tu nie ma błędu ponieważ zaraz słychać jak grzałki pracują po zmianie natężenia.
-
- Posty: 134
- Rejestracja: niedziela, 16 wrz 2018, 15:04
- Krótko o sobie: Wielohobbysta
- Ulubiony Alkohol: Nalewka pigwowa
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
-
online
- Posty: 4905
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: ratunku-zalewa się!
Ale wy kombinujecie. dajesz gazu a trzymasz na ręcznym. Spuść ręczny!!!
dodajesz gazu i jeszcze bardziej hamując, to jak ma się nie blokować?
Płyn wraca, a nie ma gdzie uciec.
Najpierw porządny nastaw, potem refluks, a następnie wypełnienie, które należy dostosować do reszty sprzętu. Ot i cała historyja.
dodajesz gazu i jeszcze bardziej hamując, to jak ma się nie blokować?
Płyn wraca, a nie ma gdzie uciec.
Najpierw porządny nastaw, potem refluks, a następnie wypełnienie, które należy dostosować do reszty sprzętu. Ot i cała historyja.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: ratunku-zalewa się!
A więc, anty piana nic nie pomogła... Może za mało dałem ale według przepisu 0,25 ml na 50L ja dałem 0,5ml na 20L Postanowiłem gotować na raty, jak zaczynało pienić na samym szczycie kolumny to wyłączałem i odczekałem 15 min załączałem ponownie i tak 4x Skropliłem z tego 2,5L 93% i jakieś 1L 80% Więcej już nie miało to sensu i tak dużo mi się udało wyciągnąć.
Masz rację kombinuje ale co zrobić jak % zostają a szkoda wylać... Wcześniej nastaw śliwkowy po dwóch czy trzech tygodniach skroplony bez problemu, a z winogrona problemy. Mam nauczkę że z tego owocu nie ma sensu szybko puszczać chociaż cukier zjedzony i stał z miesiąc. Dodałem antypianę i może w poniedziałek puszczę jeszcze raz i zobaczę co będzie się działo a jak to samo to w kanał, najgorsze że dodałem 3 L pogonu, takie zlewki ale coś można z tego wycisnąć...rozrywek pisze:Ale wy kombinujecie. dajesz gazu a trzymasz na ręcznym. Spuść ręczny!!!
dodajesz gazu i jeszcze bardziej hamując, to jak ma się nie blokować?
Płyn wraca, a nie ma gdzie uciec.
Najpierw porządny nastaw, potem refluks, a następnie wypełnienie, które należy dostosować do reszty sprzętu. Ot i cała historyja.
A więc, anty piana nic nie pomogła... Może za mało dałem ale według przepisu 0,25 ml na 50L ja dałem 0,5ml na 20L Postanowiłem gotować na raty, jak zaczynało pienić na samym szczycie kolumny to wyłączałem i odczekałem 15 min załączałem ponownie i tak 4x Skropliłem z tego 2,5L 93% i jakieś 1L 80% Więcej już nie miało to sensu i tak dużo mi się udało wyciągnąć.
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 lis 2018, 22:31 przez Ski-ba, łącznie zmieniany 1 raz.