Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 137
- Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Nowa Zelandia
- Załączniki
Rodzina, dzieci i hobby?
Witajcie, mam pewne pytania i wątpliwości jeśli chodzi o naszą pasję.
Jak wy drodzy bimbrownicy zostaliście (bądź nie) zaakceptowani z Waszym hobby w domu gdzie są małe dzieci?
U mnie jest taki problem że cała rodzina jest przeciwko mnie i grożą że po urodzeniu dziecka będę musiał skończyć z hobby, czy to jest faktycznie tak niebezpieczne hobby że trzeba z niego całkiem rezygnować kiedy w domu jest niemowlak czy małe dziecko?
Jak wy drodzy bimbrownicy zostaliście (bądź nie) zaakceptowani z Waszym hobby w domu gdzie są małe dzieci?
U mnie jest taki problem że cała rodzina jest przeciwko mnie i grożą że po urodzeniu dziecka będę musiał skończyć z hobby, czy to jest faktycznie tak niebezpieczne hobby że trzeba z niego całkiem rezygnować kiedy w domu jest niemowlak czy małe dziecko?
-
- Posty: 60
- Rejestracja: wtorek, 9 sie 2011, 14:06
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Na wszystkie pytania dzieci odpowiadaj, że robisz przetwory na zimę.
-
Autor tematu - Posty: 137
- Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Nowa Zelandia
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Argumenty rodziny są takie: nie będzie na to czasu, nie będzie na to miejsca, to hobby jest nielegalne i narażasz rodzinę (nie dokońca prawda), jeszcze coś wysadzisz i zabijesz wszystkich, dziecko poparzysz wrzątkiem coś tam coś tam, wszystko na nie a ja po prostu jestem przerażony.
-
- Posty: 701
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Mam 2 dzieci.
Mieszkam w bloku.
Jedno dziecko 6 a drugie 1 rok.
Da radę.
Tylko niestety trzeba się dostosować gotuję w nocy jak rodzina śpi.
Oni wstają ja mam albo skończone albo kończę.
Zbiornik, rura ocieplone na maksa, zabezpieczone przed poparzeniem przy przypadkowym dotknięciu przez pociechę.
Mów że robisz zupkę na kaszelek.
Mieszkam w bloku.
Jedno dziecko 6 a drugie 1 rok.
Da radę.
Tylko niestety trzeba się dostosować gotuję w nocy jak rodzina śpi.
Oni wstają ja mam albo skończone albo kończę.
Zbiornik, rura ocieplone na maksa, zabezpieczone przed poparzeniem przy przypadkowym dotknięciu przez pociechę.
Mów że robisz zupkę na kaszelek.
-
- Posty: 714
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 16:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Jak Cię żona nie zaakceptuje z hobby to choć byś się posrał to i tak nie przeskoczysz. Ja przekonasz To będziesz miał spokój.
-
Autor tematu - Posty: 137
- Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Nowa Zelandia
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Czyli przesądzone że po porodzie kończę z hobby, nikogo z rodziny nie mogę przekonać bo są nieugięci mimo że szczali po nogach pijąc moje nalewki z jagód czy wiśni.
Czyli to prawda że żona po śrubie i porodzie staje się starą cholerą i zgagą :<
Czyli to prawda że żona po śrubie i porodzie staje się starą cholerą i zgagą :<
-
- Posty: 714
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 16:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Jak wychowałeś tak masz
Zawsze powtarzam, każdy ma to na co sobie pozwoli 


-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Panowie!
Policzcie , ile czasu się siedzi przy naszym hobby
. Do tego siedzenie na czacie, zobaczycie ile to godzin wychodzi. A gdzie , przebywanie z rodziną . I nie dziwcie się , że są jakieś opory , bo zostaniecie dziwkami
, tak się mówi, nie obrażam .
Wszystko ma swoje granice, ale ciężko jest pogodzić zachcianki swoje i pozostałych.
Wybór należy do nas.
Z pozdrowieniem psotnika , który ma poukładane
, ale to z biegiem czasu wszystko wyszło.
Na
Marek
Policzcie , ile czasu się siedzi przy naszym hobby


Wszystko ma swoje granice, ale ciężko jest pogodzić zachcianki swoje i pozostałych.
Wybór należy do nas.
Z pozdrowieniem psotnika , który ma poukładane

Na

Marek
-
- Posty: 20
- Rejestracja: piątek, 11 gru 2015, 10:02
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Moim zdaniem kwestia czasu i wszyscy się przyzwyczają. Mam żonę, małe dziecko i postawiłem granicę. To jest moje hobby, moja pasja. Teraz planuję uciec do piwnicy, ogranicza mnie jedynie wysokość (1.80m). Na razie wszystko odbywa się w łazience jak mała idzie spać. Fakt gotuję tylko kilka razy w roku. Kolego kolpaw nie daj się! Jak nie masz możliwości zejść do piwnicy (miejsce tylko dla Ciebie) Poszukaj wspólnika. NIGDY NIE MÓW PRZY DZIECIACH BIMBER I NIKT Z RODZINY TEMATU PORUSZAĆ NIE MOŻE. Mój ojciec po 20 zamykał się w łazience i czytał książkę. Ja wiedziałem że leży w wannie po ciężkim tygodniu musi odpocząć. Jak to pasja dasz radę. Powodzenia
-
Autor tematu - Posty: 137
- Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Nowa Zelandia
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Na szczęście do przyjścia na świat dziecka mam jeszcze trochę czasu i mam zamiar wykorzystać ten czas do maksimum 

-
- Posty: 44
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
- Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
- Ulubiony Alkohol: wódka
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: SH
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Nie rozumiem co mają dzieci i żona do tego. Hobby jak każde inne, jak dasz teraz pole to będą po Tobie jeździć jak po dzikiej świni.
Mam żonę i dzieci - sam nie wiem jakie będę miał hobby za 10 lat. Teraz jest takie i to moja forma spędzania wolnego czasu.
Mam żonę i dzieci - sam nie wiem jakie będę miał hobby za 10 lat. Teraz jest takie i to moja forma spędzania wolnego czasu.
Życie jest krótkie, a pić się chce
-
- Posty: 1402
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
To akurat świetny argument... jak żonka wstawi zupkę to natychmiast wyłącz gaz przecież to tak samo niebezpieczne...
kolpaw pisze:...dziecko poparzysz wrzątkiem coś tam coś tam...
To akurat świetny argument... jak żonka wstawi zupkę to natychmiast wyłącz gaz przecież to tak samo niebezpieczne...
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 18:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Etam, każda inteligentna żona powinna rozumieć, że facet musi mieć jakieś hobby, bo inaczej będzie się za dupami oglądał
Dzieci mam już dorosłe, ale z hobby nigdy nie miałem problemów... znaczy mam bardzo inteligentną żonę

Dzieci mam już dorosłe, ale z hobby nigdy nie miałem problemów... znaczy mam bardzo inteligentną żonę

Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 2130
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan i Ementaler, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Babę trzeba se wychować od małego. I najlepiej brać za żonę zaraz jak skończy 18 lat. Wówczas są szanse na dobry związek.
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy tak jak ja byli ze swoimi Żonami na Studniówce.
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy tak jak ja byli ze swoimi Żonami na Studniówce.
Drożdże Szlacheckie najlepszym przyjacielem człowieka.
Zajrzyj do naszego Forumowego Sklepu. Masz specjalne warunki jako Forumowicz
alkohole-domowe.pl
Zajrzyj do naszego Forumowego Sklepu. Masz specjalne warunki jako Forumowicz

alkohole-domowe.pl
-
- Posty: 33
- Rejestracja: piątek, 24 lip 2009, 14:17
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Niezadowolenie jest oznaką ambicji. Jest paliwem, które podtrzymuje ogień.
Ja na dzień dobry po pierwszym grzaniu żonie zrobiłem tą forumową kawówkę. Pytania i wątpliwości się skończyły. A jak jeszcze 'mamusi' obiecałem 2 litry spirytu na nalewki to już całkiem ok jest. Tyle dobrze że ja mam garaż oddzielnie i na nocki tam się przenoszę. Dziecko małe to jeszcze nic nie rozumie. Później się coś wymyśli
nie poddawaj się. Pokochała bimbrownika to niech tego kobieta nie zmienia. Bo się może zmienić na gorsze.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Niezadowolenie jest oznaką ambicji. Jest paliwem, które podtrzymuje ogień.
-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Janie!
I jak szła ulicą, to cyckami przestawiała domy. Tz. ogólnie , tak jak szła moja, też miała 18 , mówiąc ogólnie , numery na przemian , bo ulica ma tak , z jednej strony parzyste , a z drugiej nieparzyste . Jak stawiała krok w lewo to numer 1 , w prawo to numer 3 itd.
Dobre a le prawdziwe.
I jestem z nią do dzisiaj.
Pozdrawiam. Niedługo dostanę medal za współżycie od Prezydenta. Nie wiem czy napisać Prezydent , dużą literą , czy małą. Bo to nie Mój andrzej.
Pozdrawiam.
I jak szła ulicą, to cyckami przestawiała domy. Tz. ogólnie , tak jak szła moja, też miała 18 , mówiąc ogólnie , numery na przemian , bo ulica ma tak , z jednej strony parzyste , a z drugiej nieparzyste . Jak stawiała krok w lewo to numer 1 , w prawo to numer 3 itd.

Dobre a le prawdziwe.

Pozdrawiam. Niedługo dostanę medal za współżycie od Prezydenta. Nie wiem czy napisać Prezydent , dużą literą , czy małą. Bo to nie Mój andrzej.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 2130
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan i Ementaler, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
@łmarko
A pies to drapał medale. Prezydentów to już mieliśmy wielu, a Żonki są jedyne. Sądzę, że chwała naszym Kobietom, coby szanowały takich co ich hobby mają w poważaniu.
A pies to drapał medale. Prezydentów to już mieliśmy wielu, a Żonki są jedyne. Sądzę, że chwała naszym Kobietom, coby szanowały takich co ich hobby mają w poważaniu.
Drożdże Szlacheckie najlepszym przyjacielem człowieka.
Zajrzyj do naszego Forumowego Sklepu. Masz specjalne warunki jako Forumowicz
alkohole-domowe.pl
Zajrzyj do naszego Forumowego Sklepu. Masz specjalne warunki jako Forumowicz

alkohole-domowe.pl
-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Janie!
Prawda i tylko cała prawda
, tak trzymać za nasze osiemnastki 
Prawda i tylko cała prawda


-
Autor tematu - Posty: 137
- Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Nowa Zelandia
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
U mnie obecnie nie ma problemu z hobby, w tamtym roku miałem bilans końcowy urobku około 30 litrów 96%, w tym roku chcę dobić do 60 litrów produktu. Moja kobieta akceptuje hobby ale uważa że będzie ono zbyt uciążliwe w małym mieszkaniu. Problem jest w tym że po urodzeniu dziecka przenosimy sie na "swoje" do mieszkanka 40 metrów + ogród i wszyscy tłumaczą że tam na pewno miejsca nie będzie (teraz mieszkamy na 55 metrach ale będziemy musieli sie wyprowadzić).
-
- Posty: 714
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 16:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Załączniki
Re: Rodzina, dzieci i hobby?
Bez przesady 0,5m2 chyba się znajdzie żeby kega postawić
A poz tym przez najbliższy rok maleństwo nie da rady podejść nawet do sprzętu;)

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości