Kamyki wrzenne.

Zbiór wiadomości o podgrzewaniu destylatorów.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy

Post autor: Kucyk »

Na naszym forum już wielokrotnie omawiane były tzw. kamyczki wrzenne. Kto gotuje w szkle, ten je zna, gdyż bez nich kolba skakać potrafi. Są to najczęściej porowate koraliki z porcelany technicznej które dzięki swej porowatości uspokajają wrzenie i zapobiega "wybuchom" przegrzanej cieczy. Więcej informacji jest tu: http://alkohole-domowe.com/forum/post3972.html#p3972
Gotując z jednymi kamykami przez dłuższy czas zauważyłem, że ich aktywność stopniowo spadała. W pewnym momencie doszło do tego, że pomimo zalegania na dnie porcelanek następowały w kolbie detonacje. Wpadłem na pomysł co by zrobić eksperymenta takiego: do koralików dodałem kilkanaście nowych o nieco innym kształcie. Obserwując wrzenie łatwo można było stwierdzić, że wszystkie nowe intensywnie bomblują podczas gdy tylko pojedyncze stare są aktywne. Wywnioskowałem, że chyba pory w starych się zapchały i stąd ich bierność. Wygotowanie w wodzie z ludwikiem i przelewanie wrzątkiem nic nie dało, zatem postanowiłem koraliki wypalić, wszak ogniem ludzkość nie jedną rzecz oczyściła. Ustawiłem je ładnie na kuchence, włączyłem grzanie na maxa i czekam...
Korale.jpg
Najpierw wyparowała woda, potem zaczęło śmierdzieć pogonami, następnie jakimś palonym rogiem czy kopytem (może ten co wtyka nos w aparatury bez dekla się utylizował). Czyli pomimo wygotowania coś w tych porach organicznego się uchowało.
Zostawiłem więc rozgrzewającą się wciąż kuchenkę w spokoju i wyszedłem z kanciapy. Jednak po minucie usłyszałem ciche cyknięcia, które przerodziły się w głośne cyknięcia. Gdy wszedłem ujrzałem jak koraliki strzelają niczym popcorn! Trzaskały na kawałki. Wyłączyłem grzanie zasłaniając twarz przed odłamkami, po 20 sekundach cisza. Włączyłem kuchenkę, po minucie znów kanonada. Po kilku eksperymentach ustaliłem, że na 3 stopniu grzania koraliki są spokojne, a na 4 już rozrabiają. Tak więc potrzymałem je na "trójce" 2 godziny. Dziś, po wsypaniu ocalałej szczęśliwie gromadki do kolby mogę się rozkoszować równiutkim, stabilnym wrzeniem. Czyli co jakiś czas trzeba nasze kamyki wrzenne wygrzewać, ale z umiarem...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
alembiki
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Juliusz »

Stosujesz piękne kamyczki wrzenne. Nawet widzę na zdjęciu, że są bardzo zadowolone...

Pomimo tego, że mam S/S keg też wkładam kamyczki ale nie takie piękne. Zakosiłem (nie powiem gdzie) kawał białej płyty marmurowej (nie, nie, nie z cmentarza!) 15mm grubej. Pokruszyłem ją na kawałki 15mm-20mm i to taki krusz wkładam na dno. Gotowanie jest jakby bardziej stabilne?... ale może to tylko autosugestia...

Mam pytanie, pewnie do Zugmunta bo gdzieś wpisał frazę 'pracuję w laboratorium'. Czy taki biały marmur jest ok? Czy on tam mi jakichś zgryźliwości nie prowadza? Czy przypadkiem po jakimś czasie zamiast spirytusu nie zaczną mi lecieć np. jajka z chłodnicy?
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Zygmunt »

Witaj,
Marmur jest ok.
Moje laboratorium bardziej zajmuje się biotechnologią jak chemią, więc gotujemy sporadycznie, natomiast co do kamyczków- stosujemy albo koszmarnie drogą porcelanę laboratoryjną, albo porcelanę kuchenną- jak komuś w domu zbije się talerz lub filiżanka, to przynosi do roboty.
Wszelkie wyprzedaże ceramiki też są mile widziane, bo komplet talerzy za 20zł starcza na rok :)
Szklane kulki, kawałki szkła laboratoryjnego, a nawet piasek gruboziarnisty- wszystko się nada, o ile jest czyste i w miarę odporne. No i trzeba pamiętać, żeby nie reagowało z tym, co gotujesz :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Juliusz »

więc gotujemy sporadycznie
Sporadycznie czy nie miłe miejsce pracy...

Serdeczne dzięki za expresową odpowiedź. Dodałeś spokoju do mojego życia. :)

Tłuczona zastawa - no tak może to jest dobrą radą dla 'pędzideł' w młodych stadłach... Po 36 latach małżonkowania już nie tak często tłuczone są naczynia kuchenne, a może zacząć tak bez powodu? :) .

Dzięki

Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

waldekzet
10
Posty: 11
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 18:12
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: waldekzet »

witam i pozdrawiam
ja w swoim zbiorniku ze stali nierdzewnej stosuję zużyte bezpieczniki topikowe , oczywiście bez środka który wysypuję ,nie są te zwykłe na 220 V, ale mam dostęp do takich na 380V wrzucam z 5 sztuk i po sprawie,sądzę że te mniejsze na 220V też by się nadały
młody psotnik:D :D
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Kucyk »

Tak, gdyż są one wykonane z identycznego materiału - "porcelany elektroizolacyjnej" - jak omawiane powyżej koraliki. Jak ktoś chce, to może takie korpusy korków potłuc młotkiem na drobiny wielkości ziarna grochu (tylko uwaga, bo towar pryska potwornie!) i też będą fest zarodnikami wrzenia.
Awatar użytkownika

Maciej_K
400
Posty: 407
Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
Krótko o sobie: Majster
Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Maciej_K »

Tafiłem ostatnio na coś takiego
Bio-ceramika. Słyszeliście o tym? Jakie wymiary mają te koraliki? Bo nigdzie nie piszą...
Chyba nieźle by się to nadawało na kamyki wrzenne, a może od biedy na wypełnienie kolumny (wiem, porowate, smrodem by przechodziło).
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Kucyk »

W akwarystycznym widziałem takie rurki ceramiczne o średnicy kilkunastu (14?) milimetrów, oraz takie drobne, które bardziej się nadają - fi 6. Niestety oba warianty kosztowały w okolicach 30zł więc nie nabyłem drogą kupna. Natomiast sądząc po tym jak zasyfiły się pory w ceramice (pierwszy post) wyniku tylko gotowania, aż strach się bać co mogło by się w nich zbierać podczas pracy w kolumnie... :o
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: jouu »

A zlew bądź spłuczka od klopa ?
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Kucyk »

Dobre, bo fajansowe, czyli porowate. Szkło, albo chińska porcelana się nie nadają. Są bez porów.
Awatar użytkownika

Maciej_K
400
Posty: 407
Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
Krótko o sobie: Majster
Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Maciej_K »

Jakby nie patrzeć, skoro smrody zostają w wypełnieniu, to mniej ich musi trafiać do destylatu, co? Gdyby tak stosować te kamyczki do drugiej destylacji z rektyfikacją z międzyoperacyjnym czyszczeniem chemią, to czy nie zbliżyłoby to nas do absolutu?
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."

mali72
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 02:13
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: mali72 »

Witam

Też chciałem zaopatrzyć się w takie koraliki. Wygrzebałem jakieś stare żelazko myślałem że będzie ok zaglądam a tam brak koralików tylko jakaś taka podkowa. Myślicie że się nada ?
zelazko.JPG
pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Winiarek5 »

mali72 pisze:...taka podkowa. Myślicie że się nada ?
:idea:
To tak na poważnie :D ?
Jeśli ta podkowa jest podobna do koralika to się nada :idea:

:bezradny:

mali72
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 02:13
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: mali72 »

no oczywiscie podrobiona na kawałki :)
Nie wiem co to za materiał i myślałem że może ktoś z forumowiczów mi doradzi.

jerry
50
Posty: 63
Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 20:52
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: jerry »

Witam, trochę późno włączam się do tej dyskusji ;) , ale nie chcę zakładać nowego tematu skoro w o kamykach powiedziano na forum prawie wszystko.
Jedno pytanie: a potłuczone płytki (glazura) mogą być?
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Calyx »

jerry pisze:...a potłuczone płytki (glazura) mogą być?
Nawet potłuczone kubki i talerzyki :)

Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)

jerry
50
Posty: 63
Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 20:52
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: jerry »

Dzięki :D

mikolaj1234
50
Posty: 88
Rejestracja: środa, 8 gru 2010, 10:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: tequila, sake, żołądkowa
Podziękował: 3 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: mikolaj1234 »

Witam. W sklepie Chemland mają kulki szklane. Pytałem, mają od f średnicy 3 do 8 mm ale są to szklane nie porcelanowe/ceramiczne. Czy według Was takie kulki nadają się do kolby? Bo przecież kulka szklana nie jest porowata. A jeśli się nadają to jakiej średnicy najlepiej i Czy można je gotować wielokrotnie? A może ktoś używa? Pozdrawiam i przy okazji wesołych ,zdrowych i może troszkę psotnych świąt dla wszystkich forumowiczów ! :respect:
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Wald »

Te kulki to taka sama powierzchnia jak w kolbie. Szkło to szkło. Koraliki jakich używa kolega @kucyk powinny być jeszcze dostępne.
Chociaż myślę że jakby te szklane po prostu zmatować powinny pełnić swoją funkcję. Poturlaj je w jakiejś puszce na rotofleksie i próbuj. Jeśli zadziała będą lepsze od Kucykowych bo łatwiejsze w utrzymaniu w czystości. Średnica (strzelam) 5mm na moje oko, choć każda inna też dobra.
Koniecznie napisz czy podjąłeś próbę i jakie masz wyniki. Może inni będą chcieli naśladować.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

mikolaj1234
50
Posty: 88
Rejestracja: środa, 8 gru 2010, 10:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: tequila, sake, żołądkowa
Podziękował: 3 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: mikolaj1234 »

Witam. Czy takie kamyki ze żwiru gruboziarnistego o średnicy 33 -12 mm nadawały by się na kamyki wrzenne do kolby po uprzednim wygotowaniu? Jam myślicie? A może już ktoś testował? Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Wald »

mikolaj1234 pisze:kamyki nadawały by się?
Nie :!: Są gładkie.
Kup kamionkową flaszkę mioda, wypij (możesz sam, możesz z kimkolwiek), opakowanie rozdrobnij metodą młotkową (lub jakąkolwiek wstrząsową) i zapakuj do kolby.
Jeśli za drogo podprowadź z kuchni kubek (możesz też udać że upuściłeś talerz) i rozdrobnij grawitacyjnie. Efekt podobny.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Kucyk »

Wald pisze:podprowadź z kuchni kubek
Oczywiście kubek fajansowy a nie arcoroc szklany. Ale najtańszym źródłem kamyków wrzennych są gliniane doniczki i chińskie gówniane figurki.

mikolaj1234
50
Posty: 88
Rejestracja: środa, 8 gru 2010, 10:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: tequila, sake, żołądkowa
Podziękował: 3 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: mikolaj1234 »

Potukłem młotkiem bezpieczniki starego typu i oprawki porcelanowe do tych bezpieczników ;)wygotowałem ładnie dwa razy. Dzięki za odpowiedź. Przynajmniej nie będę taszczył tego żwiru do domu heheheh. Pozdrawiam

wednes
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 5 sty 2012, 12:55
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: wednes »

Witam.
Szukałem czegoś na kamyki wrzenne i znalazłem takie elementy: obudowy ze starych bezpieczników i gniazda porcelanowe. Widoczne na zdjęciach.
Nadadzą się? Oczywiście pozbędę się tych metalowych elementów.
A jeśli tak to jak bardzo mam je rozdrobnić? Czy kawałki ok 1cmx1cm będą za duże?
A może za małe?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: radius »

Jasne, że się nadadzą :ok: a im bardziej porowata struktura tym lepiej spełnią swoje zadanie. Mogą być ciut mniejsze, wtedy będą miały większą powierzchnię kontaktu w stosunku do objętości.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

KobiQ
50
Posty: 59
Rejestracja: piątek, 3 lut 2012, 20:16
Krótko o sobie: Domowe jest najlepsze.
Ulubiony Alkohol: Wszystko co dziwne, nietypowe, oryginalne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Kamyki wrzenne a kąpiel wodna - potrzebne?

Post autor: KobiQ »

Witam. Czytając trochę o przegrzaniu cieczy, zastanawiam się czy potrzebne są kamyki wrzenne, gdy psocimy w kąpieli wodnej. Jak wygląda sprawa temperatury surówki, przecież woda osiągnie 100*C i dalej nie pójdzie (no chyba że posolimy).

Żeby pozyskać kamyki takie jak ma kolega kucyk można podprowadzić teściowej stary prodiż, albo wybrać się na skup złomu. Ewentualnie kupić spiralę grzejną do prodiża. Koszt niewielki, a 2 porcje się będzie miało.

Link do wyszukiwarki allegro
http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... odi%C5%BCa
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kamyki wrzenne a kąpiel wodna - potrzebne?

Post autor: Wald »

Kamienie wrzenne potrzebne są do konkretnego naczynia, niezależnie od sposobu ogrzewania. Konieczne jest stosowanie ich do kotłów szklanych (np. kolby). Wszystkie naczynia, użyte do gotowania, o doskonale gładkiej powierzchni, potrzebują dodatkowego elementu, który zainicjuje parowanie wewnątrz cieczy. Inaczej może dojść właśnie do przegrzania cieczy.
KobiQ pisze: przecież woda osiągnie 100*C i dalej nie pójdzie
Czytaj i poznawaj wiedzę tu zawartą. Owe 100oC w zupełności wystarczy żeby przegrzać płyn, bo wrzenie może zaczynać się od około 83-85oC (np. przy gotowaniu 50% razówki).
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

KobiQ
50
Posty: 59
Rejestracja: piątek, 3 lut 2012, 20:16
Krótko o sobie: Domowe jest najlepsze.
Ulubiony Alkohol: Wszystko co dziwne, nietypowe, oryginalne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: KobiQ »

Wpadł mi do głowy taki pomysł. Nie wyobrażam sobie, żeby za każdym razem cedzić przerobiony, gorący nastaw przez sito żeby wyłowić kamyczki wrzenne. A gdyby je tak napleść na np. drut miedziany, żeby je łatwo można było wyłowić?

Posty scalone.

Czy nikt nie zechce mi odpowiedzieć? Co myślicie o tym drucie miedzianym?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: radius »

Skoro tak bardzo prosisz :)
Pomysł dobry, miedź (oczywiście drut musi być czysty) jest przecież w jakimś stopniu katalizatorem zanieczyszczeń siarkowych, tylko jak ten drut umocujesz aby szczelnie zamknąć naczynie do podgrzewania nastawu. No, chyba że wrzucisz całość na dno, a potem drugim drucikiem-haczykiem będziesz je wyławiał.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

KobiQ
50
Posty: 59
Rejestracja: piątek, 3 lut 2012, 20:16
Krótko o sobie: Domowe jest najlepsze.
Ulubiony Alkohol: Wszystko co dziwne, nietypowe, oryginalne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: KobiQ »

Właśnie o to mi chodziło, żeby jakoś je do kupy połączyć. Nie wiedziałem tylko czy powinny być luźno w garze czy mogą być nawleczone na drucie. A co do wyławiania, to tak jak napisałeś: wrzucić całość do gara i potem wyjąć jakimś drutem.

Pi4tek_Ldz
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2012, 08:00
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Pi4tek_Ldz »

Witam

Zastanawiam się czy nadawało by się coś takiego na kamyki?

http://allegro.pl/bio-ceramika-wklad-bi ... 03784.html

Brat montował filtr do akwarium i zostało mu trochę.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Wald »

Porowata ceramika, nadaje się jak najbardziej. Taka właśnie ma być.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: radius »

Im bardziej porowata powierzchnia kamyków wrzennych, tym łatwiej tworzą się na nich pęcherzyki par. Syp więc te pierścionki bez zastanowienia i ciesz się procesem :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

rastahnu
100
Posty: 141
Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: rastahnu »

Witam Szanownych Kolegów,

a co myślicie o użyciu kulek szklanych wielkości ok. 1 cm? Poniżej wrzucam zdjęcie (przepraszam za jakość). Są to kulki wyciągnięte z gwintów butelek po Whisky.
Zdjęcie0042.jpg
Serdecznie pozdrawiam
Darek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
rastahnu
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Kamyki wrzenne.

Post autor: Pretender »

Przeczytaj ostatni post Radiusa. Szkło jest za gładkie. Zabierz żonie, mamie, siostrze ... ;) ... filiżankę, niechcący zbij i masz kamyczki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Grzanie”