Destylator pot-still-pomoc

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.

Autor tematu
przemek-bialy
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 12 gru 2015, 08:43
Podziękował: 23 razy

Post autor: przemek-bialy »

Witam!Jestem posiadaczem takiego oto destylatora
20160215_182205.jpg
Destylator wysoki na 65cm i szeroki na 55cm. Zastanawiam się, czy wypełnienie pionowej rury nazwijmy kolumny zmywakami nierdzewnymi lub miedzianymi (lub ewentualnie pomieszać druciaki) poprawi końcową jakość destylatu (smak, zapach)? Jeżeli ma to sens, to ile takich druciaków zastosować? Pytanie drugie czy ma sens ocieplenie jak na foto mojej kolumny, myślałem jeszcze o dokładnym ociepleniu rury poziomej? Czy długość podgrzewania nastawu w kegu do momentu kapania ma wpływ na jakość produktu?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 lut 2016, 17:26 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kropki, przecinki i spacje.
koncentraty wina

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Zbynek80 »

Poprawi ! Daj tam nawet zwykłych kłębów drutu miedzianego lub w innej formie i zmywaków tak min 20-25 miedzi a może być pół na pół. Ocieplenie deflegmatora ( "kolumny") zdejmij to nie typowa kolumna z refluxem. Taki częściowy reflux ma być spowodowany chłodzeniem się ścianek deflegmatora. pomiędzy odstojnikami i kolumną może zostać. A samych odstojników to właściwie mógłbyś się pozbyć.
Nie ma wpływu.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: W_TG »

Deflegmator (skraplacz częściowy) – urządzenie działające podobnie do kolumny rektyfikacyjnej, zwiększające efektywność procesu destylacji (służącego rozdzielaniu mieszanin ciekłych).
Deflegmator jest rodzajem chłodnicy, w której następuje częściowe skroplenie par opuszczających kolbę destylacyjną (naczynie z wrzącą cieczą) lub kolumnę rektyfikacyjną. Powstała w ten sposób flegma (kondensat o większym, w stosunku do par, stężeniu składnika mniej lotnego) jest zawracana do kolby (w przypadku destylacji prostej) lub na najwyższą półkę kolumny rektyfikacyjnej (w przypadku rektyfikacji). Nieskroplona para, wzbogacona w deflegmatorze w składnik bardziej lotny (inaczej mówiąc, niżej wrzący), jest odprowadzana do skraplacza jako destylat.


Jeśli przeczytasz powyższą regułkę i się nad tym zastanowisz to dojdziesz do wniosku ze że ocieplanie w takiej konfiguracji mija się z celem. Deflegmator musi działać jak chłodnica!!
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

Autor tematu
przemek-bialy
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 12 gru 2015, 08:43
Podziękował: 23 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: przemek-bialy »

Zbynek80 pisze:Poprawi ! Daj tam nawet zwykłych kłębów drutu miedzianego lub w innej formie i zmywaków tak min 20-25 miedzi a może być pół na pół. Ocieplenie deflegmatora ( "kolumny") zdejmij to nie typowa kolumna z refluxem. Taki częściowy reflux ma być spowodowany chłodzeniem się ścianek deflegmatora. pomiędzy odstojnikami i kolumną może zostać. A samych odstojników to właściwie mógłbyś się pozbyć.
Nie ma wpływu.
Więc ocieplenie z rury pionowej-rozumiem,że to deflegmator zdejmę.A co do zmywaków to mam 6 sztuk miedzianych(sprawdzałem magnes nie łapie)więc włożyć ich 20-25 cm czy 20-25szt.Ubić gęsto czy raczej swobodnie.Druciaki nierdzewki też wkładać?Jak druciaki miedziane przygotować do użytku,wystarczy wygotować je tak jak te z nierdzewki?Dlaczego uważasz,że mógłbym się pozbyć tych odstojników?Czym je zastąpić?Co sądzisz o mojej aparaturze?

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Zbynek80 »

Miałem na myśli 20-25cm. Jesteś pewny, że całe są z miedzi ? Jeśli tak to ok. Bo mogą być tylko pokryte miedzią. Lepsze są zwykłe cienkie druty, możesz je potem spokojnie wytrawiać. Dobrze jest je w miarę ciasno ubić. Wygotować lub przeprowadzić wstępne trawinie to miedz będzie bardziej podatna na przyjmowania siary. Bo nie od dziś wiadomo, że odstojniki to lipa i są nie potrzebne wtedy kiedy jest deflegmator. Niczym zostawić prostą rurkę. Co tu sądzić prosty pot-stil ot do bimberku i jakiejś smakówki

Autor tematu
przemek-bialy
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 12 gru 2015, 08:43
Podziękował: 23 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: przemek-bialy »

Piszesz,że zwykłe cienkie druty.Takie np z przewodów elektrycznych nadają się?Chyba trzeba z nich kręcić sprężynki?Czy po prostu pociąć na kawałki po około 2 cm.Jak je wytrawić?Trzeba je w jakiś sposób płukać myć itp?.Mówisz żeby odstojniki wywalić i zastąpić je kawałkiem rurki,mogę to zrobić ale co przez to osiągnę,jakość,aromat,destylatu poprawi się?

daniefilth
30
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 10 sie 2009, 20:36
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: daniefilth »

Mam podobny sprzęt,poprawę zauważyłem po wsadzeniu drutów miedzianych z kabli (czystych), zwykłe zlewozmywaki nie zabardzo pomogły -waliło jajem. Teraz z kolesiem ze złomu mam dogadane ,że jak mi się zużyje miedźka to wymieniam za darmo, (od czasu do czasu flakonik mu dorzucę :D )

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Zbynek80 »

Zużyje ? Kolego to nie tak prędko tym bardziej zależy jakie grube te kable. Ale przy cienkich drucikach to i dzieci po dzieciach

daniefilth
30
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 10 sie 2009, 20:36
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: daniefilth »

Chodziło mi o to że jak już trochę zaśniedzieją- żeby nie bawić się w czyszczenie..

jarob
30
Posty: 37
Rejestracja: wtorek, 2 lut 2016, 18:06
Podziękował: 69 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: jarob »

żeby nie bawić się w czyszczenie
:shock: A jakaż to zabawa? Wiecej zabawy będziesz miał z "nową" miedzią ze złomu.
Tą którą masz, jak już Ci się utleni to moczysz w roztworze kwasku cytrynowego, zobojętniasz wodą utlenioną (lub mocniejszym perhydrolem), płuczesz w czystej wodzie i miedź masz jak nową...
Bez jeżdżenia na złom, ważenia, kombinowania cięcia znowu na odcinki, rozdawania flaszek itp.
Prawda, że łatwiej i taniej? ;)
Awatar użytkownika

Bubo-bubo
100
Posty: 113
Rejestracja: niedziela, 14 cze 2015, 13:08
Krótko o sobie: Abstynent hipokryta.
Ulubiony Alkohol: Etylowy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Dziupla
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Bubo-bubo »

Ja używam zmywaków z nieszczęśliwej ostatnio destylandi: http://destylandia.pl
Są w 100% z miedzi i podczas ich używania nie wyczułem żadnych jajek.
Jestem pesymistycznym optymistą z realistycznymi poglądami.

daniefilth
30
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 10 sie 2009, 20:36
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: daniefilth »

Akurat na złom mam bliżej jak do apteki :) na piechotę 5 minut,nie jest facet skrupulatny co do grama,a wpycham i tak kłębki drutu także bez cięcia niczego :) No ale może chociaż następnym razem spróbuję z tym kwaskiem i wodą utlenioną ;) zobaczymy co wyjdzie ;)
przemek-biały ,ile czasu zajmuje Ci rozgrzanie sprzętu do momentu kiedy zaczyna kapać? To 30 litrowy keg?

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Zbynek80 »

Mimo wszystko wygodniej sobie wytrawić lepiej wtedy bierze taką już naruszoną miedź. Jak dodawać wody utlenionej to 30% taka na rany to nie ma sensu. Zobojętniam sodą oczyszczoną choć nie zawsze.
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Lootzek »

Ale tu przecież nie chodzi o zobojętnianie tą wodą utlenioną, litości... :(
Awatar użytkownika

Bubo-bubo
100
Posty: 113
Rejestracja: niedziela, 14 cze 2015, 13:08
Krótko o sobie: Abstynent hipokryta.
Ulubiony Alkohol: Etylowy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Dziupla
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Bubo-bubo »

Swego czasu nie mogłem dostać perhydrolu, więc zakupiłem nadwęglan sodu: silny utleniacz, główny składnik popularnego OXI.
Jak zmieszałem go z kwaskiem to pięknie i szybciutko znikał każdy nalot, nie trzeba było nawet podgrzewać.
Minusem jest tylko że roztwór nie jest stabilny i cały czas utlenia się.
Jestem pesymistycznym optymistą z realistycznymi poglądami.

Autor tematu
przemek-bialy
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 12 gru 2015, 08:43
Podziękował: 23 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: przemek-bialy »

Kega mam 30l tankuję go 25l.Podgrzewam na kuchence trzy palnikowej jak na zdjęciu w pierwszym poście, używam przy tym 2 palników małego i dużego. Początek kapania mam po 1,40h. Kupiłem taboret taki 30cmx30cm, ale oddałem go po pierwszej próbie. Kopcił jak stary diesel aż w piwnicy było czarno, do tego dawał żółty płomień (zasilany był z butli z reduktorem). Zastanawiam się czy wszystkie taborety tak kopcą i jaki kupić żeby był dobry.
Awatar użytkownika

Bubo-bubo
100
Posty: 113
Rejestracja: niedziela, 14 cze 2015, 13:08
Krótko o sobie: Abstynent hipokryta.
Ulubiony Alkohol: Etylowy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Dziupla
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Bubo-bubo »

Jeżeli taboret kopci, ma żółty płomień to znaczy że spalanie nie zachodzi całkowicie. Być może źle ustawiona mieszanka gaz-powietrze, albo nie miało się ono jak dostać w odpowiedniej ilości.
Po zmianie kuchenki gazowej na inną miałem problem gdyż keg siedział zbyt nisko i brakowało powietrza, śmierdziało gazem, ale rozwiązałem to używając wiatraczka od komputera.
Jestem pesymistycznym optymistą z realistycznymi poglądami.

jarob
30
Posty: 37
Rejestracja: wtorek, 2 lut 2016, 18:06
Podziękował: 69 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: jarob »

Bubo-bubo pisze:Jeżeli taboret kopci, ma żółty płomień to znaczy że...
...trzeba wymienić dysze w palniku, seryjnie wszystkie palniki teraz mają dysze przystosowane do gazu ziemnego, wystarczy ją wymienić na taką do gazu butlowego i po kłopocie...

Autor tematu
przemek-bialy
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 12 gru 2015, 08:43
Podziękował: 23 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: przemek-bialy »

Jak długo zajmuje wam podgrzanie keg-a 30 do chwili kapania? Na czym grzejecie i jakie taborety polecacie? U mnie nastaw pracuje, jak przepędzę stosując miedź to zdam relacje.
Awatar użytkownika

Bubo-bubo
100
Posty: 113
Rejestracja: niedziela, 14 cze 2015, 13:08
Krótko o sobie: Abstynent hipokryta.
Ulubiony Alkohol: Etylowy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Dziupla
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Bubo-bubo »

jarob pisze:
Bubo-bubo pisze:Jeżeli taboret kopci, ma żółty płomień to znaczy że...
...trzeba wymienić dysze w palniku, seryjnie wszystkie palniki teraz mają dysze przystosowane do gazu ziemnego, wystarczy ją wymienić na taką do gazu butlowego i po kłopocie...
Chodzi Ci o palniki w kuchenkach gazowych czy w taboretach? Jak kiedyś podłączałem starą kuchenkę pod butlę to wystarczyło trochę pobawić się ustawieniami mieszanki i żadnych dysz nie musiałem zmieniać.
Jestem pesymistycznym optymistą z realistycznymi poglądami.

jarob
30
Posty: 37
Rejestracja: wtorek, 2 lut 2016, 18:06
Podziękował: 69 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: jarob »

Faktycznie chodziło mi o kuchenkę gazową, ale w taborecie myślę, że podobnie by to wyglądało.
Możesz trochę przybliżyć temat ustawiana mieszanki gazu w kuchence? Tzn. jak to robiłeś?

zbynio
30
Posty: 42
Rejestracja: poniedziałek, 19 sie 2013, 23:10
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: zbynio »

W kuchenkach pod płytą na korpusie palnika są zasuwki zasłaniające dopływ powietrza, którymi można zwiększać lub zmniejszać jego ilość.
Podobne rozwiązanie jest w taborecie. Na korpusie palnika jest blaszka od dołu dokręcona śrubką, która zasłania wlot powietrza do korpusu.
W instrukcji taboretu jest opisane jaki kolor ma mieć płomień. W tanich taboretach czasem dopiero wymiana dyszy na mniejszą pozwala go wyregulować. Gaz butlowy wymaga dysz o mniejszej średnicy niż ziemny i jeżeli płomień nie syczy i nie jarzy się na niebiesko a pali płomieniem jak koński ogon to być może siedzi tam dysza do gazu ziemnego.

daniefilth
30
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 10 sie 2009, 20:36
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: daniefilth »

Ja tam nie bawiłbym się na dłubaniu przy kuchence :roll: Mam taboret 40x40 nie pamiętam jaka moc,ale identyczny jak najpopularniejsze na alle...ro. Też baniak trochę osmolony,na płomień nie zwracałem uwagi. Keg 50 napełniony po jakieś 36 l ,w zależności od temperatury otoczenia i zacieru zazwyczaj 40-60 minut do kapania. także jak na czasie zależy to polecam. 25 litrów to i w pół godziny rozkręcisz :P

Autor tematu
przemek-bialy
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 12 gru 2015, 08:43
Podziękował: 23 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: przemek-bialy »

Teraz już wiem dlaczego mój taboret kopcił na czarno i dawał żółty płomień.Obejma która jest za zaworem dopływu gazu,reguluje dopływ powietrza a ja zakręciłem ją na maximum.

Autor tematu
przemek-bialy
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 12 gru 2015, 08:43
Podziękował: 23 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: przemek-bialy »

Wrócę jeszcze raz do mojego destylatora(pierwszy post i zdjęcie) zastanawiam się nad jego modyfikacją tak jak kolega tu na forum podpowiadał.Mam zamiar usunąć odstojniki i wstawić w to miejsce rurę i jak myślicie panowie to już wystarczy czy może jeszcze dospawać do deflegmatora z pół metra rury i zimne palce to wtedy będzie kolumna dobrze myślę?

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Zbynek80 »

Kolego nie ma co rzeźbić, będziesz miał kasę to sobie kupisz choćby prostego aabratka a nie kombinował z deflegmatorem i zp

greg0004
100
Posty: 121
Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: greg0004 »

Przemek-biały na wstępie to spawacz, jeśli sam spawasz lub masz kogoś znajomego to możesz coś działać. Ja na swoją kolumnę materiał szukałem na złomie i tobie również to polecam. Galeria na pewno ułatwiła by Ci zrobienie kolumny, przejrzyj moje załączniki lub inne foto na forum a na pewno jakoś sobie poradzisz.

daniefilth
30
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 10 sie 2009, 20:36
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: daniefilth »

Tak jak greg0004 mówi.. Powiem Ci jednak że z potstilla też da się dobry towarex wyciągnąć,aby miedzi upchać. Ja mam kupczego też z dwoma odstojnikami i powiem że zbożówki super mi wychodzą. Miałem początkowo przerabiać,albo sprzedawać,ale jak zrobiłem malinówkę:D od razu porzuciłem ten pomysł...

Autor tematu
przemek-bialy
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 12 gru 2015, 08:43
Podziękował: 23 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: przemek-bialy »

Spawaczem nie jestem, ale mam znajomego co mi spawa tak, że koszty nie są duże i do materiału ma dojście więc mogę coś przerobić. Mam zamiar wspawać termometr do kega tylko zastanawiam się w którym miejscu? Nie wiem czy dobrze myślę, ale mam zamiar zamontować go na bocznej ściance kega tak na 3/4wysokości abym mógł mierzyć temp. nastawu. Czy lepiej będzie zamontować na górze?
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: Roger »

Zdecydowanie tak żeby mierzył temperaturę cieczy ... najpraktyczniej od góry wspawać długą zaślepioną od dołu rurkę wtedy w zależności od ilości wsadu możesz zmieniać pozycję termometru i zawsze masz pewność, że mierzysz ciecz nie pary ;)
Pozdrawiam

Robert ;)
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć :(

Autor tematu
przemek-bialy
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 12 gru 2015, 08:43
Podziękował: 23 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: przemek-bialy »

A gdyby wspawać jak pisałem na 3/4 wysokości ścianki bocznej to przy kegu 30l zalewając go 25l nastawu sonda termometru zawsze będzie zanurzona w cieczy. Dlaczego wspawywać dodatkowo rurkę zaślepioną? Nie wystarczy przewiercić otwór w kegu i centrycznie obspawać nakrętkę, do której wkręcę termometr na taśmę teflonową?

daniefilth
30
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 10 sie 2009, 20:36
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Destylator pot-still-pomoc

Post autor: daniefilth »

Może lepiej tak gdzieś w połowie dać ten termometr,albo trochę niżej niż na 3/4 trzeba pamiętać że kilka litrów odparuje. a może się zdarzyć że bedziesz chciał mniejszą ilość niż 25 przegonić (jakieś wino,pogony itp)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”