Pakowane w torby po 1kg . Sporo tańsze jak w Pl.
Rozrobiłem 46 kg cukru w gorącej wodzie z kwaskiem cytrynowym i podgrzewałem to przez około 30 minut w temperaturze 90 stopni.
Potem poszło to do beczki i zostało uzupełnione wodą do około 160 litrów objętości.
Wod lałem kranówę przez psikawkę ogrodniczą tak aby maksymalnie się rozpylała.
Potem wiertarką z dużym mieszadłem do betonu jeszcze z 20-30 minut wpychałem powietrze do wody.
Jak płyn miał 29 stopni wsypałem pół paczki drożdży i spokojnie wymieszałem.
Po około 24 godzinach nastaw ruszył dość intensywnie.
Po następnych 12 szedł już pełną mocą. (chyba)
Piany było bardzo mało . Może z 1 cm.
Beczka stałe w pomieszczeniu o temperaturze 19 stopni. Początkowo temperatura cukrówki spadła do 24 stopni ,ale potem stopniowo podniosła sie do 27.7 i to był max jaki osiągnęła.
Pod koniec procesu owinąłem beczkę karimatą.
Beczka pracowała nie zamknięta.
Pierwsze 48 godzin był czuć dość intensywnie drożdże. Potem zapach przeszedł w tani szampan .
gdy nastaw zbliżał się do około 5 blg dodałem cukru 8kg rozmieszanego w 5 litrach wody.
Pracowało sobie spokojnie do kolejnych 5 blg. I znowu dodałem cukru. Dodałem 6 kg rozpuszczone w 2 litrach wody. Praca ustała wczoraj. Czyli po 11 dniach od wstawienia. Stanęło na -4 blg
Bez klarowania poszło na kolumnę.
kolumna

Odebrałem około 400 ml przedgonów.
Potem poszło serce do bańki.Prawie 7 litrów. Które po ostygnięciu pokazało ponad 96%
I na koniec zlałem resztki z kolumny, głowicy i bufora około 4.5 litra. Miały około 35% alkoholu w sobie. Te resztki poszły do następnego wsadu.
60 kg cukru w nastawie około 170-175 litrów.
Wyszło według mnie bardzo dobrze. Dodam jeszcze że był to mój pierwszy raz



https://youtu.be/vfkiwJD6_DY
https://youtu.be/yZSy9nDetnA
https://youtu.be/4PXWR-kmjk8
https://youtu.be/KMnimWQE3UQ