Mam pytanie odnośnie nastwów owocowych, kiedy najlepiej dodać płati dębowe.
1.podczas fermentacji
2.podczas destylacji
3.do leżakowania
Zależy mi na tym by destylat był łagodny.
Kiedyś jak robiłem whiskey, dodawałem do leżakowania,
tyle że nie wiem czy nie lepszym sposobem w produkcji owocówek,
nie będzie któraś z pierwszych dwóch opcji.
Doświadczonych w tym temacie proszę o swoje odczucia smakowe.
Płatki dębowe, kiedy najlepiej dodać
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Płatki dębowe, kiedy najlepiej dodać
Tylko opcja trzecia niestety W przypadku pierwszych dwóch niestety za wiele z dębowych dobrodziejstw do destylatu nie przejdzie. Zresztą sama nazwa procesu - starzenie trunku, sugeruje że pracujemy na finalnym produkcie (wino, whisky, brandy), by nadać mu ostatni szlif.
A jeśli zależy Ci na łagodności, poeksperymentuj czy to z mniejszą ilością dębu, innym jego gatunkiem (amerykański wg mnie daje łagodniejszy efekt niż francuski, do tego podbija słodycz trunku), czy wręcz z innymi gatunkami drewna, np. czereśnia lub śliwa.
A jeśli zależy Ci na łagodności, poeksperymentuj czy to z mniejszą ilością dębu, innym jego gatunkiem (amerykański wg mnie daje łagodniejszy efekt niż francuski, do tego podbija słodycz trunku), czy wręcz z innymi gatunkami drewna, np. czereśnia lub śliwa.