Największe wpadki bimbrownicze

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy

Post autor: rozrywek »

@góral z bagien, a ty latasz po łące łapiąc motyle? Czy pilnujesz sprzętu?
Pilnujesz, do tego dążę.
Największą wpadką jest nie pilnowanie procesu.
Zgadzamy się z tym wszyscy?
Myślę że tak.

Najgorsza wpadka to się zagapić, przegapić ten moment arcyważny i przedgonu i pogonu.
Amen.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
alembiki

Olka88
20
Posty: 27
Rejestracja: środa, 30 mar 2022, 14:58
Podziękował: 10 razy
Re: Największe wpadki bimbrownicze

Post autor: Olka88 »

rozrywek, ;) Dzięki bardzo ;)
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Największe wpadki bimbrownicze

Post autor: rozrywek »

Łolka88, będzie potrzeba pomocy, wal jak w dym, po to tu jesteśmy, aby pomagać.

W związku z powyższym że jesteś kobietą.. nikt nie chce abyś dała ciała.

My daliśmy wielokrotnie.
Szczerze opisujemy swoje wpadki, przypadki, oraz, inne durnatki.

Lepiej się uczyć na błędach innych czy nie?
Nie wstydzimy się powiedzieć, co żeśmy spartolili.

Ja na przykład, zrobiłem winko, założyłem rurkę, nalałem wody do rurki, wszystko zgodnie ze sztuką.

Tylko sprzątania było w ciul.

A moja pierwsza destylacja?
Na kance od mleka? Odebrałem 50ml tzw ślepoty, potem ciągnąłem resztę.

Najgorszy bimber w życiu. Kto myślał o frakcjach.
Ale to było kiedyś.

Najlepiej się uczyć na czyichś błędach, nie swoich.

Masz pytania, dawaj, pomożemy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Reinchardt
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 15 lut 2018, 20:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Lubelskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Największe wpadki bimbrownicze

Post autor: Reinchardt »

Niedziela godz 23. Proces ma się ku końcowi. Odbieram do 5L damy, która stoi na podłodze. „Laboratorium” mam w kotłowni gazowej a ze względów bezpieczeństwa pod instalacje alarmową podpięty mam czujnik gazu, który uruchamia alarm kiedy wyczuje gaz. Siedziałem w kuchni i coś mi zaczęło dziwnie pikać. Wchodzę do kotłowni a tam dama się przelała i mam metrowej średnicy kałużę na podłodze. Okazuje się, że opary spirytusu uruchomiły ten cholerny czujnik od alarmu - póki co tylko on zaczął piszczeć ale w głowie mam już dźwięk głównej syreny i pobudzonych w środku nocy sąsiadów. Otworzyłem okna i drzwi a dmuchawą zacząłem przewietrzać czujnik na ścianie. Ufff, ucichł…. ale na 10 sekund. Minęło pół godziny a ten nie cichnie. Nie można tak sobie odpiąć czujnika od instalacji alarmowej bo przerwę obwód i alarm się uruchomi. Dzięki Bogu odebrał elektryk, który stwierdził, ze skoro dzwonię w niedziele o północy to coś musi się dziać. Zdalnie wytłumaczył jak wypiąć ten czujnik. Po wszystkim jeszcze z godzinę nie mogłem usnąć :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Największe wpadki bimbrownicze

Post autor: arTii »

Reinchardt pisze: dama się przelała i mam metrowej średnicy kałużę na podłodze.
Dlatego też zawsze pojemnik odbiorczy (dama) warto wstawić nawet do plastikowego wiadra z marketu budowlanego
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”