Śliwowica 2009 - 2024
-
- Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Koledzy mam pytanie co do czasu fermentacji. Przykrywę w beczce mam niezbyt szczelna i rurka fermentacyjna nie działa, CO2 uchodzi inną drogą. I teraz pytanie jak długo powinna trwać fermentacja w temperaturze około 23' i jezlei do 21kg śliwek dodałem 1kg cukru i około 2 litrów wody? Na razie 10 dzień co dziennie robi sie taka ala skorupa z piany na grubość około 4-5 cm. Czy świadczy to tym że drożdże dalej pracują. czy jak przestanie pracować to i ta piana/ kożuch przestanie sie wytwarzać?
Druga sprawa to jak koledzy mierzyli Blg, jezlei konsystencja nastawu( przynajmniej u mnie) jest zbliżona do lekko rozwodnionych powideł śliwkowych. Czy jak zakończy sie fermentacja , to również zmieni sie konsystencja.
Druga sprawa to jak koledzy mierzyli Blg, jezlei konsystencja nastawu( przynajmniej u mnie) jest zbliżona do lekko rozwodnionych powideł śliwkowych. Czy jak zakończy sie fermentacja , to również zmieni sie konsystencja.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Szczerze, to nie chce mi sie na razie filtrować do pomiaru. Skoro robi sie codziennie ta pulpa to wiadomo ze drożdże jeszcze pracują. a to jak skończą czeka mnie praca , bo nie mam płaszcza. Na szczęście sąsiad ma prace do owoców i jakieś worki płócienne kupił. Powinno to jakoś zastąpić filtrowanie.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2538
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 233 razy
- Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Odpowiedziałem na Twoje pytanie
Po fermentacji filtruję przez prasę, nie mam niestety płaszcza, potem jeszcze filtracja grawitacyjna i gotowe.Druga sprawa to jak koledzy mierzyli Blg, jeżeli konsystencja nastawu( przynajmniej u mnie) jest zbliżona do lekko rozwodnionych powideł śliwkowych.
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Przepraszam że tak trochę na łatwiznę próbuję pójść, ale potrzebuje informacji w miarę szybko, a lektura ponad 100 stron trochę może potrwać.
Konkretnie, mam kilka odmian drożdży i nie wiem króre dadzą najlepszy rezultat smakowy śliwowicy...
Bayanus g995
Browin turbo fruit
Brown turbo slivovitz
Spiritferm turbo fruit
Zastosuje na pewno pektoenzym...
Lekture nadrobię w wolnej chwili.
Pozdrawiam
Konkretnie, mam kilka odmian drożdży i nie wiem króre dadzą najlepszy rezultat smakowy śliwowicy...
Bayanus g995
Browin turbo fruit
Brown turbo slivovitz
Spiritferm turbo fruit
Zastosuje na pewno pektoenzym...
Lekture nadrobię w wolnej chwili.
Pozdrawiam
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Ja prawie od początku pracuje na bayanusach i jestem zadowolony z efektu
Gdy byłem na urlopie i miałem czas zrobiłem na Zamoyskich i większej różnicy nie wyczułem.
W tym roku testuje Szwedzkie ale te poszły do jabłek bo śliwek nie było
Gdy byłem na urlopie i miałem czas zrobiłem na Zamoyskich i większej różnicy nie wyczułem.
W tym roku testuje Szwedzkie ale te poszły do jabłek bo śliwek nie było
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Na następny dzień po napisaniu mojego maila zauważyłem ze pulpa/kożuch juz nie powstaje na górze nastawu. Obserwowałem wczoraj nastaw i żadnego ruchu bąbelków na powierzchni nie zauważyłem, czyli nastaw chodził 10 dni. spróbuje dzis odfiltrować trochę przez filtr do kawy, nie wiem czy sie da, i zmierzyć Blg, ale czy uważacie ze jezlei nie widać bąbli CO2, to znaczy ze proces fermentacji sie zakończył? Myślę wieczorem rzucić to wszystko na prace do owoców i odfiltrować.
-
- Posty: 2538
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 233 razy
- Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Nie, fermentacja raczej się jeszcze nie skończyła, tylko przeszła z burzliwej na cichą.
Pomiar Blg da jednoznaczną odpowiedź, jak będzie około 0 (tak od -3 do 3), to cukier jest przerobiony.
Możesz odfiltrować i pozwolić dokończyć fermentację, albo jeszcze trochę poczekać i dopiero filtrować jak już fermentacja będzie całkowicie skończona.
W każdym razie kieruj się wskazaniami cukromierza, a nie bąbelkami.
Przez filtr do kawy to tego nie odfiltrujesz, szybciej przez pieluchę tetrową. Do pomiaru wystarczy.
Zresztą, jeżeli dasz na prasę, to i tak się wyklaruje.
Pomiar Blg da jednoznaczną odpowiedź, jak będzie około 0 (tak od -3 do 3), to cukier jest przerobiony.
Możesz odfiltrować i pozwolić dokończyć fermentację, albo jeszcze trochę poczekać i dopiero filtrować jak już fermentacja będzie całkowicie skończona.
W każdym razie kieruj się wskazaniami cukromierza, a nie bąbelkami.
Przez filtr do kawy to tego nie odfiltrujesz, szybciej przez pieluchę tetrową. Do pomiaru wystarczy.
Zresztą, jeżeli dasz na prasę, to i tak się wyklaruje.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Średnicę kolumny półkowej musisz już dobrać do Twoich upodobań i do wydajności jaką chciałbyś mieć. W dwa cale raczej nie warto iść, zacząłbym od 3 cali czyli jakiś 80mm średnicy.
Ja na standardowy fitting z Kega tj w zależności od kotła od 51 do 54mm zakładam stożek na rurę 63,5mm lub stożek na 4 cale. Jeżeli ten zwężony odcinek nie jest niczym zasypany ani nie ma żadnego podparcia to w niczym nie przeszkadza.Totitotiti pisze: ... przymierzam się do drugiego procesu i myślę nad zakupem kolumny. Mając wyjście z kega 51mm i taką resztę ps to jakiej średnicy zakładać pulkowa? 2-3-4 cale? Czy 2 calowa kolumna będzie okey czy lepsza będzie np 3 cale?
Średnicę kolumny półkowej musisz już dobrać do Twoich upodobań i do wydajności jaką chciałbyś mieć. W dwa cale raczej nie warto iść, zacząłbym od 3 cali czyli jakiś 80mm średnicy.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Wg mnie powinieneś poczekać przynajmniej tydzień od zakończenia burzliwej fermentacji.
BLG na poziomie +2 to bardzo dobry wynik.
Spraw sobie refraktometr. Za 60 zł można kupić całkiem niezły. Przyda się nawet aby zrobić piwko lub sprawdzić zawartość cukru w winogronie...
BLG na poziomie +2 to bardzo dobry wynik.
Spraw sobie refraktometr. Za 60 zł można kupić całkiem niezły. Przyda się nawet aby zrobić piwko lub sprawdzić zawartość cukru w winogronie...
Ostatnio zmieniony piątek, 1 paź 2021, 18:50 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 173
- Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
- Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Poszperalem i widziałem przejścia i różne ,,góry" . Do śliwki i jabłek by to szło. Czasem do zboża.
Kurde, szukałem ale jakoś nie mogę znaleźć tych wydajności według szerokości. 4" nie biorę pod uwagę. Podpowiesz wydajność przy 2 i 3 calach przy 4 i 5 półkach.Gacek pisze:Ja na standardowy fitting z Kega tj w zależności od kotła od 51 do 54mm zakładam stożek na rurę 63,5mm lub stożek na 4 cale. Jeżeli ten zwężony odcinek nie jest niczym zasypany ani nie ma żadnego podparcia to w niczym nie przeszkadza.Totitotiti pisze: ... przymierzam się do drugiego procesu i myślę nad zakupem kolumny. Mając wyjście z kega 51mm i taką resztę ps to jakiej średnicy zakładać pulkowa? 2-3-4 cale? Czy 2 calowa kolumna będzie okey czy lepsza będzie np 3 cale?
Średnicę kolumny półkowej musisz już dobrać do Twoich upodobań i do wydajności jaką chciałbyś mieć. W dwa cale raczej nie warto iść, zacząłbym od 3 cali czyli jakiś 80mm średnicy.
Poszperalem i widziałem przejścia i różne ,,góry" . Do śliwki i jabłek by to szło. Czasem do zboża.
Myślę globalnie , działam lokalnie.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Wydajność zależy przede wszytkim od mocy grzania. W kolumnach zasypowych jest taka zależność bo mamy punkt krytyczny, że kolumna się po prostu zalewa.
W kolumnie półkowej jeżeli przyłożysz np 6 kW to musisz mieć również skraplacz lub zestaw shotgun/chłodnica który będzie potrafił to skroplić/schłodzić bez przedmuchu.
Oczywiście jest jakaś tam wartość graniczna i zależy ona głównie od budowy samej półki.
Półki są sitowe lub dzwonowe (często mówi się na nie kołpakowe), a i one dzielą się na kołpak zintegrowany czyli jeden szeroki kołpak na całą półkę w którym jest wewnętrzny przelew i ma w swojej budowie syfon. Są również półki na których jest kilka "dzwonów" a jeden z nich jest odwrócony i pracuje jako przelew.
I jeden i drugi typ półki ma jakieś tam swoje ograniczenia, np średnica otworów w sicie i średnica samego przelewu (downcomera) lub ilość nacięć na dzwonach i średnice okienek przelewowych.
Generalnie nie zmierzę tego bo nie mam jak ale jestem bardziej niż pewny, że w takich domowych warunkach nie mamy aż takiej mocy aby wykorzystać w pełni tą "wydajność", o którą pytasz.
Co do ilości półek na kolumnie to możesz mieć ich nawet 10, wydajność będzie bardzo podobna.
No i raczej nie znajdziesz nigdzie takiej informacji.Totitotiti pisze: ... Kurde, szukałem ale jakoś nie mogę znaleźć tych wydajności według szerokości. 4" nie biorę pod uwagę. Podpowiesz wydajność przy 2 i 3 calach przy 4 i 5 półkach...
Wydajność zależy przede wszytkim od mocy grzania. W kolumnach zasypowych jest taka zależność bo mamy punkt krytyczny, że kolumna się po prostu zalewa.
W kolumnie półkowej jeżeli przyłożysz np 6 kW to musisz mieć również skraplacz lub zestaw shotgun/chłodnica który będzie potrafił to skroplić/schłodzić bez przedmuchu.
Oczywiście jest jakaś tam wartość graniczna i zależy ona głównie od budowy samej półki.
Półki są sitowe lub dzwonowe (często mówi się na nie kołpakowe), a i one dzielą się na kołpak zintegrowany czyli jeden szeroki kołpak na całą półkę w którym jest wewnętrzny przelew i ma w swojej budowie syfon. Są również półki na których jest kilka "dzwonów" a jeden z nich jest odwrócony i pracuje jako przelew.
I jeden i drugi typ półki ma jakieś tam swoje ograniczenia, np średnica otworów w sicie i średnica samego przelewu (downcomera) lub ilość nacięć na dzwonach i średnice okienek przelewowych.
Generalnie nie zmierzę tego bo nie mam jak ale jestem bardziej niż pewny, że w takich domowych warunkach nie mamy aż takiej mocy aby wykorzystać w pełni tą "wydajność", o którą pytasz.
Co do ilości półek na kolumnie to możesz mieć ich nawet 10, wydajność będzie bardzo podobna.
Pozdrawiam Gacek.
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Cześć,
zrobiłem swoją pierwszą śliwowicę. Zrobiłem nastaw z cukrem i bez.
> 15 kg śliwek + 3 ml pektoenzym Browin w 3L wody 80°C + spirit ferm - turbo fruit 24 g + espumisan (40 mg / ml) x 10 kropel
> 20 kg śliwek + 2kg cukru + 4 ml pektoenzym Browin w 4L wody 80°C + spirit ferm - turbo fruit 40 g + espumisan (40 mg / ml) x 20 kropel
Śliwki bardzo wysuszone, bez pleśni, itp.
Po 2 godzinach zaczęło bąbelić.
Po 5 godzinach zmierzyłem poziom cukru. Nastaw ze samych śliwek 21 blg, śliwki z cukrem 30,5 blg.
Patrzyłem na to, patrzyłem no i stwierdziłem, że tam prawie nie ma soku wiec co ja będę destylował. Postanowiłem dolać wody w temperaturze 30°C + dodałem drożdży.
Teraz mam
> 15 kg śliwek + 3 ml pektoenzym Browin w 3L wody 80°C + spirit ferm - turbo fruit 40 g + espumisan (40 mg / ml) x 10 kropel + 7L wody 30°C
> 20 kg śliwek + 2kg cukru + 4 ml pektoenzym Browin w 4L wody 80°C + spirit ferm - turbo fruit 72 g + espumisan (40 mg / ml) x 20 kropel + 18L wody 30°C
sprawdziłem jeszcze raz blg:
> nastaw z samych śliwek 12 blg
> nastaw śliwek z cukrem 11 blg
Zrobiłem dobrze czy naganie?
+ mam jeszcze pytanie, czy trzeba zatapiać kożuch? Czy lepiej nie otwierać szczelnie zamkniętych wiader?
zrobiłem swoją pierwszą śliwowicę. Zrobiłem nastaw z cukrem i bez.
> 15 kg śliwek + 3 ml pektoenzym Browin w 3L wody 80°C + spirit ferm - turbo fruit 24 g + espumisan (40 mg / ml) x 10 kropel
> 20 kg śliwek + 2kg cukru + 4 ml pektoenzym Browin w 4L wody 80°C + spirit ferm - turbo fruit 40 g + espumisan (40 mg / ml) x 20 kropel
Śliwki bardzo wysuszone, bez pleśni, itp.
Po 2 godzinach zaczęło bąbelić.
Po 5 godzinach zmierzyłem poziom cukru. Nastaw ze samych śliwek 21 blg, śliwki z cukrem 30,5 blg.
Patrzyłem na to, patrzyłem no i stwierdziłem, że tam prawie nie ma soku wiec co ja będę destylował. Postanowiłem dolać wody w temperaturze 30°C + dodałem drożdży.
Teraz mam
> 15 kg śliwek + 3 ml pektoenzym Browin w 3L wody 80°C + spirit ferm - turbo fruit 40 g + espumisan (40 mg / ml) x 10 kropel + 7L wody 30°C
> 20 kg śliwek + 2kg cukru + 4 ml pektoenzym Browin w 4L wody 80°C + spirit ferm - turbo fruit 72 g + espumisan (40 mg / ml) x 20 kropel + 18L wody 30°C
sprawdziłem jeszcze raz blg:
> nastaw z samych śliwek 12 blg
> nastaw śliwek z cukrem 11 blg
Zrobiłem dobrze czy naganie?
+ mam jeszcze pytanie, czy trzeba zatapiać kożuch? Czy lepiej nie otwierać szczelnie zamkniętych wiader?
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 paź 2021, 10:40 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Mam nadzieję, że na spróbowanie wyrobu wystarczy:)
destylator jest dokładnie taki:
https://sprzedajemy.pl/destylator-de-50 ... nr53967203
Widzę, że powoli ustaje bulgotanie, czy po zejściu do 0 blg przelewać do nowego wiadra czy jeszcze na coś czekać?
destylator jest dokładnie taki:
https://sprzedajemy.pl/destylator-de-50 ... nr53967203
Widzę, że powoli ustaje bulgotanie, czy po zejściu do 0 blg przelewać do nowego wiadra czy jeszcze na coś czekać?
-
- Posty: 278
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Oczyszczam właśnie nastaw ze śliwek, na początek idzie worek zrobiony z siatki elewacyjnej (oczka 0.5 na 0.5 cm) I ogólnie jakoś daje radę, wszystko co większe zostaje przedostaje się tylko płyn z taką delikatną zawiesiną.
Jako że tego mam ok 160l to zastanawiam się czy w takiej formie to można puszczać na wbudowanej grzałce oczywiście mieszając do momentu wrzenia żeby zminimalizować ryzyko przypalenia czy filtrować to dokładniej np. przez tetrę. Wyszły mi drobne komplikacje z wolnym czasem a chciałbym to w weekend przepuścić i dlatego powstał dylemat do jakiej czystości to filtrować.
Jako że tego mam ok 160l to zastanawiam się czy w takiej formie to można puszczać na wbudowanej grzałce oczywiście mieszając do momentu wrzenia żeby zminimalizować ryzyko przypalenia czy filtrować to dokładniej np. przez tetrę. Wyszły mi drobne komplikacje z wolnym czasem a chciałbym to w weekend przepuścić i dlatego powstał dylemat do jakiej czystości to filtrować.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
moje nastawy zakończyły już proces burzliwej fermentacji, przefiltrowałem ja za pomocom ścierki. Zostało mi tam sporo osadu, bardzo mętny płyn leciał. Zostawiłem, żeby się ustało. Po 6 godzinach osad zajmuje połowę wiadra, zaczynam się zastanawiać ile poczekać do zlania? Sprawdziłem poziom cukru - wynosi 2 blg.
Drugie pytanie, to czy używając takiego destylatora:
Drugie pytanie, to czy używając takiego destylatora:
płyn powinien być klarowny jak wino, może być mętny, czy też można gotować to razem z tym osadem? Destylator jest kolegi bez żadnego doświadczenia, nie chciałbym żeby się tam coś po przypalało, itp.bugmenot pisze: destylator jest dokładnie taki:
https://sprzedajemy.pl/destylator-de-50 ... nr53967203
-
- Posty: 278
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Miałem trochę w miarę sklarowanego grawitacyjnie i trochę o konsystencji powideł rozcieńczonych wodą, gotowałem 2x po 45l.
O tyle co tego "czystego" się nie bałem, to drugi gęściejszy już pilnowałem mocno, i dużo częściej pompowałem, ale nie było najmniejszych problemów.
Po 70 stopniach założony filtr 25cm z miedzią i głowica, moc na 1-1.2 kw i przeprowadzony odpęd. Obyło się bez niespodzianek, przypaleń czy wychodzenia nastawu z kotła.
Ja posłuchałem rady Górala.bugmenot pisze: płyn powinien być klarowny jak wino, może być mętny, czy też można gotować to razem z tym osadem? Destylator jest kolegi bez żadnego doświadczenia, nie chciałbym żeby się tam coś po przypalało, itp.
Rozgrzewałem na dwie grzałki, jedna 1.5kw a druga przez regulator ok 1kw. Do mieszania użyłem rury pp, węża, i kompresora na małym ciśnieniu. Rura w kegu do dna, uszczelniona na wylocie z kega i co jakiś czas na chwilę puszczałem powietrze.Góral bagienny pisze:Mieszaj do 70st. w kociołku i dopiero zakładaj sprzęt
Nie przekraczaj 1.5kw to powinno się udać
O tyle co tego "czystego" się nie bałem, to drugi gęściejszy już pilnowałem mocno, i dużo częściej pompowałem, ale nie było najmniejszych problemów.
Po 70 stopniach założony filtr 25cm z miedzią i głowica, moc na 1-1.2 kw i przeprowadzony odpęd. Obyło się bez niespodzianek, przypaleń czy wychodzenia nastawu z kotła.
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 paź 2021, 16:41 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Dziś gotowałem swoją śliwkową pulpę. Śliwki jak zwykle wydrylowałem, zmieliłem maszynką elektryczną i dałem sporo, mocnego pektoenzymu (dostałem coś ekstra od koleżankii pracującej w przemysłowej przetwórni), drożdże winne, kwasek cytrynowy i pożywkę i wsio.
Wpadłem w lekką panikę jak zmierzyłem Blg bo wyszło mi 6. Mierzyłem refraktometrem i aerometrem samo rzadkie.
Uspokoiłem się dopiero jak zobaczyłem pierwszą ustabilizowaną temperaturę na głowicy. 92,6 czyli w nastawie 8%.
To chyba pektoenzym tak skutecznie rozwalił pektyny, że gęstość cieczy aż tak wzrosła.
Ot taka ciekawostka.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Wpadłem w lekką panikę jak zmierzyłem Blg bo wyszło mi 6. Mierzyłem refraktometrem i aerometrem samo rzadkie.
Uspokoiłem się dopiero jak zobaczyłem pierwszą ustabilizowaną temperaturę na głowicy. 92,6 czyli w nastawie 8%.
To chyba pektoenzym tak skutecznie rozwalił pektyny, że gęstość cieczy aż tak wzrosła.
Ot taka ciekawostka.
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Zakończyłem swój pierwszy proces ze śliwką, z 21 kg śliwki i 1kg cukru otrzymałem 3 litry 53%. Odlałem 200ml rozpałki i ciągnąłem do 50%. Wydajność w przeliczeniu na koszty i nakłady pracy, raczej marne. Mam tylko nadzieje że smak bedzie wyśmienity. Na razie po dwóch tygodniach, D..py nie urywa, stoi 2lit na wiórkach i 1 litr czysty.
-
- Posty: 3806
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Destylowałeś raz czy dwukrotnie? Ja zawsze destyluję na zasadzie odpęd a potem 2 destylacja na półkowej. Dopiero wtedy destylat jest dla mnie dobry. Kiedyś nawet destylowałem 2 razy na półkowej. Raz zgrubnie i raz z podziałem na frakcje. Po 3 tygodniach śliwka była bardzo pijalna.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Wydajność wg mnie bardzo dobra. Ja po swoich doświadczeniach ze śliwkami oszacowałem, że powinienem otrzymać z każdych 10 kg śliwek przynajmniej 1 litr destylatu 55%. Z cukru to wiadomo 1 kg to około litr destylatu 50%. Tak więc z Twoich proporcji 3 litry to świetny wynik.
Nie wiem czego się spodziewałeś...
Nie wiem czego się spodziewałeś...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 1259
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
To prosto można policzyć. Ok 15-20% idzie na pestki. Śliwki mają średnio 13-20% cukru. Zależy jakie słodkie masz. Więc z 10 kg śliwek 2 odpadnie na pestki więc tego cukru jest raptem 1.2kg. Co daje ok. 1.2 l śliwowicy 60% brutto. Odejmujesz pogon i przedgon… Straty się minimalizują przy wielu kotłach, przy reużytkowaniu pogonu i przedgonu.