Śliwowica 2009 - 2024
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Do końcowej destylacji rozcieńczyć to do powiedzmy 20%? Zastanawiam się też, czy jest sens zakładać półki do końcowej, bo tak jak piszecie one zawsze coś tam wycinają. Czy nie lepiej zrobić destylację na tym zestawie, czyli keg+katalizator+głowica, czyli jakby na PS? I jeszcze jedno pytanie, ile buteleczek stosujecie do przed i pogonu, mam takie małe kolby po 100ml, ale tylko 6 sztuk i zastanawiam się czy 3 szt starczą do przed i 3 do pogonu?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Re: Śliwowica 2009 - 2021
@kiwitom
Jeśli masz już surówkę już nic nie rób. Uważam, że masz dobry materiał do procesu nr2 z podziałem frakcji. Dolej do tej suróweczki odpowiednią ilość świeżej wody, żeby uzyskać odpowiednią moc i możesz działać ponownie. Tym razem z podziałem na frakcje. Moje posty powyżej, zostały na moją prośbę usunięte, gdyż nieświadomie wprowadziłem szanowne grono w błąd. Myślałem, że chodzi o proces nr1- odpęd czyli. Odpęd natomiast, możemy pociągnąć głębiej, odbierając nieco pachnacego odwaru.
Mój błąd. Przepraszam
Jeśli masz już surówkę już nic nie rób. Uważam, że masz dobry materiał do procesu nr2 z podziałem frakcji. Dolej do tej suróweczki odpowiednią ilość świeżej wody, żeby uzyskać odpowiednią moc i możesz działać ponownie. Tym razem z podziałem na frakcje. Moje posty powyżej, zostały na moją prośbę usunięte, gdyż nieświadomie wprowadziłem szanowne grono w błąd. Myślałem, że chodzi o proces nr1- odpęd czyli. Odpęd natomiast, możemy pociągnąć głębiej, odbierając nieco pachnacego odwaru.
Mój błąd. Przepraszam
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Zakładaj półki, czas naukę zacząć - bo jak nie teraz to kiedy? Zawsze będzie szkoda surowca, ale czasami trzeba coś zj...ać, aby coś następnym razem wyszło Ja nie pilnuję tych 20%, leję wszystko co mam, a wody dodaję tyle co z płukania dam po odpedzie (wychodzi może ze 2 damy wody). Kurczę ja do śliwek planuję po 10 buteleczek 100 ml z przodu i z tyłu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 wrz 2021, 10:31 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Myślę, że @Góral bagienny ma rację. Uważam tym samym, że półki to już nieco wyższy stopień wtajemniczenia jest. Popieram. Jeśli niemasz pewności, gotuj to na PS. Dobra surówka, zwłaszcza śliwkowa, jest zbyt cenna na tzw naukę. Kompoty sobie przetestuj na tych półkach lub soki jabłkowe.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Dziękuję Wam bardzo, bardzo za pomoc. Trochę mam kłopot, bo nie mam chłodnicy końcowej i destylat jest gorący, co przekłamuje wskazania %. Mogę oczywiście dać termometr, bo temperatura pewnie się zmienia i cały czas przeliczać, ale trochę to upierdliwe. A jakbym tak założył tylko 2 półki to mogę postępować jak przy PS-ie? Czyli prowadzić proces z odczytu %, to coś zmieni?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
No więc tak, wsad dość szybko doszedł do 90*C (chyba jakieś 30-40 min) i od 95*C zaczęło kapać. Dojechałem do 99,70*C, bo już nie wyczuwałem wcale alkoholu, a papugi nie podpiąłem bo destylat gorący. Muszę przyznać, że jestem w szoku, bo uzyskałem jeszcze ponad 4 litry urobku. Dzięki bardzo @Góral bagienny, jesteś wielki!!! Tak więc mam coś koło 10 litrów z voltażem 34%.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Kurcze sam nie wiem. Chciałem wczoraj dojechać do 99,00*C, bo gdzieś to wyczytałem, ale dojechałem do 98,85*C i po pierwsze zaczeło strasznie śmierdzieć, a po drugie pompa mi stanęła. Muszę używać pompy, bo wlot do kanalizacji jest 1,5m powyżej podłogi piwnicy. Pomyślałem, że te 0,25*C chyba nie robi, aż takiej różnicy. Człek się uczy całe życie.... @Gacek, zaczeło delikatnie kapać przy 95*C, ale temperatura dość szybko doszła do ponad 98*C. Na rybkę patrzyłem..Gacek pisze:Jak to możliwe, że dzień wcześniej doszedłeś do temperatury niemalże 99 stopni C?
Chyba już ciągłem wodę, pod koniec zapach był już minimalny. Jakoś nie mogę dobrnąć do 100*C, nie wiem dlaczego? Termometry są co prawda niekalibrowane, ale sprawdzam też temperaturę oleju w płaszczu i ona ma tak właśnie koło 99*C na analogu, więc pod koniec muszę zwiększać moc do maksa, ale i tak na tym 99,70*C stało z godzinę i ani rusz do góry.nemeto pisze:A jak w zapachu? Bo jeśli czuć było jeszcze aromat można by było pociągnąć jeszcze trochę wody z nim.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Czyli osiągnąłes temperaturę wrzenia wody, czyli termometr jest ok. Dlatego już nie ruszył się nic. Masz info, że musisz sobie liczyć 0.3st C wyższa, niż wskazuje.
Nie licz tego co leciało przy 95st C, bo to normalne. Pary przecież idą wcześniej. Tu chodzi o moment wrzenia wsadu, czyli zaobserwowany szybki odbiór urobku.
Nie licz tego co leciało przy 95st C, bo to normalne. Pary przecież idą wcześniej. Tu chodzi o moment wrzenia wsadu, czyli zaobserwowany szybki odbiór urobku.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Bez mieszadła raczej się to nie uda, ale nie przejmuj się raczej odebrałeś wszystką dobroć z kotła
Wsad jest za gęsty już żeby równomiernie rozprowadzić ciepłokiwitom23 pisze:
Chyba już ciągłem wodę, pod koniec zapach był już minimalny. Jakoś nie mogę dobrnąć do 100*C, nie wiem dlaczego? Termometry są co prawda niekalibrowane, ale sprawdzam też temperaturę oleju w płaszczu i ona ma tak właśnie koło 99*C na analogu, więc pod koniec muszę zwiększać moc do maksa, ale i tak na tym 99,70*C stało z godzinę i ani rusz do góry.
Bez mieszadła raczej się to nie uda, ale nie przejmuj się raczej odebrałeś wszystką dobroć z kotła
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Pisaliście dwie strony wcześniej ze robicie nastaw ze pestkami. Ja w ostatnia sobota drylowałem 4 godziny 20kg śliwek i posiedziałem ze nigdy więcej. ale jeżeli to przefermentuje to myślałem zrobić jeszcze jeden nastaw tym razem bez drylowania. Tylko nasuwa mi sie pytanie. Jak rozbić śliwki na pulpę? Jak miałem wydrylowane to ,używałem ręcznego miksera, trochę sie zagrzał , ale zrobił swoje. Zaczynałem od mieszadła do farb i wiertarki, ale to nie dawało zadowalającego efektu. Jezeli śliwki będą z pestkami to mikser odpada. Jak wy sobie z tym radzicie?
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Wkrętarka/wiertarka i mieszało do farby/zaprawy, raczej powinno być nierdzewna, ale z braku laku jednorazowo i z przeznaczeniem do destylacji pewnie nie zaszkodzi takie tanie malowane/cynkowane.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Szukaj czegoś takiego tylko taniej https://allegro.pl/oferta/festool-miesz ... 2kQAvD_BwE
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Nie wiem jak z kosztami, ale to robi robotę: https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... p?id=30583 wykonawca kol. spawacz
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ml#p241024
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ml#p241024
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Kwas pruski przechodzi w całości jako wczesny przedgon. Dlatego też nie musimy się przejmować pestkami..Gacek pisze:I to byłoby super rozwiązanie, identyczne jak w mieszadle do farb. Zastanawiam się jeszcze czy takie pocięte na strzępy pestki nie oddadzą o wiele więcej aromatu pestkowego niż takie w całości, w skorupie...
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 197
- Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
- Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
- Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Południe
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Otóż już odpowiadam, Gacek -pestek to nie rozwala, nie ostrzyłem tych krawędzi tak jak noża tylko delikatnie zeskosowane są i same obroty robią robotę,
Góral - Myślałem o tym ale drut czy blaszka musiała by być na dolnych i na górnych śmigłach i po primo nie miałem takiego materiału, a po drugie primo nie chciało sie mi z tym pieprzyć już. Dlatego też zaokragliłem blaszki na koncach.
Noi cóż jedno wiadro pod koniec 60 kg śliwki nie wytrzymało i pękło. Ale wymyśliłem że włoże wiadro w wiadro (muszą być takie same) I tym samym będzie sztywniej i ścianka jakby grubsza i przy kolejnych śliwkach sprawdziło się.
Góral - Myślałem o tym ale drut czy blaszka musiała by być na dolnych i na górnych śmigłach i po primo nie miałem takiego materiału, a po drugie primo nie chciało sie mi z tym pieprzyć już. Dlatego też zaokragliłem blaszki na koncach.
Noi cóż jedno wiadro pod koniec 60 kg śliwki nie wytrzymało i pękło. Ale wymyśliłem że włoże wiadro w wiadro (muszą być takie same) I tym samym będzie sztywniej i ścianka jakby grubsza i przy kolejnych śliwkach sprawdziło się.
-
online
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Rozkład amigdaliny, bo o nią głównie chodzi, a tym samym wytworzenie się cyjanowodoru, jest możliwy po dokładnym roztarciu nasion na papkę w obecności wody. Jeżeli więc przy robieniu nastawu na śliwowicę, rozbijemy te kilka pestek, kompletnie nie mamy si ę czego obawiać A jeśli już, to kwas pruski wrze w temp. 26,5 °C więc...
Jeśli ktoś chce wiedzieć więcej to zapraszam do lektury. Głównie 5 strona z wyświetlonych
https://wydawnictwo.pttz.org/wp-content ... lcerek.pdf
W pestkach, czy to śliwek, czy brzoskwiń, czy też innych owoców, nie ma kwasu pruskiego (cyjanowodoru)!!! Zawarta w pestkach: linamaryna, loaustralina, sambunigryna, amigdalina itd. czyste, jako takie nie są toksyczne.MASaKrA_Domingo pisze:Kwas pruski przechodzi w całości jako wczesny przedgon.
Rozkład amigdaliny, bo o nią głównie chodzi, a tym samym wytworzenie się cyjanowodoru, jest możliwy po dokładnym roztarciu nasion na papkę w obecności wody. Jeżeli więc przy robieniu nastawu na śliwowicę, rozbijemy te kilka pestek, kompletnie nie mamy si ę czego obawiać A jeśli już, to kwas pruski wrze w temp. 26,5 °C więc...
Jeśli ktoś chce wiedzieć więcej to zapraszam do lektury. Głównie 5 strona z wyświetlonych
https://wydawnictwo.pttz.org/wp-content ... lcerek.pdf
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 212
- Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Dodam tylko, że wspominany w linkowanym przez Radiusa materiale karbaminian etylu, K. Hagmann, B. Essich w "Destylatach Alkoholowych z owoców" również opisują jako substancję kancerogenną, jednocześnie podkreślając zdolności wychwytywania tej substancji przez miedziane elementy aparatury.
-
- Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Ja użyłem mieszadła do farb jak na zdjęciu ( jeżeli uda mi sie zamieścić zdjęcie) i na świeżych śliwkach nie , nawet wydrylowanych nie bardzo do działało. Jeśli będę robił drugą turę (jeżeli jeszce będą węgierki jak pierwsza partia przefermentuje) to spróbuje robić jak radzi Gacek. Najpierw ile sie da wiertaka, potem pektoenzymy i znowu wiertarka. Na pewno już nie będę drylował.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 298
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Dobra pochwalę się i ja
Skończyłem nastawiać śliwki na moją pierwszą śliwowicę. W dużym skrócie...
Beczka 160l
Śliwki miało być 120kg
Pektoenzym z biowinu 2szt
Espumisan 20 szt
Drożdżaki spiryt ferm turbo fruit czy jakoś tak 2 paczki
Śliwki poszły pod mieszadło zwykle do zaprawy delikatnie na ostrzone krawędzie...refraktometr pokazał 16 brix. Z tych niby 120kg mam pełna beczkę 160l dodany pektoenzym espumisan i drożdże.
Docelowo i tak mnie czeka jakieś filtrowanie bo nie mam zbiornika z płaszczem (jeszcze)
Zastanawiam się nad cukrem (max 10kg) I ewentualnie trochę wody. Tylko miejsca brakuje, do krawędzi beczki z 10-12cm zostało. Mam druga beczkę 50l, myślę czy nie przełożyć części nastawu tam czy zostawić jak jest i po trochu cukru dodawać żeby nie wyszło z beczki
Skończyłem nastawiać śliwki na moją pierwszą śliwowicę. W dużym skrócie...
Beczka 160l
Śliwki miało być 120kg
Pektoenzym z biowinu 2szt
Espumisan 20 szt
Drożdżaki spiryt ferm turbo fruit czy jakoś tak 2 paczki
Śliwki poszły pod mieszadło zwykle do zaprawy delikatnie na ostrzone krawędzie...refraktometr pokazał 16 brix. Z tych niby 120kg mam pełna beczkę 160l dodany pektoenzym espumisan i drożdże.
Docelowo i tak mnie czeka jakieś filtrowanie bo nie mam zbiornika z płaszczem (jeszcze)
Zastanawiam się nad cukrem (max 10kg) I ewentualnie trochę wody. Tylko miejsca brakuje, do krawędzi beczki z 10-12cm zostało. Mam druga beczkę 50l, myślę czy nie przełożyć części nastawu tam czy zostawić jak jest i po trochu cukru dodawać żeby nie wyszło z beczki
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Przełóż do tej beczki 50 litrowej, bo nawet jak nie ma piany, to kożuch ze śliwek w pierwszych dniach bardzo się podnosi. Ja miałem 2 wiadra standardowe 33 litrowe, wypełniłem je do 24 litrów, więc było sporo miejsca u góry, a i tak kożuchy podeszły mi pod wieko.
Spokojnie dasz rady tym mieszadłem, tylko musisz to robić trochę na raty. Ja miałem beczkę 60 litrową i zasypywałem ją śliwkami tak do 20-30 cm maksymalnie i wtedy wiertarka. Na początku próbowałem wkrętarką aku, ale wyzioneła ducha od razu, więc wziąłem mocną Makitę i bez problemu zrobiła papkę. Po prostu nie zasypuj za wysoko, tak żeby ostrza były zanurzone w śliwkach +10 cm.Pawlik67 pisze:nawet wydrylowanych nie bardzo do działało.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Zapytam całkiem serio. Czemu tak się bawicie z tak miękkim owocem jak śliwka? Ładuje 3/4 beczki, myję grabę, podwijam rękawy i minutę po prostu upycham, zatapiam owoce, które pod naciskiem same puszczają soki. Po minucie, kiedy owoce są już ściśnięte, dodaję ok 4litry wrzątku, aby wypełnić puste przestrzenie, jeśli jakieś zostały, a od razu zabijam resztki drożdży ze śliwek i podgrzewam nastaw, aby za jakiś czas właściwe drożdże mi lepiej ruszyły.
W tym roku dodałem ok 12kg glukozy na 320kg owoców plus fermiole. Ciekawe jak się sprawdzą. Standardowo fermentacja w nieco mniejszej temperaturze (14-16st C).
W tym roku dodałem ok 12kg glukozy na 320kg owoców plus fermiole. Ciekawe jak się sprawdzą. Standardowo fermentacja w nieco mniejszej temperaturze (14-16st C).
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 298
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
W piątek rano śliwki pod samym deklem, cukier 12-13 brix, przelałem ok 30l do małej beczki i dodałem do całości 8kg cukru i 8l wody i przemieszałem mieszadłem żeby resztę śliwek rozbić. Cukier skoczył na ok 17-18 brix, I zostało na weekend.
Pamiętam jak ostatnio walczyłem z filtrowaniem nalewki na suszonych śliwkach, zlałem wyklarowane i zostało się z 500ml z osadem dwa dni kąpało z rożka filtracyjnego i aż się boję walki z tą ilością.
Góral bagienny pisze:@Mrooq Jakim sposobem z 120kg masz pełną beczkę 160l
Dokładnie tak, kupowałem 120kg i bez wagi sypaliśmy w worki do transportu.rastro pisze:Bo to jest niby 120kg nie wiadomo tak naprawdę ile tego było
W piątek rano śliwki pod samym deklem, cukier 12-13 brix, przelałem ok 30l do małej beczki i dodałem do całości 8kg cukru i 8l wody i przemieszałem mieszadłem żeby resztę śliwek rozbić. Cukier skoczył na ok 17-18 brix, I zostało na weekend.
Pamiętam jak ostatnio walczyłem z filtrowaniem nalewki na suszonych śliwkach, zlałem wyklarowane i zostało się z 500ml z osadem dwa dni kąpało z rożka filtracyjnego i aż się boję walki z tą ilością.
Ostatnio zmieniony sobota, 25 wrz 2021, 12:20 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Czyli najpierw worek po cebuli, później firana, a na końcu jeżeli boisz się przypalenia to pielucha tetrowa, ale ona bardzo szybko się zapycha.
No i musisz uzbroić się w cierpliwość bo trzeba to podwiesić i czekać, czekać cierpliwie...
Musiałbyś zacząć od największych oczek w worku.Mrooq pisze: Pamiętam jak ostatnio walczyłem z filtrowaniem nalewki na suszonych śliwkach, zlałem wyklarowane i zostało się z 500ml z osadem dwa dni kąpało z rożka filtracyjnego i aż się boję walki z tą ilością.
Czyli najpierw worek po cebuli, później firana, a na końcu jeżeli boisz się przypalenia to pielucha tetrowa, ale ona bardzo szybko się zapycha.
No i musisz uzbroić się w cierpliwość bo trzeba to podwiesić i czekać, czekać cierpliwie...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 173
- Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
- Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021
Piszecie o puszczaniu śliwki na kolumnie pulkowej, mam więc pytanie z tym związane. Zrobiłem odped i narazie śliwko-cos-tam jest w szkle. Ale przymierzam się do drugiego procesu i myślę nad zakupem kolumny. Mając wyjście z kega 51mm i taką resztę ps to jakiej średnicy zakładać pulkowa? 2-3-4 cale? Czy 2 calowa kolumna będzie okey czy lepsza będzie np 3 cale?
Myślę globalnie , działam lokalnie.