50g jagód jałowca, 2g ziela angielskiego, 1,6g mielonego cynamonu, 2g skórki pomarańczowej, 3g korzenia arcydzięgla wsypujemy do słoika i zalewamy 1l spirytusu. Macerujemy 2 tygodnie. Przecedzamy przez filtr do kawy,
dodajemy 100g cukru i 2 l wody. Odstawiamy na kolejne 2 tygodnie. Jeżeli konieczne, to ponownie filtrujemy i rozlewamy do butelek. Nalewka powinna leżakować kilka miesięcy. Spożywamy po kileliszeczku w razie niestrawności i przy przeziębieniach (i nie tylko).
źródło: http://www.abcgospodyni.pl/nalewki.html
Jałowcówka
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Jałowcówka
4 l wódki dolać do rozpuszczonego w wodzie cukru (1 kg).
Wlać do gąsiora.
Dodać 24 dag jagód jałowcowych,
3 g anyżu, tyleż kolendry i goździków (wszystko powinno być rozdrobnione).
Gąsiorkiem silnie potrząsnąć, zakorkować go, pozostawić w spokoju na 3 tygodnie. Przecedzić przez sito, a potem przez płótno, zlać do butelek, zakorkować.
Wlać do gąsiora.
Dodać 24 dag jagód jałowcowych,
3 g anyżu, tyleż kolendry i goździków (wszystko powinno być rozdrobnione).
Gąsiorkiem silnie potrząsnąć, zakorkować go, pozostawić w spokoju na 3 tygodnie. Przecedzić przez sito, a potem przez płótno, zlać do butelek, zakorkować.
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Jałowcówka
Wódka Jałowcówka bez zaprawy.
Do litrowej butelki z wódką czystą o mocy 40 - 45 % wsypać 20 - 30 sztuk suszonych owoców jałowca i macerować je przez ok.4 - tygodnie mieszając butelką od czasu do czasu.
Po upływie tego czasu zlać ciecz znad owoców do drugiej butelki i nieco dosłodzić , dodając łyżeczkę do herbaty syropu cukrowego.Po wymieszaniu pozostawić w pokoju na dzień lub dwa po czym wódka jest gotowa do spożycia.
Do litrowej butelki z wódką czystą o mocy 40 - 45 % wsypać 20 - 30 sztuk suszonych owoców jałowca i macerować je przez ok.4 - tygodnie mieszając butelką od czasu do czasu.
Po upływie tego czasu zlać ciecz znad owoców do drugiej butelki i nieco dosłodzić , dodając łyżeczkę do herbaty syropu cukrowego.Po wymieszaniu pozostawić w pokoju na dzień lub dwa po czym wódka jest gotowa do spożycia.
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
-
- Posty: 112
- Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
- Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
- Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Jałowcówka
Jałowcówkę robię destylując 25 l nastawu z dodaniem paczki roztartych ziaren jałowca. Jeśli ktoś preferuje intensywny smak i aromat, proszę do gotowania dodać rozkruszone jagody z dwu paczek. Albo tyle sobie nazbierać w lesie. Z rurki kapie Gin. Kupić tonic i pić. Smacznego
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
-
- Posty: 112
- Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
- Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
- Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Jałowcówka
Kolego Radius. Zazwyczaj psocę na pot stillu. Ginu na refluxie nie robiłem jak do tej pory.
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie