Destylacja a grzanie gazem samochodowym

Zbiór wiadomości o podgrzewaniu destylatorów.

Autor tematu
lenny4589
10
Posty: 16
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2012, 12:30
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: BIMBER
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: modliborzyce

Post autor: lenny4589 »

Panowie dostałem butle 60l pełną gazu :D.
I zastanawiam czy można przeznaczyć do grzania kega za pomocą taboreta gazowego.
Mam chęć go wykorzystać bo mam do grzania 100l nastawu owocowego w sam raz na święta: :) .
koncentraty wina
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: BartekBartek1 »

Jak ją podłączysz to można. Ja normalnie nabijam butlę gazem na stacji LPG. Sądzę, że jak dasz reduktor i dyszę do palnika na gaz płynny to będzie wszystko dobrze :D
Pędzić, pić, zalegalizować.

tomeks
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 17 wrz 2013, 21:13
Krótko o sobie: Jestem
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: DZL
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: tomeks »

Jeśli chodzi o BHP to nagana, a gaz OK.

Autor tematu
lenny4589
10
Posty: 16
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2012, 12:30
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: BIMBER
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: modliborzyce
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: lenny4589 »

W kuchenkach są palniki na gaz płyny.

maro_1955
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 26 mar 2013, 13:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: centalnie~
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: maro_1955 »

...a ja przekonałem się, że wartość energetyczna tego gazu( bo też oddaję butlę do nabicia na stacji LPG) jest lepsza od gazu w butlach na wymianę.
...pędzę pędzić...

arturo278
50
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 20 lis 2009, 19:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: psota browar i naleweczka dobra :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: arturo278 »

tomeks

Dla czego nagana wielu psotników grzeje gazem :). Zapytanie było czy się da a da się LPG jest bardziej kaloryczny :).
Prąd też może kopnąć choć nie jest zły ;)
Kto nie dąży do rzeczy nie możliwych nigdy nich nie osiągnie

kroolik
30
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 12 maja 2013, 23:27
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: kroolik »

Tak, tylko w teorii zwykłych butli nie wolno nabijać na stacjach LPG. Ja też na takiej nabiłem gazu, ale nabili go za dużo i butla była przepełniona, więc więcej czegoś takiego nie zrobie.
Awatar użytkownika

KS2507
400
Posty: 416
Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
Ulubiony Alkohol: Czysty.
Status Alkoholowy: Destylator
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 67 razy
Kontakt:
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: KS2507 »

lenny4589 pisze:W kuchenkach są palniki na gaz płyny.
W kuchenkach dysze są na gaz płynny lub lotny po prostu zmienia się je, w kuchenkach zasilanych gazem z butli są dysze na gaz lotny.

Skoro da się jeździć samochodem zasilanym gazem z butli użytku domowego np 11kg to i z butli samochodowej da się zasilić taboret ewentualnie trzeba będzie wymienić dyszę . :)
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 gru 2013, 19:22 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: gaz- nie gas
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL

https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw

tomeks
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 17 wrz 2013, 21:13
Krótko o sobie: Jestem
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: DZL
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: tomeks »

Chodziło mi o to, że będzie kłopot z podłączeniem reduktora (w samochodzie przechodzi przez parownik, który musi być podgrzewany cieczą z układu chłodzenia). A gaz jak najbardziej się nadaje bez żadnej wymiany dyszy, tylko mądrze to połączyć w całość.

Autor tematu
lenny4589
10
Posty: 16
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2012, 12:30
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: BIMBER
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: modliborzyce
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: lenny4589 »

KS2507 pisze:
lenny4589 pisze:W kuchenkach są palniki na gaz płyny.
W kuchenkach dysze są na gas płynny lub lotny poprostu zmienia się je, w kuchenkach zasilanych gazem z butli są dysze na gas lotny.

Skoro da się jeździć samochodem zasilanym gazem z butli użytku domowego np 11kg to i z butli samochodowej da się zasilić taboret ewentualnie trzeba będzie wymienić dyszę . :)
A możesz podać namiary na te dysze gdzie można kupić?
Awatar użytkownika

KS2507
400
Posty: 416
Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
Ulubiony Alkohol: Czysty.
Status Alkoholowy: Destylator
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 67 razy
Kontakt:
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: KS2507 »

Myślę, że dysze kupisz w sklepie z kuchenkami.
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 gru 2013, 21:58 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL

https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: Wald »

KS2507 pisze:
lenny4589 pisze:W kuchenkach są palniki na gaz płyny.
W kuchenkach dysze są na gaz płynny lub lotny po prostu zmienia się je, w kuchenkach zasilanych gazem z butli są dysze na gaz lotny.)
Skąd takie głupoty bierzecie? Ręce i majtki opadają jak to czytam.
Są dysze dostosowane do różnych gatunków gazu, ale zawsze przez nią wypływa gaz w stanie lotnym! Nigdy płyn! Gaz płynny, propan-butan w butli, przechodzi w stan lotny już wewnątrz i taki wylatuje zaworem, można to podłączyć do palnika wyłącznie przez reduktor. Gaz stosowany do samochodów i ten w butlach 11 kg można spalać tak samo. W zasadzie to jedno paliwo. Nie kombinuj jednak ze zbiornikiem samochodowym! :respect: Z niego pobierany jest gaz w stanie ciekłym (właśnie do parownika) i nijak reduktora do tego nie podłączysz. Nawet palniki turystyczne, te montowane bezpośrednio na butlach, nie są w stanie bezpiecznie podać gazu w stanie płynnym. One mają dużo mniejsze średnice na dyszach, tylko ze względu na ciśnienie podawane bez reduktora. Tu też gaz jest w stanie lotnym! Może kiedyś widzieliście wózki widłowe (sztaplarki) napędzane gazem z butli. Wydawałoby się, że to zwykła jedenastka, taka jak przywożą do domu. Guzik prawda! Podobna jest bańka, natomiast zawór jest przystosowany do podawania gazu w stanie płynnym. Te butle, właśnie dla tego mają (w porównaniu do zwykłej butli jest to na boku) oznaczenie "GÓRA". Inaczej niemożna ich montować.

Myślę, że wytłumaczyłem dość jasno różnicę między paliwem do samochodów, a zbiornikiem do niego. Paliwo się nadaje, butla samochodowa NIE!

PS: mam nadzieje, że to tylko przejęzyczenie, zamiast "propan-butan" piszecie "gaz płynny". To nie to samo. W takich przypadkach proszę o dokładne nazewnictwo. Jak kolega zrobi BUM, to zwykłe "nie zrozumieliśmy się" psu na budę się nie zda.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: herbata666 »

Tu się z kolegą nie zgodzę do końca ponieważ mam w firmie wózki widłowe (w miarę nowe) i normalnie latają na gazie ze zwykłej butli. Niby nie którzy spryciarze tłumaczyli, że będzie coś w butli zostawać, ale to jedna wielka bujda. Dodam że używamy tych zwykłych butli od roku i wszystko jest ok.


Pozdrawiam
Piotrek
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: PETER29 »

kroolik pisze:Tak, tylko w teorii zwykłych butli nie wolno nabijać na stacjach LPG. Ja też na takiej nabiłem gazu, ale nabili go za dużo i butla była przepełniona, więc więcej czegoś takiego nie zrobie.
Jak to sprawdziłeś i czemu więcej tego nie zrobisz?
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: Zygmunt »

Tu się z kolegą nie zgodzę do końca ponieważ mam w firmie wózki widłowe (w miarę nowe) i normalnie latają na gazie ze zwykłej butli. Niby nie którzy spryciarze tłumaczyli, że będzie coś w butli zostawać, ale to jedna wielka bujda. Dodam że używamy tych zwykłych butli od roku i wszystko jest ok.
Są dedykowane butle do wózków i nie jest to ściema, natomiast używanie butli bez syfonów w wózkach jest mało opłacalnym kombinatorstwem- butla się poci, a kiedy poziom gazu spadnie poniżej odpływu widac zauważalnie gorszą pracę. Korzyść ekonomicznie żadna, bo wymiana takiej butli kosztuje tyle samo, a dostawcy gazu wszystko jedno.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: panta_rei »

PETER29 pisze: Jak to sprawdziłeś i czemu więcej tego nie zrobisz?
Sprawdzenie wagi jest proste. Standardowo w butli masz 11 kg gazu.
Pozdrawiam, Sławomir

arek
30
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 16 sty 2011, 21:46
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: piwo, wódeczki smakowe (swojskie)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Praszka
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: arek »

Witam. Jeżeli chodzi o butle gazowe do widlaków, to kolega Zygmunt i Wald mają rację. Mamy w firmie widlaczka na gaz i niby butla jest standardowa, a jednak JUNGHEINRICH na innej niż dedykowanej do niego jeździć słabo chciał. Potwierdził też to gość z serwisu.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: Wald »

Koledzy, nie o wózki tu chodziło, tylko o wykorzystanie gazu z samochodu. Opisałem tu wszystko zgodnie ze stanem faktycznym, dokładnie tylko żeby wyjaśnić różnice konstrukcyjne między zbiornikami. Jak czegoś nie jestem pewien, to się nie wymądrzam, może to zauważyliście. Przypomnę:
Wald pisze:Paliwo się nadaje, butla samochodowa NIE!
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: herbata666 »

Zygmunt pisze:
Tu się z kolegą nie zgodzę do końca ponieważ mam w firmie wózki widłowe (w miarę nowe) i normalnie latają na gazie ze zwykłej butli. Niby nie którzy spryciarze tłumaczyli, że będzie coś w butli zostawać, ale to jedna wielka bujda. Dodam że używamy tych zwykłych butli od roku i wszystko jest ok.
Są dedykowane butle do wózków i nie jest to ściema, natomiast używanie butli bez syfonów w wózkach jest mało opłacalnym kombinatorstwem- butla się poci, a kiedy poziom gazu spadnie poniżej odpływu widac zauważalnie gorszą pracę. Korzyść ekonomicznie żadna, bo wymiana takiej butli kosztuje tyle samo, a dostawcy gazu wszystko jedno.
Ale kolega wie to z własnych obserwacji czy tylko od strony technicznej, bo ja sam nie zauważyłem żadnej różnicy miedzy wózkiem jeżdżącym na tej butli dedykowanej czy normalnej i nie ważne czy w zimę czy w lato. Już dalej nie wchodzę w dyskusję bo się zaczyna off-topic robić.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: panta_rei »

Panowie, a może po prostu są różne rodzaje instalacji w tych widlakach i kłócicie się bez sensu ;-)
Jako ciekawostkę to powiem Wam, że miałem w latach '90 instalację w Żuku, pierwsze modele zakładane w ogóle "masowo" i ta instalacja była zasilana ze zwykłej butli, podłączonej bez reduktora oczywiście i stawianej do góry nogami ;-) Wadą było oczywiście to, że wszystkie syfy z butli trafiały do instalacji, filtry się zapychały i była kicha.
Pozdrawiam, Sławomir

arturo278
50
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 20 lis 2009, 19:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: psota browar i naleweczka dobra :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: arturo278 »

Kolego PETER29 jeśli butla będzie zalana po przysłowiowy korek lub po prostu za pełna to przy odpaleniu taboretu zamarznie reduktor :) .Ja tak właśnie tak miałem. posiadając dodatkowo butlę turystyczną przelałem do niej nadmiar i problem zamarzania znikł.przelanie jest o tyle niebezpieczne z tego co zaobserwowałem ,że był spory wzrost ciśnienia który było widać po wężu przelewowym puchł ze złości :) . Bezpiecznie więc jest po prostu zalać mniejszą ilość i spać spokojnie niż przesadzić i czekać na fajerwerki i wpis w lokalnej gazecie :)
Kto nie dąży do rzeczy nie możliwych nigdy nich nie osiągnie

krisbur
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 10 wrz 2013, 11:02
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: krisbur »

lenny4589 pisze:W kuchenkach są palniki na gaz płyny.
SĄ palniki ale na gaz ziemny:) Co do gazu to należy wiedzieć, że do butli i do samochodów jest ten sam gaz. Jest to mieszanina propanu i butanu różnica po między nimi jest w temperaturze skaraplania i wrzenia. Co do sugestii, że samochodowy jest lepszy to bzdura! Różnica polega na zwolnieniu z podatku akcyzowego tego gazu przeznaczonego na cele grzewcze. Wszystko zależy do procentowego stosunku propanu do butanu. Co do palników bez problemu kupisz w marketach budowlanych i wymienisz sam. I obowiązkowo reduktor, może być zwykły od kuchenki. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 gru 2013, 08:36 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Niezbędne poprawki.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: Wald »

panta_rei pisze: miałem instalację ze zwykłej butli, stawianej do góry nogami
To się zgadza, do instalacji (podobnie jak w przypadku zbiorników) pobierany był propan-butan w stanie ciekłym. Teraz wyobraź sobie, że w taki sam sposób, ktoś chce zasilać taboret gazowy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Grzanie gazem samochodowym

Post autor: Partyzant »

Powiem od siebie:
Niech amatorzy, za takie rzeczy się nie biorą a zwłaszcza w zamkniętych pomieszczeniach, na powietrzu to jeszcze pół biedy.
Trzeba wiedzieć jak taki depozyt jest skonstruowany od środka i do czego służy. Normalnie wszelkie butle zaworem do góry puszczają nie płynny gaz tylko lotny, wtedy jest potrzebny tylko MYK i po sprawie, działamy normalnie. Też trzeba pamiętać, że wszelkie gadgety i gwinty działają inaczej od standardów, które znamy.

Ps. Dla tych co nie wiedzą Butan, Propan nie unosi się w górę. Tylko idzie na dół, dlatego miedzy innymi wymogi aby kratki były na dolnych drzwiach, a w nowych budownictwach muszą prowadzić na zewnątrz budynku. Jak jest prawnie to dokładnie nie wiem.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Grzanie”