To & owo

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...

Autor tematu
Kuba_88
20
Posty: 22
Rejestracja: niedziela, 25 mar 2018, 20:10
Ulubiony Alkohol: Miodula z imbiren
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: Kuba_88 »

Cześć Koledzy,

Nie piszę dużo, bo jak mi się nasuwa jakieś pytanie to zawsze w "szukajce" znajdę odpowiedź, ale żeby nie tylko czerpać i wyciągać wiedzę od starszych doświadczeniem psotników należałby coś napisać i podzielić się własnym skromnym doświadczeniem :)

Od maja jak psoce na aabratku robiłem sam alkohol wysokoprocentowy z zacieru 1410, miałem na ogródku pełno owoców różnego rodzaju wiec produkowałem nalewki wszelakiej maści, półka w piwnicy uginała się, teraz trochę się uszczupliła ale jeszcze jakiś zapas jest. Jak przyszła jesień poczyniłem ostatnie nalewki z winogrona fioletowego i pomyślałem co by to tu teraz zrobić. Padło na pszenice bez zacierania od kolegi CalegoX'a (bez użycia drożdży). Jestem w totalnym szoku z efektu jaki otrzymałem idealna do kieliszka o niesamowitym bukiecie zapachowym i smakowym ( miała zostać na święta Bożego Narodzenia ale przez ten szok smakowy musiałem sąsiadom się pochwalić i zostało mi na ten moment pół butelki :p) Dwa tygodnie temu nastawiłem znowu pszenice, już nie z śliwkami suszonymi tylko z rodzynkami trochę moreli i 2 kwaśne zielone jabłka czekam jeszcze tydzień i rzucam na rury. Zobaczę jaki będzie efekt, mam zamiar postarzeć płatkami i zostawić do świąt.

Jakiś czas temu znalazłem w piwnicy zapomniane przez nas wino z jabłek mojego taty, deczko za słodkie i nie wiem czemu ale nie sklarowało się. Robione i butelkowane było w 2015 roku, było tego jakieś 11 litrów. W ramach niedzielnego relaksu przed obiadem nastawiłem maszynę. Po 4 godzinach otrzymałem niecałe 2 litry bardzo pysznego urobku, postanowiłem dodać płatków dębowych odłożyłem do odstania i tu mam zamiar cierpliwie poczekać na zestarzenie, nie złamie się !!

No nic chłopy niedziela się kończy jutro znów do roboty, naleje sobie jednego kielicha śliwowicy z tego co zostało i spać
Pozdrawiam serdecznie.
Pyrsk! :piwo:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”