
Dzięki uprzejmości naszego forumowego Dostarczyciela Dóbr Wszelakich - JanaOkowity - otrzymałem do testów nowe drożdże z oferty sklepiku AD.
Na pierwszy ogień poszły MOSKVA STYLE Spiritfermu. Nastaw, zgodnie z instrukcją na opakowaniu, zrobiłem z 6 kg cukru i dopełniłem wodą do uzyskania Blg startowego na poziomie 23.
Temperatura nastawu na starcie - 260C
Temperatura otoczenia - 220C
Po dwóch godzinach od zadania drożdży, temperatura nastawu podniosła się do 270C i zaczęła się dość burzliwa fermentacja. W fermentatorze wytworzyła się gruba "piwna" piana (na trzy palce

Podczas fermentacji drożdże wytwarzały bardzo łagodny zapach, jak lekko gazowane wino. Tylko drożdże "Czarownice" miały podobny.
Po 36 godzinach Blg wynosiło 1, temp. nastawu w dalszym ciągu 270C.
Po 48 godzinach Blg spadło do -3 a temp. nastawu do 250C.
Drożdże kończyły pracę. Dopiero teraz, po otwarciu pokrywy fermentatora i wciągnięciu zapachu w nozdrza, można było poczuć lekko drożdżową nutę

Po 60 godzinach nastaw zaczął się samoczynnie klarować a więc pomogłem mu bentonitem i po kolejnych 36 godzinach, ładnie sklarowany nastaw poszedł na rurę Destylowałem na miedzianym LM-ie. Po zakończonym procesie próbkę destylatu, po jednokrotnej rektyfikacji, rozcieńczyłem do 30% i porównałem organoleptycznie do próbki uzyskanej z innych drożdży, w tym wypadku BLACK BULL. Zaznaczam, że jest to moja subiektywna ocena.
Obie próbki nie różniły się zapachowo. Smakowo destylat uzyskany z drożdży MOSKVA STYLE był łagodniejszy i bardziej "miękki" po przełknięciu i to na świeżo po destylacji.
Ogólnie - b. dobre drożdże za przyzwoitą cenę. Zrobię jeszcze nastaw na tych drożdżach przy Blg startowym ok.30 i zobaczymy jak sobie poradzą.
Kolejny test będę przeprowadzał z drożdżami GULD - Old Grand,s Efekty oczywiście opiszę po zakończonym procesie.
Pozdrawiam