[test] AD Drożdże Owocowe Turbo

[aronia]

Ja z czystym sumieniem mogę polecić AD Drożdże Owocowe Turbo. Przeprowadziłem już 2 destylacje nastawów ze starych przetworów(jeden z malinowych, drugi śliwkowych) które fermentowały na wyżej wymienionych drożdżach. Drożdże całkowicie odfermentowały cały cukier, aromaty owocowe zostały w nastawie(teraz już są w butelkach z destylatem ), dodatkowo nastaw malinowy ładnie się wyklarował(śliwkowemu nie dałem na to czasu, ale i tak zrzucił trochę). Na swoja kolej czekają kolejne przetwory.

[aronia]

Kolejne podejście do starych przetworów: tym razem do fermentatora powędrowały jabłka w różnej postaci razem z 1 opakowaniem AD Drożdże Owocowe Turbo. Po tygodniu fermentacja była już zakończona. Zapach nastawu przy przepuszczaniu przez prasę nie zapowiadał nic dobrego, ale zapach destylatu rekompensuje to w 100%. Drożdże bardzo ładnie zbiły się na dnie fermentatora i nastaw był nawet przyzwoicie wyklarowany bez dodawania dodatkowych środków.