Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Podstawowe uwagi, spostrzeżenia i pomysły dotyczące procesu.

użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Nie raz już kolumna stabilizowała mi się przy 69-70st.C.
Termometr nie jest na wysokości 10 półki, tylko w głowicy i jest to najtańszy sprzęt jaki chyba istnieje.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: lesgo58 »

Takie wskazania tego typu termometru nie należą do rzadkości. Błąd wskazań może być też dodatkowo spowodowany umocowaniem sondy w kolumnie.
Nie przejmuj się. Ważne, żeby jego wskazania były stabilne.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Lis098
200
Posty: 215
Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 10:10
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: Lis098 »

Nie mogę się nie zgodzić @lesgo58, ale to, że nie jest na 10 półce ni jak się ma do takiego odczytu. Termometr kosztował zapewne ze 12 zł. Ja mam dwa po 50 zł i też jest między nimi różnica 0.1stopnia.

:D
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: lesgo58 »

Błędy w tych termometrach powstają już na etapie produkcyjnym. Na pewno nie były projektowane pod nasze potrzeby. Dodatkowo masówka w produkcja i brak kontroli technicznej dopełnia całego obrazu.
Tak jak wspomniałem - ważne, żeby ich wskazania na przestrzeni jednego procesu były stabilne.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: Pretender »

Dlatego przy zakupie warto zwrócić uwagę czy nie płacimy jak za lepszy termometr, a dostajemy ten za 10 czy 12 zł, bo to jest ewidentne oszczędzanie na podzespołach kosztem ich jakości.
Osobiście jeśli miałbym płacić za dodatkowy termometr który będzie przekłamywać te kilka stopni np przy pomiarze w zbiorniku to chyba jednak bym zrezygnował.
Awatar użytkownika

DoktorPio
100
Posty: 119
Rejestracja: niedziela, 11 paź 2015, 21:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo
Status Alkoholowy: Piwowar
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 52 razy
Kontakt:
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: DoktorPio »

Ja szeroko stosuję termometry jakie przedstawił kolega defacto kupuję 8-10-15 sztuk następnie wszystkie sondy z termometrów wiąże razem do kupy wraz z termometrem laboratoryjnym wzorcowym i porównuje wskazania. Pomiary wykonuję w różnych temperaturach niskich i wysokich. Z kilku sztuk zawsze wybiorę te które są zbliżone do termometru wzorcowego. Te które maja jakieś rozbieżności oznaczam jaka jest odchyłka np +0,2 czy -0,3*C i wówczas takie termometry wykorzystuję np. do pomiaru temperatury w chłodnicy destylatora albo do pomiaru temperatury w beczkach z zacierem albo beczkach z piwem i jest git, :ok:
Destylator to nie wielki zderzscz hadronów gdzie ważna jest temp w milionowych częściach *C
Według mnie ważne jest tylko żeby termometr zawsze był stabilny i pokazywał tą samą temperaturę w tej samej temperaturze faktycznego pomiaru np 78,3*C a nie ze raz pokaże 78,0 a za drugim razem 79,0

użytkownik usunięty
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: użytkownik usunięty »

Zrobiłem taki właśnie test.
Górny termometr wykorzystuję do pomiaru temperatury w kegu, dolny zaś mierzy ją w głowicy kolumny.
Jak widać pomiędzy nimi jest 1*C różnicy. To dużo.
Zaznaczę tylko, że połowa szpilki górnego termometru, nie jest zanurzona w wodzie. Ma to wpływ na pomiar ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: arbaletnik »

Z góry przepraszam za odstępstwo od wątku, ale przypomniało mi się jak na początku całej zabawy testowałem podobny termometr już w sklepie. Wziąłem sterylny gazik ( a może i nie... :( )zdezynfekowałem sondę i włożyłem miedzy język i podniebienie. Stałem tak przez kilka minut aż sprzedawca się zdziwił. Do czego człowiek był zdolny....żeby tak poświęcać się dla Pasji. ;) Ostatecznie jednak nie kupiłem.
De facto nie ma to wpływu na pomiar bo to ttermometr do mięsa i czujka znajduje się na samym końcu, w rurce jest kabel.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: aronia »

defacto jeżeli już sprawdzasz to trzeba było sprawdzić w całym interesującym nas zakresie czyli wstawić do gotującej wody - wtedy dopiero byś zaobserwował rozrzut wartości pomiędzy nimi.

zlomnik
30
Posty: 49
Rejestracja: środa, 9 gru 2015, 11:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: zlomnik »

Przecież może wskazywac i 50 stopni ważne żeby pokazywał zmianę. Te termometry z długą sondą są zadziwiająco dokładne, mój taki sam pokazuje na wrzątku 99.8 stopni. Zamień sobie te dwa miejscami i będziesz miał te upragnione 78 w kolumnie.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: lesgo58 »

Rozbieżności między termometrami nie mają żadnego znaczenia. Byleby nie były to rozbieżności kilkustopniowe. Jeśli sprawa rozbija się o kilka dziesiętnych to jest spoko. Teraz wystarczy kilka gotowań i obserwacja wskazań termometrów (moim zdaniem najlepszy i najwiarygodniejszy sposób na "kalibrację" wskazań termometrów) i możemy destylować/rektyfikować pod pełną kontrolą. Dla perfekcjonistów pomocnym może być też dodatkowy pomiar ciśnienia atmosferycznego danego dnia i porównanie z temperaturami. Co jest nie do przecenienia, bo w tym roku różnice jakie zaobserwowałem między dniem o bardzo niskim ciśnieniu a ciśnieniu bardzo wysokim jaki występował innego dnia były rzędu 1,4*C. Co w końcówce procesu rektyfikacji może okazać się istotne.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

użytkownik usunięty
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: użytkownik usunięty »

aronia pisze:defacto jeżeli już sprawdzasz to trzeba było sprawdzić w całym interesującym nas zakresie czyli wstawić do gotującej wody - wtedy dopiero byś zaobserwował rozrzut wartości pomiędzy nimi.
Niniejszym zrobiłem test nr.2
Utrzymywałem wrzenie przez ok.5min i zapodałem foto. Jak widać są duże różnice w pomiarze. Zbyt duże.
Chyba termometr z "ogonkiem" będzie wymieniony...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: lesgo58 »

Też kiedyś próbowałem robić test w ten sam sposób. Ale sa obarczone zbyt dużym błędem. Przez dużą konwekcję wody.
Najlepszy i najbardziej wiarygodny test dla termometrów jest na pracującej kolumnie i w dodatku robiony w tym samym punkcie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: aronia »

zlomik ale chodzi o to, że przy 50-ciu stopniach nie widać jak bardzo warte swojej ceny(10-12 zł) są te termometry... Może mała próbka:
tani panelowiec vs DS.jpg
.
Jak napisał DoktorPio do pomiaru temperatury nastawu i czegokolwiek o termperaturze do 50(55)-ciu stopni jak najbardziej się nadaje, ale umieszczanie takiego termometru np w zbiorniku może stwarzać tylko problemy z czego szczególnie początkujący nie zdają sobie sprawy i później czytamy o końcu destylacji przy 92-93 w zbiorniku albo temperaturze na kolumnie podczas procesu 70-73(a gdzie to magiczne 78 :D ).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

zlomnik
30
Posty: 49
Rejestracja: środa, 9 gru 2015, 11:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: zlomnik »

No tak ale porówunujesz termometr za złotych kilkanaście do termometru za złotych kilkaset.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: aronia »

Nie kilkaset :D bo panel którego użyłem trzeba traktować po prostu jako termometr z sondą DS jakich sporo na rynku - tylko od programującego płytkę zależy jak dokładny będzie. Trochę lepsze panelowce(niestety też odpowiednio droższe) nie mają aż takich przekłamań.

czeejen
20
Posty: 29
Rejestracja: poniedziałek, 5 paź 2015, 12:53
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: czeejen »

Czy ktoś z was może próbował wykorzystać taki termometr jak w linku? Wiem wiem chińszczyzna... no ale wszystko co kupujemy de facto jest chińskie.

https://www.aliexpress.com/item/New-4-C ... f9bbf33e41

użytkownik usunięty
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: użytkownik usunięty »

No, no, no ! Tylko nie defacto :bicz: ;)
A tak na poważnie. Nie, pierwsze widzę. Hmmm
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: Pretender »

czeejen pisze:Czy ktoś z was może próbował wykorzystać taki termometr jak w linku? Wiem wiem chińszczyzna... no ale wszystko co kupujemy de facto jest chińskie.

https://www.aliexpress.com/item/New-4-C ... f9bbf33e41
Szukasz termometru?
Mogę zaproponować panel od skn, pomiar w 4 punktach, do tego możesz w niedalekiej przyszłości podłączyć elektrozawór i mieć e-arc.

Ps
Ten z linka odpuść sobie ...
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: robert4you »

Ten z link to ma dokładność +- 2 st C
************************************************************************

meping
20
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 14 lis 2016, 20:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 11 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: meping »

defacto pisze: Niniejszym zrobiłem test nr.2
Utrzymywałem wrzenie przez ok.5min i zapodałem foto. Jak widać są duże różnice w pomiarze. Zbyt duże.
Chyba termometr z "ogonkiem" będzie wymieniony...
Ja przed chwilą zrobiłem test takiego samego termometru w czajniku. Pokazał 103 st C z hakiem.... Hmmm.... Nie jestem zachwycony zakupem... :-/

pzdr
meping
Pozdrawiam
meping
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: radius »

Koledzy, dokładny termometr najbardziej przydaje się w zbiorniku mierząc temperaturę wsadu lub, gdy pracujemy na pot stillu i nie mamy papugi, aby wiedzieć o jakiej mocy odbieramy destylat. W kolumnie ważna jest stabilność wskazań więc termometr z rozdzielczością 0,1 st.C, nawet niezbyt dokładny, będzie (prawie) wystarczającym, chociaż osobiście wolałbym pracować z trochę bardziej dokładnym niż przedstawiony ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

meping
20
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 14 lis 2016, 20:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 11 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: meping »

radius pisze:Koledzy, dokładny termometr najbardziej przydaje się w zbiorniku mierząc temperaturę wsadu lub, gdy pracujemy na pot stillu i nie mamy papugi[...]
No właśnie ja go kupiłem do zbiornika pot stilla, na szczęście papuga w planach... ;)

pzdr
meping
Pozdrawiam
meping
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: Doody »

Rzadko odbierany jest destylat o temperaturze 20 stopni, więc papugę należy traktować bardziej orientacyjnie niż dosłownie. Temperatura dobrze skalibrowanego termometru zapewnia dokładniejszy odczyt.
Pozdrawiam
Darek

użytkownik usunięty
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam
Odświeżę temat termometru.
Otóż polecany i używany przeze mnie Temp100 uległ uszkodzeniu i chciałbym go zastąpić innym najlepiej takim samym, ale nie mogę nigdzie go dostać. Czy np. termometr tablicowy ST 9290C, będzie niegorszy od Temp100?
Polecicie coś w tym temacie?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: radius »

Będzie jak najbardziej OK :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

AAmatorek
350
Posty: 396
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: AAmatorek »

Serwus,

Trochę czasu minęło od ostatnich postów, ale może u Was doświadczenie jeszcze większe w tym zakresie;)

Czy temperatury na 10 półce i w głowicy powinny być identyczne przez cały proces? Czy np różnica o 0,2 jest dopuszczalna (na górze wyższa a na 10-półce niższa)

I jeszcze jedno.
Kolumna:
Długość 105cm rura w jednym kawałku
Szerokość 60,3
Dół kolumny fitting kega ( czyli zwężenie) na dole podparcie plipek i całość zasypana sprezynkami plipek
Góra kolumny złącze SMS
OLM z wziernikiem SMS sprężynki plipek
Głowica AAbratek SMS
Całość wraz z kegiem ocieplona
Grzanie 2KW

Wsad 30% w ilości 42l w kegu
Ciśnienie atmosferyczne 1013hpa
Temperatura keg 86'C
Temperatura 10 półka 78,5'C
Temperatura głowica 78,7'C
Temperatura wylatującej wody 45'C
Stabilizacja 2h
Odebrany przedgon
Maks odbiór przez minute z głowicy 150ml
Stabilizacja 1h
Refluks olm ustawiony 1/6 czyli 25ml na minutę i stopniowo zmniejszana prędkość odbioru co 1h
Temperatury i ciśnienie atmosferyczne stoją jak wryte

Czy te wskazania termometrów są prawidłowe? Kiedyś w tej kolumnie przy tym ciśnieniu atmosferycznym pokazywały na 10półce 78,3 nie zależnie od % wsadu w głowicy zaś 76,9 i podskakiwało 78,3 i tak na zmianę z tym, że w tedy zasyp wyglądał tak ze na samym dole tej rury byl zmywak na to sprężynki Plipek i w polowie znowu zmywak wciśnięty i na to sprężynki Plipek (balem się ze 1m zasypu to duże obciążenie dla Plipka) po zasypaniu calej kolumny od dołu do góry i zastosowaniu podparcia na dole od plipka sa takie wartości jak w opisie. Zalewa kolumnę czy jest OK?
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: jakis1234 »

Jest w porządku. Mam jeszcze większe różnice temperatur między 10 półką i głowicą. To nie ma znaczenia, tak samo jak to jaka jest ta temperatura. Ważne, żeby była stabilna. Zresztą sporo już było na ten temat napisane.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.

użytkownik usunięty
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus
Według mnie, wszystko w jak najlepszym porządku.
Woda na powrocie może śmiało mieć 55°C
Stabilność procesu =gwarancja sukcesu :ok:
Awatar użytkownika

AAmatorek
350
Posty: 396
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: AAmatorek »

A czy ma znaczenie to, że w momencie kiedy zaczyna się odbierać np 10ml/min to wzrasta na 10-półce o 0,2 'C ? Czy po tak długich stabilizacjach powinna być bez ruchu nawet przy większym odbiorze? Oczywiście w momencie kiedy zaczyna się odbierać i wzrośnie o te 0,2 to stoi bez ruchu. Czytałem coś, że lekki wzrost może być przy rozpoczęciu odbioru ale nikt nie sprecyzował o ile jest w normie i czy mogą być różnice między półką a głowicą
online
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: nemeto »

Wszystko ok, ja przy nastawie mamę różnice między 10 a głowicą jakieś 0,5 stopnia, przy surówce 0,27-0,3 stopnia.

Edit.
Wzrost 10 półki wraz z początkiem odbioru jest naturalne. Ważne, aby temperatura nie rosła dalej, jak się normuje na jakimś poziomie wszystko jest ok.
Aczkolwiek ja notuję niższe wzrosty, rzędu 0,04-0,06 stopnia.
Ostatnio zmieniony niedziela, 8 maja 2022, 21:24 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: rozrywek »

Aamatorku.
Nie bierzesz pod uwagę korekt chyba.
Przecież w zbiorniku ubywa, także temperatura będzie się zmieniać.

Patrz na wszystkie parametry na raz.
Korekty trzeba wprowadzać, reaguj, jak się zmienia.


Na marginesie, po cholercię kręcisz tym zaworkiem odbioru? Zostaw go w cholerę, kręć tylko wtedy kiedy musisz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: nemeto »

@rozrywek, jakie korekty :scratch: , na początku odbioru?
Nie znam się, ale się wypowiem. Dzizas :silent:

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: Szlumf »

Temperatura w głowicy powinna być niższa niż na 10-tej półce. Nie ma to znaczenia przy prowadzeniu procesu bo liczą się zmiany a nie wartość ale dla komfortu psychicznego ma to znaczenie - przynajmniej dla mnie. Skalibruj termometry. Jeżeli to nie pomoże to zamień je miejscami. Temperaturę wody chłodzącej na wylocie masz najgorszą z możliwych. Powinna być albo bardzo niska (16-18*C) albo bardzo wysoka, na granicy wydmuchu z odpowietrzenia głowicy. Ekonomia narzuca wysoką. U mnie to 73-75*C.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: kiwitom23 »

Szlumf pisze: Temperaturę wody chłodzącej na wylocie masz najgorszą z możliwych. Powinna być albo bardzo niska (16-18*C) albo bardzo wysoka, na granicy wydmuchu z odpowietrzenia głowicy. Ekonomia narzuca wysoką. U mnie to 73-75*C.
A to dlaczego najgorszą? Pierwszy raz się z tym spotykam. Czym wyższa tym mniejsze zużycie wody, to OK, ale dlaczego nie może być w średnim przedziale temperatur. U mnie jest zawsze w granicach 35-40*C i wszystko przebiega normalnie.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: Szlumf »

Parę lat temu (7-8?) Leszek i ja przeprowadziliśmy próby z różnymi temperaturami na wylocie z chłodnicy. Jest to opisane gdzieś w czeluściach forum. Wyszło z nich, że najwyższy % spirytus ma przy bardzo zimnym lub bardzo gorącym refluksie. Różnice były niewielkie, rzędu 0,2%, ale przy mocach powyżej 96% świadczy to od dodaniu co najmniej kilkunastu półek teoretycznych.
Awatar użytkownika

AAmatorek
350
Posty: 396
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: AAmatorek »

rozrywek pisze:Aamatorku.
...
Na marginesie, po cholercię kręcisz tym zaworkiem odbioru? Zostaw go w cholerę, kręć tylko wtedy kiedy musisz.
To przez tą tabelkę:
Odbiór destylatu wg Akas'a.jpg
Tylko nastąpiła mala modyfikacja ponieważ sprzęt jest bez regulatora wszystko było przeliczone jak na 1,8 KW a nie 2 KW no i od siebie jeszcze trochę zapasu. Tak, że był spory nadreflux, ale to chyba raczej na plus dla jakości

Chyba ze jestem w błędzie i nadreflux nie jest wskazany.

A znowu pytanie o temperatury są głównie przez ten wykres
c12f89495ede3868957a4cbc01da9387.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 9 maja 2022, 07:43 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: rozrywek »

nemeto pisze:@rozrywek, jakie korekty :scratch: , na początku odbioru?
Nie znam się, ale się wypowiem. Dzizas :silent:
Weź ty się raz na zawsze ode mnie odpierwiaskuj.

Nie jest mowa o korektach na początku odbioru, ale w trakcie.
Korekty są potrzebne, ma to związek z ubytkiem alko w zbiorniku.

Należy korygować, oceniać parametry wszystkie i reagować.
Czy to odbiorem, czy mocą grzania.

A teraz kol@ nemeto.
Bądź tak subtelny i odpierwiaskuj się ode mnie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: nemeto »

@rozrywek, o co Ci chodzi. Twoja odpowiedź na posty kol @AAmatorek była ni z gruchy ni z pietruchy. Pytał o skok na początku odbioru.
A to, że co godzinę koryguje odbiór, po Twojemu "kręci zaworkiem" jest jak najbardziej poprawne. Według mnie niedopuszcza do skoku poprzez płynną regulację refluksu. Aby był cały czas na takim samym poziomie (no mniej więcej).
Myślę, że jeśli ktoś już poznał swoją maszynkę i "co jest pięć" nie dopuszcza do skoku, reaguje zanim on nastąpi.
I jaka regulacja mocą w rekcie :scratch:
Piszesz to tak jakby to było coś z poziomu regulacji odbiorem.
Fakt jest faktem, że czasem koryguje moc, ale są to baaardzo rzadkie sytuacje. W sumie to może zdążyło mi się zrobić to 3 razy.
Awatar użytkownika

AAmatorek
350
Posty: 396
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Termometr - przyjaciel psotnika - jak go zrozumieć.

Post autor: AAmatorek »

Panowie spokojnie, nie chciałem wprowadzać nerwowej atmosfery. Chcialem dowiedziecto się tylko czy nie został popełniony błąd. To hobby jest super i chyba każdy z nas szuka złotego środka, coś kombinuje, zmienia, sprawdza czy będzie lepiej (no chyba, że operuje juz swoim sprzętem ładnych parę lat i uważa, że lepiej nie będzie lub robi to w innych celach niż hobbystycznych) i z czystej ciekawości.
Przeczytałem juz bardzo dużo tematów i postów na tym forum i do każdego z was mam szacunek za wiedzę i poświęcony czas.

Ja to mam trochę pier***a z czystością, sterylnością i jakością. Nie chce sobie i komuś krzywdy narobić/zaszkodzić dlatego tyle pytań zadaję jak pewny nie jestem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o destylacji”