Szlumf pisze:
Używam takich czujników. Czujka dynda w kotle tylko na przewodzie. Po kilkunastu procesach silikon się trochę odbarwił. Naciągnąłem na przewód wchodzący do kotła wężyk silikonowy i jest OK.
Też rozważałem takie rozwiązanie. Dobrze dobrać wężyk, rozwiąże to problem szczelności gilzy i czystości przewodu
Dziękuję wszystkim za pomoc
Ja zamówiłem u forumowego kolegi takie coś- mufka, korek - w korku wywiercony otwór i wspawana rurka KO dług. ok. 30cm i w to wsuwam sonde- na wieki wieków.
I jedno i drugie. Bo jak to sobie wyobrażasz? DS'y działają na magistrali oneWire, która jest zaprojektowana jako master-slave. Czujniki są slave'ami (ble... co za słowo, ale cóż) a termometr jest masterem. Teraz jak podłączysz na szynę dwa urządzenia master to będą sobie wchodzić w paradę.
To mniej więcej działa tak (pomijam inicjalizację i ew. reset i przeszukiwanie magistrali):
1. Master wysyła zlecenie konwersji
2. Master czeka sobie ileś tam czasu (zależy, ale u nas zwykle >= 750ms)
3. Master wysyła komendę daj mi odczyt
3. Slave wysyła odpowiedź.
Teraz jak będziesz miał dwa mastery to nie wiesz co się dzieje na magistrali, bo oba mastery będą się chciały komunikować z czujnikiem. Oczywiście można sobie wyobrazić że mamy termometry, które w jakiś sposób się ze sobą komunikują i wtedy komendy do czujnika wydaje tylko jeden a drugi czyta jak pasożyt albo drugi jest pasywny (działa jak podsłuchiwacz) to tak wtedy mogło by być możliwe podłączenie jednego czujnika do dwóch termometrów. Tyle że taka zabawa jest bez sensu, bo łatwiej zrobić jeden termometr i gotowy odczyt do drogiego słać wynik jakimś ludzkim sposobem.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Na forum szukałem, nie było wzmianki na ten temat. Poza tym nikt nikogo nie odsyła do googla, wystarczy forumowa wyszukiwarka. Troszkę się rozczarowałem, myślałem że to zadziała. Można by puścić przez termometr wifi info o temp dalej, a sterownik robiłby swoje.
Nie no ten googiel to żart był, a transmisja do czujnika jest jaka jest. Ale jeśli ten termometr jest na jednej z tych płytek z wifi to wydaje się rozsądne żeby właśnie je wykorzystać do transmisji.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Szlumf pisze:
Używam takich czujników. Czujka dynda w kotle tylko na przewodzie. Po kilkunastu procesach silikon się trochę odbarwił. Naciągnąłem na przewód wchodzący do kotła wężyk silikonowy i jest OK.
Kolego a powiedz mi proszę jak przepuściłeś ten przewód przez płaszcz kotła?
Nie trzeba nic spawać. Wystarczy dziura i 2cm grubościennego wężyka silikonowego jako przepust. Dodatkowo można zrobić na wężyku kołnierz z silikonu wysokotemperaturowego ale do niektórych nierdzewek nie łapie bez wspomagania odpowiednim podkładem.
Powiedz jakie masz średnice kabla od sondy, węży silikonowych i jaką średnice dziury w kręgu. Będę grzał gazem i boję się o jakieś przetarcia czy nieszczelności.
Jako, że zapewne nie masz dostępu od wewnątrz kega to podaję wersję łatwiejszą w takiej sytuacji.
Dziura około 11mm, przepust z wężyka 8/12mm, na przewód sondy (średnica 5mm) wężyk 5/7 (ciężko wchodzi ) lub 6/8. W przepuście dodatkowo zgrubienie wężyka naciągniętego na przewód zrobione albo z taśmy teflonowej. Wężyk z przewodu naciągnięty tak z 1,5cm na gilzę sondy. Jak się przekonałem zarówno przewody jak i wężyki nie trzymają zbyt wymiaru. Przy kłopotach z naciąganiem pomaga zwilżenie przewodu.
Pretender pisze:Techniczne pytanie. Czy do jednego czujnika DS można podłączyć dwa termometry? Sprawdzał ktoś?
Rastro w zasadzie ma rację. Raczej jest pewnym że nie uda się do takiej współpracy zmusić dwóch dowolnych termometrów, ale w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie aby coś takiego zrobić samodzielnie. W tedy termometry mogą pytać układ naprzemiennie, albo jeden może tylko "podsłuchiwać".
Pytanie naprzemienne ma jedną słabość, spada częstotliwość odświeżania, i mimo wszystko warto było by jakoś się synchronizować. Podsłuchiwanie wydaje się bardziej atrakcyjne.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett