Temperatura stabilizacji a moc grzania

Otrzymywanie spirytusu z wykorzystaniem kolumn rektyfikacyjnych.

Autor tematu
radonix
100
Posty: 107
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2012, 17:32
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Post autor: radonix »

Chciałbym zadać pytanie, czy temperatura ustabilizowana w kolumnie na dziesiątej przy mocy 1500 W, będzie niższa od ustabilizowanej przy mocy 2500W?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: lesgo58 »

Tak.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: Zbynek80 »

Ja sądziłem, że zawsze będzie taka sama tylko przy mniejszej mocy dłużej będzie się grzać.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 259 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: boxer1981228 »

Tak samo się dzieje przy przejściu z mocy podczas stabilizacji na moc roboczą. U siebie zaobserwowałem skoki nawet o 0,2 stopnia.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: HomoChemicus »

Zapewne wiąże się to z takimi samymi stratami ciepła przy mniejszym przepływie par.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 630 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: Szlumf »

Większa moc daje większą produkcję par a co za tym idzie wyższe ciśnienie i wyższą temperaturę. Kula gdzieś o tym pisał.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: radius »

Jakim mniejszym :?: :roll: Przy przejściu ze stabilizacji do odbioru przepływ par się zwiększy, gdyż część ich zaczynamy odbierać w postaci skroplonego destylatu.
Wg mnie skok temperatury jest związany ze zmianą ciśnienia w kolumnie i niewielką zmianą rozkładu temperatur w momencie rozpoczęcia odbioru co wiąże się z nieznacznym wydłużeniem półek teoretycznych. Choć może się mylę ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: HomoChemicus »

W sumie z tym ciśnieniem może macie rację. Na białym forum chyba robili manometry w kolumnie i był zdaje się jakiś spadek ciśnienia w kolumnie podczas przejścia do odbioru. Muszę poszukać tego tematu.
radonix pisze:Chciałbym zadać pytanie, czy temperatura ustabilizowana w kolumnie na dziesiątej przy mocy 1500 W, będzie niższa od ustabilizowanej przy mocy 2500W?
Odnośnie przepływu par, zgodnie z powyższym, wziąłem pod uwagę tylko zmianę przyłożonej mocy.
radius pisze:Przy przejściu ze stabilizacji do odbioru przepływ par się zwiększy, gdyż część ich zaczynamy odbierać w postaci skroplonego destylatu.
Jeżeli przepływ się zwiększy, to na skutek ewentualnej zmiany ciśnienia spowodowanej początkiem odbioru. Energia przekazywana do wsadu jest przecież wciąż taka sama.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: Kula »

Na wysokości portu termometru wystarczy zrobić u-rurkę i mieć dokładny termometr 0,01C. Po zwiększeniu mocy będzie widać zarówno wzrost ciśnienia jak wzrost temperatury (różnice będą małe ale jednak widoczne).
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: Drupi »

Panowie doradźcie mi .... Mam Z/P 50mm. i grzałke 1500v. Jak włącze grzałke napięcie w gniazdku spada na 218 wolt. Dziś zmierzyłem całkowitą wydajność kolumny (bez refluksu, puściłem wode tylko do chłodnicy) i wykapało mi tylko 30 ml./min = 1800ml. na godzine. :( Więc żeby był prawidłowy refluks wypadałoby odbierać ok. 600ml. spirytusu na godzine. :cry2: To bardzo mało.
Czy jeśli zmienie grzałke na 2000 v. (bez regulatora mocy) opanuje refluks regulacją wody, i czy możliwe jest że przy ocieplonym kegu,i kolumnie będzie mi często zalewało kolumne?
I jak wtedy będzie wyglądał koniec procesu rektyfikacji kiedy to wtedy w pewnym momencie temperatura szybko wzrasta nawet na tej grzałce 1500 i czy wtedy będe miał gorzej opanować kolumne na końcu procesu. ? Pozdrawiam.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: Lootzek »

O rany.. Misz-masz zupełny..

Po kolei: Jednostka mocy to wat, oznaczenie W ;), dalej, przy grzaniu 1,5 kW trochę mało Ci kapie. Kiedy obliczałem wydajność kolumny, aby obliczyć RR, jeszcze na zmywakach, właśnie dla mocy roboczej ~1500W wyszło mi ok. 135 ml/min. Też mam 50-tkę. I znów, jeśli kapie Ci 30 ml na minutę, to nawet przy założeniu RR 1:4, odbierać powinieneś jedynie 6 ml/min. Jeśli temperatura rośnie gwałtownie, nawet przy maksimum wody na paluchach, musisz zmniejszyć moc. Ot uroki ZP - w pewnym momencie przestają wyrabiać z refluksem, bo temperatura par które podajesz z kotła ciągle rośnie, jedynym wyjściem jest zmniejszenie ich ilości. Wstawienie mocniejszej grzałki nic tu nie da, bo i tak ZP nie wyrobią. Czy często będzie zalewało kolumnę? Eeee.. Nie powinno w ogóle, poza zalaniem wstępnym by zwilżyć wypełnienie - jeśli dzieje się to częściej, to coś jest bardzo nie tak.

Sorki, ale po tym poście widać że nie do końca ogarniasz co i jak z rektyfikacją, co za co odpowiada i od czego zależy.
Podsumowując - problemy widzę zasadniczo dwa: zbyt mała wydajność palców (ile ich masz i jakiej średnicy?), oraz najprawdopodobniej źle ułożone wypełnienie.
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: zielonka »

W jakim kegu te 1500 ? keg i kolumnę i tak trzeba ocieplić bo szkoda energii no i wtedy na tym 1500 tez wiecej uzyskasz.
Jak nie masz DOBREGO regulatora to nie szalej z mocą bo będzie mleko albo spalenizna, czyli ohydny smak i kolejne niepotrzebne destylacje. Czyli co zarobisz czasu to stracisz. Czytałem tu na forum naprawdę fajne opisy jak prowadzić ZP to poszukaj.
Co do spadku napięcia to również sygnał aby nie podnosić mocy bo oznacza on słabą instalację elektryczną i może być kłopot.
Naprawdę warto poświęcić czas i poczekać na coś dobrego niż na łapu capu robić po kilka razy bez zadowolenia.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: Drupi »

Pomiar wydajności kolumny robiłem po zmianie (bezplatnej) głowicy Z/P z odstojnikiem na taką samą nową bez odstojnika . Głowica 8 palców , 12 mm. po zewnątrz. Dezynfekowałem cały zestaw parą z roztworu wody i octu i w między czasie puściłem wode na chłodnice i zrobiłem pomiar maksymalnego przepływu par przez całą kolumne i wyszło mi te 30ml./min. Mało. I nie wiem czy to że jest tak mało nie jest spowodowane tym że to były opary wody i octu a nie spirytusu. :roll:
Ostatnio zmieniony wtorek, 13 paź 2015, 16:22 przez Drupi, łącznie zmieniany 1 raz.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Temperatura stabilizacji a moc grzania

Post autor: Lootzek »

"Trochę" wody na chłodnicę, w innym poście pisałeś że bardzo śmierdziało octem, może chłodzenie też było za małe i duża część poszła w powietrze.. Dobrze że ocet a nie etanol bo mogłoby się zrobić "ciepło".. Choć i kwas octowy w wysokich stężeniach do najzdrowszych nie należy. Możesz powiedzieć po ki diabeł dezynfekowałeś kolumnę octem? Toż przecież każda destylacja nastawu ją dezynfekuje nader skutecznie. Masz miedź w kolumnie? A grzałka jaka - kwasoodporna czy niklowana miedź?.. Matulu.. Drupi, raz jeszcze poczytaj uczciwie tematy tyczące rektyfikacji, szczególnie ten aronii, o uzyskiwaniu spirytusu na ZP, wkuj i zrozum teorię, bo bez tego możesz narobić nieszczęścia.. :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja metodą reflux ratio”