Temperatura klarowania ?
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Temperatura klarowania ?
Temperatura praktycznie nie ma wpływu- teoretycznie w cieple powinno byc szybciej, ale ja nie widzę różnicy...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Temperatura klarowania ?
pozdrawiam Bogdan
Zygmunt, skąd teoria że w ciepłym szybciej? W książce winiarskiej pisze, że po zakończeniu fermentacji wino odstawić w chłodne miejsce w celu sklarowania.
"Aby więc ułatwić proces klarowania, konieczne jest przeprowadzenie go w warunkach piwnicznych, w niskiej temperaturze"*
cyt. z książki Domowy wyrób win, autor: Jan Cieślak
Koledzy, nie podawajcie informacji na zasadzie "wydaje mi się....."
"Aby więc ułatwić proces klarowania, konieczne jest przeprowadzenie go w warunkach piwnicznych, w niskiej temperaturze"*
cyt. z książki Domowy wyrób win, autor: Jan Cieślak
Koledzy, nie podawajcie informacji na zasadzie "wydaje mi się....."
pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Temperatura klarowania ?
Bogdanie, wzięło mi się to stąd, że gęstość wody maleje względnie w wyższej temperaturze. Skoro klarowanie to grawitacyjne opadanie cząstek stałych, to wydało mi się, że łatwiej będzie przebiegać w płynie mniej gęstym. Widocznie się myliłem, za co przepraszam....
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Temperatura klarowania ?
Ja spotkałem się akurat w winiarskich obyczajach z zabiegiem pre-klarowania polegającym na wystawieniu nastawu na mróz aż pojawią się pojedyncze kryształki lodu, a potem o przeniesienie go do zimnej piwnicy (trochę powyżej 0*). Podobno to przyspiesza dwukrotnie klarowanie przez uśpienie pozostałych jeszcze przy życiu niedobitków drożdżaków.