"tatar" -Podświadomie myślę polędwica końska,
"kabanosy" -myślę nutria,
"salami" -myślę osioł, itp.
Cała reszta to zamienniki. I to z marnego surowca. Ciężko przecież nazwać wieprzowiną to co jest do kupienia w sklepach. Podobnie jak nazywanie brojlera kurą. Zróbcie rosół z obu, pogadamy. Dwa z tych zamienników są godne nazwy pod którą się podłączają. Jest to tatar z sarniny, oraz kabanosy z koniny. Te drugie robią wspaniałe w Lądku. Polecam jeśli macie w planach to uzdrowisko.
Już chyba oko nie to. Albo kłusownicy kolegę uprzedzili? A szkoda.zebazdan pisze:Jak strzelę to się podzielę z chętnymi